Usuwanie wyczerpanej flegmy z kolumny
Usuwanie wyczerpanej flegmy z kolumny
panowie, odprowadzał ktoś wyczerpaną flegme z kolumny? ciekawe, bo przecież w trakcie rektyfikacji, etanolu ubywa a fuzle wraz z wodą odwarową wracają do kadzi. Pojawia się pytanie czy odprowadzana flegma zawiera jakieś %, i ile? Teoretycznie poprawila by sie jakość destylatu (potwierdzilem to na eksperymentalnej mikro kolumnie do destylacji ciąglej - mniejszy zapach fuzli)
Wygląda na to że mi się udało! jeżeli można to tak nazwać.
Eksperyment przeprowadziłem w następujący sposób :
Na kolumnę szklaną 0,5m fi 1,5 cala połączoną z chłodnicą z najgorszym wypełnieniem na świecie to jest potłuczoną szybą hartowaną podawałem grawitacyjnie gorący zacier a od dołu kolumny podawałem parę z czajnika ,, wyczerpany ” zacier spływał syfonem do zlewu.
Dlaczego twierdzę że mi się udało? Ponieważ na tak prymitywnym sprzęcie uzyskałem ok. 45% a smak i zapach całkowicie inny niż na aparacie okresowym, znacznie łagodniejszy .
Drugim razem jako wypełnienia użyłem nakrętek chyba 6 , które później pordzewiały oczywiście, i tu zdziwienie jak to pięknie wyglądało jak od każdej ze śrubek odrywały się pęcherzyki par etanolowych , efekt ok. 60%.
Ale w tedy nie znałem druciaków …
Twoje rozwiązanie jest prawie dobre i na 100% zadziała, nie chcę abyś pomyślał że się pomawiam ale też wpadłem na podobny pomysł z tym podgrzewaniem zacieru. Niestety warunki lokalowe nie pozwalają mi zrobić tego jakże prostego aparatu
Razem coś się wymyśli
Eksperyment przeprowadziłem w następujący sposób :
Na kolumnę szklaną 0,5m fi 1,5 cala połączoną z chłodnicą z najgorszym wypełnieniem na świecie to jest potłuczoną szybą hartowaną podawałem grawitacyjnie gorący zacier a od dołu kolumny podawałem parę z czajnika ,, wyczerpany ” zacier spływał syfonem do zlewu.
Dlaczego twierdzę że mi się udało? Ponieważ na tak prymitywnym sprzęcie uzyskałem ok. 45% a smak i zapach całkowicie inny niż na aparacie okresowym, znacznie łagodniejszy .
Drugim razem jako wypełnienia użyłem nakrętek chyba 6 , które później pordzewiały oczywiście, i tu zdziwienie jak to pięknie wyglądało jak od każdej ze śrubek odrywały się pęcherzyki par etanolowych , efekt ok. 60%.
Ale w tedy nie znałem druciaków …
Twoje rozwiązanie jest prawie dobre i na 100% zadziała, nie chcę abyś pomyślał że się pomawiam ale też wpadłem na podobny pomysł z tym podgrzewaniem zacieru. Niestety warunki lokalowe nie pozwalają mi zrobić tego jakże prostego aparatu
Razem coś się wymyśli
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 100 gości