Strona 11 z 21

: 2015-01-13, 22:42
autor: Rikmen
Czy to, nie jest to, o czym pisaliśmy kilka lat wcześniej
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... ght=#66347
Miało to nie zadziałać, a tu proszę hula jak talala.

: 2015-01-14, 09:18
autor: Szlumf
@Rikmen.
Tak to dokładnie to wzbogacone o pomiar temperatury i możliwość odbioru flegmy.
Sorry, że nie przywołałem Ciebie jako autora pomysłu ale w swoich "wykopaliskach" w archiwalnych postach nie natknąłem się na to lub umknęło to mojej uwadze.

: 2015-01-14, 10:32
autor: Pirat
Szlumf, super pomysł i tani w rozwiązaniu! I W dodatku działa. Moim zdaniem łatwiej byłoby to wykonać nie naruszając sztywności góry kega poprzez przecięcie dookoła poniżej górnej krawędzi, dało by to łatwiejsze pospawanie całości. Opisz jeszcze jak mocujesz u siebie górna krawędź i jaką pojemność takiej misy proponował byś do kega 50L-jaką średnicę powina mieć misa względem kega?

: 2015-01-14, 10:38
autor: maria-n
Cześć
Innowacja prosta i ciekawa. Ja wywiercił bym w tym naczyniu, otworek φ 0,4 - 0.5 mm, by najcięższe frakcje mogły spływać na spód kotła. Najlepsza średnica byłaby taką, gdy nie następowałby przelew górą. Bo pewnie tak się dzieje.

: 2015-01-14, 11:23
autor: Szlumf
@ Greg0004.
Mój kocioł 66l jest z dwóch misek z cienkiej nierdzewki więc jest mało sztywny. Kolumna ma swój stojak. Wsuwam ją w kielich odbiorczy kotła tak, że praktycznie wisi w kielichu i kocioł jej nie unosi. Doszczelniam rękawem silikonowym.
Bufor jest podwieszony do pokrywy na 3 śrubach M6. Starałem się zbudować kocioł uniwersalny, także do gęstego i chcę mieć możliwość łatwego demontażu bufora przy włożeniu do środka wkładu z gęstwą. Może rozwiążę to robiąc odpływ flegmy z bufora poza wkład. Ale to przetestuję przy gotowaniu gęstego.
Teraz bufor ma 3,2l i dobrze pracuje przy wsadzie 40l 19% więc myślę, że i do cukrówek będzie dobry. Ale jak już pisałem chcę go powiększyć docelowo tak by mieścił z 80% alkoholu z nastawu. Może uzyskam w ten sposób coś zbliżonego do dwóch rektyfikacji.
Sądzę, że kształt nie ma znaczenia, wystarczy by był taki by cała flegma do niego trafiała. Zbyszek1281 ma smukły.
@ maria-n.
Sądzę, że ten bufor pracuje podobnie jak "klasyczny" Akasa więc wrzenie w nim jest burzliwe i na dole raczej nie zbierają się frakcje ciężkie. Ponadto wolę skoncentrować pogony w buforze choć i tak pod koniec pewnie przelewają się do kotła.

: 2015-01-14, 12:42
autor: alvid
@Szlumf
Może uzyskam w ten sposób coś zbliżonego do dwóch rektyfikacji.
Myślę, że zyskasz o jedną teoretyczną półkę więcej, ale jeżeli masz takie możliwości to przetestuj i się pochwal.

@greg0004
Ja w kegu 50l mam miseczkę 0,7l i jest ok.

: 2015-01-14, 14:33
autor: Pirat
alvid, masz foto z montażu misy w Twoim sprzęcie? Taka misa zajmuje sporo miejsca, czy mogłaby być zanurzona częściowo w cieczy?
maria-n, bufor który miałby mieścić cały alkohol (około 5-14L-zależne od wsadu) w sobie zapewne byłby najlepszy, jednocześnie miałby spore rozmiary które ograniczają pojemność kega i tu jest problem.

: 2015-01-14, 20:01
autor: daniel257
Szlumf pisze: Ponadto mam wrażenie, że takie umiejscowienie bufora daje lepsze oczyszczenie destylatu z przedgonów.
Być może polega to na tym że nie jest problemem wygotowanie przedgonów, tylko zagnieżdzanie ich w kolumnie. Podczas stabilizacji przedgony nie są w całości wychwytywane przez kolumne, tylko część ich wraca z powrotem do kotła i tak wkoło. Jeżeli podstawimy miskę, to już nie wracają nam do zacieru, tylko łatwo wygotowują się z niej i znowu idą w kolumne, a wraz z nimi te z zacieru. Pary nasycają się przedgonami i te szybciej umiejscawiają się w kolumnie. Być może ten bufor wewnętrzny skróciłby czas stabilizacji. Pewny tego co tu napisałem nie jestem, ale może ma to jakiś sens.

: 2015-01-14, 21:05
autor: Emiel Regis
daniel257 pisze:Podczas stabilizacji przedgony nie są w całości wychwytywane przez kolumne, tylko część ich wraca z powrotem do kotła i tak wkoło.
Czyli że te związki przechodzą w dół poprzez temperaturę wyższą niż ich temp. wrzenia?
A potem znów w górę i ponownie w dół?

: 2015-01-14, 21:11
autor: maria-n
Dobra. Tylko jak to wszystko ma się do teorii odbioru przedgonu, która to teoria mówi, że tym łatwiej one dają się separować, im mniejszy procent posiada wsad????? Przypominam, że wsad w misce, to grubo ponad 60%. Jak wiemy, przedgony potrafią krążyć prawie przez cały proces, po aparaturze. Prędkość odbioru - zgoda. Tu nie mam żadnych obiekcji. Ale jak to się ma, do jakości? Należało by się przekonać, każdy z nas z osobna. Ja nie wierzę w zapewnienie, że wyrób jest np. bardzo dobry czy też idealny, bo to dla każdego co innego może znaczyć! Problem z jakością w naszym hobby jest taki, że każdą innowację należałoby potwierdzić badaniem wyrobu na chromatografie, w odniesieniu do poprzedniego. Wtedy byłby obiektywny wynik. A tak to opieramy się tylko na stwierdzeniach Kolegów, że jest lepiej niż było..................?!

: 2015-01-14, 21:22
autor: alvid
@greg0004
Przeczytaj temat
Rok temu jak montowałem miskę nie przypuszczałem, że zadziała więc nie robiłem zdjęć. W przyszłym tygodniu będę dopracowywał system podwieszenia miski. Zrobię zdjęcia i zapewne tutaj zamieszczę.

: 2015-01-14, 22:20
autor: kula
Znalazłem na al....... inny wariant bufora Akasa - bufor dwustopniowy. Wg mnie błędem tego bufora jest zastosowanie pierścienia centrującego zamiast rurki przelewowej. Ktoś używał podobnej konstrukcji??

: 2015-01-14, 22:55
autor: Szlumf
maria-n pisze:Dobra. Tylko jak to wszystko ma się do teorii odbioru przedgonu, która to teoria mówi, że tym łatwiej one dają się separować, im mniejszy procent posiada wsad????? Przypominam, że wsad w misce, to grubo ponad 60%. Jak wiemy, przedgony potrafią krążyć prawie przez cały proces, po aparaturze.
Większość składników przedgonów rzeczywiście łatwiej odseparować przy wsadzie <20% ale są takie które wymagają wyższych %. Przypomnę popularną do niedawna metodę 2,5 gdzie to 0,5 miało 50%.
W misce nie było "grubo ponad 60%" lecz nieco ponad bo "Próbkę 60% pobierałem przy 81,9C w buforze (ciecz) a temperatura zeszła jeszcze do 81,8C".
Przedgony, moim zdaniem, nie "krążą przez cały czas po aparaturze" co najwyżej przez cały czas wychodzą z nastawu a jak już wyjdą to siedzą sobie na górze kolumny i czekają na odbiór. Dodam, że po dobrej stabilizacji jest ich w nastawie pomijalna ilość lub nie ma ich wcale. Wystarczy przeanalizować dostępne na Forum chromatogramy z obniżonych odbiorów.

15.01.2015
Hau, Hau, Hau. Odszczekuję to, że nie ma ich wcale. Doświadczenia kolegów z wymuszonymi przerwami w rektyfikacji (magas 37 chyba o tym pisał a inni potwierdzili) i koniecznością ponownego odbioru przedgonów świadczą, że jeszcze są w nastawie. Z kolei chromatogramy ich nie wykazują lub wykazują śladowe ilości. Nie wiem jak to interpretować. Czyżby obniżenie temperatury nastawu podczas wymuszonej przerwy ułatwiało późniejszy odbiór resztek przedgonów?

: 2015-01-14, 23:08
autor: elofura
kula pisze:Znalazłem na al....... inny wariant bufora Akasa - bufor dwustopniowy. Wg mnie błędem tego bufora jest zastosowanie pierścienia centrującego zamiast rurki przelewowej. Ktoś używał podobnej konstrukcji??
Pierścień to tylko taki bajer dla klienta, dzięki któremu sprzedawca staje się bardziej "wiarygodny" a w rzeczywistości coś mu dzwoniło ale nie wiadomo w jakim kościele :).

[ Dodano: 2015-01-14, 23:23 ]
Aha ja jestem sceptyczny do każdej nowości. Może dla tego że modyfikując sprzęt, wierząc każdym zapewnieniom forumowym utopiłem tyle kasy, że jak by moja baba wiedziała to chyba by mnie spakowała... Ale bufor zrobiłem, z tym że nie miałem okazji go spróbować. Też jest to sprzęt pionierski taki buforo-odstojnik. Wysłuchując wasze ochy i achy może go odpalę następnym razem.

: 2015-01-15, 11:36
autor: daniel257
Szlumf pisze:Przedgony, moim zdaniem, nie "krążą przez cały czas po aparaturze" co najwyżej przez cały czas wychodzą z nastawu a jak już wyjdą to siedzą sobie na górze kolumny i czekają na odbiór. Dodam, że po dobrej stabilizacji jest ich w nastawie pomijalna ilość lub nie ma ich wcale. Wystarczy przeanalizować dostępne na Forum chromatogramy z obniżonych odbiorów.
Najlepszy byłby test. Po odebraniu pierwszej 50-tki, zalanie kolumny i 10-15 minutowa stabilizacja. I tu figiel. Trzeba by mieć taki zawór klapkowy jak ma lesgo58. Wtedy wyłączamy grzanie, zastawiamy szybko zawór klapkowy. I sprawdzamy co jest w misce. Jeżeli są przedgony, to znaczy że kolumna ich wszystkich nie pożera, tylko część wraca spowrotem. Jeżeli nie ma w misce przedgonów to znaczy że przedgony ciągną do góry jak plemniki do komórki jajowej i grzecznie usadawiają się na górze.