II Edycja sterownika
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Magas nie ma co zazdrościć " elektroniki". Ja wracam do korzeni sterowania. Aparatowy w gorzelni ma za zadanie trzymać ciśnienie pary Kolumnę wystarczy sterować reagując na przyrost ciśnienia/ podnoszenie poziomu płynu w U rurce/. Nie mylić z zalewaniem Termometr pod głowicą stoi jak drut
Jestem w gronie oczekujących jeszcze z pierwszej edycji
Jestem w gronie oczekujących jeszcze z pierwszej edycji
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbyszek1281, łącznie zmieniany 1 raz.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Cokolwiek to oznacza - to "...będzie posprzątane..." tomaria-n pisze:...Reasumując; mleko rozlane, jest kupa bałaganu ale zapewniam, będzie posprzątane...
oby się to odbyło z poszanowaniem obowiązującego prawa!
Kolega andrzejg11 nie odwiedziła naszego forum od dnia 2015-06-19, 00:07 (Minut: 1).
Czy ten czas ostatniej wizyty na forum - Minut: 1 to "profilaktyka"?
Tak jednak poważnie, czy masz Marian kontakt z Andrzejem?
Jeżeli nie, to może czas pomyśleć o drodze oficjalnej?
Chyba należy się nam wszystkim pomyślny finał?
Jeżeli nie będzie "dobrej woli" z tzw "drugiej strony",
to chyba nadszedł czas na egzekwowanie?
Art. 286. Oszustwo
Dz.U.1997.88.553 - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny
§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,
doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem
za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu
lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Proszę napiszcie co na ten temat sądzicie, tylko szczerze!
Ciągle mam nadzieje, że winny czy winni tego "zamieszania"
pójdą po rozum do głowy i wszystko się szczęśliwie skończy.
Jak to mówią wilk będzie syty i owca cała.
Ale jeżeli nie, to ........
BTW
Najbardziej jest irytujące to "wkładanie głowy w piasek",
przez kolegę Andrzeja!
Marian przynajmniej stara się jakoś wyjaśnić, uspokoić itp...
pójdą po rozum do głowy i wszystko się szczęśliwie skończy.
Jak to mówią wilk będzie syty i owca cała.
Ale jeżeli nie, to ........
BTW
Najbardziej jest irytujące to "wkładanie głowy w piasek",
przez kolegę Andrzeja!
Marian przynajmniej stara się jakoś wyjaśnić, uspokoić itp...
Witammarek301 pisze:§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,
A kto osiągnął korzyść majątkową, Andrzej, Marian. Kilka postów wyżej Marian dał fotkę półki ze sterownikami brakuje "tylko" softu. Andrzej swoją pracę wykonał z pasji, za darmo, nie dla zysku, a życie jak to życie toczy się swoim torem i same chęci nie wystarczą, żeby wszystko poukładało się tak jak sobie tego życzymy. Faktem jest, że sprawa ciągnie się długo i pewnie jeszcze trochę czasu upłynie do finału. Rozumiem też zniecierpliwienie kolegi, ale pomysł z paragrafami jest moim skromnym zdaniem nie na miejscu.
Polak potrafi !!!
@robol69, ten pomysł z paragrafami, chyba nie przebił
pomysłu grania na zwlokę i chowania głowy w piasek.
Sprawę należy postawić po męsku i jasno!
przykładowo:
a.) Niestety nie zrobię, brak czasu. (zwrot kasy lub sprzętu itp)
b.) Zrobię - konkretne rozwiązania i termin(może to zrobić ktoś inny przy pomocy/wskazówkach Andrzeja)
Co do tych znamion zysku, to niewykluczone, że masz w 100% racje,
ale ja tego w 100% dzisiaj nie wiem. Co więcej wolałbym o tym nie myśleć,
mieć sterownik i zapomnieć o temacie.
pomysłu grania na zwlokę i chowania głowy w piasek.
Sprawę należy postawić po męsku i jasno!
przykładowo:
a.) Niestety nie zrobię, brak czasu. (zwrot kasy lub sprzętu itp)
b.) Zrobię - konkretne rozwiązania i termin(może to zrobić ktoś inny przy pomocy/wskazówkach Andrzeja)
Co do tych znamion zysku, to niewykluczone, że masz w 100% racje,
ale ja tego w 100% dzisiaj nie wiem. Co więcej wolałbym o tym nie myśleć,
mieć sterownik i zapomnieć o temacie.
Temat paragrafów przemilczmy (bo na pewno nie tędy droga), ale o tym, że osoby które się tego podjęły robią sobie jaja z kilkunastu innych osób to już jest kpina. I cały czas tylko słyszymy, że jest akcja "BYĆ ALBO NIE BYĆ" (a ze dwa lata). Wystarczyło powiedzieć 2 lata temu : Koledzy nie mam czasu, nie biorę się za to, macie tu podzespoły albo kasę i było by po problemie. Normalnie już śmiać mi się z tego chce. Po co się czegoś podejmować jak się wie że da się ciała.
PS.
Koledzy Twórcy, nie obrażajcie się na mojego posta, tylko odpowiedzcie czy do końca roku będzie to oprogramowanie do tego sterownika, czy jeszcze z rok czasu będzie "BYĆ ALBO NIE BYĆ" .
Pisząc tego posta nieźle się uśmiałem.
PS.
Koledzy Twórcy, nie obrażajcie się na mojego posta, tylko odpowiedzcie czy do końca roku będzie to oprogramowanie do tego sterownika, czy jeszcze z rok czasu będzie "BYĆ ALBO NIE BYĆ" .
Pisząc tego posta nieźle się uśmiałem.
Dupa umoczona albo i nie - ryzyko zamówień w różnych sektach . Jak się chce profesjonalnej obsługi i praw konsumenta wynikających z Ustawy, to się kupuje w sklepie. Najlepiej w sklepie forumowiczów/sekciarzy . A jak się ma żyłkę ryzykanta i nietuzinkowe wymagania, to się czeka i klnie na czym świat stoi z nadzieją na lepsze jutro
Oby było to warte nerwów.
Moim zdaniem najlepiej byłoby, gdyby twórca wysłał choćby sprzęt z okrojoną wersją softu, bez obsługi algorytmów sterowania. Chyba zaprogramować obsługę sond, wyświetlanie temperatur i sterowanie mocą na zasadzie +/- dałby radę "po godzinach"... A później niech sobie tam obiecuje, rehabilituje i upgrejduje czy co tam innego.
Wiem wiem, że obsługa, sterowanie żeby było takie, śmakie i owagie trzeba ten tego i tamtego. Ale lepszy wróbel w garści i pewne niedoskonałości byłyby do przełknięcia.
A myślę, że same podzespoły to większości zamawiających psu na budę. Albo wiem Idą święta Na choinkę
Oby było to warte nerwów.
Moim zdaniem najlepiej byłoby, gdyby twórca wysłał choćby sprzęt z okrojoną wersją softu, bez obsługi algorytmów sterowania. Chyba zaprogramować obsługę sond, wyświetlanie temperatur i sterowanie mocą na zasadzie +/- dałby radę "po godzinach"... A później niech sobie tam obiecuje, rehabilituje i upgrejduje czy co tam innego.
Wiem wiem, że obsługa, sterowanie żeby było takie, śmakie i owagie trzeba ten tego i tamtego. Ale lepszy wróbel w garści i pewne niedoskonałości byłyby do przełknięcia.
A myślę, że same podzespoły to większości zamawiających psu na budę. Albo wiem Idą święta Na choinkę
@oner, mam nadzieje, że Marian posiada wszystkie rachunki i bez problemu przekona nasoner pisze:...Za sterownik zapłaciłem 800 zł. Przypuszczam, że takich jak ja jest około 40-50 osób, to jest kwota około 40 tysięcy złotych. ...
o swoich czystych intencjach.
Mnie osobiście interesuje to, czy Marian ma kontakt telefoniczny z Andrzejem
i czy wie jakie jest Jego stanowisko w tej "sprawie".
To jest kluczowa informacja, aby podjąć decyzje, czy My powinniśmy zacząć działać,
czy możemy jeszcze trochę poczekać.
Tak więc Bardzo, Mariana o zgodne z prawdą, podanie tej informacji!
BTW
Chce tutaj podkreślić, że nadal mam(co prawda ograniczone) zaufanie do Mariana.
Moim zdaniem nie powinien się również czuć urażony czy obrażony,
że za chwilę wszyscy się ogarną i powiedzą "SPRAWDZAM"!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości