Stabilizator - (inaczej bufor wzmacniająco-stabilizujący)
-
- 40%
- Posty: 57
- Rejestracja: 2013-07-16, 00:24
Witam,
Jestem już po 5 czy 6 razach pracy z buforem i czas na spostrzeżenia.
Kolumna: fi 50mm, w niej 25 cm sprężynki miedziane w buforze z tego wątku, następnie 140 cm sprężynek KO, OVM poniżej głowicy Aabratka 35 cm.
Termometr na 40 cm kolumny, drugi - bufor, trzeci - woda na powrocie chłodnicy głowicy.
Proces - rozgrzewanie, stabilizacja zawsze około 1 godzina, odbiór jednorazowy 100ml przedgonów potem w trakcie procesu klopelkowo następne 100ml. Temperatura wychodzącej wody 55 C - odbiór przy grzaniu na kegu 30 - 1300W ustawiony na 20ml na minutę.
Pierwsze 2-3 razy wsio książkowo bez problemów - bufor działa tak jak opisują Koledzy Akas i pozostali. Nie trzeba regulować pod koniec odbioru - pełna stabilizacja.
Po 3 razach czyszczenie sprężynek miedzianych.
Do wczoraj... Bo wczoraj do 2,5 litra odebranego spirytusu wszystko OK i nagle ŁUP.
Co 3-4 minuty temperatura kolumny wzrasta i opada od temperatury dnia o 1 stopień. Tak jak by się w środku robił zator i szła do góry bańka par - co z resztą było słychać. Kolumna rozebrana , sprężynki zasypane ponownie i dziś znów to samo. Po stabilizacji kolumny pracuje ona 15 minut stabilnie i zaczynają się skoki.
Cukrówka we wszystkich procesach ta sama - odlewane 28 litrów z 150l sklarowanej stojącej już z 3 tygodnie.
W pierwszych procesach otrzymywałem 3,5 litra gonu właściwego, 0,2l przedgonów i 0,5 l pogonów, teraz ledwo 2,5l gonu.
Ki szlag? Gdzie może być problem?
Jestem już po 5 czy 6 razach pracy z buforem i czas na spostrzeżenia.
Kolumna: fi 50mm, w niej 25 cm sprężynki miedziane w buforze z tego wątku, następnie 140 cm sprężynek KO, OVM poniżej głowicy Aabratka 35 cm.
Termometr na 40 cm kolumny, drugi - bufor, trzeci - woda na powrocie chłodnicy głowicy.
Proces - rozgrzewanie, stabilizacja zawsze około 1 godzina, odbiór jednorazowy 100ml przedgonów potem w trakcie procesu klopelkowo następne 100ml. Temperatura wychodzącej wody 55 C - odbiór przy grzaniu na kegu 30 - 1300W ustawiony na 20ml na minutę.
Pierwsze 2-3 razy wsio książkowo bez problemów - bufor działa tak jak opisują Koledzy Akas i pozostali. Nie trzeba regulować pod koniec odbioru - pełna stabilizacja.
Po 3 razach czyszczenie sprężynek miedzianych.
Do wczoraj... Bo wczoraj do 2,5 litra odebranego spirytusu wszystko OK i nagle ŁUP.
Co 3-4 minuty temperatura kolumny wzrasta i opada od temperatury dnia o 1 stopień. Tak jak by się w środku robił zator i szła do góry bańka par - co z resztą było słychać. Kolumna rozebrana , sprężynki zasypane ponownie i dziś znów to samo. Po stabilizacji kolumny pracuje ona 15 minut stabilnie i zaczynają się skoki.
Cukrówka we wszystkich procesach ta sama - odlewane 28 litrów z 150l sklarowanej stojącej już z 3 tygodnie.
W pierwszych procesach otrzymywałem 3,5 litra gonu właściwego, 0,2l przedgonów i 0,5 l pogonów, teraz ledwo 2,5l gonu.
Ki szlag? Gdzie może być problem?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez panmufinek, łącznie zmieniany 1 raz.
Żyjemy tylko raz pamiętajmy o tym........
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Może za mało przestrzeni jest w buforze między lustrem płynu a górnym deklem?
Akas pisał o gwałtownym gotowaniu się w buforze podczas końcówki. To by mogło dawać wyrzut płynu do kolumny z bufora. Z drugiej strony skoro poprzednio działało a teraz nie, po czyszczeniu sprężynek, to szukałbym problemu który powstał podczas wymiany sprężynek. Może coś jeszcze było zmienione.
Akas pisał o gwałtownym gotowaniu się w buforze podczas końcówki. To by mogło dawać wyrzut płynu do kolumny z bufora. Z drugiej strony skoro poprzednio działało a teraz nie, po czyszczeniu sprężynek, to szukałbym problemu który powstał podczas wymiany sprężynek. Może coś jeszcze było zmienione.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Marcel77, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 40%
- Posty: 57
- Rejestracja: 2013-07-16, 00:24
A ja na potwierdzenie słów Akasa, mam filmik z pracy bufora, gdzie widać jak ciecz z wrze, dodam tylko, że to jeszcze nie był szczyt ,,buzowania". Umieściłem już informację w odpowiednim dziale o chęci sprzedaży tego bufora, jak widać działa .Marcel77 pisze: Akas pisał o gwałtownym gotowaniu się w buforze podczas końcówki.
https://www.dropbox.com/s/s88awyry5t58kpx/VIDEO0039.avi
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Mam pytanie do użytkujących już bufory. Czy są jakieś różnice w pracy bufora w zależności od % wsadu w kotle. Może ktoś pracował z buforem np. przy 10% i 55% wsadzie? Teoretycznie przy niskim % w małej ilości wsadu i napełnianiu bufora zalewaniem może się okazać, że prawie cały alkohol mamy w buforze już na początku. Jak to wtedy działa? Czy dobrze separuje pogony? Czy ktoś już się z tym zetknął?
Pytam, bo zrobiłem bufor o zmiennej pojemności (od 0,5 do 1,25l) i zastanawiam się jaką pojemność wybrać na jego pierwsze użycie do słabej cukrówki (ok. 10%) która czeka na rektyfikację. W kotle 30l będzie około 2,5l spirytusu.
Pytam, bo zrobiłem bufor o zmiennej pojemności (od 0,5 do 1,25l) i zastanawiam się jaką pojemność wybrać na jego pierwsze użycie do słabej cukrówki (ok. 10%) która czeka na rektyfikację. W kotle 30l będzie około 2,5l spirytusu.
@Szlumf, postaram się Ci odpowiedzieć.
1. Pogony powinien tak samo dobrze skracać przy małym wsadzie jak przy większym.
2. Są różnice w pracy bufora przy dużych różnicach % wsadu. Bufor przy dużym % pracuje bardzo stabilnie. Podobnie zresztą jak zwykłe kolumny. Nawet jak w kegu jest 100C potrafi podawać dla kolumny odpowiednio mocne pary etanolu.
3. Gdy będziesz długo stabilizował kolumnę to bufor osiągnie wysoką procentowość już po godzinie procesu. Jeżeli w kegu będzie wówczas znikomy %, i nie duża ilość wody nie będzie to przeszkadzać w pracy kolumny. Para wodna z kotła będzie przekazywała energię cieplną do bufora i to on zamieni się w główny zbiornik generujący mocne pary etanolu.
4. Typowym przypadkiem kiedy bufor nie najlepiej stabilizuje końcówkę procesu jest duża ilość wsadu o małym procencie. Wynika to z tego, że trzeba dużo czasu i energii aby odparować 1-2% etanolu zawartego w np. 40l wody grzejąc 2 kW. W tym przypadku potrzeba 2 godz. aby osiągnąć 0,5% i temperaturę 99,5C. Każdy bufor w tym czasie rozładuję się z etanolu i przestanie stabilizować. Uważam, że przy dużych nastawach o małym % nie ma sensu prowadzić procesu dłużej niż do zawartości etanolu w kegu 1% i tempr. 99 C.
1. Pogony powinien tak samo dobrze skracać przy małym wsadzie jak przy większym.
2. Są różnice w pracy bufora przy dużych różnicach % wsadu. Bufor przy dużym % pracuje bardzo stabilnie. Podobnie zresztą jak zwykłe kolumny. Nawet jak w kegu jest 100C potrafi podawać dla kolumny odpowiednio mocne pary etanolu.
3. Gdy będziesz długo stabilizował kolumnę to bufor osiągnie wysoką procentowość już po godzinie procesu. Jeżeli w kegu będzie wówczas znikomy %, i nie duża ilość wody nie będzie to przeszkadzać w pracy kolumny. Para wodna z kotła będzie przekazywała energię cieplną do bufora i to on zamieni się w główny zbiornik generujący mocne pary etanolu.
4. Typowym przypadkiem kiedy bufor nie najlepiej stabilizuje końcówkę procesu jest duża ilość wsadu o małym procencie. Wynika to z tego, że trzeba dużo czasu i energii aby odparować 1-2% etanolu zawartego w np. 40l wody grzejąc 2 kW. W tym przypadku potrzeba 2 godz. aby osiągnąć 0,5% i temperaturę 99,5C. Każdy bufor w tym czasie rozładuję się z etanolu i przestanie stabilizować. Uważam, że przy dużych nastawach o małym % nie ma sensu prowadzić procesu dłużej niż do zawartości etanolu w kegu 1% i tempr. 99 C.
Myślę, że ta regulacja pojemności bufora niewiele wniesie. Z tego co zauważyłem, przewymiarowany bufor jest mniej dynamiczny w końcówce procesu, tzn. wrzenie i wygotowywanie się jest bardziej łagodne. Nie jest to więc jakaś poważna wada.
Ostatnio zmieniony 2014-04-26, 18:58 przez Akas, łącznie zmieniany 1 raz.
Podsumowując, poniżej jakiego % wsadu w kegu nie schodzić?Akas pisze:@Szlumf, postaram się Ci odpowiedzieć.
1. Pogony powinien tak samo dobrze skracać przy małym wsadzie jak przy większym.
2. Są różnice w pracy bufora przy dużych różnicach % wsadu. Bufor przy dużym % pracuje bardzo stabilnie. Podobnie zresztą jak zwykłe kolumny. Nawet jak w kegu jest 100C potrafi podawać dla kolumny odpowiednio mocne pary etanolu.
3. Gdy będziesz długo stabilizował kolumnę to bufor osiągnie wysoką procentowość już po godzinie procesu. Jeżeli w kegu będzie wówczas znikomy %, i nie duża ilość wody nie będzie to przeszkadzać w pracy kolumny. Para wodna z kotła będzie przekazywała energię cieplną do bufora i to on zamieni się w główny zbiornik generujący mocne pary etanolu.
4. Typowym przypadkiem kiedy bufor nie najlepiej stabilizuje końcówkę procesu jest duża ilość wsadu o małym procencie. Wynika to z tego, że trzeba dużo czasu i energii aby odparować 1-2% etanolu zawartego w np. 40l wody grzejąc 2 kW. W tym przypadku potrzeba 2 godz. aby osiągnąć 0,5% i temperaturę 99,5C. Każdy bufor w tym czasie rozładuję się z etanolu i przestanie stabilizować. Uważam, że przy dużych nastawach o małym % nie ma sensu prowadzić procesu dłużej niż do zawartości etanolu w kegu 1% i tempr. 99 C.
@Pretender, to trudne i chyba nie precyzyjne pytanie, ponieważ każda kolumna, czy ma bufor, czy go niema nie najlepiej pracuje z dużymi i niskoprocentowymi wsadami.
Wlewamy przecież to co mamy po fermentacji i tego nie przeskoczymy.
Czas odciągania końcówki zależy głównie nie od początkowej procentowości tylko od ilości wody w kegu.
Problemy zaczynają się gdy etanolu w kotle jest poniżej 5% i temperatura około 95C°
Przykładowo:
1. Jeżeli jest to destylacja cukrówki 45l , to w tym momencie mamy jeszcze w kegu około 40 l wody i 2 l etanolu.
2. Jeżeli jest to zalew surówką 30 l rozcieńczoną na 35 %, to w tym momencie mamy około 20 l wody i jeden litr etanolu.
Para w obu przypadkach ma w tym momencie około 35% i po uwzględnieniu przeciętnych strat cieplnych, oraz grzaniu 2 kW, keg odparowuje zaledwie 25 ml etanolu na minutę.
Jest to więc najwyższy czas, aby dla zwykłej kolumny zmniejszyć odbiór z typowych 28ml/min na 14ml/min.
Zaś dla kolumny z buforem nie musimy w tym czasie nic jeszcze zmniejszać. Ponieważ bufor ma jeszcze wysoki procent zalewu i gotując się miesza swoje pary z tymi z kotła co daje załóżmy parę 70% i podaje 70ml/min etanolu do kolumny.
Mamy więc jeszcze czas na ewentualną korekcję odbioru.
Wracając do powyższych przypadków, zasadniczym problem jest czas potrzebny do osiągnięcia 1% w kegu. Różni się on dla nich dwukrotnie.
Wiec, w pierwszym przypadku trzeba go na tyle dużo, że przy odbiorze 28 ml/min bufor wygotuje się gdy w kegu mamy jeszcze 2% etanolu i tempr. około 97,5-98C°
Zaś w drugim przypadku jest on na tyle krótki, że bufor wygotuje się gdy w kegu mamy zaledwie mniej niż 1% i tempr. około 99C°.
Pamiętajmy, że w przypadku bufora mówimy o stałej prędkości odbioru, zaś zwykła kolumna musi zmniejszyć prędkość odbioru nawet 4-krotnie.
Tak więc reasumując, gdy gotujemy pełny wsad cukrówki, bufor destabilizuje się przed osiągnięciem 98C°, zaś gotując małe wsady, lub wysokoprocentowe, bufor ma stabilność nawet powyżej 99C°.
Więc jeżeli ktoś posiada bufor i zależy mu na odciągnięciu etanolu do 1% w kegu i osiągnięciu tempr. 99C°, należy zmniejszyć w odpowiednim momencie prędkość odbioru, lub zamknąć go na około 15 min w celu uzupełnienia bufora etanolem.
Myślę, że odpowiednim momentem jest okolica 97C° w kotle.
Pamiętajmy jeszcze, że termometr w kegu wymaga specjalnej kalibracji lub korekcji, ponieważ jest tam lekkie nadciśnienie.
Wlewamy przecież to co mamy po fermentacji i tego nie przeskoczymy.
Czas odciągania końcówki zależy głównie nie od początkowej procentowości tylko od ilości wody w kegu.
Problemy zaczynają się gdy etanolu w kotle jest poniżej 5% i temperatura około 95C°
Przykładowo:
1. Jeżeli jest to destylacja cukrówki 45l , to w tym momencie mamy jeszcze w kegu około 40 l wody i 2 l etanolu.
2. Jeżeli jest to zalew surówką 30 l rozcieńczoną na 35 %, to w tym momencie mamy około 20 l wody i jeden litr etanolu.
Para w obu przypadkach ma w tym momencie około 35% i po uwzględnieniu przeciętnych strat cieplnych, oraz grzaniu 2 kW, keg odparowuje zaledwie 25 ml etanolu na minutę.
Jest to więc najwyższy czas, aby dla zwykłej kolumny zmniejszyć odbiór z typowych 28ml/min na 14ml/min.
Zaś dla kolumny z buforem nie musimy w tym czasie nic jeszcze zmniejszać. Ponieważ bufor ma jeszcze wysoki procent zalewu i gotując się miesza swoje pary z tymi z kotła co daje załóżmy parę 70% i podaje 70ml/min etanolu do kolumny.
Mamy więc jeszcze czas na ewentualną korekcję odbioru.
Wracając do powyższych przypadków, zasadniczym problem jest czas potrzebny do osiągnięcia 1% w kegu. Różni się on dla nich dwukrotnie.
Wiec, w pierwszym przypadku trzeba go na tyle dużo, że przy odbiorze 28 ml/min bufor wygotuje się gdy w kegu mamy jeszcze 2% etanolu i tempr. około 97,5-98C°
Zaś w drugim przypadku jest on na tyle krótki, że bufor wygotuje się gdy w kegu mamy zaledwie mniej niż 1% i tempr. około 99C°.
Pamiętajmy, że w przypadku bufora mówimy o stałej prędkości odbioru, zaś zwykła kolumna musi zmniejszyć prędkość odbioru nawet 4-krotnie.
Tak więc reasumując, gdy gotujemy pełny wsad cukrówki, bufor destabilizuje się przed osiągnięciem 98C°, zaś gotując małe wsady, lub wysokoprocentowe, bufor ma stabilność nawet powyżej 99C°.
Więc jeżeli ktoś posiada bufor i zależy mu na odciągnięciu etanolu do 1% w kegu i osiągnięciu tempr. 99C°, należy zmniejszyć w odpowiednim momencie prędkość odbioru, lub zamknąć go na około 15 min w celu uzupełnienia bufora etanolem.
Myślę, że odpowiednim momentem jest okolica 97C° w kotle.
Pamiętajmy jeszcze, że termometr w kegu wymaga specjalnej kalibracji lub korekcji, ponieważ jest tam lekkie nadciśnienie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 95 gości