Stabilizator - (inaczej bufor wzmacniająco-stabilizujący)

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
boxer1981228
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2015-02-12, 15:36

Post autor: boxer1981228 » 2016-06-15, 11:47

zbyszek1281 pisze:ma gromadzić przedgony
Czy aby na pewno przedgony?

szerszen07
40%
40%
Posty: 77
Rejestracja: 2015-10-11, 21:39

Post autor: szerszen07 » 2016-06-15, 18:52

Niby proste pytanie, ja nie pytam po co bufor, jaka rola bufora w procesie destylacji. Tylko czy w buforze gdy zaczyna się napełniać powinno w nim się gotować. Bo na starym buforze proces gotowania zaczynał się gdy w zbiorniku termometr pokazywał 97°C.
Ostatnio zmieniony 2016-06-15, 18:55 przez szerszen07, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2016-06-15, 18:57

Kolego, na proste pytanie dostałeś prostą odpowiedź już w drugim poście.

herbata666

Re: Bufor

Post autor: herbata666 » 2016-06-15, 23:34

szerszen07 pisze:Witam posiadam od niedawna bufor 5 L.i moje pytanie jest takie bo w buforze od samego początku destylaci gotuje się czy to jest OK, bo w starym buforze zaczynał gotowanie gdy w kegu było 97° a w nowym gotuje od początku i niewiele czy to dobrze.
Po pierwsze jaka jest moc wsadu, jaką mocą grzejesz, ile odbierasz, jaki zbiornik i jaka kolumna, jakie są temperatury w buforze, jak wygląda to gotowanie, czy wszystko jest tak wzburzone, że nic nie widać przez wziernik, nagraj jakiś filmik czy coś?

To ja też zadam pytanie podobne do Twojego: ostatnio gotowałem i wyszło mi 7l spirytusu, a dzisiaj gotowałem i wyszło mi 5l spirytusu co robię nie tak? Twoje pytani wygląda podobnie.

PS.
A tak w ogóle to są jakieś inne problemy czy po prostu martwisz się tylko tym wrzeniem?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez herbata666, łącznie zmieniany 1 raz.

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2016-06-16, 20:48

Kolego z wydajnością destylacji też tak miałem. Przyczyna w moim przypadku to za mala ilość wody do cukrówki :oops:
Problem bufora tak na chłopski rozum to pojemność 5 l. Zakładając, że z kotła o pojemności 50l
można wydestylować 6l to nasuwa się wskazana wcześniej wątpliwość :?: Kocioł musi wydmuchać etanol do bufora, a następnie za pomocą tylko pary wodnej przepompować zawartość na odbiór. :idea:
Zatem nieskończenie "wielkie bufory, czy kolumny" nie dają absolutnej jakości, co potwierdza praktyka :wink:
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbyszek1281, łącznie zmieniany 1 raz.

herbata666

Post autor: herbata666 » 2016-06-16, 23:09

Zbyszku, a może Kolega ma zbiornik 100l, takie gdybanie nic nie daje.
Zatem nieskończenie "wielkie bufory ,czy kolumny" nie dają absolutnej jakości, co potwierdza praktyka
Rozumiem, że jesteś posiadaczem bufora i testowałeś już różne jego wielkości, czy nadal są to Twoje domysły ?? (tak samo jak ze zbiornikiem).
To jeszcze jedno pytanie mnie męczy.
Powiedział byś mi po co Rosjanie testowali nasz bufor i dlaczego doszli do wniosku, że stanie się ich nieodzownym dodatkiem do kolumn, czy też są w błędzie ??
Ostatnio zmieniony 2016-06-18, 06:57 przez herbata666, łącznie zmieniany 1 raz.

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2016-06-16, 23:47

Kolego bufora to nie posiadam. To co napisałem to czyste zależności fizyczne. Większy kocioł odstojnik czy bufor to większa moc grzania i "gotowanie". Rosjanie lubią wszystko co "bolsze" i nie zamierzam tego komentować. W profesjonalnych instalacjach chemicznych znalazłem odstojniki, ale to w innym miejscu konstrukcji. Stosuję stabilizację pracy kolumny poprzez wzmacnianie czystym etanolem dolnych półek kolumny, co powoduje wypieranie wody i utrzymuje równowagę kolumny. Nie jest to żaden wynalazek, tylko proces stosowany w przemyśle. :D
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbyszek1281, łącznie zmieniany 1 raz.

herbata666

Post autor: herbata666 » 2016-06-17, 00:04

Większy kocioł odstojnik czy bufor to większa moc grzania i "gotowanie" .
To powiedz mi jaką mocą roboczą grzałbyś kocioł o pojemności 50l i 100l dla kolumny o średnicy fi 60mm (wewnętrzna 56mm), zasyp sprężynki o obciążalności 100W/1cm2 ???.
Stosuję stabilizację pracy kolumny poprzez wzmacnianie czystym etanolem dolnych półek kolumny, co powoduje wypieranie wody i utrzymuje równowagę kolumny.
Zbyszek a co się dzieje z refluksem?? czy może trochę zanika, chyba tak samo jak półeczki ??
Ostatnio zmieniony 2016-06-18, 06:58 przez herbata666, łącznie zmieniany 1 raz.

Kasperys
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2016-06-18, 00:48

Post autor: Kasperys » 2016-06-18, 01:31

Wszystkim życzę zdrowia!

Pierwszą rzeczą, którą chcę podziękować Akas za wspaniały wynalazek.

Jakiś czas temu polak podzielił się doświadczeniem ze stabilizatorem na jednym z portali Rosji (jeśli ktoś zainteresowany: link do tematu http://forum.homedistiller.ru/index.php?topic=174151.0 ). Ten sprzęt interesuje wielu, ponieważ kuszące skrócić czas + może otrzymywać destylowana (nie rektyfikowany) alkoholu w 1 przejazd.
1. Mistrz mechanizm selekcji redukcji stosując bufor (wyklucza jego wrzenia - bufor pracuje w trybie bateryjnym fuzli). Właściwie w przygotowywaniu wody pitnej w destylacie 1 destylowanych z zacieru.
2. Zastąpienie spirale (SPN) w poprzeczce stosowany jest łącznik zasilania bufora na talerze (bardziej pracochłonna, ale w teorii pozwala na osiągnięcie większej stabilności).

PS I czytać i pisać za pomocą internetowego tłumacza, więc przepraszam za mój polski.

Akas
101%
101%
Posty: 667
Rejestracja: 2008-05-30, 01:05
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Akas » 2016-06-18, 09:32

@Kasperys
Спасибо за добрые слова.

Pozdrawiam, Andrzej

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1261
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2016-06-18, 11:03

Kasperys pisze: PS I czytać i pisać za pomocą internetowego tłumacza, więc przepraszam za mój polski.
Możesz dawać wersję oryginalną i dla leniwych tłumaczenie na polski.
Pozdrawiam,
Waldek

Akas
101%
101%
Posty: 667
Rejestracja: 2008-05-30, 01:05
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Akas » 2016-06-18, 14:44

Przy okazji napiszę kilka uwag, co do pracy bufora.
Igor zastosował w buforze zamiast zasypu kilka pólek sitowych.
Jego bufory nie są mocowane na szerokich kołnierzach, więc mają mniejszą powierzchnię wymiany ciepła. Prawdopodobnie półki sitowe z wrzącą flegmą zwiększają tą wymianę, co poprawia działanie bufora.

Druga rzecz to propozycja Igora, aby wstępnym zapełnieniu bufora spuszczać jego zawartość do kotła. Pierwszy taki sposób spuszczania zaproponował Herbata. Ale jemu pewnie chodziło o wygodę opróżniania na koniec procesu.
Wstępne spuszczanie ma inny cel.
Otóż jednym z problemów z buforami jest to, że na początku startu procesu wypełnienie kolumny chłonie etanol, a oddaje wodę. Woda spływa na dół i trafia do bufora. na tym etapie bufor zalewa się kilkanaście-procentowym roztworem. Z czasem jak wypełnienie nasyca się etanolem, procent spływającej flegmy rośnie.
Gdy bufor zapełni się, a jego zawartość zaczyna przelewać się do kotła flegma osiąga około 30-40 %. Jest to najczęściej płyn o nie najlepszej klarowności.
Przelew do kotła uruchamia rektyfikację na wewnętrznym zasypie. Rektyfikacja wywołuje silne wzmocnienie par nad buforem. Skropliny flegmy trafiające do bufora szybo osiągają 90 i więcej %. I tutaj pojawia się powyżej zaznaczony problem. Tak wysoko procentowa flegma nie chce się mieszać z tą niskoprocentową. Widać to gołym okiem. Powstaje wyraźne rozwarstwienie. Na górze jest kilku centymetrowa warstwa klarownego spirytusu pływającego na mętnej warstwie niskoprocentowej flegmy.
Nie dopuszcza do tego rozwarstwienia, odpowiednio wykonane, kilkukrotne, silne zalanie kolumny na początku procesu. Należy przy spuszczaniu słupa zalania zdejmować moc do zera. Powoduje to gwałtowny spadek dużej ilości flegmy do bufora i zamieszanie frakcji. Przy okazji zyskujemy maksymalne zwilżenie wypełnienia co owocuje dużą poprawą HETP.
Niestety nie zawsze posiadamy na tyle mocy, aby wykonać porządne zalewania. Często bufory mają też kształt wysokiego walca. Sprzyja to niestabilnej jego pracy. Rozwarstwienie flegmy potrafi samoistnie się zaburzyć i wywołać gejzer piany wdzierający się do kolumny powyżej i kilkuminutową destabilizację. Zjawisko potrafi się cyklicznie powtarzać niwecząc proces destylacji.
Propozycja Igora, aby spuścić pierwszą zawartość do kotła i zapełnić go drugi raz mocnym wsadem jest więc jak najbardziej słuszna.

Trzecia uwaga to pytanie co się dzieje, gdy nie spuścimy jego zawartości i rozpoczniemy drugi proces ?. Miałem ostatnio taką sytuację, że śpieszyło mi się odbierałem trochę szybciej niż zwykle. Przypadkowo zanikło mi też napięcie gdy miałem w kotle przy tempr. 98,5 C.
Nie opróżniłem mojego 5 litrowego bufora i na drugi dzień zalałem 90 l cukrówki do kotła aby zrobić następny proces. Zawartość etanolu w buforze wynosiła 30% . Pojawiło się silne rozwarstwienie które słabo zanikało nawet po dwóch zalaniach. Zdecydowałem się wlać zawartość bufora do kotła. Po tym zabiegu proces przebiegł prawidłowo.

Czwarta sprawa to pytanie jaka procentowość zostaje w buforze gdy dobrze przeprowadzimy proces.
W moim przypadku prawidłowo ustawiony stały odbiór 65 ml/ min/ 6kW zaowocował rozładowaniem bufora w okolicy 99,5C w kotle. Flegma w buforze miała 12%. Czyli zostało 0,6 litra etanolu.
Gdybym zwiększył odbiór do 80 ml/min, bufor rozładowałby się przy około 98 C kotle i wygenerowałby duże straty. Pompowanie w tym przypadku jest czasochłonne i niewiele wnosi.
Wniosek z tego, że każdy układ kocioł- bufor ma swoją optymalną prędkość odbioru, którą trzeba dobrać doświadczalnie.

Pozdrawiam, Andrzej

Szlumf
90%
90%
Posty: 629
Rejestracja: 2013-05-24, 00:54
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Szlumf » 2016-06-18, 16:52

Wielu z nas jest zauroczonych buforem i nie chce już pracować bez niego. Ja też do nich należę. Niestety wydaje mi się, że są jeszcze inne, nieciekawe aspekty pracy bufora które powinniśmy wziąć pod uwagę przy prowadzeniu rektyfikacji z jego użyciem.
1. Jeszcze przed startem kolumny i burzliwym wrzeniem z kotła wchodzą do kolumny pary niektórych przedgonów. natrafiają na zimne wypełnienie i skraplają się. Gdy przekroczą granicę rury wewnętrznej bufora to te skropliny nie ściekają do kotła tylko lądują w buforze. To samo dzieje się zapewne też w pierwszej fazie burzliwego wrzenia kotła w zetknięciu z zimnym wypełnieniem. A wtedy idzie chyba najwięcej przedgonów które lądują w buforze.
2. W pierwszej fazie napełniania do bufora "spływa" to co zostało w kolumnie z poprzedniej rektyfikacji. Oczywiście jeżeli kolumna nie była płukana. Ja nie płuczę i w buforze szklanym nad kotłem wyraźnie widziałem warstwy o których pisze Akas. Kilka razy były to aż 3 wyraźnie wyodrębnione warstwy. Mleczną warstwę odebrałem i miała wszelkie cechy pogonu.
3. Wydaje mi się, że proponowane przez Akasa całkowite wyłączenie mocy przy zalewaniu jest błędne. Jeżeli mamy wystarczająco duży słup zalania to on nie odparuje całkowicie na wypełnieniu i część trafi do bufora. A chyba mamy tam też sporo przedgonów.

Lesgo, po zalaniu zmniejsza moc do roboczej i jak widać po chromatogramach ma dobre wyniki.
Sposób Herbaty czyli opróżnianie bufora po zalaniu też jest obiecujący i w sumie bardziej mi się podoba. Można też spróbować ciągłego odbioru z bufora w pierwszej fazie.
Jest jeszcze jedna możliwość. Umieścić na dole kolumny (nad buforem) pułapkę na spływające syfy w postaci półki rzeczywistej z dosyć wysokim wyjściem par i odbiorem poniżej wyjścia par i stamtąd odbierać to co spływa na początku. Ten sposób wkrótce wypróbuję.

Ja nie pracuję z buforem zewnętrznym tylko z buforem w kotle ale sądząc po wynikach chromatogramów - BARDZO KIEPSKIE - mam problem z przedgonami i winię za to powyższe zjawiska.
Przy buforze w kotle można tez chyba zastosować bardzo ciekawy sposób Alvida. U niego bufor w pierwszej fazie jest zanurzony całkowicie w nastawie i w miarę opróżniania kotła wynurza się i wzmacnia swoją zawartość by pod koniec wspomóc kocioł.

Akas
101%
101%
Posty: 667
Rejestracja: 2008-05-30, 01:05
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Akas » 2016-06-18, 19:56

@Szlumf
Jest trochę inaczej niż myślisz. Typowe związki przedgonowe odetniesz odpowiednio długim czasem stabilizacji. Czym dłuższy tym lepiej, ale bez przesady ponieważ czas 1 godziny, a załóżmy kilku godzin niewiele zmienia. Generuje zaś nieproporcjonalne do korzyści straty czasowe i energetyczne.
Niestety są też inne zanieczyszczenia, które opierają się nawet trzykrotnym destylacjom i wydaje się, że są nie do usunięcia w naszych okresowych kolumnach. Nie wiem dokładnie jakie to są związki. Osobiście określam je jako smak papieru z nutą przypalenia.
Wiem, że neutralizuje je soda kaustyczna i nadmanganian potasu. Ale to już dawno odrzuciłem ze względu na piekący chemiczny posmak urobku. Wyraźnie redukuje je (ale nie całkowicie) filtrowanie przez węgiel.
Kombinacje z półkami pośrednimi i różne systemy pracy bufora, trzymetrowe zasypy z Ko , jedno-metrowe katalizatory miedziane trochę pomagają, ale nie załatwiają definitywnie sprawy. Niestety zostało to sprawdzone. Taki jest urok kolumny okresowej wzmacniającej.
Ostatnio zmieniony 2016-06-18, 23:21 przez Akas, łącznie zmieniany 1 raz.

Szlumf
90%
90%
Posty: 629
Rejestracja: 2013-05-24, 00:54
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Szlumf » 2016-06-18, 21:01

Akas pisze:@Szlumf
Jest trochę inaczej niż myślisz. Typowe związki przedgonowe odetniesz odpowiednio długim czasem stabilizacji.
Co mi da dłuższy czas stabilizacji jeżeli temperatura w buforze spada a nie rośnie w czasie stabilizacji? Mi chodzi o przedgony które na początku spłynęły do bufora a nie te z kotła. Temperatura w buforze może być za niska by niektóre z nich wygotować. Wyjdą z bufora dopiero gdy temperatura w nim zacznie rosnąć i zapaskudzą serce. Tak sobie tylko kombinuję. Może wypowiedzą się koledzy którzy badali swoje wyroby uzyskane przy różnych technikach operowania buforem?
Przy mniejszych buforach być może wymiana cieczy w trakcie stabilizacji wypłucze bufor z przedgonów ale przy większych może się to nie całkiem udać.
Ostatnio zmieniony 2016-06-18, 23:21 przez Szlumf, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości