Próba na wodzie

[werluks]

Witas serdecznie!!
dzisiaj uruchomilem swoja aparature 1,4m kolumna z wypelnieniem- zmywaki- i 4 zimne palce, chłodnica z 3 merty rury 8 mm. pierwsza probna destylacje wykonaem na wodzie i oto moje uwagi:
grzeje taboretem gazowym 6,5 kw
przy temperaturze na kegu 112 stopni na gorze kolumny mialem 100 stopni
jedna rzecz mnie zastanawia dlaczego podczas destylacji bulgalo mi w chlodnicy????
jutro chcialbym sprobowac pierwszej destylacji!!!
podpowiedzcie cos jesli mam nie tak....

[yaco26]

No to sobie kolega poczeka z ta destylacją....

1. Po primo jak kolega zmierza zauważyć na tym zegarze skok na głowicy o 0.01 °C?
2. Obiegi wody muszą być podzielone na ZP i chłodnice, choćby takim lub podobnym rodzielaczem ale przydało by się coś bardziej precyzyjnego...
3. Po miedzy ZP wcisnąć dodatkowo zmywak lub pociąć go na kawałki.
4. Chłodnica jest przewymiarowana i na dodatek pewnie zwoje maja mały spadek, bulgotanie
może być efektem zalegającej wody lub w przyszłości destylatu, co w efekcie spowoduje "wariacje" nieodpowietrzonej kolumny.
Mam nadzieje że zona/dziewczyna nie zabije kolegi za spalone panele, no chyba ze singiel.

Zastanawiam się dlaczego ludzie najpierw włączają nowy telewizor a potem dopiero czytają instrukcje.
Temat "wałek" jakich wiele mam nadzieje ze zostanie usunięty....
A koledze radzę najpierw przeczytać TO

[bwie.]

A ja się zastanawiam czy Ci chłopie nie szkoda nowych (na wiele lat) paneli, desek barlineckich etc. - podłóż coś pod ten taboret - no chyba, że to taka chwilowa aranżacja do zdjęcia na forum

p.s. pierwsza destylacja odbędzie się na trochę niższych temperaturach (co nie znaczy, aby ignorować uwagi kolegi @yaco26) - nie łam się i pamiętaj ćwiczenie czyni mistrza!

[zbynek]

...................
przy temperaturze na kegu 112 stopni na gorze kolumny mialem 100 stopni
....

Albo masz do bani ten termometr, albo układ nie bez ciśnieniowy. 112*C w kotle to już 1,6 bara ciśnienia. A może masz zaspawany odbiór.

[karolb]

no mam nadzieje, ze wszystko działa jednak w układzie otwartym inaczej...raz w teleexpresie był już taki przypadek - po prostu kolesiowi "odpadła" scianka w bloku i miał pokój z widokiem na... wszystko!!!