Wężyk od kroplówki

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
panta_rei
60%
60%
Posty: 203
Rejestracja: 2012-10-21, 16:11
Lokalizacja: Braniewo

Post autor: panta_rei » 2013-02-05, 14:52

koalak, bądź tak dobry i powiedz jaki przekrój ma Twój zaworek precyzyjny? A najlepiej od razu podaj producenta, model tego zaworku.

Pytanie pomocnicze ;-) jaki przekrój ma wężyk kroplówki?
Pozdrawiam, Sławomir

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-02-05, 15:02

Sam dla siebie toczę zaworki. Do wężyków wspawuję rurki fi8, gniazdo gdzie wchodzi iglica jest fi 4mm. w środku zaworka jest wytoczone na 16mm cały jest robiony z fi 22mm, gwint O,5mm.
Ale co to ma do rzeczy? Zjawisko zasysania zaobserwowałem już dawno i nie na swoich zaworkach.
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

Awatar użytkownika
panta_rei
60%
60%
Posty: 203
Rejestracja: 2012-10-21, 16:11
Lokalizacja: Braniewo

Post autor: panta_rei » 2013-02-05, 15:29

Czyli Twój zaworek ma przelot 4mm, chyba dokładnie tyle co kroplówka. Zassanie może wystąpić na większym przekroju również, jeżeli wężyk będzie utopiony w destylacie. Powodem bardziej jest długość niż przekrój wężyka.
Pozdrawiam, Sławomir

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-02-05, 15:40

Jak zmieniłem na większy przekrój problemy z zasysaniem się skończyły a zaworek został tan sam.
Zwężenie w zaworkach jest na bardzo malutkim odcinku (tylko w gnieździe) i to raczej nie zaworki są przyczyną zasysania.
Mi się wydaje, że przyczyną jet to, że jak jest wężyk za cienki to nie ma tam miejsca na powietrze, bo nawet jak nie był zatopiony to też czasami zasysał.
To jeszcze chyba zależy w jakim położeniu wężyk jest skierowany do butelki, ale jak jest grubszy to może być i na prosto.
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

furman

Post autor: furman » 2013-02-05, 15:56

Panowie fizyka: przy mniejszych średnicach gdy wężyk jest zanurzony w cieczy, mamy do czynienia z czymś na zasadzie działania eżektora. Kiedyś kolega @zbyszek1281 chciał coś takiego zastosować ale do innych celów.

Awatar użytkownika
sono2020
40%
40%
Posty: 92
Rejestracja: 2009-05-19, 19:58

Post autor: sono2020 » 2013-02-05, 17:02

Witam wrzawa zawrzała a chciałem tylko podać szybki przykład dla świeżaka na forum żeby lepiej wykombinował coś podobnego niż budował sprzęt z gara emaliowanego itp, bo jak widać wszyscy co tu trafiają na początku chcą jak najszybciej dostać gotowca i nie chce im się zgłębiać wiedzy przez wertowanie forum, a nam już tu od jakiegoś czasu bytującym nie chce się tłumaczyć świeżemu że nie to bo tamto nie tak ale tak i tak właśnie wychodzi.

A co do wężyka to ja osobiście nie widzę przeciwwskazań do stosowania go w naszym hobby bo gdyby miał reagować z alkoholami itp substancjami to myślę że chyba nie byłby przeznaczony dla kroplówek bo przecież nie tylko glukozę się nimi podaje lecz różne inne "świństwa".

A co do sprzętu jaki zaprezentowałem to jest to minimum w jakie powinien się zaopatrzyć taki "świeżak" bo wiadomo że będzie na początku skąpił na wszelkie inne udogodnienia jak zaworki iglicowe regulatory czy śrubunki, zastawiając się tym iż jego dziad i pradziad na kance to robili i długo żyli.
Ostatnio zmieniony 2013-02-05, 20:47 przez sono2020, łącznie zmieniany 1 raz.
Cow & Chicken

Mietek
40%
40%
Posty: 90
Rejestracja: 2007-11-16, 16:52

Post autor: Mietek » 2013-02-05, 22:24

Uważam. że bardzo dobrym sposobem na zjawisko zasysania przez wężyk jest zaraz za zaworem zastosowanie trójnika odpowietrzającego a może bardziej "napowietrzającego" wężyk. Działa nawet wtedy gdy koniec jest zanurzony w odbieranym spirytusie. Ponadto wężyk do odbioru może być trochę mniejszej średnicy. Mój trójnik wykonałem z kawałka rurki miedzianej do której w połowie dolutowałem odpowietrzenie. Całość ma kształt litery y.
Po zastosowaniu tego gadżetu problemy z "samoregulującym się" przepływem skończyły się.

Mietek

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-02-05, 22:32

Mietek. Super pomysł. :brawo ale od razu dzięki Tobie chyba wymyśliłem ulepszenie.
Zastanawiam się czy nie lepiej wiercić malutką dziurkę na górze zaworka, co Ty na to ? :)
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

Mietek
40%
40%
Posty: 90
Rejestracja: 2007-11-16, 16:52

Post autor: Mietek » 2013-02-05, 22:44

To zależy jak będzie zawór umieszczony. Musisz zapewnić aby otwór był faktycznie cały czas "na górze" bo inaczej będzie wodospad ze spirytusu. U mnie ramię odpowietrzające ma kilka cm i to jest solidne rozwiązanie.
Gdybyś dorobił nad otworkiem nawet niewielki króciec to wtedy będzie to jakieś rozwiązanie.

Mietek

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-02-05, 23:01

Jak zwór siedzi sztywno i jest w poziomie to chyba wystarczy dziurka na górze (16mm pod górę nie popłynie) ale sprawdzę to sobie przy okazji.
Tak czy siak teraz to już górki :)
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1262
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2013-02-06, 02:22

Mietek pisze:Uważam. że bardzo dobrym sposobem na zjawisko zasysania przez wężyk jest zaraz za zaworem zastosowanie trójnika odpowietrzającego a może bardziej "napowietrzającego" wężyk. Działa nawet wtedy gdy koniec jest zanurzony w odbieranym spirytusie. Ponadto wężyk do odbioru może być trochę mniejszej średnicy. Mój trójnik wykonałem z kawałka rurki miedzianej do której w połowie dolutowałem odpowietrzenie. Całość ma kształt litery y.
Od pewnego czasu stosuję podobny trójnik odpowietrzający, tylko w kształcie odwróconej litery T. Zabezpiecza on przed dostawaniem się bąbli powietrza i nieskroplonych oparów do papugi. Założyłem go, gdy pewnego razu przy nadmiernym grzaniu opary chciały "wystrzelić" alkoholomierz w sufit :shock:
Silikonowy wężyk zawsze można ustawić w pionie niezależnie od położenia rurki odbierającej.
Załączniki
Spiral st. 0031.jpg
Pozdrawiam,
Waldek

alvid
80%
80%
Posty: 485
Rejestracja: 2011-01-31, 08:33

Post autor: alvid » 2013-02-06, 17:46

Żeby troszkę namieszać ja przy swoim filtrze węglowym używam wężyka akwarystycznego zakończonego zaworkiem szklanym z biurety i żadnych obcych zapachów nie zauważyłem.
aabratek fi50 , 170cm sprężynki , OLM , regulacja odbiorem , 4 termometry , regulator mocy , wziernik , u-rurka, rotametr na wyjściu ...

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 84 gości