Rektyfikacja zacieru żytniego

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
zdzisiunio
10%
10%
Posty: 18
Rejestracja: 2009-11-27, 15:42

Rektyfikacja zacieru żytniego

Post autor: zdzisiunio » 2010-11-21, 18:26

Witam, chcialbym zapytac forumowiczow czy zacier z zyta powinien byc filtrowany i klarowany przed jego zagotowaniem w kegu, czy mozna to pominac ? Nadmienie, ze mam keg z kolumna i bede pierwszy raz uzywal plaszcza wodnego w postaci emaliowanego gara, zatem z pewnoscia nieprzefiltrowany zacier sie nie przypali. Pytanie tylko, jaki w smaku bedzie destylat bez wyklarowanego zacieru, bo zalezy mi najbardziej na neutralnym produkcie co najwyzej z lekkimi posmakami zbozowymi, w kazdym razie bez nut bimbrowych i innych smieci.

slawek1k
50%
50%
Posty: 114
Rejestracja: 2009-06-19, 21:36
Lokalizacja: okolice częstochowy

Post autor: slawek1k » 2010-11-21, 18:47

nuty bimbrowe to kwestia prowadzenia procesu i możliwości kolumny
a co do smaku to zależy co kto lubi, osobiście, zbożówki robię zaraz po zakończeniu fermentacji( wszystko do kega w płaszczu olejowym), jedna destylacja plus filtr węglowy- wychodzi pycha zbożówka
według mnie żyto ma specyficzny'' ostrzejszy'' smak , aby zrobić coś bardziej łagodnego to można powtórzyć proces

zdzisiunio
10%
10%
Posty: 18
Rejestracja: 2009-11-27, 15:42

Post autor: zdzisiunio » 2010-11-21, 19:00

Dzieki slawek1k za odpowiedz. Wlasnie raczkuje w zacierach zbozowych i ostatni niestety musialem wylac ze wzgledu na przypalenie. Wczoraj zatarlem 5 kg wlasnorecznie zesrutowanego zyta w 17 litrach wody (w sumie tez nie wiem czy dobrze, niby zgodnie ze sztuka, ale jednak po omacku, bo nie wiem dokladnie jak to ma smakowac i wygladac). Dzisiaj dodalem drozdzy red ethanol i pozywki i widze ze wziely sie za szamanie tego, ale temperatura nie wiem czy nie za niska jest, bo po ociepleniu gara kocem wynosi 27 stopni. Jednak wracajac do glownego powodu tego watku chcialbym zeby cos przed swietami z tego wyszlo zeby uraczyc znajomych i teraz moje najwieksze obawy sa zwiazane z nadchodzaca rektyfikacja, czy zaniechanie filtrowania tego zacieru nie zepsuje jego smaku (jakies aromaty drozdzowe itp.).

slawek1k
50%
50%
Posty: 114
Rejestracja: 2009-06-19, 21:36
Lokalizacja: okolice częstochowy

Post autor: slawek1k » 2010-11-21, 19:19

ja u siebie nigdy nie uświadczyłem aromatu drożdży ,
nie wiem jaką kolumną kolega dysponuje, ale aby było wszystko ok to lepiej dmuchać na zimne i jak drożdże zakończą prace to przefiltrować i zostawić aby resztki osiadły na dnie ( wystawić gar do chłodu na 2-3 dni ) i gotować czyste bez płaszcza, , zanim zrobiłem filtr węglowy to aby smak był w pełni zadowalający gotowałem dwa razy

Rudy
40%
40%
Posty: 76
Rejestracja: 2007-10-04, 21:01
Lokalizacja: południe

Post autor: Rudy » 2010-11-21, 20:15

Ja od kilku lat stosuję dla zbożówek tę sama recepturę i produkt wychodzi pierwsza klasa :)
a mianowicie , zaraz po fermentacji odbieram z beczki 160l górną czystą cżęści zacieru (pierwszy keg )
W międzyczasie filtracja reszty przy pomocy worków filtracyjnych ( od wiadomo kogo )
Wystawiam na 2 -3 dni do zimnego pomieszczenia aby się sklarowało i do destylacji .

Osobiście uważam że gotowanie gęstego zacieru zbożowego ( nawet w płaszczu wodnym czy olejowym ) wraz z przefermentowanymi drożdżami wprowadzają do destylatu sporo smrodu , który trudno potem usunąć .
Tak samo jest jeśli zbyt długo przechowujemy zacier , nabiera wtedy gorzkiego smaku .
Staram się destylować zawsze świeży pachnący zacier zaraz po zakończeniu fermentacji i polecam ten sposób
Pozdrawiam
Rudy

zdzisiunio
10%
10%
Posty: 18
Rejestracja: 2009-11-27, 15:42

Post autor: zdzisiunio » 2010-11-21, 20:48

Dzieki Rudy za rade. Ja to tak skromnie jednorazowo 25 litrow zacieram (poki co :), bo nie wiem jakie to w smaku wyjdzie. Na razie drozdze to szamaja i za pare dni sie okaze co z tego wyjdzie, ale musze sie poradzic w kwestii samej filtracji. Czy po prostu gdzies ten worek podwieszasz nad naczyniem i pozwalasz zeby zacier grawitacyjnie splywal, czy tez wyciskasz go z worka ? Ostatnio moj byl na tyle gesty, ze musialem go rozcienczac, a i tak bez wyciskania sie nie obylo.

Awatar użytkownika
xaafuun
80%
80%
Posty: 467
Rejestracja: 2008-12-29, 11:08
Lokalizacja: ja Cię znam ??
Kontaktowanie:

Post autor: xaafuun » 2010-11-21, 21:56

zdzisiunio pisze:musialem go rozcienczac
Znaczy do zacieru dodał kolega wody? :shock:
Lepiej jest wyciskać sto razy niż wody dolewać, takie moje zdanie.
Po co potem dłużej brykać?

Pozd Rafał

zdzisiunio
10%
10%
Posty: 18
Rejestracja: 2009-11-27, 15:42

Post autor: zdzisiunio » 2010-11-21, 22:12

xaafuun pisze:Znaczy do zacieru dodał kolega wody? :shock:
Dokladnie tak. Wyciskanie tak gestego zacieru bylo prawie niemozliwe z uwagi na to, ze nie mialem gdzie worka podwiesic. Teraz zamierzam nawiercic uchwyty nad wanna, zeby worek sobie spokojnie wisial, wiec mam nadzieje ze obejdzie sie bez rozcienczania. Jednak gestosc zacieru jest tez dla mnie powodem do zmartwienia z uwagi na trudnosc klarowania. Ostatnim razem dodalem turbo klara i nic nie pomogl (nawet mimo tego rozcienczenia woda), utworzyla sie jedynie 1 cm warstwa u gory w miare klarownego plynu, a pod spodem jednolita breja przypominajaca rzadki kisiel.

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2010-11-21, 22:22

Koledzy po co ta cała papranina w rozcieńczanie, filtrowanie , wyciskanie itp. Najlepiej zatrzec zafermentować i wydestylować w tym samym kotle, ale z płaszczem. Moim zdaniem najlepszy czysty i bezpieczny to płaszcz wodny zamknięty Płaszcz olejowy bezpowrotnie poszedł w odstawkę :D

Awatar użytkownika
lopes
101%
101%
Posty: 273
Rejestracja: 2006-01-08, 19:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: lopes » 2010-11-25, 23:16

Witam
Dlaczego pozbyłeś się płaszcza olejowego ?
Na płaszczu wodnym podobno za mały gradient temperatur?
pozdro

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2010-11-26, 00:13

@ lopes zbudowałem nowy kocioł na gaz ziemny 50l o dużej sprawności porównywalnej do kotłów CO z palnikiem 22KW.Charakteryzuje się małą bezwładnością cieplną i nie przegrzewaniem płaszcza wodnego /olej dochodził ponad 150°C/.Ciśnienie robocze płaszcza ok.0.7bar . Same zalety pozwalające wykorzystać max. wypełnienie kolumny.Umożliwia szybką destylację z zachowaniem dobrej jakości najsprawniejszą metodą dynamicznego refluxu zmiennego. Aby to w pełni uzyskać muszę zbudować deflegmator co najmniej dwa razy większy od posiadanego Po ostatnich zmianach konstrukcji nowego kotła można zacierac jednorazowo 18kg śruty w czasie 20 min do zagotowania i uzyskania dextryn bez śladu skrobi :D

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości