Stabilizator - (inaczej bufor wzmacniająco-stabilizujący)
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Witam
Zawór to ta niebieska rączka na dole kolumny. Działanie mojego "bufora " to separacja par wychodzących z kotła do kolumny, oraz refluksu od pozostałej zawartości, odwaru w kotle.
Realizuje to pólka kołpakowa. Zbiornik dolny dodatkowo zabezpiecza ten proces. Służy jednocześnie w procesach ekstrakcji i zagęszczania.
Zawór to ta niebieska rączka na dole kolumny. Działanie mojego "bufora " to separacja par wychodzących z kotła do kolumny, oraz refluksu od pozostałej zawartości, odwaru w kotle.
Realizuje to pólka kołpakowa. Zbiornik dolny dodatkowo zabezpiecza ten proces. Służy jednocześnie w procesach ekstrakcji i zagęszczania.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbyszek1281, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Mój separator wisi zawieszony widocznym kołnierzem na złączu obejmowym kotła.
Cały efekt to jeden kierunek par z kotła do kolumny. Skropliny /refluks/ nie mogą zawrócić do kotła. Mogą być odbierane na zewnątrz ,lub gromadzone i ponownie odparowywane do kolumny. Umożliwia to w końcowej fazie destylacji obniżenie mocy grzania bez zalewania wodą dołu kolumny
Cały efekt to jeden kierunek par z kotła do kolumny. Skropliny /refluks/ nie mogą zawrócić do kotła. Mogą być odbierane na zewnątrz ,lub gromadzone i ponownie odparowywane do kolumny. Umożliwia to w końcowej fazie destylacji obniżenie mocy grzania bez zalewania wodą dołu kolumny
Zbyszek1281
Być może wszystko źle zrozumiałem ale:
1.Czy jeżeli odpowiednio ustawimy odbiór skroplin z "niebieskiego zaworka" to praktycznie możemy utrzymać stały % w kotle a tym samym stały odbiór? Jakie przyjmujesz proporcje? Czy jeżeli mamy refluks 1:4 to czy stosujesz odpowiednio takie same proporcje w do skroplin?
2. Sorry ale, że jestem słaby w teorii to spytam czy odbierane skropliny to woda i pogony czy mają kilka %? Jaka musi być odległość czapy "grzybka" od kołnierza dolnego (wygrzewanie %) by było 0%?
3. Ekstrakcję rozumiem ale co znaczy zagęszczanie?
4. Jak odbierasz samą końcówkę gdy już brak % w kotle? Piszesz o zmniejszaniu mocy. Jaki jest sygnał do jego rozpoczęcia?
Twoje rozwiązanie jest bardzo ciekawe i sądzę, że jeżeli spuszczany "niebieskim zaworkiem" odwar jest bez % to może być z powodzeniem stosowane przy klasycznym "buforze Akasa" pozbawionym wypełnienia w rurze wewnętrznej ze spustem dolnym oczywiście.
W nowym , budowanym kotle pewnie zastosuję Twój separator..
Być może wszystko źle zrozumiałem ale:
1.Czy jeżeli odpowiednio ustawimy odbiór skroplin z "niebieskiego zaworka" to praktycznie możemy utrzymać stały % w kotle a tym samym stały odbiór? Jakie przyjmujesz proporcje? Czy jeżeli mamy refluks 1:4 to czy stosujesz odpowiednio takie same proporcje w do skroplin?
2. Sorry ale, że jestem słaby w teorii to spytam czy odbierane skropliny to woda i pogony czy mają kilka %? Jaka musi być odległość czapy "grzybka" od kołnierza dolnego (wygrzewanie %) by było 0%?
3. Ekstrakcję rozumiem ale co znaczy zagęszczanie?
4. Jak odbierasz samą końcówkę gdy już brak % w kotle? Piszesz o zmniejszaniu mocy. Jaki jest sygnał do jego rozpoczęcia?
Twoje rozwiązanie jest bardzo ciekawe i sądzę, że jeżeli spuszczany "niebieskim zaworkiem" odwar jest bez % to może być z powodzeniem stosowane przy klasycznym "buforze Akasa" pozbawionym wypełnienia w rurze wewnętrznej ze spustem dolnym oczywiście.
W nowym , budowanym kotle pewnie zastosuję Twój separator..
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Witam
Wcześniej pisałem, że separator oddziela ponowny kontakt skroplin kolumny z zawartościa płynną kotła. Separator zabezpiecza przed dolnym zalewaniem kolumny wodą, która odbieram. Wspomniane zastosowanie separatora do ekstrakcji to inny szerszy badany temat, o którym tu nie piszę. Bufor Akasa z powodzeniem zastępuje obniżenie mocy w końcowym procesie rektyfikacji. Kocioł pracuje tradycyjnie jak przy typowej destylacji okresowej, gdzie stopniowo podnosi się temperatura i zmniejsza się procentowość wsadu.
Wcześniej pisałem, że separator oddziela ponowny kontakt skroplin kolumny z zawartościa płynną kotła. Separator zabezpiecza przed dolnym zalewaniem kolumny wodą, która odbieram. Wspomniane zastosowanie separatora do ekstrakcji to inny szerszy badany temat, o którym tu nie piszę. Bufor Akasa z powodzeniem zastępuje obniżenie mocy w końcowym procesie rektyfikacji. Kocioł pracuje tradycyjnie jak przy typowej destylacji okresowej, gdzie stopniowo podnosi się temperatura i zmniejsza się procentowość wsadu.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbyszek1281, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam,
na początku roku zbudowałem swoją pierwszą skromną maszynkę. Podrzucam zdjęcia Jestem teraz na etapie budowania bufora, lecz zastanawiam się nad jego pojemnością? Kocioł u mnie ma 100 l. średnica kolumny 70 mm. Do wykorzystania mam rurę fi 150, rurę w buforze mogę mieć albo z kolumny 70 mm albo 89 mm. Wypełnienie to sprężynki pryzmatyczne. Myślałem o pojemności 3,4 litra ale chciałbym się zapytać bardziej doświadczonych kolegów, czy to będzie wszystko grało w takiej konfiguracji? Z góry dziękuje za pomoc.
Pozdrawiam,
M
na początku roku zbudowałem swoją pierwszą skromną maszynkę. Podrzucam zdjęcia Jestem teraz na etapie budowania bufora, lecz zastanawiam się nad jego pojemnością? Kocioł u mnie ma 100 l. średnica kolumny 70 mm. Do wykorzystania mam rurę fi 150, rurę w buforze mogę mieć albo z kolumny 70 mm albo 89 mm. Wypełnienie to sprężynki pryzmatyczne. Myślałem o pojemności 3,4 litra ale chciałbym się zapytać bardziej doświadczonych kolegów, czy to będzie wszystko grało w takiej konfiguracji? Z góry dziękuje za pomoc.
Pozdrawiam,
M
Ostatnio zmieniony 2015-01-02, 23:40 przez Maro_777, łącznie zmieniany 1 raz.
@Marek_99prcent Gratuluję zabawki - co do pojemności bufora w Twoim sprzęcie, ja dałbym maksymalnie około 2,8 litra z rurą wewnętrzną 89mm. Ale wyrocznią nie jestem. Przemyśl też czy nie dać bardziej "przewiewnego" wypełnienia w buforze, zasypany sprężynkami KO może powodować miejscowe zalanie nawet przy zwiększonej o 19 mm średnicy rurki.
"Dziev pisze:Przemyśl też czy nie dać bardziej "przewiewnego" wypełnienia w buforze, zasypany sprężynkami KO może powodować miejscowe zalanie nawet przy zwiększonej o 19 mm średnicy rurki.
Sprężynki miedziane mam od "zakaz reklamy", na nich również może wystąpić zalanie? Zawsze miały dobrą opinię jeśli chodzi o przewiewność. Ale dziękuje za sugestie. Jeśli nie te sprężynki to co by tu zastosować.
Co do pojemności bufora przy mojej maszynce ma ktoś może jakieś pomysły / bądź może ktoś już ma kocioł o takiej pojemności i może podzielić się wiedzą.
Ps. podziękowania dla kolegów @drgranatt i "zakaz reklamy" za cenne wskazówki przy budowie maszynki. Bez Nich to wszystko mogłoby wyglądać zupełnie inaczej
M
Ostatnio zmieniony 2015-01-04, 08:02 przez Maro_777, łącznie zmieniany 3 razy.
Przy okazji robienia nowego kociołka zainstalowałem w nim bufor wzmacniająco-stabilizujący zainspirowany rozwiązaniem Zbyszka1281 http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... &start=120.
Bufor jest wykonany z nierdzewnej miseczki 3,2l podwieszonej do pokrywy kotła. Jest więc bardzo prosty i tani (miska 5zł).
W trakcie stabilizacji bufor napełnia się spływającą flegmą i osiąga ponad 60%. Próbkę 60% pobierałem przy 81,9C w buforze (ciecz) a temperatura zeszła jeszcze do 81,8C. Bufor bardzo stabilnie oddaje %. Wydaje mi się, że pracuje lepiej niż "klasyczne" bufory oparte o projekt Akasa. Może to wynika z tego, że poprzednie 2 stosowałem przy kotle 30l a ten jest w kotle 66l. Przy klasycznych zmniejszałem odbiór 1 raz i zwykle 2 razy pompowałem po 15min by opróżnić kocioł i bufor z alkoholu. Teraz wystarczyło jedno zmniejszenie odbioru ( z 33ml na 20ml) z 3min stabilizacją.
Przeprowadziłem dotychczas 3 rektyfikacje z jego użyciem przy odbiorach 40ml/m, 35ml/m i 33ml/m.
Przy dwóch pierwszych wystąpiły zaburzenie (nieszczelności kotła, zanik napięcia) utrudniające ocenę pracy ale 3 przebiegła bez problemów. Z wsadu 40l 19% (surówka) uzyskałem 6,8l serca w 3godz 45 min (bez stabilizacji i przedgonów). Dla mnie wynik bardzo dobry tym bardziej, że zmniejszony przez pobierane z bufora próbki (300ml). Odbiór serca zakończyłem przy 100,1C w kotle i 98,5C w buforze (termometr w kotle nie sprawdzony w tym zakresie).
Ponadto mam wrażenie, że takie umiejscowienie bufora daje lepsze oczyszczenie destylatu z przedgonów. Jak zdobędę odpowiednie naczynie to zwiększę pojemność bufora. Być może uzyskam coś w na kształt 1,5 rektyfikacji za jednym razem.
Bufor jest wykonany z nierdzewnej miseczki 3,2l podwieszonej do pokrywy kotła. Jest więc bardzo prosty i tani (miska 5zł).
W trakcie stabilizacji bufor napełnia się spływającą flegmą i osiąga ponad 60%. Próbkę 60% pobierałem przy 81,9C w buforze (ciecz) a temperatura zeszła jeszcze do 81,8C. Bufor bardzo stabilnie oddaje %. Wydaje mi się, że pracuje lepiej niż "klasyczne" bufory oparte o projekt Akasa. Może to wynika z tego, że poprzednie 2 stosowałem przy kotle 30l a ten jest w kotle 66l. Przy klasycznych zmniejszałem odbiór 1 raz i zwykle 2 razy pompowałem po 15min by opróżnić kocioł i bufor z alkoholu. Teraz wystarczyło jedno zmniejszenie odbioru ( z 33ml na 20ml) z 3min stabilizacją.
Przeprowadziłem dotychczas 3 rektyfikacje z jego użyciem przy odbiorach 40ml/m, 35ml/m i 33ml/m.
Przy dwóch pierwszych wystąpiły zaburzenie (nieszczelności kotła, zanik napięcia) utrudniające ocenę pracy ale 3 przebiegła bez problemów. Z wsadu 40l 19% (surówka) uzyskałem 6,8l serca w 3godz 45 min (bez stabilizacji i przedgonów). Dla mnie wynik bardzo dobry tym bardziej, że zmniejszony przez pobierane z bufora próbki (300ml). Odbiór serca zakończyłem przy 100,1C w kotle i 98,5C w buforze (termometr w kotle nie sprawdzony w tym zakresie).
Ponadto mam wrażenie, że takie umiejscowienie bufora daje lepsze oczyszczenie destylatu z przedgonów. Jak zdobędę odpowiednie naczynie to zwiększę pojemność bufora. Być może uzyskam coś w na kształt 1,5 rektyfikacji za jednym razem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 76 gości