ARC
No pisał o tym sam szef szefów znaczy admin
Pompowanie to napełnianie kolumny etanolem i potem jego szybkim odbieraniem. Taki efekt uzyskasz jak będziesz destylował bez refluksu, albo na mniejszym niż potrzeba z eARC Wtedy zawór co chwila się zamyka robi małą stabilizacje i otwiera ponownie jak temp na czujniku spadnie do zadanej. W taki sposób wyciągam wszystkie % z kotła powyżej 97,5stopni C w kotle tzw. ogony.
Pompowanie to napełnianie kolumny etanolem i potem jego szybkim odbieraniem. Taki efekt uzyskasz jak będziesz destylował bez refluksu, albo na mniejszym niż potrzeba z eARC Wtedy zawór co chwila się zamyka robi małą stabilizacje i otwiera ponownie jak temp na czujniku spadnie do zadanej. W taki sposób wyciągam wszystkie % z kotła powyżej 97,5stopni C w kotle tzw. ogony.
Elektrozawór przez cały okres rektyfikacji, zamyka się 1 (pierwszy) raz z reguły po odbiorze pierwszej porcji tj. ok 3/4 - 1 l.spirytusu. Wtedy z reguły wprowadzamy korektę i już nie dotykamy sprzętu aż do końca rektyfikacji. Później już prawie do końca e-zawór jest zupełnie otwarty. Odbiór na przestrzeni całego czasu wynosi 3 litry 96.5% na godzinę.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Jaroslaw, łącznie zmieniany 1 raz.
sverige2
Hola,panowie hola .
K woli wyjaśnienia wszem i ucięcie wszelkich spekulacji na czas jakiś oznajmiam, że jestem na etapie końcowym budowy kolumny wg projektu kol. Jarosława.
Już niedługo okaże się czy owe 3.5 litra na godzinę jest w naszym zasięgu, a jakość ocenimy wraz z naszym upierdliwym "degustatorem" i opiszemy na forum.
Jak na razie nasze forum tylko zyskało dzięki kol. Jarosławowi ot, choćby odświeżenie tematu Vm, czy pierścienie centrujące.
Dlatego też uważam że należy liczyć się ze "słowami" , szczególnie w przypadku "młodych" adeptów sztuki którzy można by rzec są "dziewiczkami" w temacie.
Sposób przekazywania swoich doświadczeń przez kol. Jarosława nieraz pozostawia wiele do życzenia ale to inna "bajka".
Mi również często zdarza się "ostra jazda po bandzie", ale myślę że Ci którzy jej doświadczyli nie żałują i do dziś są moimi dobrymi kumplami z forum.
Dziwi mnie tylko milczenie kolegów posiadających takie sprzęty jak choćby plipek czy saszet.
K woli wyjaśnienia wszem i ucięcie wszelkich spekulacji na czas jakiś oznajmiam, że jestem na etapie końcowym budowy kolumny wg projektu kol. Jarosława.
Już niedługo okaże się czy owe 3.5 litra na godzinę jest w naszym zasięgu, a jakość ocenimy wraz z naszym upierdliwym "degustatorem" i opiszemy na forum.
Jak na razie nasze forum tylko zyskało dzięki kol. Jarosławowi ot, choćby odświeżenie tematu Vm, czy pierścienie centrujące.
Dlatego też uważam że należy liczyć się ze "słowami" , szczególnie w przypadku "młodych" adeptów sztuki którzy można by rzec są "dziewiczkami" w temacie.
Sposób przekazywania swoich doświadczeń przez kol. Jarosława nieraz pozostawia wiele do życzenia ale to inna "bajka".
Mi również często zdarza się "ostra jazda po bandzie", ale myślę że Ci którzy jej doświadczyli nie żałują i do dziś są moimi dobrymi kumplami z forum.
Dziwi mnie tylko milczenie kolegów posiadających takie sprzęty jak choćby plipek czy saszet.
czytam nie pytam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości