Jak prowadzę swój proces...

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
maria-n
100%
100%
Posty: 1365
Rejestracja: 2008-07-15, 14:52

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: maria-n » 2017-06-15, 13:23

Cześć
Panie Andrzeju - KOCHANY! Jeśli tak, proszę o oświecenie i wytłumaczenie powodu spadania temp. na dojściu par do głowicy, po wzroście temp. wody wychodzącej z chłodnicy. Wrastała temp. refluxu (a tym samym wypełnienia) w tym miejscu czy też nie? Pomiar mam 10 mm nad tym wypełnieniem.

andrzejg11
90%
90%
Posty: 771
Rejestracja: 2009-03-03, 18:32

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: andrzejg11 » 2017-06-15, 15:15

Cześć

Pan Marian napisał:
Test robiłem w najważniejszym miejscu procesu, znaczy w czasie odbioru przedgonów. Przebiegał on następująco; pokręcając zaworem wody chłodzącej zmieniałem jej temp. na wylocie w zakresie 65 - 71*C obserwując jednocześnie temp. gł. Zrobiłem tych prób kilka (chyba 7 czy 8 ) i za każdym razem kiedy schodziłem do 65* stabilizowała się na jakimś, co raz wyższym poziomie (w moim przypadku pierwsze podejście to 77,66*C), po podniesieniu do 71* osiągała różnie, od 0,05*- do 0,02* MNIEJ. Różnie ponieważ przyrosty na początku były większe potem, czym dłużej odbierałem mniejsze.
Dokładnie tak jak Opisałeś.

Temperatura 65 to refluks przechłodzony. Na górnych półkach jest podgrzewany i miesza się ze skroplonymi parami przychodzącymi z dołu. Na szczycie wypełnienia mamy wtedy mieszaninę alko i przedgonu.

Podniesienie tempr refluksu z 65* na 71* spowodowało spadek temperatury na głowicy 0,05*
Dla tej temperatury refluksu (71*) potrzeba mniej energii na jego podgrzanie na górnych półkach, co spowodowało "zadziałanie" górnych półek i polepszenie rozdzielczości górnej części wypełnienia zatem na szczycie wypełnienia pokazały się lekkie frakcje. Temperatura wrzenia tych frakcji jest niższa niż poprzednio opisywanej mieszaniny alko i przedgonu (tmpr. refluksu 65*) więc i pomiar wykazał spadek temperatury o kilka setek.
Wtedy należało odkręcić kurek na głowicy :) i odebrać tak wydzielony przedgon. Wraz z ubytkiem przedgonu różnice temperatur zmniejszały się, bo po prostu lekkich frakcji było coraz mniej.

Więcej informacji w znanym nam linku, który właśnie teraz należy przywołać.
http://www.controlengineering.pl/menu-g ... lacyjnych/
W kolumnie znajdują się półki, a reszta jest opinią.
pozdrawiam - andrzejg11

maria-n
100%
100%
Posty: 1365
Rejestracja: 2008-07-15, 14:52

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: maria-n » 2017-06-15, 17:41

Jaka by niebyła droga dojścia do sedna zagadnienia, to pytanie jest takie; przechłodzony reflux może być przeszkodą w trakcie odbioru przedgonów czy nie? Pisałeś uprzednio, że się z tą tezą nie zgadzasz. Ja pisząc o blokadzie drogi przejścia nie miałem na myśli jakiejś swoistej "przegrody". Swoją logikę przemyśleń oparłem na skojarzeniu, więcej par o niższej temp. wrzenia przekłada się na spadek temp. na termometrze głowicy, choć "spadający" reflux ma wyższą o 6* temperaturę. Co prawda, nie wiązałem tego z poprawą rozdzielczości góry wypełnienia, ale zostałem dostatecznie "doszkolony".

czytam
70%
70%
Posty: 340
Rejestracja: 2016-05-17, 22:00

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: czytam » 2017-06-15, 18:13

andrzejg11 pisze:
2017-06-15, 10:35
temperatura na głowicy w czasie prawidłowo prowadzonego procesu powinna być nieco WYŻSZA (0,02-0,04 stopnia ) od temperatury na głowicy.
Czy mogę prosić o poprawkę tego przejęzyczenia.

andrzejg11
90%
90%
Posty: 771
Rejestracja: 2009-03-03, 18:32

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: andrzejg11 » 2017-06-15, 21:29

maria-n pisze:
2017-06-15, 17:41
... Pisałeś uprzednio, że się z tą tezą nie zgadzasz.
Nie zgadzam się z tezą, że dokładność pomiaru nie ma znaczenia. Zwłaszcza w świetle ostatnich pomiarów temperatury, które sprowadzane są do warunków normalnych.
Reszta ok :).
Kol. @czytam:
Poprawiłem. Sorry, czeski błąd.
W kolumnie znajdują się półki, a reszta jest opinią.
pozdrawiam - andrzejg11

maria-n
100%
100%
Posty: 1365
Rejestracja: 2008-07-15, 14:52

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: maria-n » 2017-06-16, 16:59

Cześc
Ta teza jest uprawnioną dla wszystkich termometrów, których czujnikami pomiarowymi są termoelementy PT 1000. Dokładnie zaprojektowany analogowy pomiar posiada możliwości by w niego ingerować. Cyfrowe czujniki monolityczne mają to do siebie, że sygnał wyjściowy jest z góry "ustawiony" i tylko poprzez sztuczki w oprogramowaniu można go przestawiać. Wszystkie one mierzą w warunkach ciśnienia rzeczywistego panującego tak w bojlerze jak i w kolumnie. Puki co, żaden z nich nie ma przeliczania ciśnienia do warunków normalnych, to i dokładność dla nich nie jest koniecznością. Ważne by pomiary temperatury były w dobrej rozdzielczości i powtarzalne co obrazować będzie ich tendencje. Uruchomisz sterownik III generacji, to będziemy dalej pisać o dokładności pomiarów.

Awatar użytkownika
Legion
-#Admin
-#Admin
Posty: 1870
Rejestracja: 2009-01-24, 11:03

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: Legion » 2017-06-18, 21:16

andrzejg11 pisze:
2017-06-15, 10:35
...WYŻSZA (0,02-0,04 stopnia )...
Ja się czepię szczegółów. Czy na tę wartość nie ma wpływu wysokość wypełnionej kolumny między głowicą a OOB?
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

andrzejg11
90%
90%
Posty: 771
Rejestracja: 2009-03-03, 18:32

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: andrzejg11 » 2017-06-19, 08:55

Cześć.
Przyrost ciśnienia na odcinku pomiędzy termometrem OOB i szczytem wypełnienia jest uwzględniany na bieżąco podczas obliczeń związanych ze sprowadzaniem temperatury OOB do warunków normalnych.
W kolumnie znajdują się półki, a reszta jest opinią.
pozdrawiam - andrzejg11

Awatar użytkownika
kowal-80
50%
50%
Posty: 194
Rejestracja: 2007-10-15, 22:42

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: kowal-80 » 2017-06-20, 23:44

Czy przy każdej czujce temperatury będzie zamontowany także czujnik ciśnienia?

maria-n
100%
100%
Posty: 1365
Rejestracja: 2008-07-15, 14:52

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: maria-n » 2017-06-21, 09:11

Nie. Będzie tylko jeden czujnik ciśnienia różnicowego. Miejsce zamontowania jest w obecnej chwili dobierane na podstawie testów, do nowatorskiego rozwiązania regulacji i sterowania kolumną.

andrzejg11
90%
90%
Posty: 771
Rejestracja: 2009-03-03, 18:32

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: andrzejg11 » 2017-06-21, 09:21

W uzupełnieniu: ciśnienie w punktach pomiarów tempr. jest obliczane na podstawie wskazań czujnika różnicowego z możliwością dostrojenia do wartości rzeczywistych.
W kolumnie znajdują się półki, a reszta jest opinią.
pozdrawiam - andrzejg11

Awatar użytkownika
wykap
10%
10%
Posty: 18
Rejestracja: 2017-07-30, 13:26

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: wykap » 2017-07-30, 17:33

Witam, jeśli pozwolicie mam pytanie o pomiar ciśnienia chodzi tu o korektę temperatury o współczynnik zmiany ciśnienia? Wiadomym jest, że w obniżonym ciśnieniu spada temperatura wrzenia i wody i etanolu jednak odstęp się zmniejsza, co z jednej strony pozwoli na oszczędność energii (tak jest to postrzegane w gorzelni) jednak na tym forum chodzi, o JAKOŚĆ więc może spróbować pod zwiększonym ciśnieniem prowadzić proces. Zwiększając ciśnienie rozsuwało by się temperatury wody od etanolu. Pozdrawiam forumowiczów :)
Kapie kapie aż wykapie :brawo

maria-n
100%
100%
Posty: 1365
Rejestracja: 2008-07-15, 14:52

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: maria-n » 2017-07-31, 10:24

Cześć
Tak, korekta temperatury będzie przeliczana do warunków normalnych (WIKIPEDIA). Oznacza to tyle, że po pierwsze; potencjalny użytkownik będzie wiedział-widział jaką REALNĄ! temperaturę posiada w kegu. Bowiem posiadając w smartfonie GPS i mieszkając w pobliżu stacji meteo można będzie to ciśnienie skalibrować niemal w 100%. Po drugie; będzie to parametr na podstawie którego, sterownik będzie sterował mocą grzania.Tak naprawdę, po raz PIERWSZY pomiar ciśnienia różnicowego będzie służył do regulacji pracy kolumny. To co w obecnej chwili jest na "rynku" np. sterownik "Boleckiego", to gadżety służące tylko komercji. Dalej; pomierzone ciśnienie jakie będzie w kolumnie po jej zalaniu i stabilizacji będzie punktem odniesienia do dalszej regulacji tak, aby było utrzymywane na stałym pierwotnym poziomie do możliwego końca procesu. Tu znikają kłopoty użytkowników borykających się ze spadkami mocy grzania na wskutek spadków napięć sieci energetycznej. Między innymi wyeliminuje to instalacje (koszty) przeróżnych mierników mocy instalowanych przez kolegów. W ogóle, to najlepiej gdyby Andrzej bardziej profesjonalnie napisał kilka słów, ale jakoś nie mogę go na to namówić!
Ostatnio zmieniony 2017-07-31, 16:18 przez maria-n, łącznie zmieniany 1 raz.

czytam
70%
70%
Posty: 340
Rejestracja: 2016-05-17, 22:00

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: czytam » 2017-07-31, 15:40

Z tym PIERWSZYM razem, to raczej przesada. Rosjanie już kilka lat temu tak regulowali. Poprawiało to pracę przy wahaniach napięcia zasilającego. Jednak odeszli od tego, bo już nie jest tam modna praca na granicy zalania kolumny ale raczej w okolicach 25%. Wystarczy wtedy prostsza regulacja napięcia.

maria-n
100%
100%
Posty: 1365
Rejestracja: 2008-07-15, 14:52

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: maria-n » 2017-07-31, 16:17

Nas nie interesuje to, co robią Rosjanie. Tu i teraz są Polacy (oby na zawsze!!!!) i w tym kontekście moje słowa. Zaś w szczególe chodzi o Forum i okolice!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości