Mam podobną grzałkę w kegu http://stalowkasklep.sstore.pl/grzalka- ... -p-27.html , obecnie kable zasilające grzałkę są bezpośrednio wpięte w grzałkę co jest problematyczne przy manewrowaniu kegiem i jego myciem. Ma ktoś pomysł na zrobienie jakiegoś złącza między kablami i grzałką, które można swobodnie rozłączać?

Niestety, przyłącza prądowe grzałek, to ich najbardziej newralgiczne punkty. Jest to, za sprawą dwóch powodów . Pierwszy to taki, że płynie w nich stosunkowo duży prąd. Drugim jest wysoka temperatura przenoszona z ich wnętrz. Jak te dwie kwestie się na siebie nałożą ,mamy problem. Radzę zrobić tak: do oryginalnych złącz grzałki dołączyć, możliwie krótkimi odcinkami przewodu o przekroju 2,5mm2, złącze (gniazdo/wtyk) AC IBM, taka nomenklatura jest stosowana w f-mie Piekarz, można też ich szukać w np. TME, lub podobnych hurtowniach. W danych technicznych, podawane jest nominalne obciążenie 10, a nawet spotyka się 16A. Jak to zrobimy solidnie, (lutowanie i dokręcanie) powinno się udać.

Krótki kabel podłączony do grzałki i zakończony zwykłą wtyczką. W (na) ścianie gniazdko jedno lub 3-fazowe w zależności od posiadanych zasobów mocy.

Witam
Przerabiałem podobny problem, po kilku wybiciu korków, co
było skutkiem stopienia się izolacji na przewodach zabezpieczyłem
końce przewodów bezpośrednio przylegające do grzałki wężykiem
silikonowym . Krótkie kawałki po 10 cm załatwiły sprawę.
Dodatkowo do ustalenia wężyków na przewodach można wcisnąć
silikon żaroodporny do środka, pomiędzy przewód a wężyk, po
stwardnieniu silikonu temat nie do ruszenia.

robol

Grzałki firmy jtmikro http://www.jtmikro.pl/ posiadają osłonę zacisków z wpustem kablowym i dławikiem, co załatwia problem wyrywania kabla i zwarć na przewodach wiodących prąd.
B. dobra współpraca

Witam, ja zastosowałem przy kociołku dwa wtyki grzejne WG-2, współpracujące z gniazdami kablowymi grzejnymi NZU-1
Brzmi to bardzo poważnie, ale proszę wpisać w wyszukiwarkę (grafiki) nazwy i symbole, a sprawa stanie się niepoważnie prosta
To popularne i znane chyba od setki lat wtyki przystosowane do wytrzymywania dość wysokich temperatur i prądów, dodatkowo mają styk zerujący/uziemiający.
Zamontowanie przy KEG-u, pod wtykiem grzejnym oryginalnej osłony lub choćby wygiętej w kształcie litery U blachy pozwala na wykorzystanie sprężystych styków zerujących znajdujących się na gnieździe kablowym.

Z mojego doświadczenia nie polecam żadnych dodatkowych elementów łączeniowych. Najlepszym i najpewniejszym jest bezpośrednie łączenie przewodów do styków grzałki. Stosowanie dodatkowych styków połączeniowych może być przyczyną zwiększenia rezystancji na linii przepływu prądu a co za tym idzie otrzymamy dodatkową porcję wytwarzanego ciepła na stykach a tego chyba nie chcemy
Można zastanowić się natomiast nad złączem typu CLIFFCON, o obciążalności do 20A i napięciu znamionowym 250V. Cena takiego kompletnego złącza to wydatek rzędu 45-50 PLN.
Dane techniczne CLIFFCON

"Coś za coś"! Jeżeli chcemy mieć sprzęt w pełni mobilny i denerwują nas plątające oraz ciągnące się za kegiem połączenia w postaci kabli, robimy te dodatkowe połączenia. Obarczone jest to, większym ryzykiem wystąpienia jakichś nie prawidłowości. Jednak jeżeli zrobimy je dostatecznie solidnie i KONTROLUJEMY w trakcie prowadzenia procesu, chociaż dwu-trzy krotnie, temperaturę owych dodatkowych połączeń, to myślę, że można sobie na nie pozwolić. Ja je mam, są w użyciu wygodne, ale też wiem o ryzyku i SPRAWDZAM je co jakiś czas, na razie nic się nie dzieje. Jednak przygotowany jestem na jakieś niespodzianki, to i ryzyko wdaje się mniejsze!

Idąc dalej tym tropem (@Astemio, @DrGranatt) wydaje się, że najtańszym i najlepszym rozwiązaniem byłoby podłączenie grzałek na krótkich przewodach (najlepiej z żyłami z drutu - nie linki) do złącza trójfazowego natynkowego z bolcami o obciążalności 16 lub 32 A. Gniazdo takie jest odporne na bryzgi wody (mycie) ma wsp. ochrony IP 44.
Złącze to przykręcone byłoby na baniaku do przyspawanego kawałka blachy stalowej, który wygięty jest pod kątem prostym.
Do złącza tego podłączamy kabel zakończony wtykiem przenośnym.

Coś w ten deseń panowie:

O to właśnie chodzi. . Może tylko taka uwaga, że jeszcze lepiej byłoby, gdyby gniazdo to "leżało" poziomo (obrócone o 90 stopni). Wtedy ochrona przed ewentualnymi bryzgami (np. w czasie napełniania) byłaby jeszcze lepsza.

Witam, bardzo dobre rozwiązanie, choć... potężne
Ja mam te porcelanowe grzejne wtyki przykręcone do prostopadłej "puszki" z KO, z dwoma podświetlanymi wyłącznikami kołyskowymi 16A i diodami sygnalizacyjnymi.
Neonówki wyłączników sygnalizują tylko obecność napięcia sieci, dopiero ich załączenie podaje napięcie na grzałki (to sygnalizują LED-y).
Wszystko jest zasilane przedłużaczem z gniazda 3x16A, z dwóch faz.
Na razie nic się nie dzieje ze złączami, pewnie główny wpływ na to ma fakt, że prąd jednej grzałki wynosi tylko ok. 7,5A

Mam pytanie czy te dwa okrągłe elementy to grzałki no i czy przez regulator musisz przeprowadzić zero (myślę że to sterownik regulujący mocą tak że powinna wchodzić jedna faza L3 i po regulacji wychodzić na grzałkę a masa tylko na grzałkę) drugą grzałkę podłącz pod fazę L4 i zero.

furman, do tego regulatora możesz podłączyć obie grzałki równolegle i masz problem z głowy - regulator ten jak widzę wytrzyma obciążenie do 5700W. Po drugie, jeśli dobrze myślę, to zasilanie musi odpowiadać napięciu nominalnemu grzałek. Do grzałek zasilanych 230V nie możesz podłączyć zasilania międzyfazowego 400V.
A dostałeś instrukcję podłączenia i schemat

Witam ja mam rozwiazane to tak: do zasilania wystarczaja popularne kable komputerowe