Nogi do kega

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Akas
101%
101%
Posty: 667
Rejestracja: 2008-05-30, 01:05
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Akas » 2011-09-23, 15:51

He he, ten wężyk to wziernik poziomu zalania :). Można go zdemontować i otwory zaślepić korkami gwintowanymi 1/4". Na rurce jest mały przesuwny pierścionek do określania do jakiego poziomu mamy zalewać keg, lub jakie ma być minimum, aby np. nie spalić grzałki.

Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Post autor: zwyczajny » 2011-09-23, 16:20

Jeżeli chodzi o postawienie kega na palniku wydaje mi sie ze nie byloby problemu z postawieniem na jakimkolwiek taborecie. zamiast 3 nóżek jak w wresji akasa możnaby zrobić cały okrąg z takiej obręczy a wyciąć jedynie 50mm z obwodu żeby uciec rurą spustową zawartości kotła na zewnątrz..
Problemem może być to, że spust jest pod kegiem i palnik będzie w pierwszej silnej kolejności grzał odpływ(rurę spustową) jednocześnie nie docierając do dna równomiernie, ale nic to.. Zastanawiam sie, czy grzejąc z dużą siłą nie przypalimy nic w odpływie...

Drugie primo grzejąc z temperaturą spalania gazu może dojść do sytuacji, gdzie elementy plastikowe zaworu spustowego dostaną za wysoką temperaturę i po prostu odmówią posłuszeństwa.. (zawsze można zdjąć czerwonego kondoma z dźwigni) ;)

W swojej wędzarce użyłem szybru gdzie zawieszenie przepustnicy jest z elementów plastikowych i niestety trochę kuleje od pierwszego wędzenia..

Czyli łatwe przystosowanie do grzania na taborecie kontra możliwość przypalenia w odpływie sie równoważą...

Teoretycznie powinno być OK..
XXX

Akas
101%
101%
Posty: 667
Rejestracja: 2008-05-30, 01:05
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Akas » 2012-02-09, 14:21

Chciałbym pokazać jak można wykonać dolną rurę spustową w kegu.
Udało się ją zmieścić bez podnoszenia kega przy pomocy dospawanych nóżek. Rura jest zakończona kolankiem prostym. W najciaśniejszym miejscu miałem 4mm luzu , mimo to iglica Tiga jakoś podeszła i spaw wykonałem bez podawania spoiwa.
Rura ma śr. zew. 20mm , ściankę 1,5mm.
Niestety nie udało mi się umieścić otworu spustowego na środku. Zabrakło miejsca.
Zastanawiam się czy lekkie spłaszczenie rury przy kolanku pozwoliłoby pokonać ten problem.

Obrazek Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Akas, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2012-02-09, 14:35

Akas pisze: [...] Zastanawiam się czy lekkie spłaszczenie rury przy kolanku pozwoliłoby pokonać ten problem.[...]
Być może problem rozwiązałaby rura ścięta ukośnie i odpowiednio do tego ścięcia łukowato wygięta?

pzdr

Akas
101%
101%
Posty: 667
Rejestracja: 2008-05-30, 01:05
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Akas » 2012-02-09, 15:08

@a_priv pomysł niezły.
Wyginanie takiej rury bez dostępu do giętarki byłoby trudne, chociaż spróbować zawsze można. Cięcie rury na kiełbasę wydłuża spaw , a to w ciasnym miejscu może stworzyć problemy z podejściem iglicą. Dno kega nie jest grube, więc podawanie spoiwa byłby konieczne, a to znowu powoduje niemal pewny przetop blachy. A jak spodziewamy się przetopu, to trzeba wpuszczać argon do środka. Argonu można wówczas zużyć niemało. A to znowu wyższe koszty.

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2012-02-09, 15:25

Witam!
Dobry pomysł, i mam twórcze rozwinięcie, na pewno też bardziej praco- i gazochłonne (lubię komplikować :D , ale nie liczmy tak każdego litra :nie_powiem ) - spływ byłby ze środka, bez gięcia rury.


Spust na środku wykonałbym dwuetapowo, najpierw wycinając kawałek przyszłej rury równolegle w jej osi (tak, jak na rysunku - kolor czerwony), przez to ścięcie byłby dostęp do dna KEG-a i owalnego otworu w nim wykonanego.
Teraz należałoby ściąć rurę od strony dna i dopasować w miarę dokładnie to ścięcie do krzywizny dna KEG-a, następnie przez wyciętą część rury przyspawać ją do tegoż dna (kolor niebieski).
Drugi etap, kolor czerwony, dospawanie odciętego kawałka (lub innego, z wyciętego z tej samej rury - ponieważ będzie brakować nieco wyszlifowanego cięciem materiału) i denka w kształcie połowy krążka.
Załączniki
Spust centralny.jpg
Spust centralny.jpg (6.53 KiB) Przejrzano 2568 razy
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Akas
101%
101%
Posty: 667
Rejestracja: 2008-05-30, 01:05
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Akas » 2012-02-09, 15:27

@Astemio :1st

Awatar użytkownika
czornulek
101%
101%
Posty: 1065
Rejestracja: 2009-01-04, 17:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: czornulek » 2012-02-09, 15:31

U mnie to wygląda tak, sorki za jakość. Śmiało można uciąć rurkę pod dużym kątem i z łatwością może dotknąć samego środka kega. U mnie zostaje w kegu około 0,5l (bez przechylania)
Obrazek
Nie potrzebuję się dobrze bawić, żeby pić alkohol.

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2012-02-09, 15:45

No to jak już taka "burza mózgów" to może jeszcze inaczej.

Może należałoby przygotować element składający się rury przyspawanej do talerzyka o kilka razy większej średnicy od tej rury, z otworami na obwodzie do przykręcenia tego do dna KEGa.
W dnie KEGa można wyciąć otwór o średnicy niewiele mniejszej od talerzyka, ponawiercać otwory do przykręcenia spustu (blachowkręty) i uszczelka.
Roboty dużo, ale korzyść dodatkowa to po odkręceniu spustu mamy spory otwór "rewizyjny" w KEGu.

pzdr

Awatar użytkownika
czornulek
101%
101%
Posty: 1065
Rejestracja: 2009-01-04, 17:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: czornulek » 2012-02-09, 16:00

Wek'u, coś takiego:

Obrazek

Rura musi być tak ucięta, żeby niemalże idealnie była dopasowana do "jajowatego" dna kega w innym wypadku pojawia się trudności z pospawaniem.

Edit:

Kolega Astemio dobrze kombinuje, można użyć rury o większej średnicy.
Nie potrzebuję się dobrze bawić, żeby pić alkohol.

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2012-02-09, 19:37

Bo czornulek widocznie nie popróbował od zewnątrz spawać zasłoniętej przez dolny rant KEG-a pachwiny o kącie 5° :D (tam jest ciemno :D ), i nawet zdjęcia ani rysunku takiego cuda nie znalazł, bo się w post nie wkleiło.
Rzucił chyba tylko pomysł teoretyczny... :D albo my czegoś nie rozumiemy...

I oczywiście, dokładne dopasowanie skosu rury z dnem KEG-a umożliwi spawanie bez dodatku spoiwa, ale można i z nim.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Awatar użytkownika
berni
50%
50%
Posty: 168
Rejestracja: 2009-11-16, 19:47
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: berni » 2012-02-09, 20:44

Czorny gdzie rysunek :?: :(
Każdy kieliszek to gwóźdź do trumny - więc pijmy co by nam się trumna nie rozleciała!

Awatar użytkownika
czornulek
101%
101%
Posty: 1065
Rejestracja: 2009-01-04, 17:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: czornulek » 2012-02-09, 22:33

Dolny rant kega jest częściowo wycięty. Widać za załączonym zdjęciu na poprzedniej stronie :wink:
Nie potrzebuję się dobrze bawić, żeby pić alkohol.

Awatar użytkownika
saszet
101%
101%
Posty: 88
Rejestracja: 2007-06-05, 21:12

Post autor: saszet » 2012-02-09, 23:15

Koledzy, kombinujecie jeden przez drugiego, coraz to bardziej skomplikowane metody, a rozwiązanie jest banalnie proste. Rurka 1/2 cala pięknie wychodzi z najniższego punktu w kegu żywca, a jak rant nie jest pogięty, to jeszcze zapas zostaje do krawędzi. Jak znajdę chwilę to podrzucę zdjęcia.
Ps
Nie będę Jarosławem i nie "opatentuję" wynalazku, bo i nie ja go wymyśliłem.

jurii
90%
90%
Posty: 643
Rejestracja: 2010-04-06, 22:55
Lokalizacja: Parczew

Post autor: jurii » 2012-02-09, 23:59

http://zapodaj.net/f2fb8e44a242.jpg.html
http://zapodaj.net/c24e03553bbb.bmp.html

Nie można linkować bezpośrednio do fotek z zapodaj.net
Proponuje zmienić hosting np na imgur.com

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości