Aparatus "Pana Jasia"

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
flesz103
60%
60%
Posty: 294
Rejestracja: 2006-04-02, 20:21
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: flesz103 » 2007-02-25, 13:46

Moim skromnym zdaniem wszystko zależy od procesu "produkcji".
W moim przypadku jest to szybka pierwsza destylacja na wypełnieniu 1,5 m z refluksem 1:1 lub 1:2, czyszczenie nadmanganianem i NaOH a następnie końcowa destylacja na wypełnieniu 2,2 m z refluksem 1:4. Potem węgiel dla "łagodności".
Próbowałem drugą prowadzić na wypełnieniu 3 m i nie zauważyłem żadnej zmiany parametrów procentowych ani organoleptycznych.
Z drugiej strony, jeśli ktoś nie czyści chemią i chce tylko raz destylować na pewno im wyższa tym lepiej. Obawiam się tylko o stosunek średnicy do wysokości. Czy nie będzie za wąska?
Tutaj ciśnie mi się jeszcze jedno pytanie. Na jakiej długości występuje wymiana para-ciecz przy takiej kolumnie.
Zadam to pytanie jako odrębny temat.

Pozdrawiam.
Tomek
"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego w słowa!"

Awatar użytkownika
Pan Jasiu
50%
50%
Posty: 167
Rejestracja: 2006-04-23, 12:44
Lokalizacja: Kocioł Bałkański

Post autor: Pan Jasiu » 2007-02-25, 13:48

Niestety nie miałem jeszcze możliwości sprawdzenia kolumny w pełnym wymiarze. Destylowałem "zaległe" smakówki na skróconej wersji. Myślę jednak, że w ciągu najbliższego miesiąca będę w stanie dać pełną relację z przebiegu pracy pełnej machinerii. Dodam teraz tylko, że zastosowałem wypełnienie niezmywakowe, są to bardzo luźno upchane wióry z kwasówki (luźno wg wskazówek z forum). Zwiększyłem też chłodnicę z 3 metrów 8mm kwasówki do 5 metrów ( dodałem 2 m miedzi 8mm). Muszę też zmienić ogrzewanie bo palnik kuchenki gazowej, który zastosowałem rozgrzewał mi 50l zacieru aż 4,5h!
Zawory (wlewowy i spustowy) o których pisałem, mogę to już z całą satysfakcją stwierdzić, przyspieszają rozruch o jakąś godzinę (przy moim słabym grzaniu!). To chyba może przekonywać co do stosowania owych zaworów.
A propos grzania: myślicie, że duży palnik standardowej kuchenki gazowej, przy zastosowaniu dyszy do gazu ziemnego wystarczy do grzania kotła 60l i mojego sprzętu?

Awatar użytkownika
Łowca Absolutu
20%
20%
Posty: 28
Rejestracja: 2009-12-24, 13:17
Lokalizacja: Polska

Post autor: Łowca Absolutu » 2010-01-21, 18:29

No i jak tam się sprawuje kolumna. Miesiąc dawno minął, a odpowiedzi nie ma. Czy tak duża wielokrotność średnicy rury się sprawdza?

Akas
101%
101%
Posty: 667
Rejestracja: 2008-05-30, 01:05
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Akas » 2010-01-21, 21:58

Działałem sporo na 2,5m fi 76mm i nie narzekałem. Była bardzo stabilna.

Awatar użytkownika
Łowca Absolutu
20%
20%
Posty: 28
Rejestracja: 2009-12-24, 13:17
Lokalizacja: Polska

Post autor: Łowca Absolutu » 2010-01-24, 10:17

No tak. Czyli miałeś proporcję wysokości do średnicy 33:1.
Z tego co wyczytałem na forum optymalny stosynek mieści się między 18, a 25:1. Maksymalny zalecany 30:1.
1. Czy chodzi o to, że wyższa kolumna nie zapewnia już poprawy jakości destylatu, a jedynie generuje koszty potrzebne do jego wytworzenia?
2. Z jakiej przyczyny, skoro jak sam mówisz, kolumna była bardziej stabilna, zmniejszyłeś jej wysokość?
3. Może trochę nie na temat, ale czy warto również osłonić materiałem izolacyjnym chłodnicę w kolumnie typu AAbratek? Czy przez to poprawi się chłodzenie?
Przepraszam, że tak dopytuję, ale chcę zrobić dla siebie jak najbardziej przemyślaną kolumnę.

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2010-01-24, 16:08

Witam!
Właśnie wysoka kolumna zapewnia poprawę jakości destylatu (mierzalną ewentualnie subiektywnie, tzn. "the day after").
O tej jakości decydują głównie bardzo niewielkie ilości ciężkich alkoholi i aldehydów, których pozostaje więcej po przebiegu w krótszej kolumnie.
Nie da się tego zmierzyć alkoholomierzem, najwyżej chromatografem.
96% otrzymasz z 0,8m kolumny i z półtorametrowej, ale jakość będzie dużo lepsza z wyższej - alkoholomierz, nawet bardzo dokładny, pokaże praktycznie to samo.

Miałem niedawno w święta wielką i niewątpliwą przyjemność kiedy szwagier, który prawie nie pije i zupełnie nie może pić wódek handlowych - po jednym kieliszku i kilku godzinach ból rozsadza mu głowę, a kiedyś po kieliszku whisky czy koniaku (może zbluźnię według niektórych, ale które dla mnie są ordynarnymi bimbrami :D ) chorował wprost straszliwie przez 24 godziny - bardzo ostrożnie wypił pół kieliszka mojej nalewki, a po jakimś czasie skończył na chyba sześciu kieliszkach zupełnie różnych, słodkich i wytrawnych trunków.
Jedyną wspólną ich cechą było to, że wyszły w 100% (ew. w 96,3% :D ) spod mojej ręki.
Na drugi dzień powiedział, że pierwszy raz w życiu ( a nie jest już młody) nie odczuwał jakichkolwiek negatywnych skutków wypitego alkoholu, w żadnym momencie - ani tuż po, ani w ciągu nocy czy nazajutrz.
Był tym niezmiernie zadziwiony, a ja i moje trunki tym samym otrzymaliśmy najwyższy "certyfikat jakości" po tym, bardzo ostrym, teście.
Co do 3. pytania: oczywiste jest, że zaizolowanie kondensora pogorszy chłodzenie, choć niewiele - zewnętrzne ścianki nie będą już brały w tym procesie udziału.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Awatar użytkownika
nokiapl
30%
30%
Posty: 44
Rejestracja: 2010-02-16, 17:01

Post autor: nokiapl » 2011-01-14, 17:56

Czy pan Jasiu może napisać jakieś nowe wnioski??

Awatar użytkownika
stratos
101%
101%
Posty: 682
Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
Lokalizacja: Północne Mazowsze
Kontaktowanie:

Post autor: stratos » 2011-01-24, 21:08

Również ciekaw jestem co czas upływający nowego wniósł w temacie.
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości