Obniżony odbiór boczny
Witam ponownie.
Wczoraj puściłem na drugi raz przez obniżony VM
Za pierwszym razem poszło lepsze niż zawsze miałem na LM, destylat wyszedł lepszy w zapachu.
Po drugim razie poszło tylko ok 150 gr syfu ( z 9 litrów spir.) i dalej szło już super.
Ale, czy lepsze niż też dwa razy robiony na LM ? Chyba raczej nie.... i to i to nie ma żadnych aromatów, pachnie jak woda.
Widocznie jednak lepiej zrobić niż się zawsze robiło już się nie da.
Ale jak się robi na raz, to lepiej na obniżonym VM, a jak się robi na dwa razy to wsio radno.
To jest tylko wynik mojego doświadczenia, u was może być inaczej.
Wesołych Świąt.
Paweł.
Wczoraj puściłem na drugi raz przez obniżony VM
Za pierwszym razem poszło lepsze niż zawsze miałem na LM, destylat wyszedł lepszy w zapachu.
Po drugim razie poszło tylko ok 150 gr syfu ( z 9 litrów spir.) i dalej szło już super.
Ale, czy lepsze niż też dwa razy robiony na LM ? Chyba raczej nie.... i to i to nie ma żadnych aromatów, pachnie jak woda.
Widocznie jednak lepiej zrobić niż się zawsze robiło już się nie da.
Ale jak się robi na raz, to lepiej na obniżonym VM, a jak się robi na dwa razy to wsio radno.
To jest tylko wynik mojego doświadczenia, u was może być inaczej.
Wesołych Świąt.
Paweł.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez koalak, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy drugim razie, należałoby zwrócić uwagę, czy przy obniżonym odbiorze można szybciej przejść do serca i w efekcie mieć większy uzysk.
Ostatnio przerabiałem 23 l spirytusu uzyskanego po destylacji wykonanej szybko i bez specjalnych ceregieli. Drugi proces wykonałem w systemie LM. Obniżonego odbioru nie miałem zainstalowanego z braku czasu na jego wykonanie.
Proces przebiegał:
1. Rozruch.
2. Potrójne zalanie (dla dokładnego doczyszczenia i zwilżenia wypełnienia)
3. Stabilizacja 30min
4. Przedgony, RR 1:20 (1,5l)
5. Przedgony łagodne, RR 1:10 ( 1,5l)
6. Odbiór serca, RR: 1:5 ( 18,5l)
7. Odbiór pogonów niezłej jakości, RR 1:5 ( 1l)
8. Odkręcenie zaworu i szybkie odessanie resztek spirytusu z wypełnienia kolumny (0,5l)
Zirytowało mnie, że dużo straciłem urobku przez długo wyczuwalne przedgony. Zastanawia mnie, na ile odbiór boczny dałby większy uzysk serca.
Jeśli chodzi o dużą szybkość odbioru drugiej fazy procesu, małą ilość pogonów, oraz odessanie kega niemal do zera z etanolu, jest to efekt stabilizatora procesu (inaczej bufora wzmacniająco - stabilizującego)
Życzę Wesołych Świąt
Ostatnio przerabiałem 23 l spirytusu uzyskanego po destylacji wykonanej szybko i bez specjalnych ceregieli. Drugi proces wykonałem w systemie LM. Obniżonego odbioru nie miałem zainstalowanego z braku czasu na jego wykonanie.
Proces przebiegał:
1. Rozruch.
2. Potrójne zalanie (dla dokładnego doczyszczenia i zwilżenia wypełnienia)
3. Stabilizacja 30min
4. Przedgony, RR 1:20 (1,5l)
5. Przedgony łagodne, RR 1:10 ( 1,5l)
6. Odbiór serca, RR: 1:5 ( 18,5l)
7. Odbiór pogonów niezłej jakości, RR 1:5 ( 1l)
8. Odkręcenie zaworu i szybkie odessanie resztek spirytusu z wypełnienia kolumny (0,5l)
Zirytowało mnie, że dużo straciłem urobku przez długo wyczuwalne przedgony. Zastanawia mnie, na ile odbiór boczny dałby większy uzysk serca.
Jeśli chodzi o dużą szybkość odbioru drugiej fazy procesu, małą ilość pogonów, oraz odessanie kega niemal do zera z etanolu, jest to efekt stabilizatora procesu (inaczej bufora wzmacniająco - stabilizującego)
Życzę Wesołych Świąt
- lech.zywiec
- 101%
- Posty: 286
- Rejestracja: 2011-09-05, 22:34
@Akas
Przy długiej stabilizacji u góry gromadzi się nam taki stężony syf, że tak potrafi zanieczyścić chłodnicę, iż potrzeba aż takich ilości dobrego urobku aby to wypłukać. Dlatego masz takie ilości "przedgonów".
Dlatego idea obniżonego odbioru ma swój sens w skróceniu czasu przejścia od przedgonów do odbioru serca i oszczędności dobrego urobku.
Ja bym dodał jeszcze jeden punkt po odbiorze przedgonów na LM.
Jeszcze jedna stabilizacja np. 30min i przejście od razu do odbioru serca z obniżonego ujścia.
P.S. Ale ten bufor to musisz opisać i wyjaśnić jego działanie na forum.
Przy długiej stabilizacji u góry gromadzi się nam taki stężony syf, że tak potrafi zanieczyścić chłodnicę, iż potrzeba aż takich ilości dobrego urobku aby to wypłukać. Dlatego masz takie ilości "przedgonów".
Dlatego idea obniżonego odbioru ma swój sens w skróceniu czasu przejścia od przedgonów do odbioru serca i oszczędności dobrego urobku.
Ja bym dodał jeszcze jeden punkt po odbiorze przedgonów na LM.
Jeszcze jedna stabilizacja np. 30min i przejście od razu do odbioru serca z obniżonego ujścia.
P.S. Ale ten bufor to musisz opisać i wyjaśnić jego działanie na forum.
Akas. Tak ma mój chłopski rozum to im więcej przedgonów odbierzemy, tym lepsze będzie serce. Przecież nie robimy tego na ilość, tylko na jakość.
Zakładając, że każdy nasz nastaw ma taki sam skład chemiczny i jak uda mam się przejść szybciej do odbioru serca to co się stanie z "brakującymi" przedgonami ? Nie będą gdzieś niepotrzebnie zalegać w kolumnie ?
Pozdrawiam. Paweł.
Zakładając, że każdy nasz nastaw ma taki sam skład chemiczny i jak uda mam się przejść szybciej do odbioru serca to co się stanie z "brakującymi" przedgonami ? Nie będą gdzieś niepotrzebnie zalegać w kolumnie ?
Pozdrawiam. Paweł.
Nastawy zasadniczo nie są takie same, bo nawet 1C różnicy w temperaturze fermentacji ma znaczenie. Pomijając ten fakt,
Jeżeli dobrze Cię zrozumiałe, to chodzi Ci o to, że jak szybko przejdziesz do odbioru serca, to zostaną Ci przedgony- tak, tak będzie. Zgromadzą się na górze, zanieczyszczając odbiór LM.jak uda mam się przejść szybciej do odbioru serca to co się stanie z "brakującymi" przedgonami ? Nie będą gdzieś niepotrzebnie zalegać w kolumnie
Z tego co ja rozumuję to po to mamy pomiędzy LM a VM 25cm wypełnienia,które nam z powrotem rozdziela przedgon od serca. Przedgon zostaje na górze a serce spływa na dół.
Idąc dalej tym tokiem rozumowania czy jest możliwa praca tylko na jednym systemie LM i czy to w ogóle miało by jakiś sens chodzi mi o kolumnę ze skośnymi płytkami nad istniejącym odbiorem dodać wypełnienie 25cm i kolejna skośną płytkę do odbioru przedgonu system był by prostszy bo była by tylko jedna chłodnica. Pamiętam że coś już było pisane na ten temat pisane przy głowicy puszkowej pozdrawiam szajas
Wesołych Świąt
Idąc dalej tym tokiem rozumowania czy jest możliwa praca tylko na jednym systemie LM i czy to w ogóle miało by jakiś sens chodzi mi o kolumnę ze skośnymi płytkami nad istniejącym odbiorem dodać wypełnienie 25cm i kolejna skośną płytkę do odbioru przedgonu system był by prostszy bo była by tylko jedna chłodnica. Pamiętam że coś już było pisane na ten temat pisane przy głowicy puszkowej pozdrawiam szajas
Wesołych Świąt
Ostatnio zmieniony 2012-12-24, 10:14 przez szajas, łącznie zmieniany 3 razy.
Mój pomysł, na wykonanie takiego uproszczonego, obniżonego odbioru jest taki: dla rury φ 60 mm, wspawana rurka φ 14mm z dospawanym jednostronnie gwintowanym nyplem 1/4", lub mufką (po to by mieć na końcu, jakiekolwiek połączenie gwintowane) Owa rurka "wpuszczona" w kolumnę do połowy średnicy. Zakończenie jej, ucięte "na kiełbasę" (lekki skos) ścięcie to skierowane w kierunku kega. Rurkę należało by tak wspawać by wchodzące do niej pary "miały pod górę", co uniemożliwiło by wejście tam spływającej flegmie. Dla zwiększenia ilości wchodzących par, można by ją jeszcze, kątówką naciąć od spodu lub wyciąć jej dolny fragment.
Kolego to jest Twój pomysł czy jakieś sprawdzone rozwiązanie?. Piszesz, żeby nie łapać spływającej flegmy, dlaczego? W innym temacie http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 1&start=15 pokazujesz rozwiązanie, które właśnie zbiera wszystko co spływa i ma to pozytywny wydźwięk. W tym drugim rozwiązaniu jeziorko jest ciągle zalane i można wyregulować odbiór na stałym poziomie. Zastanawiam się czy wspawana rurka zakończona skośnie z zaworkiem 1/4cala na wyjściu pozwoli na regulację ze stałym odbiorem.
Ostatnio zmieniony 2012-12-31, 12:15 przez clapa, łącznie zmieniany 1 raz.
@clapa
To co opisał @maria-n to jest jeden ze sposobów mocowania ujścia.
Czy Ty wspawasz nypel, rurkę, rurkę uciętą to wsio rawno.
To są tylko wariacje na temat.
Z kolei półka odbiorcza, którą przedstawił @maria-n jest następną wariacją na temat - tylko tym razem dotyczy odbioru płynu zamiast par.
Zadaniem jednego jak i drugiego sposobu jest przyśpieszenie odbioru serca bez konieczności czekania na wypłukanie świństw z chłodnicy - co powodowało zmniejszenie ilościowe serca, a także powodowało zwiększenie ilości przedgonów..
Tak wiec czy Ty będziesz odbierał z obniżonego ujścia płyn czy pary nie ma żadnego znaczenia dla jakości serca. Przynajmniej na tym etapie eksperymentów.
Jeśli chodzi o stały odbiór ujścia VM- to niestety jest on niemożliwy. Musisz mimo wszystko wprowadzać korekcje - ewentualnie zdać się na E-arc jeśli nie chce Ci się kręcić zaworkiem.
To co opisał @maria-n to jest jeden ze sposobów mocowania ujścia.
Czy Ty wspawasz nypel, rurkę, rurkę uciętą to wsio rawno.
To są tylko wariacje na temat.
Z kolei półka odbiorcza, którą przedstawił @maria-n jest następną wariacją na temat - tylko tym razem dotyczy odbioru płynu zamiast par.
Zadaniem jednego jak i drugiego sposobu jest przyśpieszenie odbioru serca bez konieczności czekania na wypłukanie świństw z chłodnicy - co powodowało zmniejszenie ilościowe serca, a także powodowało zwiększenie ilości przedgonów..
Tak wiec czy Ty będziesz odbierał z obniżonego ujścia płyn czy pary nie ma żadnego znaczenia dla jakości serca. Przynajmniej na tym etapie eksperymentów.
Jeśli chodzi o stały odbiór ujścia VM- to niestety jest on niemożliwy. Musisz mimo wszystko wprowadzać korekcje - ewentualnie zdać się na E-arc jeśli nie chce Ci się kręcić zaworkiem.
Ostatnio zmieniony 2012-12-31, 13:49 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
@clapa
To co opisałem z rurką, to oczywiście teoria, śmiem jednak sądzić na 100%, że zadziała! Opis dotyczy odbioru PAR, czyli VM. W innym miejscu rzeczywiście opisuję odbiór płynu, ale Zwróć uwagę, że jest to odbiór z półki rzeczywistej. Półka ta, ma pojemność ok. 30ml i permanentnie jest podgrzewana przez pary, idące od dołu, co w konsekwencji powoduje wrzenie zbieranego płynu, a zatem i odparowanie lżejszych składników do góry. Ów płyn, powstał z flegmy, spływającej z 25 cm wypełnienia nad nią. Widzisz różnicę?
To co opisałem z rurką, to oczywiście teoria, śmiem jednak sądzić na 100%, że zadziała! Opis dotyczy odbioru PAR, czyli VM. W innym miejscu rzeczywiście opisuję odbiór płynu, ale Zwróć uwagę, że jest to odbiór z półki rzeczywistej. Półka ta, ma pojemność ok. 30ml i permanentnie jest podgrzewana przez pary, idące od dołu, co w konsekwencji powoduje wrzenie zbieranego płynu, a zatem i odparowanie lżejszych składników do góry. Ów płyn, powstał z flegmy, spływającej z 25 cm wypełnienia nad nią. Widzisz różnicę?
@lesgoJeśli chodzi o stały odbiór ujścia VM- to niestety jest on niemożliwy. Musisz mimo wszystko wprowadzać korekcje - ewentualnie zdać się na E-arc jeśli nie chce Ci się kręcić zaworkiem.
Rozumiem przez to, że z biegiem czasu odbiór VM maleje?
@maria-n
Różnica jest taka, że przy jeziorku 30ml poprawia się jakość właśnie o te 30ml wrzącej cieczy, poza wrzącą cieczą, która znajduje się w 25cm wypełnieniu powyżej? Rozumiem też przez to, że odbiór par będzie lepszym rozwiązaniem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 92 gości