Proszę o wykrycie ewentualnych błędów w wykonaniu aparatury

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
greg
60%
60%
Posty: 221
Rejestracja: 2006-05-17, 23:21

Post autor: greg » 2006-11-20, 15:57

inżynier pisze: To tylko zależy od mocy grzania, natomiast co do ilości półek teoretycznych, to jak sama nazwa wskazuje, są one teoretyczne i ilość ich zależy od wielu czynników. Pobaw się wyliczankami ze strony http://www.homedistiller.org/ jest tam rozdział "Calculate the HETP for your still ..." Powiem Ci dodatkową ciekawostkę, zmieniałem wypełnienie z pierścieni raschiga na druciaki i pomimo istotnej róznicy w wartosci hetp dla obydwu wypełnień uzyskałem ten sam rezultat w mocy otrzymywanego produktu. tajemnica tkwi w sterowaniu mocą grzania, ale o tym już pisałem.
pozdrawiam - inżynier
Tak, ilość półek zależy od mocy grzania, jak i od wysokości wypełnienia. Ty zaś sugerujesz "jakby przedłużenie kolumny" poprzez skrócenie aktywnie działającego wypełnienia. W jaki sposób to "przedłużenie" ma nastąpić, wg Ciebie?

dopisane: Mówisz, że uzyskałeś destylat jednakowej mocy dla wypełnień o różnym HETP. Jak najbardziej możliwa sytuacja, moc prawie identyczna, bo przy dużej ilości półek różnice w mocy będą niewielkie (wykresy na homedistiller). Natomiast ilość zanieczyszczeń w destylacie, dla wypełnienia z gorszym HETP, z pewnością jest większa z powodu słabszego rozdziału frakcji. A nam wszystkim, zdaje się, o jakość tutaj biega.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez greg, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2006-11-20, 18:40

greg pisze: Ty zaś sugerujesz "jakby przedłużenie kolumny" poprzez skrócenie aktywnie działającego wypełnienia. W jaki sposób to "przedłużenie" ma nastąpić, wg Ciebie?
Zauważ, że długość kolumny jest cały czas taka sama, ja nic nie skracam, jedynie poprzez ujemne sprzężenie zwrotne zmniejszam efektywną moc grzania, czyli wzrasta HETP i na długości o 1/3 mniejszej realizuję to samo co na kolumnie bez powrotu, pozostałe 1/3 też bierze udział w procesie, ale jest to w tym momencie "dodatkowe 1/3".

Aabratek napisał, że konstruktorzy kolumn zawsze dają powrót od góry, i ma rację, tylko, że oni projektują kolumny przemysłowe o jak największej wydajności w stosunku do założonej mocy grzania, i stosowanie ujemnych sprzężeń jest bez sensu. Kolumna ma pracować wykorzystując z maksymalną skutecznością półki, (bynajmniej nie teoretycznej).
pozdrawiam - inżynier
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez inżynier, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2006-11-20, 18:50

greg pisze:Natomiast ilość zanieczyszczeń w destylacie, dla wypełnienia z gorszym HETP, z pewnością jest większa z powodu słabszego rozdziału frakcji. A nam wszystkim, zdaje się, o jakość tutaj biega
Drogi kolego, w procesie destylacji musimy rozdzielić poszczególne frakcje, zaczynając mamy 10% roztwór etanolu i 90% mieszaniny głównie wody, czyli kapie nam 95%etanolu i 5% roztwór wodny czegoś, przy prawidłowym sterowaniu pod koniec mamy 0,001%etanolu w kegu, ale na głowicy cały czas 95% etanolu i 5%roztwór wodny czegoś.
HETP liczymy dla jakichś określonych warunków i poprzez sterowanie mocą uzyskałem w efekcie taki sam HETP dla druciaków jak i dla pierścieni, tylko szybkość kapania była ciut inna, ale jakość gwarantuję Ci, że taka sama.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez inżynier, łącznie zmieniany 2 razy.

greg
60%
60%
Posty: 221
Rejestracja: 2006-05-17, 23:21

Post autor: greg » 2006-11-20, 19:29

inżynier pisze:[...]pozostałe 1/3 też bierze udział w procesie, ale jest to w tym momencie "dodatkowe 1/3".
Aabratek napisał, że konstruktorzy kolumn zawsze dają powrót od góry, [...]
A jakiż to udział w procesie bierze wypełnienie, na które nie ma powrotu flegmy, a co za tym idzie, nie dochodzi do wzbogacania fazy gazowej w etanol z fazy ciekłej? Żaden, czy znikomy?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez greg, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-11-20, 19:39

inżynier pisze:pod koniec mamy 0,001%etanolu w kegu, ale na głowicy cały czas 95% etanolu i 5%roztwór wodny czegoś.
A szybkość kapania "ciut inna", to ile wynosi przy w/w parametrach?
Ostatnio zmieniony 2006-11-20, 19:40 przez Citizen Kane, łącznie zmieniany 1 raz.

greg
60%
60%
Posty: 221
Rejestracja: 2006-05-17, 23:21

Post autor: greg » 2006-11-20, 19:40

inżynier pisze:[...]Hetp liczymy dla jakichś określonych warunków i poprzez sterowanie mocą uzyskałem w efekcie taki sam hetp dla druciaków jak i dla pierścieni, tylko szybkość kapania była ciut inna, ale jakość gwarantuję Ci, że taka sama.
Rozumiem, że po prostu nudziło Ci się i sprawdzałeś teorię, która mówi, że zmniejszając moc dostarczaną do bojlera zmniejszamy HETP wypełnienia? Praktycznego uzasadnienia raczej nie ma w stosowaniu materiału o większym HETP i zmniejszanie dostarczanej energii, a co za tym idzie znaczne wydłużanie procesu, bez poprawy jakichkolwiek parametrów destylatu.

Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2006-11-20, 20:11

greg pisze: A jakiż to udział w procesie bierze wypełnienie, na które nie ma powrotu flegmy, a co za tym idzie, nie dochodzi do wzbogacania fazy gazowej w etanol z fazy ciekłej? Żaden, czy znikomy?
Zapominasz o refluxie wewnętrznym a dodatkowo, przy prawidłowo dobranej mocy wymiana ciecz-para zachodzi na wyplenieniu cały czas, nawet bez powrotu.

Citizen Kane pisze:A szybkość kapania "ciut inna", to ile wynosi przy w/w parametrach?
Różnice nie są zbyt duże, na zmywakach, średnia wyszła 0,6l/h, przy szklanych rashigach 6x6mm 0,55l/h czyli jakieś 10%.
greg pisze:Rozumiem, że po prostu nudziło Ci się i sprawdzałeś teorię, która mówi, że zmniejszając moc dostarczaną do bojlera zmniejszamy HETP wypełnienia? Praktycznego uzasadnienia raczej nie ma w stosowaniu materiału o większym HETP i zmniejszanie dostarczanej energii, a co za tym idzie znaczne wydłużanie procesu, bez poprawy jakichkolwiek parametrów destylatu.
Hm, jakby Ci tu powiedzieć. Uważam, że kolumna o sensownych wymiarach, z wypełnieniem łatwym do utrzymania czystości i dodatkowo wiecznym, z której dostaję towar o mocy 95% (lub dowolnej niższej, tylko w zależności od tego, co chcę osiągnąć) która pracuje jak ja śpię, warta jest sprawdzenia tej teorii.

pozdrawiam - inżynier
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez inżynier, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-11-20, 20:23

inżynier pisze:Różnice nie są zbyt duże, na zmywakach, średnia wyszła 0,6l./h, przy szklanych rashigach 6x6mm 0,55l/h czyli jakieś 10%
Nie zrozumieliśmy się, chodzi mi o szybkość w czasie, kiedy etanolu w zacierze jest, powiedzmy 0,1%.

Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2006-11-20, 22:03

Citizen Kane pisze:chodzi mi o szybkość w czasie, kiedy etanolu w zacierze jest, powiedzmy 0,1%.
No nie, masochistą to ja nie jestem i nie mam zamiaru pisać rozprawki doktoranckiej, :lol: wiem, że jak rano wstałem i sprawdziłem stan urządzenia, to nie kapało już nic, a jak szedłem spać ok. 2 w nocy to kapało już dość wolno bo kropla co 2-3sek. Temperatura w kegu 103stC, a więc ilość etanolu bliska 0, w tak zwanym międzyczasie dokapało ok 50ml, a więc było to już z punktu widzenia ekonomiki bez sensu. :( Do chwili, kiedy szedłem spać średnia szybkość była ok. 06l./h, następnym razem odpalę aparaturę o takiej godzinie, aby wykorzystać te 0,6l./h do rana i popłuczyny zostawić.

W przykładzie dla Grega, podałem 0,001% przesadnie, w celu uzmysłowienia mu stałości otrzymywanego destylatu. Taka trochę "licencya poetica "
pozdrawiam - inżynier
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez inżynier, łącznie zmieniany 1 raz.

greg
60%
60%
Posty: 221
Rejestracja: 2006-05-17, 23:21

Post autor: greg » 2006-11-20, 22:31

@inżynier
Powiedz, jak było z zapachem i smakiem tej "ostatniej piećdziesiątki"?

Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2006-11-20, 22:43

@Greg
No wyobraź sobie, że w stosunku do poprzedniego, róznica nie wyczuwalna.
To naprawdę działa.
pozdrawiam - inżynier

greg
60%
60%
Posty: 221
Rejestracja: 2006-05-17, 23:21

Post autor: greg » 2006-11-21, 14:22

inżynier pisze:@Greg
No wyobraź sobie, że w stosunku do poprzedniego, róznica nie wyczuwalna.
To naprawdę działa.
pozdrawiam - inżynier
Jednak chyba nie bardzo uwierzę na słowo, że ostatnie 50 cm3 z destylacji smakuje tak, jak główna frakcja, powiedzmy, po 1 godzinie gotowania. :wink:

Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2006-11-21, 20:06

greg pisze: Jednak chyba nie bardzo uwierzę na słowo, że ostatnie 50 cm3 z destylacji smakuje tak, jak główna frakcja, powiedzmy, po 1 godzinie gotowania. :wink:
No cóż tobie pozostaje wiara, a mnie wiedza i dodatkowe 50cm3 :mrgreen:
pozdrawiam - inżynier

Awatar użytkownika
truteen
40%
40%
Posty: 67
Rejestracja: 2006-07-31, 21:55

Post autor: truteen » 2006-11-24, 10:28

Ja nieśmiało w tej akurat dyskusji - ale może by rozwiać wątpliwości swoje;):

1. wypełnienie samo w sobie bez refluxu wzbogaca pary! w mniejszym stopniu niż z refluksem oczywiście... jak budowałem swój aparat pewien znajomy chemik na zasłyszane ode mnie 2m wypełnienia (tyle planowałem zostało jakieś 1,5 ale rura do wspawania jest w razie czego :D) powiedział że nie potrzebny mi będzie refluks!?!?

2. to co pisze inżynier o wprowadzaniu refluxu w 1/3 długości - nie wiem czy dobrze kapuję ale: borąc pod uwagę cząsteczki wody tylko (chodzi o to by wróciła do kega) :

a) jeśli dostanie się na szczyt kolumny nim "dotrze" do kega musi przejść przez całe wypełnienie i dodatkowo będzie miała to utrudnione przez wzrost temp. na całej długości kolumny (pędzące do góry świeże pary) -> więcej ciepła będzie mogła zaabsorbować na takiej długości (tutaj wątpliwość bo jak będzie absorbować to tez od cząsteczek H2O i im nie pozwoli wejść "na górę") ale idąc dalej tokiem myślenia-> zwiększy się jej prężność par-> więcej pójdzie do góry na czym nam nie zależy niż gdy:

b) flegmę wprowadzimy na 1/3 wys. wypełnienia i tutaj woda ma o 2/3 drogi mniej fakt wyższą temperaturę ale wprowadzając tu flegmę obniżamy ją -> daje nam mniejszą prężność par wody-> mniejszy gradient temperatury na długości kolumny a więc mamy o wiele bardziej "stałą" i zbliżoną do idealnej temp. na szczycie.... temp. na 1/3 wysokości spadnie (mniejsza prężność par H20, więcej wody do kega ale nigdy poniżej temp. wrzenia etanolu!?!)

Konkluzja jest wg mnie taka że więcej energii się traci bo ta sama woda jest wielokrotnie puszczana na kolumnę absorbując ciepło i dodatkowo schładzana z refluksem.... i ona tak sobie krąży chłodnica- kolumna

Dobrze sobie rozumuję?

Dodam że mam refluks w górnej części kolumny bo dla mnie tez było logicznym w taki sposób ale teraz mi głowa pracuje tylko szkoda wiercić rury...znów :(
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez truteen, łącznie zmieniany 1 raz.
Cu + Al--->Cl + Au... pracuję nad tym, typowa wymiana tylko bardziej złożona...

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości