Przechodząc dzisiaj w sklepie obok monopolowej półki ze zdziwieniem zobaczyłem, że spirytus kosztuje tylko 35,2 PLN Może dla was to nie nowina, ale jakoś ze dwa lub trzy lata nie interesowałem się za bardzo ceną tego polmosowego wyrobu. Kupiłem więc flaszeczkę, głównie z zamiarem skalibrowania wskazań moich przyrządów pomiarowych. Przyszedłem do domu, butelczyna z uwagi na pogodę zdążyła się już aż nadto ochłodzić, i zacząłem pomiary.

Alkoholomierz kupiony na giełdzie od ruskich zatonął cały. Drugi pokazywał 98%, trzeci 93%. Oczywiście temperatura pomiaru, we wszystkich przypadkach, wynosiła tyle co trzeba, czyli 20*C. Wynik nawet mi się spodobał, ponieważ w odniesieniu do mojego destylatu, mogę teraz powiedzieć, że z metrowej kolumny uzyskuję 94%. Wcześniej zakładałem, że jest to 92 do 93%. Radzę więc każdemu wykonać taki eksperyment, aby nie było potem nieporozumień w stylu =-u mnie kapie 98%-= Aby otrzymać prawidłowy wynik w innej temperaturze niż dana dla alkoholomierza trzeba skorzystać z tabel przeliczeniowych (wkrótce zamieszczę taką na swoje stronie).

I jeszcze jedna sprawa związana z alkoholomierzami. Kiedyś widziałem w ofercie jakieś firmy mierniki po kilkadziesiąt złotych za sztukę. Miały zintegrowany w sobie termometr, i z tego co pamiętam mierzyły tylko górne pasmo procentowe. Wtedy pożałowałem pieniędzy, a teraz, za nic nie mogę teraz tego wygooglać. Wie ktoś może coś na ten temat, wszędzie są dostępne tylko tanie alkoholomierze Biowinopodobne za kilka złotych.

A swoją drogą to wychodzi 14 zł. za 0,5l niezłej wódeczki

też o tym pomyślałem. Zapomiałem dodać, że ten polmosowy produkt miał (na etykiecie ) 95%.

Czy są jakieś inne sposoby pomiaru zawartości %%% niż różnica w gęstości substancji? może zmiana oporności elektrycznej? jeżeli dało by się to przenieść na jakąś wielkość elektryczną to jużjesteśmy w domu, bo wtedy wystarczy wylkalibrować sobie jakiś miernik tablicowy (są łatwo demontowalne i dzięki temu można sobie włożyć własną karteczke do kalibracji i zaznaczania na niej wielkości nieelektrycznych), a z cyfrowymi jest podobnie (cyfrowe mierniki tez sie kalibruje, ale trochę inaczej).
Alkocholomierze (te do badania stanu trzeźwości kierowcy) działają na zmiany w substancji która reaguje z alkoholem, więc może jakiś chemik nam doradzi co i jak.

Nie ma prostszej metody oznaczania stężenia alkoholu w wodzie niż pomiar gęstości roztworu. Ja do pomiaru % używam areometrów laboratoryjnych o zawężonym zakresie 0,8-0,9 i 0,9-1,0. Te wszystkie ustrojstwa bazarowo-biowinowe za parę-paręnaście złotych wskazują z większym lub mniejszym przybliżeniem w zależności od szczęścia. Jeśli ktoś chce wiedzieć ile % mu kapie z błędem mniejszym niż +- 0,5% to jest mu potrzebny dokładny areometr (i termometr) a resztę można odczytać w odpowiednich tablicach.
Nawiasem mówiąc z moich 110 cm wyciągam 94 %.

Domyślam się, że nie są to aerometry przeznaczone stricte do alkoholu etylowego. Mógłbyś napisać więceję o tych pomiarach. Punktem odniesienia jest spirytus monopolowy I gdzie ewentualnie mo?na to ustrojstwo kupić  :?:

[ Dodano: 2006-01-25, 00:13 ]
Odpowiem sobie sam, dzieląc sie z wami tą informacją. Szukałem, szukałem i znalazłem, debeściarsie alkoholomierze są na stronie:

http://www.conbest.pl/1DSL/Shop/default ... 0][286][37]

Podziałka 0,1%; zakres 90-100%; długość 380mm, termometr To na gorąco... szukam teraz ile to cudo kosztuje...

Z mojej praktyki laboratoryjnej pamiętam że najlepsze są areometry długie które pływyają pionowo w wolnej przestrzeni a nie te którymi trzeba mierzyć w rurkach. Pamiętam też że mieliśmy w laboratorium dwie identyczne walizeczki z kompletami areometrów laboratoryjnych
do mierzenia gęstości roztworów co 10% skalowanych co 0,1 *. Miimo atestów i legalizacji
różnice w niektórych przedziałach gęstości dochodziły do 0,2 *. W laboratorium był to problem
ale myślę że w naszej praktyce nie ma to większego znaczenia. Zakładając że wyroby polmosowskie nie kłamią proponuję zmierzyć spisytus skalowany i przyjąć poprawkę na błąd areometru. Do moich potrzeb używam 3 areometry; 1.) tani 10-90% i lab. 2.) 40-50% 3.) 90-100% w zupełności wystarcza.

Bądźma zdrowi !

No właśnie te, o których piszę są długie - 380 mm, podziałka 0,1%. Ceny opisane tu http://bimber.ovh.org/phpBB/viewtopic.php?p=268#268

emhaer pisze:używam 3 areometry; 1.) tani 10-90% i lab. 2.) 40-50% 3.) 90-100%

Ile płaciłeś za te dwa droższe?

Czy od 27.01.2006 jest jakiś postęp jeśli chodzi o alkoholomierze? Szukam takiego, który mierzyłby górny zakres z wystarczającą dla naszych potrzeb dokładnością, ale żeby nie był monstrualnie długi. Chciałbym mierzyć sensownie małe próbki w celu kontroli procesu a długość nie idzie z tym w parze.
Pozdrawiam

Ja używam wskaźnika biowinu (fakt są nienajlepiej wykalibrowanie) z błędem pomiaru poradziłem sobie kupując spirytus polmosu (wyszło mi 93%) więc lekko dociążyłem wskaźnik na górze silikonem tak żeby pokazywał równo 95 i teraz jest dokładny co ciekawe zanurzony w wódce też pokazuje prawie równe 40%.

@Chemik
Dzięki.Jaką długość ma twój alkoholomierz?
CK obiecał kiedyś tabelę korygującą pomiar w funkcji temperatury.Czy to gdzieś jest bo jakoś nie potrafię znaleźć?

.......a może to nie Biowin a Polmos oszukuje!!!

kowal pisze:.......a może to nie Biowin a Polmos oszukuje!!!

sądzę że przy tak niskich kosztach produkcji (dla Polmosu) nie ryzykowali by wpuszczając zaniżony procentowo produkt

Mój alkoholomierz biowinu ma następujące parametry:
długość ok 21cm (z doklejoną silikonową czapeczką ok 3mm dłuższy), z probówką ma 24cm
skala jest od 0 do 96% na dole gęsta kilka % na mm u góry dokładnie między 95-96% jest równe 2mm, pomimo tego że podziałka jest co 1% można przy wysokich stężeniach odczytać czy jest 94 czy 94,5%(mi to w zupełności wystarcza)
wewnątrz alkoholomierza jest też mały termometr w skali od 0 do 40C.
miałem jeszcze jeden alkoholomierz ale zawyżał wyniki a to już jest gorzej poprawić.
Jeśli chodzi o błąd pomiaru uzależniony od temperatury to nie jest on wcale duży, nie mam tabeli ale doświadczalnie sprawdziłem to w następujący sposób:
Zmierzyłem zawartość alkoholu w destylacie (w temp 20C) uzyskałem wynik równe 91%, następnie ogrzewałem go w dłoniach do temp. 30C i wskazał 93%. W temp. od 20 - 23C nie było widać żadnych zmian. (Ogrzewałem bardzo powoli i pilnowałem żeby nie dotykał ścianek probówki)

@garnacha

Dwie rzeczy w zasadzie się wykluczają: krótki alkoholomierz i dokładny pomiar. Aby, jak napisałeś, mierzyć z dokładnością dla naszych potrzeb, wystarczy ci zwykły areometr za kilka, kilkanaście złotych. Poszczególne próbki z powodzeniem można mierzyć w probówce znajdującej się w komplecie.

@Chemik
Alkoholomierz mierzący roztwór 91% (w 20°C) przy temperaturze 30°C pokaże 93,3%. Różnica dla 20 i 23°C wynosi dla alkoholu 91% 0,7%. Dane pochodzą z tabel korekcyjnych, które niebawem wrzucę na podstronę moonshine_still/Download.

Ciekawym rozwiązaniem jest również coś takiego: