Budowa regulatora grzałki

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
yaco26
70%
70%
Posty: 378
Rejestracja: 2008-06-04, 22:03
Lokalizacja: Z za Narwi

Budowa regulatora grzałki

Post autor: yaco26 » 2011-01-05, 23:54

Witam,
siedząc sobie na zagranicznym forum znalazłem jak zbudować regulator do grzałki.Sam z elektryką jestem jak tabaka w rogu :oops , a tu proszę krok po kroku wyjaśnione.Taki kurs dla zielonych :mrgreen: .
Przerobiłem go na polski mam nadzieje ze się komuś przyda.Wszelkie poprawki i komentarze mile widziane.Przydały by się jeszcze linki do poszczególnych części ale najlepiej z jednego sklepu.

[shadow=black][glow=red]Budowa Regulatora Grzałki[/glow][/shadow]

Do pobrania równiez w pdf
Alkoholik to człowiek który przekroczył granice na której my wszyscy balansujemy.
Najpierw czytaj potem pytaj;)

Sláinte,
Yaco26

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2011-01-06, 00:41

Witam!
Dobra robota :brawo , to bardzo prosty układ i działa - podobny mam przy lampce.

Należy tylko zwrócić uwagę niedoświadczonym chętnym na sprawy bezpieczeństwa, bo nie jest to podkreślone w tekście:
1) montaż triaka na radiatorze musi być taki, żeby blacha triaka nie miała kontaktu z radiatorem - to zapewniają odpowiednie podkładki i tulejka izolacyjna lub wkręt z tworzywa (może być niełatwy do zdobycia).
Istnieją też specjalne klipsy do dociśnięcia elementu wykonawczego do radiatora.
To niby oczywiste, ale niektórzy popełniają błąd polegający na niezastosowaniu tulejki i podkładki pod łeb metalowego wkręta i wtedy, mimo podkładki, jest kontakt z radiatorem.
2) należy zastosować potencjometr z osią z tworzywa sztucznego, sama plastykowa gałka jest połowicznym zabezpieczeniem.
3) układ powinien być zabudowany w pudełku z tworzywa.
4) można zastosować tzw. triak izolowany - blacha triaka jest niewidoczna, cała otoczona tworzywem, powoduje to jednak gorsze odprowadzanie ciepła do radiatora, czyli nie ma nic za darmo.

To wszystko jest ważne, ponieważ na elementach podłączonego układu pojawia się napięcie sieci; nie warto życia ryzykować za parę litrów spirytu :D

Poza tym trzeba zaznaczyć, że przy tak dużych prądach przełączanych (10-20A) mogą się pojawić poważne zakłócenia radioelektryczne, u mnie przy żarówce 100W niezauważalne - ten układzik powinien być w zasadzie wyposażony w dławik przeciwzakłóceniowy z drutu np. Φ 1,5mm na kilkucentymetrowym rdzeniu ferrytowym w obwodzie wysokoprądowym, a tego tu nie zastosowano i podczas pracy może "siać".
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

rafiki
30%
30%
Posty: 44
Rejestracja: 2008-08-29, 23:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: rafiki » 2011-01-06, 06:23

Przede wszystkim to ścieżki powinny być porządnie, grubo pocynowane, bo przy grzałce większej mocy może być niespodzianka :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
Korona
60%
60%
Posty: 234
Rejestracja: 2009-08-24, 11:39

Post autor: Korona » 2011-01-06, 07:29

@yako26,
czemu nie kupisz odrazu gotowego za 25zl, na przykład TEN

Awatar użytkownika
stratos
101%
101%
Posty: 682
Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
Lokalizacja: Północne Mazowsze
Kontaktowanie:

Post autor: stratos » 2011-01-06, 07:36

Tyle że ten dławik którego nie ma bedzie się grzał okrutnie
A faktem jest iż zakłucenia są tak duże że mogą zakłucic prace termometru/termoregulatora

To nie zakłuca i nie potrzebuje dławika
http://jabel.com.pl/?95004ebd2b7c7f8a05 ... e53b59a,se,,,

Tylko mocy troche mało
Kiedyś dzwoniłem do tej firmy i są skłonni modyfikowac swoje układy pod życzenie klienta
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji

Awatar użytkownika
bwie.
70%
70%
Posty: 304
Rejestracja: 2009-10-09, 13:59
Lokalizacja: 52.153°N, 21.038°E

Post autor: bwie. » 2011-01-06, 07:37

Bardzo fajnie łopatologicznie wyjaśnione :brawo
ścieżki powinny być porządnie, grubo pocynowane
jak ktoś nie ma możliwości samodzielnego wykonanie płytki może zakupić płytkę uniwersalną i "ścieżki" wykonać z grubszego drutu i nie będzie niespodzianek.
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2011-01-06, 10:52

Witam!
stratos pisze:...Tyle że ten dławik którego nie ma bedzie się grzał okrutnie...
Zaręczam, że nie będzie.
To jest kilkanaście zwojów wykonanych z krótkiego odcinka dość grubego (to jest kluczowe, średnica zależy od mocy odbiornika) drutu miedzianego o bardzo małej rezystancji rzędu kilku-kilkunastu miliohmów na ferrytowym rdzeniu walcowym Φ10mm i długości 30-50mm, moc wydzielona wynosi P=I²xR i będzie to od poniżej jednego do najwyżej kilku watów.

Dławik o takich parametrach nie stanowi praktycznie żadnej przeszkody dla częstotliwości sieci, natomiast dla zakłóceń o charakterze szpilkowym wytwarzanych przez taki układ, o bardzo dużej szybkości narastania i opadania zboczy stanowi dużą impedancję.
Jest tu jeszcze kwestia nasycenia stosunkowo małego rdzenia dławika wskutek przepływu dużego prądu w uzwojeniu, to mocno ogranicza jego zdolności tłumiące, ale nikt nie będzie wsadzał w taki regulator półkilogramowego rdzenia.

Można też dodać równoległy kondensator przeciwzakłóceniowy 100-330nF/630V (lub 1000V), zwierający szpilki zakłóceń - to jest proste, a obcinanie zakłóceń jest bardziej skuteczne.

Wszystkie układy działające na zasadzie cięcia sinusoidy wytwarzają zakłócenia, tej brzydkiej cechy są pozbawione regulatory grupowe.
Wielokrotnie już podawano na Forum namiary na poniższy regulator, potrzeba do niego dodatkowo tylko radiator i potencjometr ( i filtr :D ), ale jeszcze raz:
http://www.nikomp.com.pl/opisy/UXK00/UXKSF550.htm
Załączniki
UXKSF550.rar
(65.59 KiB) Pobrany 78 razy
Ostatnio zmieniony 2011-01-06, 11:15 przez Astemio, łącznie zmieniany 2 razy.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Awatar użytkownika
stratos
101%
101%
Posty: 682
Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
Lokalizacja: Północne Mazowsze
Kontaktowanie:

Post autor: stratos » 2011-01-06, 11:13

Gdyby zrobił dławik do tego celu to być może

Bo taki ze ściemiacza oswietlenia i wymianie w nim triaka na dużo wiekszy i umieszczony na zewnętrznym radiatorze, zwyczajnie mi skapnoł gdy podłączyłem grzałkie 2kW

To na scalaczku załącza triak w miejscu przechodzenia sinusoidy przez zero
Tym sposobem nie ma prądu (badź jest znikomy) w momęcie przełączania, a takie rozwiązanie nie powduje zakłuceń

Tyle że chyba nie ma po co nam co się tutaj rozwodzić na zagadnieniem
To co jest na allegro rozwiązuje chyba problem w zupełnosci
Ostatnio zmieniony 2011-01-07, 07:23 przez stratos, łącznie zmieniany 3 razy.
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2011-01-06, 11:18

Z układem detekcji przechodzenia sinusoidy przez zero - załącza w zerze, ale sam zastanów się, kiedy wyłącza: czy w zerze? Tylko przy mocy zerowej lub pełnej :D - to do czego taki regulator?
A że dławik ze ściemniacza Ci skapnął? To oczywiste, wystarczy na niego popatrzeć - jest do mocy np. 100W.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Awatar użytkownika
stratos
101%
101%
Posty: 682
Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
Lokalizacja: Północne Mazowsze
Kontaktowanie:

Post autor: stratos » 2011-01-06, 11:24

A jednak nie
http://allegro.pl/regulator-obrotow-pra ... 58233.html
Ten regulator nie posiada oddzielnego podłączenia do zasilania i wyjścia do odbiornika
Czyli nie może mieć wewnątrz rozbudowanej elektroniki, bo zasialnaie bierze sobie tylko ze spadku napiecia jakie tworzy na sobie podczas regulacji

Po naszemu działa jak ściemiacz oświetlenia a to oznacza że sieje zakłuceniami i wymaga dławika

Pozostaje Jabel ze scalaczkiem

[ Dodano: 2011-01-06, 11:29 ]
W ciągu sekundy mamy 50 górnych połówek sinusoidy i 50 dolnych
Może reguluje poprzez wypełnienie, ale pełnymi połówkami
Czyli moc minimalna to tylko 2 połówki ze stó

Tak się tylko domyślam
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji

fofol
40%
40%
Posty: 70
Rejestracja: 2010-11-20, 18:45

Post autor: fofol » 2011-01-06, 13:24

Ja wylutowałem TAKI regulator plus triak 25A. Teraz jeszcze tylko radiator i obudowa i bedzie :)
Badacz-amator

elektronik
0%
0%
Posty: 5
Rejestracja: 2009-04-01, 12:35

Trochę teori nt regulacji

Post autor: elektronik » 2011-01-06, 13:52

Może trochę teorii:
Rozróżniamy trzy pod−
stawowe metody regulacji mocy urządzeń za−
silanych z sieci 220VAC, z których każda ma
swoje zalety i wady. Historycznie najstarszą
i jednocześnie najdoskonalszą metodą jest za−
stosowanie autotransformatora o zmiennym
przełożeniu, tzw. wariaka. Jest to w zasadzie
jedyny prosty sposób regulowania napięcia
sieci energetycznej, przy którym nie występu−
je jakiekolwiek zniekształcanie kształtu jego
przebiegu. Stosowanie tej metody jest jednak
ograniczone dwoma czynnikami: dużymi wy−
miarami i ciężarem autotransformatorów oraz
ich bardzo wysoką ceną.
Drugą, najczęściej obecnie stosowaną me−
todą regulacji mocy odbiorników 220V jest
regulacja fazowa, polegająca na zmianie
opóźnienia momentu włączenia triaka po
przejściu napięcia sieci przez zero. Jest to
sposób niezwykle prosty: posiadając triak,
diak i kilka elementów dodatkowych, może−
my już zbudować regulator o znacznej mocy
i bardzo dobrych parametrach. Metoda ta ma
jednak jedną bardzo poważną wadę: genero−
wanie zakłóceń radioelektrycznych, które
szczególnie w przypadku odbiorników ener−
gii o znacznej mocy i indukcyjności, są bar−
dzo trudne, a niekiedy wręcz niemożliwe do
usunięcia. :wall
Trzecią metodą regulacji mocy odbiorni−
ków zasilanych z sieci energetycznej jest
tzw. regulacja grupowa, Podobnie jak
w przypadku regulacji fazowej, elementem
przełączającym jest tu triak, ale o powstawa−
niu zakłóceń radioelektrycznych nie ma na−
wet mowy. Jednak zakres stosowania tej me−
tody jest ograniczony w zasadzie do stero−
wania urządzeniami grzewczymi. Nazwa
„regulacja grupowa” pochodzi stąd, że układ
zasila odbiornik energii elektrycznej za po−
mocą grup przebiegów sinusoidalnych, włą−
czanych zawsze przy napięciu bliskim zeru.
Sterowanie grupowe możemy, z dużym
przybliżeniem, porównać do regulacji mocy
metodą PWM stosowaną w obwodach prądu
stałego. Regulacja taka odbywa się w zakresie od 0 do
100% pełnej mocy sterowanego urządzenia,
z krokiem co 1%.
:1st

merceli
30%
30%
Posty: 38
Rejestracja: 2008-07-14, 21:22
Lokalizacja: ostrołęka

Post autor: merceli » 2011-01-06, 20:57

Ciekawy temat i podłącze się z zapytaniem.

Czy zaproponowany przez Robert.s regulator jest odpowiedni do naszych celów
http://allegro.pl/regulator-obrotow-pra ... 58233.html

można by go zamocować na przedłużaczu i było by prosto i tanio.
Mógłby wypowiedzieć się szerzej ktoś kto używa takiego regulatora?

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2011-01-06, 22:20

Niestety nie miałem z nim styczności, ale jeśli polegać na opisie - nadaje się, do max 3kW.
Należy tylko bezwzględnie zapytać sprzedającego (nie pisze o tym, to duże niedopatrzenie) czy na radiatorze pojawia się, lub może pojawić się napięcie sieciowe, tzn. czy triak jest w sposób pewny i profesjonalny odizolowany od radiatora, czy nie.
W przypadku uszkodzenia w obwodzie triaka (przerwa, przepalenie) na potencjometrze też może pojawić się pełne napięcie sieci, więc dołączone plastykowe pokrętło i/lub plastykowa ośka jest konieczna. I osłona, która zabezpieczy przed przypadkowym dotknięciem potencjometru.

Powtarzam może to wszystko do znudzenia, ale to bardzo ważne - ktoś niezorientowany, nawet dorosły, może paść ofiarą porażenia, nie mówiąc np. o wszędobylskich i ciekawych wszystkiego dzieciach; nie chciałbym, żeby przez niewiedzę lub czyjeś niedbalstwo doszło do nieszczęścia z powodu tak błahej sprawy.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

merceli
30%
30%
Posty: 38
Rejestracja: 2008-07-14, 21:22
Lokalizacja: ostrołęka

Post autor: merceli » 2011-01-06, 22:58

sprzedający posiada również taki o mocy 6000W.
O zamontowaniu na przedłużaczu miałem na myśli coś takiego:
oczywiście regulator w obudowie a z obudowy wystawało by tylko:
1-kabel z wtyczką do sieci
2-potencjometr
3-gniazdo do podłączenia grzałki

Czytając na forum o regulatorach dowiedziałem się o zakłóceniach,regulacji stopniowej,płynnej ,że jeden się nadaje a inny nie .Nie jestem zbyt biegły w elektronice i to wszystko wygląda dość skomplikowanie.
Ale nie jestem beztalencie żeby sobie takiego nie zrobić :P
Co wy na to?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 97 gości