Rura średnicy wewnętrznej 49 mm. Wypełnienie 120 cm., zmywaki - 22 szt.
Głowica wykonana wg planów kolegi nezka. (wielkie dzięki)
Na poniższym zdjęciu przerobiony odbiór. Był za długi.
Dopiero zaczynam zabawę z kolumną. Wiedzę zdobywam wyłącznie czytając forum. Rektyfikację na mojej kolumnie prowadziłem już trzy razy. Niby wszystko przebiega OK. Destylat ma moc 96%. Zapach czystego spirytusu. Natomiast smak z lekką nutką słodyczy. Zacier robię z cukru na drożdżach Turbo. Nie wiem czy tak ma być. Nie mam skali porównawczej.
Natomiast nurtuje mnie temperatura na głowicy, podczas procesu. Stabilizuje się w okolicach 69,7 st. C. Tak jest przez cały czas procesu. Podczas wszystkich trzech rektyfikacji.
Nie mam pomysłu, dlaczego tak się dzieję. Proszę podpowiedzcie, co jest nie tak?
W baniaku jest 25 litrów zacieru. Podgrzewam dwoma grzałkami 2X2 kW, potem zmniejszam moc reduktorem napięcia do około 1/3 mocy.
Kolano i powrót flegmy wygląda tak:
Czujnik temperatury głowicy wskazuje strzałka na następnym zdjęciu. Wystaje około 5 mm.
Wczoraj, na koniec procesu odkręciłem zawór odbioru na maksa i temperatura na głowicy zaczęła szybko wzrastać. Utwierdziło mnie to, że z termometrem jest wszystko OK.
Być może, przyczyną jest zbyt długa rurka powrotu flegmy. Ma ponad 30 cm.
Proszę o wyjaśnienie dlaczego w moim przypadku nie mogę osiągnąć temperatury 78,3 na głowicy i czy smak destylatu z cukrówki będzie zawsze słodkawy.
Wkleję jeszcze jedno zdjęcie z metrówką, dla lepszego przedstawienia mojej głowicy.
