Jak prowadzę swój proces...

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
rev
10%
10%
Posty: 10
Rejestracja: 2023-02-17, 22:34

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: rev » 2023-02-23, 14:33

przegab pisze:
2023-02-23, 08:02
Forum żyje, tyle że swoim tempem. Ludzie zapracowani to odpowiedzi nie dostaniesz w 2 minuty.
No, w sumie ponad dwa dni czekałem, ale bardzo dziękuję za zainteresowanie
przegab pisze:
2023-02-23, 08:02
Z czego nastaw/zacier, jakie drożdże i w jakich warunkach pracują - temperatura i blg startowe, blog końcowe?
Cukrówka, okolice 19-21 stopni, blg startowe 22, końcowe -4
przegab pisze:
2023-02-23, 08:02
Wysokość zasypu to 120+35cm olm czy 120 cm łącznie?
120+35cm olm
[/quote]
przegab pisze:
2023-02-23, 08:02
Co to te bardzo dobre sprężynki i czy takie same są poniżej olm?
Henitom. Precyzując, to zaczynając od dołu mam 20 cm sprężynek, potem ok 40 cm dobrych przetestowanych zmywaków i już reszta to sprężynki (łącznie 2 kg sprężynek).
przegab pisze:
2023-02-23, 08:02
Zmierzona wydajność kolumny - czyli jak doszedłeś do swojego reflux ratio?

Przeprowadziłem do tej pory kilkadziesiąt procesów na tej kolumnie, tylko bez olm (i na samych zmywakach). Ten RR wypracowałem sobie w ich wyniku.
przegab pisze:
2023-02-23, 08:02
Czy przy odbiorze przedgonów kierujesz się tylko czasem i ilością czy też np. obserwujesz termometr na głowicy i jakie zmiany tam widać w trakcie stabilizacji i odbioru przedgonów?
Nie mam termometru na głowicy. Przy odbiorze przedgonów kieruję się wyłącznie smakiem, jak już organoleptycznie stwierdzę, że to co płynie, nadaje się na serce, przechodzę do jego odbioru.
Przy czym często odbieram do osobnego pojemnika pierwsze 0,5 - 1l serca i po jakimś czasie sprawdzam i decyduję, co z tym robić.
przegab pisze:
2023-02-23, 08:02
Sprawdzałeś graniczną temperaturę przy której chłodnica jeszcze skrapla cały strumień par?
Przy ok 75-78 stopniach na wyjściu chłodzenia z głowicy zaczął wypływać destylat. Proces prowadzę ok 68-70 stopni.
przegab pisze:
2023-02-23, 08:02
Czy próbowałeś wydłużać stabilizację przed rozpoczęciem odbioru przedgonów?
To mój pierwszy proces z olm, przeprowadziłem go tak jak napisałem wyżej. Jestem otwarty na sugestię, mogę oczywiście następny nastaw stabilizować dłużej (ile?).
Po dołożeniu olm liczyłem na widoczne skrócenie procesu odbioru przedgonów, jak na razie po pierwszym razie to się nie udało.

Awatar użytkownika
zbyszko
101%
101%
Posty: 1787
Rejestracja: 2009-11-10, 20:36
Lokalizacja: Biała Podlaska

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: zbyszko » 2023-02-23, 17:42

rev pisze:
2023-02-22, 18:16
Czy to forum umarło? Żadnej pomocy od nikogo :no_cool
Żyje, żyje sam zobacz:
viewtopic.php?f=9&t=2103&p=187432#p187432
czytam nie pytam

przegab
50%
50%
Posty: 110
Rejestracja: 2015-04-23, 10:48

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: przegab » 2023-02-23, 19:03

Olm nie przyspieszy odbioru przedgonów bo zakładając powtarzalność nastawów, będzie ich tyle samo co bez OLM. On bardziej służy do odsunięcia skoncentrowanych przedgonów od miejsca w którym będziesz odbierać serce czyli półki olm oraz do rozdzielenia punktów odbioru syfu i serca. Przyczynia się też do przyspieszenia startu odbioru serca zanim odbierzesz cały przedgon pod warunkiem, że go wcześniej skoncentrujesz tam nad olm.
Pierwszy krok który proponuję to właśnie wydłużenie stabilizacji do min godziny.
Dobrze, byś też na tym zestawie z olm pomierzył sobie od nowa moc roboczą i wydajność do wyznaczenia RR.
Zmywaki też trochę tu mieszają - inna niż dla sprężynek wysokość półki teoretycznej i max moc a dodatkowo 2 styki wypełnienia o rożnych własciwosciach. Na granicy takich ośrodków mogą się pojawiać ogniska zalewania, spada liczba półek i przedgony są rozmazane na całej wysokości zamiast leźć do góry.
Jak będziesz mieć trochę kasy to w pierwszej kolejności sprężynki do pełna a później termometry w głowicy i olm. Obserwując zmiany temperatur w tych miejscach widać mniej więcej co się dzieje z przedgonami w trakcie stabilizacji i ich odbioru.
Do eksperymentów nie trzeba nowych nastawów - zrób jeden i z niego surówkę a kolejne próby możesz robić zlewając wszystko na powrót do kotła.


Dudasz
60%
60%
Posty: 262
Rejestracja: 2020-07-11, 00:46
Lokalizacja: Słupsk

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: Dudasz » 2023-03-02, 18:59

Witam.
Rev. Jeżeli chodzi o Twój proces to tak jak przegab napisał zacznij od ujednolicenia wypełnienia i co najmniej 50min stabilizacji.
Kolumnę zalewasz przed procesem?
Polecam.
Ja na swojej (60,3mm) lecę z mocą 2.9kW... u mnie się to idealnie sprawdza. Ale ja mam całą rurę (też 120cm) zasypaną sprężynkami z nierdzewki.
Zalewam około 3.2kW.
Nigdy nie miałem problemów z procesem. Zawsze jest tak samo stabilnie.
Pozdrawiam,
Dudasz. :jude

rev
10%
10%
Posty: 10
Rejestracja: 2023-02-17, 22:34

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: rev » 2023-03-03, 18:43

Dudasz pisze:
2023-03-02, 18:59
Kolumnę zalewasz przed procesem?
Ja na swojej (60,3mm) lecę z mocą 2.9kW... u mnie się to idealnie sprawdza. Ale ja mam całą rurę (też 120cm) zasypaną sprężynkami z nierdzewki.
Zalewam około 3.2kW.
Czy masz dobrze ocieploną kolumnę? 2.9 kW wydaje mi się dość dużą wartością. U mnie zwiększanie mocy roboczej powyżej 2 kW nie zwiększa prędkości odbioru, nie ma więc sensu. Z jaką prędkością odbierasz? Mógłbyś mi opisać, jak prowadzisz swój proces od momentu zalania?

Awatar użytkownika
Doody
100%
100%
Posty: 1234
Rejestracja: 2017-01-04, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: Doody » 2023-03-04, 12:58

A co ma prędkość odbioru fo mocy? Zwiększenie mocy przy tym samym odbiorze zwiększa RR, czyli stosunek tego co wraca na wypełnienie do odbioru.
Pozdrawiam
Darek

Dudasz
60%
60%
Posty: 262
Rejestracja: 2020-07-11, 00:46
Lokalizacja: Słupsk

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: Dudasz » 2023-03-30, 20:06

rev pisze:
2023-03-03, 18:43
Dudasz pisze:
2023-03-02, 18:59
Kolumnę zalewasz przed procesem?
Ja na swojej (60,3mm) lecę z mocą 2.9kW... u mnie się to idealnie sprawdza. Ale ja mam całą rurę (też 120cm) zasypaną sprężynkami z nierdzewki.
Zalewam około 3.2kW.
Czy masz dobrze ocieploną kolumnę? 2.9 kW wydaje mi się dość dużą wartością. U mnie zwiększanie mocy roboczej powyżej 2 kW nie zwiększa prędkości odbioru, nie ma więc sensu. Z jaką prędkością odbierasz? Mógłbyś mi opisać, jak prowadzisz swój proces od momentu zalania?
Jak napisał Doody chodzi o większy reflux. Odbieram 20-25ml /min. A reszta, czyli o wiele więcej niż przy mocy 2kW, wraca na wypełnienie. Dzieki temu mam bardziej stabilny rozkład temperatur.
Proces:
1. Grzanie (moc max)
2. Zalewanie max 10 minut, woda odkręcona bardzo mocno (u mnie około 3.2kW, raz zalewalem z mocą max. czyli u mnie 6kw i później sprężynki z chłodnicy wyciągałem :roll: )
3. Wyłączenie wszystkiego po zalaniu na jakieś 2 minuty, wode można już ustawić do prędkości roboczej.
4. Włączenie mocy roboczej (u mnie 2.8/2.9kW) i stabilizacja (co najmniej 50 minut)
5. Odbiór przedgonów + opróżnienie jeziorka
6. Ponowna stabilizacja jakieś 10 minut
7. Początek odbioru zaczynam do zbiornika z przedgonem dla oczyszczenia zalegających (wyschniętych) resztek przedgonu (dosłownie minutka)
8. Odbiór właściwy do pojemnika.
9. Jak temperatura na 10 półce idzie do góry (powyżej 0.3°C) to ja się nie zastanawiam, nie kombinuje tylko od razu w następny pojemnik jako pogon.

Urobku z 50l wychodzi różnie. W zależności od ilości cukru w nastawie oraz od prędkości odbioru.
Mi wychodzi od 4.5 do 5.5L. Wiem, że duża rozbieżność, ale może coś w fermentacji u mnie się zmienia. Raczej to jest poniżej 5L.
Pogon wykorzystuję jako rozpałkę do grilla, dodatek do płynu zimowego (jakieś 50/50 albo 40(spirytu)/60(wody) + dodatek zapachowy + można kapkę płynu do naczyń. Nie za dużo bo pompkę zajezdzisz jak się spieni).
Pozdrawiam,
Dudasz. :jude

chudy96
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2023-02-05, 19:45

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: chudy96 » 2023-03-30, 20:53

Witam.
Nastaw na drożdżach Black labler, z blg startowym 22. Start w temperaturze 23° i spokojnie chodzi do -4 blg nie przekraczając 26°C.
Znane i klarowanie.
Beczka 50, bufor, 130cm sprężynek Ko, olm, aabratek (tegoroczny akas).
Rozgrzewanie z mocą 4kWh, do momentu zalania ( w między czasie górny zawór otwarty do 150ml).
Przejście na 2kWh i zamknięcie bufora. Po około 40 minutach odbiór przedgonow w tempie 10ml/min do 500ml.
Przejście na kropelkowe, a w międzyczasie 20ml/min odbior z olm. Pierwsze 200ml odłożone na później. Następne 500 do testów a kolejne do damy. Przy 84 na buforze zmiana naczynia i do skoku na 10. Kolejne naczynie i do końca.
Po wszystkim destylat gorzki i palący. Przy odbiorze do 0.5l butelek problem ten sam.
Próbowałem na 2 razy, nawet 2.5 (czy tam 4.5 z zamykanie bufora). Próbowałem drożdży alcotec, i dalej to samo.
Woda że zmiekczacza i bez. Klarowanie grawitacyjne i klarem. Odbiór z wężykiem i bezpośrednio. Rozcieńczanie kranówka, z dzbanka Dafi, przegotowaną, mineralna i źródlana
Dalej to samo, jakieś pomysły?

Dudasz
60%
60%
Posty: 262
Rejestracja: 2020-07-11, 00:46
Lokalizacja: Słupsk

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: Dudasz » 2023-03-30, 21:04

Witam.
Nie mam co prawda olm ale przy zalewaniu zawory powinny być zamknięte chyba? :?
Co to znaczy zamknięcie bufora? Bufor otwieramy chyba tylko w celu opróżnienia...(?)
Rozumiem, że nie masz termometru(czujnika) w kręgu i dlatego sugerujesz się buforem? A i tak nie wiem jakie to ma znaczenie. Ja ciągnę wszystko, aż do skoku na 10.
Nie wiem, czy aby mocy za małej nie masz do tego odbioru. Odbierasz z 2-óch źródeł, a masz moc mniejszą niż ja nie mając olm, tylko zwykłego aabratka. Chociaż jeżeli temperatury masz stabilne to teoretycznie moc jest ok. Aczkolwiek nie mam doświadczenia z olm. :wink:
Sam nie wiem. Może niech ktoś jeszcze się wypowie.
Pozdrawiam,
Dudasz. :jude

chudy96
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2023-02-05, 19:45

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: chudy96 » 2023-03-30, 21:15

Przy zalaniu jest zamknięty. Odbieram po prostu pierwsze 150 ml co pójdzie z kega.

Po zalaniu zamykam spust bufora do kega.

Mam termometr w kegu i do 98°c w zbiorniku bufor ma poniżej 84. Skok na 10 mam dopiero przy ponad 99

Nie odbieram z dwóch źródeł. Najpierw pogodny z góry, później kropla na 3-4 sekundy i 20ml/min z olm.

rev
10%
10%
Posty: 10
Rejestracja: 2023-02-17, 22:34

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: rev » 2023-04-01, 20:06

Dudasz pisze:
2023-03-30, 20:06
Dziękuję, że opisałeś, jak to u ciebie wygląda. Ciekawe, odbieramy z podobną prędkością, ale ja grzeję 0,9 kW mniej...
Dudasz pisze:
2023-03-30, 20:06
5. Odbiór przedgonów + opróżnienie jeziorka
Mógłbyś to dokładniej rozwinąć? Odbiór kropelkowy jak długo i z jaką prędkością? Jeziorko opróżniane na koniec? Ile ml?
Dudasz pisze:
2023-03-30, 20:06
7. Początek odbioru zaczynam do zbiornika z przedgonem dla oczyszczenia zalegających (wyschniętych) resztek przedgonu (dosłownie minutka)
Z jaką prędkością odbierasz do zbiornika z przedgonem? Z pełną?
Tez tak robię, ale problemem jest, że mimo długiej stabilizacji i odbioru przedgonów minutka nie wystarczy, tylko trwa to dużo dłużej.
Dudasz pisze:
2023-03-30, 20:06
Pogon wykorzystuję jako dodatek do płynu zimowego
Znam, stosuję wiele lat :D
Nie lepiej te pogony, których podejrzewam masz sporo z każdego procesu, dodać do następnego gotowania?

rev
10%
10%
Posty: 10
Rejestracja: 2023-02-17, 22:34

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: rev » 2023-04-01, 20:10

chudy96 pisze:
2023-03-30, 20:53
Dalej to samo, jakieś pomysły?
Jak masz możliwość, to zrób raz proces bez bufora.

Dudasz
60%
60%
Posty: 262
Rejestracja: 2020-07-11, 00:46
Lokalizacja: Słupsk

Re: Jak prowadzę swój proces...

Post autor: Dudasz » 2023-05-16, 17:25

rev pisze:
2023-04-01, 20:06
Dudasz pisze:
2023-03-30, 20:06
Dziękuję, że opisałeś, jak to u ciebie wygląda. Ciekawe, odbieramy z podobną prędkością, ale ja grzeję 0,9 kW mniej...
I pewnie zużywasz mniej wody na chłodzenie. Wszystko się zgadza.
Ja grzeje po to, żeby wytworzyć odpowiednio dużo płynu, aby nie tylko odbierać, ale również aby umożliwić odpowiedni refluks. Według wszelkich praktyk taki sposób prowadzenia procesu lepiej oczyszcza destylat i stabilizuje kolumnę.
rev pisze:
2023-04-01, 20:06
Dudasz pisze:
2023-03-30, 20:06
5. Odbiór przedgonów + opróżnienie jeziorka
Mógłbyś to dokładniej rozwinąć? Odbiór kropelkowy jak długo i z jaką prędkością? Jeziorko opróżniane na koniec? Ile ml?
Przedgony odbieram kropelkowo. Według mojego zaworka są to 3 obroty. A odbiór własciwy odkręcam na około 4,5 - 4,25 obrotu co już daje strumień. I jak sprawdzałem to coś między 20 a 25 mililitrów na minutę.
Jeziorko oprozniam na koniec odbioru przedgonów. Przedgonów odbieram na oko. Oko-ło 1/3 butelki po occie i na koniec sposzczam jeszcze jeziorko. Chyba 0,7 litra ma cała butelka.
rev pisze:
2023-04-01, 20:06
Dudasz pisze:
2023-03-30, 20:06
7. Początek odbioru zaczynam do zbiornika z przedgonem dla oczyszczenia zalegających (wyschniętych) resztek przedgonu (dosłownie minutka)
Z jaką prędkością odbierasz do zbiornika z przedgonem? Z pełną?
Tez tak robię, ale problemem jest, że mimo długiej stabilizacji i odbioru przedgonów minutka nie wystarczy, tylko trwa to dużo dłużej.
Dosłownie chwilkę. Żeby tylko rurkę lekko opłukać z "pozostałości" po przedgonie. Pewnie to bardziej moja fanaberia niż jakiś rzeczywisty problem.
Odkręcam od razu prędkość roboczą.
rev pisze:
2023-04-01, 20:06
Dudasz pisze:
2023-03-30, 20:06
Pogon wykorzystuję jako dodatek do płynu zimowego
Znam, stosuję wiele lat :D
Nie lepiej te pogony, których podejrzewam masz sporo z każdego procesu, dodać do następnego gotowania?
Właśnie pogony też psują smak. Jeżeli oczyszczasz wodę, i zostanie ci gówno. To nie wystarczy dorzucić rzadkiego gówna do nowych ścieków.
Musisz najpierw to gówno drugi raz oczyścić... Dziwnie to brzmi. A dopiero później dolać na drugi raz.
Myślę, że pogony, aby dały odpowiedni smak, trzeba by oczyścić 2 razy.

Pozdrawiam,
Dudasz. :jude

P.S. ALE! Ja mam zwykłego aabratka. Nie olm.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 92 gości