Ilość destylacji / rektyfikacji - ankieta
Wykonuje dwie rektyfikacje i to mnie do końca nie zadowala. Problemem jest posmak po alkoholu rozcieńczony do 40% pozostawia wrażenie dużo mocniejszego (posmak spirytusowy), a chciałby otrzymać coś łagodnego wiec pokuszę się o jeszcze jedną rektyfikacje.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez pierwszak, łącznie zmieniany 1 raz.
Przyczyn tego stanu rzeczy może być dużo. Pierwsze to w/g mnie rodzaj nastawu. Następną to jak prowadzisz rektyfikację.
Myśmy po wielu próbach doszli do wniosku, że żeby otrzymać smaczną i łagodną wódeczkę to nastaw cukrowy raczej odpada. Potrzebny jest owocowy bądź zbożowy. No i najważniejsza sprawa - pierwszy odpęd robimy do mocy 90-92% ( odcinamy tylko ze 100ml przedgonu) i dopiero drugim razem odpędzamy z bardziej rygorystycznym cięciem przedgonów i pogonów. A serce tak kombinujemy aby leciało maksymalnie o mocy 85-90%. Wódeczka jest praktycznie gotowa do picia. Jest naprawdę łagodna i nie ma tego posmaku spirytusowego charakterystycznego dla "ducha buraczanego" jak to kiedyś określił @magas.
Ostatnio poczyniliśmy próby z takimi destylatami przeznaczając je do leżakowania. Dodaliśmy odrobinę póżnych przedgonów i wczesnych pogonów. W przyszłym roku dowiemy się czy to trafiony pomysł.
Chcę zaznaczyć, że pomysł na takie traktowanie destylatów dotyczy chęci otrzymania wódek czystych, a nie destylatów owocowych typu śliwowica. Nasze próby są robione na nastawach owocowych z pośledniejszych gatunków owoców.
Myśmy po wielu próbach doszli do wniosku, że żeby otrzymać smaczną i łagodną wódeczkę to nastaw cukrowy raczej odpada. Potrzebny jest owocowy bądź zbożowy. No i najważniejsza sprawa - pierwszy odpęd robimy do mocy 90-92% ( odcinamy tylko ze 100ml przedgonu) i dopiero drugim razem odpędzamy z bardziej rygorystycznym cięciem przedgonów i pogonów. A serce tak kombinujemy aby leciało maksymalnie o mocy 85-90%. Wódeczka jest praktycznie gotowa do picia. Jest naprawdę łagodna i nie ma tego posmaku spirytusowego charakterystycznego dla "ducha buraczanego" jak to kiedyś określił @magas.
Ostatnio poczyniliśmy próby z takimi destylatami przeznaczając je do leżakowania. Dodaliśmy odrobinę póżnych przedgonów i wczesnych pogonów. W przyszłym roku dowiemy się czy to trafiony pomysł.
Chcę zaznaczyć, że pomysł na takie traktowanie destylatów dotyczy chęci otrzymania wódek czystych, a nie destylatów owocowych typu śliwowica. Nasze próby są robione na nastawach owocowych z pośledniejszych gatunków owoców.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez lesgo58, łącznie zmieniany 2 razy.
Osobiście nie mogę się z tym zgodzić. Po dwóch rektyfikacjach na kolumnie z małymi sprężynkami, oczywiście z cukrówki wychodzi niesamowicie łagodna wódka.lesgo58 pisze:...Myśmy po wielu próbach doszli do wniosku, że żeby otrzymać smaczną i łagodną wódeczkę to nastaw cukrowy raczej odpada. Potrzebny jest owocowy bądź zbożowy....
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
- Emiel Regis
- 90%
- Posty: 656
- Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
- Lokalizacja: Picardie, Żywiec
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Oczywiście,że mieszam - bo ja lubię mieszać
Po raz drugi: oczywiście, że po dobrych rektyfikacjach wychodzi łagodna wódeczka. Zwłaszcza po nastawie glukozowym, bo tylko taki robię, jęsli akurat nie mam owoców.
Po raz trzeci: oczywiście, że ten sposób jest bardzo podobny do wyrobu wódek smakowych.
Po raz czwarty: oczywiście, że po cukrówkach wychodzi czyściutka wódeczka, tylko ciągle jest - jak dla mnie - za bardzo spirytusowa. Dlatego używam ją tylko do nalewek, a w ostateczności zaprawiam jak jest potrzebna wódeczka na szybko. Jako czysta nie za bardzo mi podchodzi.
"...de gustibus non disputandum est..."
A największa oczywista oczywistość, że to ciągle są moje "myśli nieuczesane", i fajnie że się z nimi nie zgadzacie, bo jest o czym pogadać.
Po raz drugi: oczywiście, że po dobrych rektyfikacjach wychodzi łagodna wódeczka. Zwłaszcza po nastawie glukozowym, bo tylko taki robię, jęsli akurat nie mam owoców.
Po raz trzeci: oczywiście, że ten sposób jest bardzo podobny do wyrobu wódek smakowych.
Po raz czwarty: oczywiście, że po cukrówkach wychodzi czyściutka wódeczka, tylko ciągle jest - jak dla mnie - za bardzo spirytusowa. Dlatego używam ją tylko do nalewek, a w ostateczności zaprawiam jak jest potrzebna wódeczka na szybko. Jako czysta nie za bardzo mi podchodzi.
"...de gustibus non disputandum est..."
A największa oczywista oczywistość, że to ciągle są moje "myśli nieuczesane", i fajnie że się z nimi nie zgadzacie, bo jest o czym pogadać.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez lesgo58, łącznie zmieniany 3 razy.
Jeśli chodzi o walory smakowe i zapachowe po dwóch rektyfikacjach są w porządku. Po wypiciu sklepowej mnie skręca a po swojskiej nic tylko po trzech sekundach czuje jak mnie rozgrzewa i (spirytusowy posmak). Też myślałem że to może wina nastawu cukrowego ale wielu kolegów z takiego nastawu robi po dwóch rektyfikacjach łagodny alkohol. Może to wina proporcji wody do cukru ja daje na 21 litrów 8 kg cukru i paczka T48. Mam nadzieje że metodą prób i wiedzy zaciągniętej z forum uda mi się otrzymać po dwóch rektyfikacjach łagodną wódeczkę. Jeśli zajdzie możliwość to na pewno zrobię nastaw na glukozie dla porównania. Na wyspach trudno jest zdobyć glukozę w dobrej cenie więc na razie ta opcja odpada. Spróbuje jeszcze raz przepuścić może to pomoże.
Ostatnio zmieniony 2013-07-03, 19:47 przez pierwszak, łącznie zmieniany 1 raz.
Oczywiście masz rację - mea culpa
Nigdy - nawet w myślach nie przyszłaby mi chęć wyrażać przekonań ogółu forum - bo de facto takowa istnieje.
Po prostu trochę się zapomniałem i zdradziłem się, że mam wspólnika w tej zabawie.
No ale niedługo znikną moje posty i nie będzie bólu.
Nigdy - nawet w myślach nie przyszłaby mi chęć wyrażać przekonań ogółu forum - bo de facto takowa istnieje.
Po prostu trochę się zapomniałem i zdradziłem się, że mam wspólnika w tej zabawie.
No ale niedługo znikną moje posty i nie będzie bólu.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez lesgo58, łącznie zmieniany 2 razy.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Robiłeś na cukrze czy na glukozie? Jaki nastaw %?robak1956 pisze: Nie wiem czemu ale najłagodniejsza wódka wyszła ze spirytusu uzyskanego przez stripping + rektyfikacja.
Ostatnio zmieniony 2013-07-03, 22:11 przez Pirat, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości