Piekący-palący destylat

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
redirys
70%
70%
Posty: 332
Rejestracja: 2007-09-17, 20:11
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: redirys » 2010-12-01, 17:44

olo 69 pisze:Czasami skok o 0,1 C to już za dużo i może być za późno.
To zazwyczaj jest prawda, a zwłaszcza przy krótszych kolumnach jak moja (wypełnienie to tylko 110cm, co prawda 60cm to sprężynki od Zbyszka). Ja u siebie zastosowałem pomiar temperatury w 2/3 wysokości kolumny i to jest mój główny wskaźnik. Jeśli temperatura wzrośnie o 0,1 stopnia to destylat idzie do kolejnej obróbki. Mam też umieszczony termometr na 1/3 wysokości, pozwala mi on na regulację refluksu, mianowicie tak ustawiam (zmieniam) refluks aby temperatura na nim była stała, oczywiście ma to sens do pewnej granicy około 97-98 stopni w kegu gdzie odbiór zaczyna być zbyt powolny aby był sens utrzymywać tą temperaturę.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" ... Stanisław Lem

dudol
50%
50%
Posty: 130
Rejestracja: 2009-06-08, 10:33

Post autor: dudol » 2010-12-01, 19:00

ok. A jak wychwycicie tn skok. o 0,1 stopnia?
Ja robię w kotłowni. Piec ma dmuchawę. W czsie odbioru mam wahania temp. 0,1 stopnia.
Przeważnie z 25l. otrzymuję ok. 3l destylatu. Jakbym patrzył na temp. o skoku 0,1 stopnia, to odebrałbym z 2l., a reszta do drugiego gotowania.
Jak wy to robicie że macie zdatny spiryt do spożycia w ilości 3l.
Czy odbieracie tak samo 2l. i reszta do następnego gotowania?
Pozdr. Dudol

Miły
80%
80%
Posty: 471
Rejestracja: 2007-09-26, 20:35
Lokalizacja: Południe

Post autor: Miły » 2010-12-01, 21:56

Moim zdaniem przy trzykrotnym, właściwie prowadzonym procesie, filtarcję na węglu aktywnym można sobie darować bo wybryk i bez tego jest czysty i aksamitny. Co do temperatury to przy pierwszym gotowaniu w celu możliwie szybkiego wyciągnięcia procentów można dopuścić wzrost temperatury większy niż o 0,1 stopnia. Dopiero przy drugim a szczególnie trzecim gotowaniu trzeba pilnować temperatury i nie dopuścić do jej wzrostu. W praktyce nie jest to takie proste, gdyż najczęściej nasze termometry pokazują temperaturę z rozdzielczością 0,1 stopnia a taka skala nie pozwala na dokładną kontrolę. Przykład: Wyświetlana temperatura stabilizacji 77,8 a rzeczywista jest 77,88. Wzrost temperatury o rzeczywiste 0,02 spowoduje zatem wyświetlanie skoku temperatury o 0,1 stopnia czego już teoretycznie nie dopuszczamy.
Radzę więc używać nie tylko oka. ale także nosa i smaku.

Akas
101%
101%
Posty: 667
Rejestracja: 2008-05-30, 01:05
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Akas » 2010-12-02, 19:04

W kwestii skoku temperatury o 0,1C trzeba rozróżnić dwie sprawy, czyli rzeczywisty skok i ten który pokazuje nam termometr.
Jeżeli mamy rzeczywisty wzrost o 0,1C oznacza to, że kolumna pracuje już nie na dwudziestu kilku półkach tylko na mniej niż ośmiu. Dostajemy więc około 94% i wielokrotnie więcej zanieczyszczeń niż przy 95,6%.
Głównym problemem są jednak wskazania termometru. Po pierwsze chińskie termometry o rozdzielczości 0,1 mają ją "na niby" i same z siebie mogą przekłamywać. Ale nawet jak będziemy mieli termometr atestowany, o rozdzielczości 0,01C to też nie unikniemy dezinformujących przekłamań wynikłych z czynników zewnętrznych. Przykładowo są to
niewielkie skoki ciśnienia atmosferycznego, niewielka zmiana temperatury w pomieszczeniu, przeciąg, zmiana mocy grzania kotła, zmiana wielkości refluksu, skoki ciśnienia w sieci wodociągowej itp. Wniosek z tego jest taki, że termometr w głowicy nie jest wiarygodnym wskaźnikiem mogącym służyć jako punkt odniesienia dla regulacji procesu.
Osobiście traktuję go jako wskaźnik kontrolny, do oceny, czy z kolumną nie dzieje się nic złego, niż wyrocznię nakazującą mi nerwowe kręcenie zaworem, gdy cyferki po przecinku zmieniają się o 0,1 -0,3C.
Panowie spokojnie. Jak jesteście pewni swojej kolumny, znacie procentowość wsadu, prowadzicie prawidłowo odbiór, można zapomnieć o tym termometrze. Bardziej interesujący będzie pomiar w kegu, czy w dolnej lub środkowej części kolumny.

redirys
70%
70%
Posty: 332
Rejestracja: 2007-09-17, 20:11
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: redirys » 2010-12-02, 19:17

Jak zwykle @Akas ująłeś to trafnie i precyzyjnie, nic dodać nic ująć. :brawo
Podstawa, to poznać swój sprzęt.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" ... Stanisław Lem

petrus33
40%
40%
Posty: 57
Rejestracja: 2010-11-21, 13:21
Lokalizacja: 100lica

Post autor: petrus33 » 2010-12-02, 22:41

@Akas
Ale co ma wspólnego z dokładnością, rozdzielczość termometru ? Przecież to dwie różne rzeczy.
Precyzja wskazań bierze się tylko i wyłącznie z dokładności tego urządzenia. Możesz mieć rozdzielczość nawet 0.001C i przy dokładności wskazań +/-1C, twój termometr jest g....wart.

Termometr w głowicy jest bardzo wiarygodnym wskażnikiem przebiegu procesu destylacji, ale pod warunkiem, że ma dokładność +/-0.1C, a nie +/-1C. Większość zapewne używa chińskiego badziewia za 40-50zł i dziwi się, że proces jest niestabilny. Ja używam czujnika temperatury za 250zł i mam obraz prawdziwej sytuacji w kolumnie. Wiem, że drogo, ale innego wyjścia nie widzę. Jak ktoś ma lepszy pomysł to chętnie z niego skorzystam :)) Używam tego czujnika http://www.togo.lodz.pl/sklep/?p=produc ... dokl.0,1°C

Aby mieć stabilną pracę kolumny trzeba zadbać o jej zaizolowanie, to samo dotyczy kotła, w którym gotujemy nastaw/zacier. Bez tego czekają nas problemy.

jurii
90%
90%
Posty: 644
Rejestracja: 2010-04-06, 22:55
Lokalizacja: Parczew

Post autor: jurii » 2010-12-02, 22:54

To dobrą stówkę Kolega przepłacił- tym niemniej termometr bardzo fajny:)

Akas
101%
101%
Posty: 667
Rejestracja: 2008-05-30, 01:05
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Akas » 2010-12-02, 23:17

Petrus33, my chyba się nie rozumiemy.
Uważam, że bardziej jest nam potrzebna rozdzielczość niż dokładność wskazania tempr.
To, czy termometr pokarze 78,3 , czy 77,3 jest dla nas drugorzędne. Warunek to stabilność tego wskazania i czułość na zmianę. Niestety o tą stabilność jest trudno nawet z najlepszym termometrem. Czasami ona jest, a czasami są takie dni że jej nie ma.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5060
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2010-12-02, 23:32

Akas pisze:Uważam, że bardziej jest nam potrzebna rozdzielczość niż dokładność wskazania tempr.
To, czy termometr pokarze 78,3 , czy 77,3 jest dla nas drugorzędne.
W rzeczy samej.

Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2010-12-03, 11:08

brakiem właściwej izolacji od czynników zewnętrznych.
pozdrawiam - inżynier

petrus33
40%
40%
Posty: 57
Rejestracja: 2010-11-21, 13:21
Lokalizacja: 100lica

Post autor: petrus33 » 2010-12-03, 17:42

Akas pisze: Uważam, że bardziej jest nam potrzebna rozdzielczość niż dokładność wskazania tempr.
To, czy termometr pokarze 78,3 , czy 77,3 jest dla nas drugorzędne. Warunek to stabilność tego wskazania i czułość na zmianę. Niestety o tą stabilność jest trudno nawet z najlepszym termometrem. Czasami ona jest, a czasami są takie dni że jej nie ma.
Oczywiście, że stabilność temperaturowa jest najważniejsza. Ale jeśli dążymy do ideału, czyli tych 78.3C, to przy termometrach z dokładnością +/- 1C będziemy błądzić wokół tej wartości. Ja przy porządnie izolowanej kolumnie zawsze mam stałą wartość w granicach 77.8 - 78.5C. Magiczne 78.3C udało mi się osiągnąć tylko dwa razy. Sonda tego termometru ma 120mm długości i jest wsadzona jedynie na 60mm. Głębiej nie mogłem, bo byłbym zbyt blisko zimnych palców, co skutkowałoby zafałszowanymi wskazaniami. Myślę, że i tak moje odczyty są troszkę przekłamane, ale nie jest to duży błąd.

Warto mieć dobry sprzęt pomiarowy. Łatwiej się na tym po prostu pracuje. Nie zapomnę wizyty u mojego kolegi, który wsadził alkoholomierz ze słynnego BioWinu do wody z kranu i wspólnie odczytaliśmy wskazanie 11% alc !!! Ryknęliśmy śmiechem. Ale to właśnie takie instrumenty są :)))))

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2010-12-03, 19:39

Dla mnie najważniejsza jest szybkość reakcji termometru. Nie bardzo rozumie co z tym wszystkim ma wspólnego izolacja kotła , w moim przypadku kega.
petrus33 pisze:
Aby mieć stabilną pracę kolumny trzeba zadbać o jej zaizolowanie, to samo dotyczy kotła, w którym gotujemy nastaw/zacier. Bez tego czekają nas problemy.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5060
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2010-12-04, 01:14

petrus33 pisze:Ale jeśli dążymy do ideału, czyli tych 78.3C, to przy termometrach z dokładnością +/- 1C będziemy błądzić wokół tej wartości. Ja przy porządnie izolowanej kolumnie zawsze mam stałą wartość w granicach 77.8 - 78.5C. Magiczne 78.3C udało mi się osiągnąć tylko dwa razy.
Wytłumacz mi proszę... jakie warunki spełniłeś wtedy, kiedy udało ci się uzyskać, jak to określasz, magiczne 78,3°?

petrus33
40%
40%
Posty: 57
Rejestracja: 2010-11-21, 13:21
Lokalizacja: 100lica

Post autor: petrus33 » 2010-12-05, 16:14

Citizen Kane pisze: Wytłumacz mi proszę... jakie warunki spełniłeś wtedy, kiedy udało ci się uzyskać, jak to określasz, magiczne 78,3°?
U mnie warunki są teoretycznie takie same. Podkreśliłem to słowo, ponieważ widać, że jednak coś jest inaczej, skoro kolumna stabilizuje się w innych temperaturach. Zawsze uchylam okna podczas odbierania przedgonów, ale trwa to może 10-15min. Póżniej wszystko mam zamknięte i odbieram gon właściwy. Górna sekcja kolumny, tam gdzie są ZP, nie jest zaizolowana. Coś jednak musi się zmieniać. Co do wskazań termometru nie mam żadnych wątpliwości. Zostałem zapewniony przez sprzedawcę co do jego dokładności. Wiem o wpływie ciśnienia atmosferycznego na wskazania mierników, ale żeby wahały się one aż tak bardzo ? Jak Ty to widzisz obywatelu Kane ?

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2010-12-05, 16:31

Temperatura wrzenia nie zależy jedynie od ciśnienia atmosferycznego lecz również od ciśnienia w zbiorniku i w głowicy. Nie można rozpatrywać różnicy wskazań termometrów w różnych kolumnach bo ciśnienie panujące w nich też nie jest identyczne.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 108 gości