Druga rektyfikacja

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
andrzejg11
90%
90%
Posty: 771
Rejestracja: 2009-03-03, 18:32

Post autor: andrzejg11 » 2011-05-02, 18:40

Witaj

Jeżeli u Ciebie jest lepiej to trzeba szukać przyczyny dlaczego u mnie jest gorzej :).

U mnie czujnik "widzi" chłodnicę, czujnik jest mniej więcej w połowie kolana.
W chwili obecnej chłodnica sięga połowy wlotu kolana czy sądzisz, że podniesienie jej powyżej wlotu kolana polepszy warunki procesu ? Na oko powinno być lepiej bo pary pójdą swobodnie do góry i tam się dopiero się skroplą.
Dzięki za te uwagi

pozdrawiam
andrzejg11
Załączniki
projekt4.jpg
zasięg chłodnicy

Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2011-05-03, 13:54

przy pomiarach z tak dużą dokładnością, wpływ na wskazania termometru ma praktycznie wszystko, zaczynając od temperaturyb otoczenia na tzw tle kończąc, dlatego czujnik powinien być osłonięty kawałkiem blach, żeby nie "widział" elementów o znacząco różnej temperaturze niż środowisko, które jest mierzone, ja mam ocieploną rurę i kawałek głowicy w której jest czujnik i dobrane miejsce czujnika tak, aby nic go nie zakłócało, żadnych wahań nie zaobserwowałem.
pozdrawiam - inżynier

cemik1

Post autor: cemik1 » 2011-05-04, 07:47

Na wynik pomiaru mogą mieć też wpływ zakłócenia przedostające się od wyjść sterujących i zasilania. Ja u siebie miałem stabilny pomiar (Pt500) z wahaniami ±0,02°C w ciągu kilku minut i czasami długotrwałym dryftem ±0,5°C w ciągu kiulku godzin. Piszę o temperaturze w głowicy po stabilizacji i w ciągu procesu. Po dołączeniu sterowania zaworem (mimo optoizolacji) zaczęły pojawiać się krótkotrwałe skoki temperatury (błędy pomiaru) nawet ±0,5°C. Po odłączeniu przewodów sterujących wszystko wróciło do normy. Pomogło samodzielne wykonanie optoizolatorów.

franzklaki
20%
20%
Posty: 22
Rejestracja: 2011-12-23, 00:38

Post autor: franzklaki » 2012-01-01, 22:38

Witam.A ja mam podstawowe pytanie-Czy druga rektyfikacja jest potrzebna-konieczna?Wielu moich znajomych pozostaje przy pierwszej tylko.Destylację zrobiłem na potstilu.Nie wiem czy brać się za drugą.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2012-01-01, 22:41

Jeśli prosty aparat, to się nie zastanawiaj, destyluj drugi raz.

[ Dodano: 2012-01-01, 22:43 ]
Jeszcze jedno, ty destylowałeś, a rektyfikacja to na kolumnie.

franzklaki
20%
20%
Posty: 22
Rejestracja: 2011-12-23, 00:38

Post autor: franzklaki » 2012-01-01, 22:52

Destylowałem na kanie 30l z grzałkami i chłodnica.Jeżeli miałbym to znowu robić to też tym sprzętem.Coś tam czytałem że dużo by mi zostało w kanie-niewiem czy to prawda.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2012-01-01, 23:02

Jeśli ci smakuje to zostaw, jeśli dobrze pamiętam na takim sprzęcie destylowałem minimum dwa razy, destylowałem zawsze wina.

franzklaki
20%
20%
Posty: 22
Rejestracja: 2011-12-23, 00:38

Post autor: franzklaki » 2012-01-06, 16:48

Przpuściłem to drugi raz coś z 7 litró +woda.Napewno te 7 litrów było różne-niemam alkohomierza.I przy drugim razie wyszło mi 3litry ale napewno mocniejsze bo czuć.Zacieru pierszego było 21litrów alcotec turbo pure z 6 kg cukru.
Drugim razem jak odebrałem 3 litry po prostu przestało kapać i miałem wrażenie że rozienczony alkohol w kanie dostał już mocnej temperatury.Niemam żadnego regulatora grzałki.
Czy to co otrzymałem to już jest OK?
Czy to co zostało w kanie jeszcze jest sens ponownie właczać?Czy coś bym wycisnął?

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2012-01-06, 22:59

Nie wiem co nakapałeś itd, czy coś ma sens, czy nie, czy jest dobre, smaczne itd. ale co to znaczy przestało kapać, nawet jak nie będzie alkoholu w kotle to leci dale, leci to co ma wyższą temperaturę wrzenia niż poprzednie :nie_wiem , jedyne wytłumaczenie jakie mi przychodzi do głowy to, że grzałka jest wysoko zamontowana i ją odkryłeś, ale pewnie się mylę.

franzklaki
20%
20%
Posty: 22
Rejestracja: 2011-12-23, 00:38

Post autor: franzklaki » 2012-01-07, 15:36

Grzałka która podtrzymuje destylację jest na samym dole,także jej nie odkryłem.Górna się uwidoczniła-trzecia ale i tak już dawno była wyłączona.Co mogłem zepsuć?
-mogłem więcej dodać woda żeby całość za szybko się nie zagotowała?bo słychać było w kanie jakby się już miało gotować(niewiem może przesadzam)
-drugie to to że na chwilę niebyło prądu i potem cało kapanie szło nie relgularnie aż ustąpiło

Zacieru było podstawego 21 +6kg cukru i drożdze alcotec turbo pure 24.Niema alkohomierza to i niewiem ile to ma.To co na końcu leciało to czuć już troszkę było inaczej ale % to to jeszcze miało.
Sam niewiem-czy dolać wody żeby grzałka odrazu niewariowała i włączyć jeszcze?

P.S.
Dzięki za odpowiedź masato,napewno kupię alkohomierz.A w ogóle to niema żenujących pytań tylko żenujące odpowiedzi
Ostatnio zmieniony 2012-01-08, 15:09 przez franzklaki, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
masato
60%
60%
Posty: 213
Rejestracja: 2011-09-24, 02:55
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: masato » 2012-01-07, 21:57

Najpierw to kup alkoholomierz i wtedy cokolwiek pisz. Wtedy uświadomisz sobie jakie żenujące pytania zadajesz.
Pierwszą destylację ciągnij do 50-40%.
Drugą do 75%. Reszte odlewaj do ponownej destylacji.
Pozdro dziewczyny...

andrzejg11
90%
90%
Posty: 771
Rejestracja: 2009-03-03, 18:32

Post autor: andrzejg11 » 2012-10-02, 14:10

Chciałbym się podzielić pewnym spostrzeżeniem, dotyczącym zjawisk występujących podczas drugiej rektyfikacji.

Ostatni nastaw, krotko mówiąc nie wyszedł najlepiej. Przyczyną było moje lenistwo, które polegało na tym, że do nastawu zużyłem wodę, która przez dwa tygodnie stała w fermentatorze i wydawała się być "czystą", (a lato było ciepłe tego roku).
W efekcie pod koniec fermentacji zauważyłem, że rozpoczęła się już fermentacja octowa (nastaw w szybkim tempie zaczynał kwaśnieć). Na dodatek miałem jeszcze nazbierane trochę pogonów, a więc zmieszałem wszystko i szybko w rurę.
Efekty pierwszego przebiegu nie były zadowalające a produkt "woniał" bardziej niż zwykle i pojawiło się sporo pogonu, co było zrozumiałe ze względu na "dodatki".
Rozcieńczyłem produkt do 45% i po raz drugi w rurę.

Proces w drugim przebiegu prowadzę w ten sposób, że najpierw odbieram przedgon przy stężeniu 45%, potem rozcieńczam do 20%, odbieram jeszcze raz przedgon, a potem rozpoczynam odbiór właściwy. W pierwszym etapie korzystam z odbioru bocznego, podczas którego na głowicy odbieram resztki przedgonu.

W pierwszym procesie termometr na głowicy miałem wywzorcowany na temperaturę wrzenia alk. i do drugiego przebiegu nie przestawiałem zerowania.
Po podgrzaniu zauważyłem, że temperatura na głowicy BYŁA WIĘKSZA O 0.04° od obserwowanej podczas poprzedniego procesu, a odbierany przedgon miały wyjątkowo smrodliwy zapach. Pomyślałem sobie, że być może ciśnienie atmosferyczne wzrosło i stąd różnica. Tymczasem temperatura spadała podczas odbioru przedgonu niechętnie o 0,02 stopnia i więcej już nie chciała. Złożyłem to na karb błędów pomiarowych ciśnienia atm, temperatury otoczenia, promieni kosmicznych itp.
Rozcieńczyłem więc wsad do 20% i rozgrzałem a tu niespodzianka. Wskazania termometru w głowicy stanęły o 0,04° PONIŻEJ poziomu, na którym zakończył się pierwszy proces. Rozpocząłem odbiór boczny, a górą dalej kapały kropelki smrodów. W czasie odbioru bocznego (4 litry) temperatura WOLNO WZRASTAŁA aż do poziomu, na którym zakończyłem pierwszy proces. Takie zachowanie obserwuję w każdym przebiegu o niewielkim stężeniu.
Całość zakończyła się pomyślnie trzecia rektyfikacja nie będzie konieczna, tyle, że pogonu jest znacznie więcej niż zazwyczaj.

Wnioski mogą być jedynie takie:

1. Przy dużych stężenia w przedgonie rzeczywiście przechodzą cięższe frakcje , które nie manifestują się podczas prowadzenia procesu przy niższych stężeniach. Świadczy o tym wzrost temperatury na głowicy w stosunku do temperatury wrzenia alk.

2. Odbiór boczny na półce u mnie 40 cm poniżej szczytu kolumny zapewnia czystość produktu końcowego od początku procesu aż do samego końca. Produkt odebrany kropelkowo na głowicy w początkowej fazie procesu jest do wylania. Podczas odbioru bocznego temperatura wzrasta aż do osiągnięcia tep. wrzenia alk. Prowadzenie odbioru bocznego, aż do wyrównania jakości odbieranych frakcji na dolnym odbiorze i głowicy zapewnia wypłukanie chłodnicy z przedgonowych smrodów,

3. większe niż zwykle zanieczyszczenie wsadu spowodowało manifestację opisanych wyżej zjawisk w taki sposób, że można je obserwować poprzez pomiar temperatury na głowicy.
W kolumnie znajdują się półki, a reszta jest opinią.
pozdrawiam - andrzejg11

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2012-10-02, 14:30

Kurde Andrzej u mnie w ostatnich trzech procesach ( już po podłączeniu nowego sterownika ) zauważyłem podobną "przypadłość".
Wziąłem to na karb niezbyt dokładnego wywzorcowania czujek.a także większej dokładności pomiarów.
Destylację prowadzę dokładnie jak Ty .
Urobek ,który otrzymałem nie odbiegał jakością od tych otrzymanych prędzej.
Tak ,że na razie odpuściłem sobie dociekanie co może być przyczyną , - ale teraz po Twoim poście widzę ,że rzecz jest warta pochylenia się nad nią.

MARK-1
10%
10%
Posty: 19
Rejestracja: 2009-11-11, 11:28

pytanko ?

Post autor: MARK-1 » 2013-04-18, 21:19

Mam tylko pytanko, dlaczego trzeba destylować 2 razy na kolumnie rektyfikacyjnej?
I czy przy stabilizacji kolumny rektyfikacyjnej, musi być zamknięty odbiór przy chłodnicy, czy też nie? Kolumna ma deflegmator (refluks wewnętrzny) i chłodnice spiralną, wszystko jest z rurki karbowanej fi 12 mm. Bo jedni piszą żeby zamykać odbiór destylatu lecącego z chłodnicy a drudzy że nie.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez MARK-1, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
61gaw
101%
101%
Posty: 374
Rejestracja: 2011-11-02, 10:52
Lokalizacja: Z osiedla nad stawem

Post autor: 61gaw » 2013-04-19, 00:09

Ci drudzy nigdy nie będą PIERWSZYMI! :twisted:

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości