Podłączenie czujników temperatury do kolumny
-
- 40%
- Posty: 57
- Rejestracja: 2013-07-16, 00:24
W kegu jeden port jest w połowie wysokości, a ponad to zamocowany drugi port w oparach.
W przyspawaną mufę 1/2 wkręcona mosiężna oprawa (gniazdo) ze zwykłego termometru tarczowego.
W cieczy długości 12cm w oparach 5cm i w to (ciecz lub pary- do wyboru) gniazdo włożona sonda DS też na silikonowej rurce.
Oprawy (gniazda) termometrów tarczowych zakupiłem w sklepie z armaturą CWU i CO - są o długości od 45 do 250mm.
Jeśli ktoś był by zainteresowany i Modowie się zgodzą, to mogę przez weekend zrobić mały tutorial wykonania - osadzenia DSa w rurce (osłonie z KO) , bo mam akurat 3 sztuki do zrobienia.
W przyspawaną mufę 1/2 wkręcona mosiężna oprawa (gniazdo) ze zwykłego termometru tarczowego.
W cieczy długości 12cm w oparach 5cm i w to (ciecz lub pary- do wyboru) gniazdo włożona sonda DS też na silikonowej rurce.
Oprawy (gniazda) termometrów tarczowych zakupiłem w sklepie z armaturą CWU i CO - są o długości od 45 do 250mm.
Jeśli ktoś był by zainteresowany i Modowie się zgodzą, to mogę przez weekend zrobić mały tutorial wykonania - osadzenia DSa w rurce (osłonie z KO) , bo mam akurat 3 sztuki do zrobienia.
Ostatnio zmieniony 2013-10-17, 22:54 przez panmufinek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 40%
- Posty: 57
- Rejestracja: 2013-07-16, 00:24
Obiecałem pokazać jak się składa czujnik DSa do kupy, ale życie niestety zmodyfikowało plany i dopiero na Nowy Rok wróciłem do domu. Taka praca niestety.
Ale skoro miałem opisać to opisuje – lepiej późno niż wcale.
Potrzebujemy:
DSa, oryginalną rurkę z nierdzewniki do obudowy czujnika, kabel 3żyłowy, termokurcze fi 1mm i 7mm średnicy jakie odcinki widach na foto, pastę termoprzewodząca, zapalniczkę, lutownica i cyna. Pasuje jeszcze kawalek rurki fi 5mm do aplikacji pasty termoprzewodzącej.
Zarabiamy końcówki przewodu, cynujemy i lutujemy pamiętając gdzie w DSie jest wejście zasilania, masy i sygnałowe. Oczywiście nie zapominamy o przycięciu termokurczy i nasunięciu ich wcześniej na zarobione końcówki.
Sprawdzamy miernikiem i wizualnie luty oraz delikatnie by nie przedobrzyć zapalniczką zaciskamy termokurcze.
Przy użyciu dowolnej rurki o średnicy około 5 mm wciągamy do środka tejże rurki tak z 5mm pasty przewodzącej i wkładamy ją do osłony metalowej DSa do końca , za pomocą płuc wdmuchujemy pastę i wyciągamy rurkę.
Delikatnie wsuwamy wcześniej zlutowanego DSa uszczelniając „dupke rurki” silikonem.
Czekamy aż silikon zastygnie, nasuwamy większego termokurcza, podgrzewamy np. zapalniczką i GOTOWE………
Ale skoro miałem opisać to opisuje – lepiej późno niż wcale.
Potrzebujemy:
DSa, oryginalną rurkę z nierdzewniki do obudowy czujnika, kabel 3żyłowy, termokurcze fi 1mm i 7mm średnicy jakie odcinki widach na foto, pastę termoprzewodząca, zapalniczkę, lutownica i cyna. Pasuje jeszcze kawalek rurki fi 5mm do aplikacji pasty termoprzewodzącej.
Zarabiamy końcówki przewodu, cynujemy i lutujemy pamiętając gdzie w DSie jest wejście zasilania, masy i sygnałowe. Oczywiście nie zapominamy o przycięciu termokurczy i nasunięciu ich wcześniej na zarobione końcówki.
Sprawdzamy miernikiem i wizualnie luty oraz delikatnie by nie przedobrzyć zapalniczką zaciskamy termokurcze.
Przy użyciu dowolnej rurki o średnicy około 5 mm wciągamy do środka tejże rurki tak z 5mm pasty przewodzącej i wkładamy ją do osłony metalowej DSa do końca , za pomocą płuc wdmuchujemy pastę i wyciągamy rurkę.
Delikatnie wsuwamy wcześniej zlutowanego DSa uszczelniając „dupke rurki” silikonem.
Czekamy aż silikon zastygnie, nasuwamy większego termokurcza, podgrzewamy np. zapalniczką i GOTOWE………
Ostatnio zmieniony 2014-01-08, 10:23 przez panmufinek, łącznie zmieniany 1 raz.
Żyjemy tylko raz pamiętajmy o tym........
Mam pytanko czy taka pasta termo przewodząca jest konieczna i na faktycznie poprawia wskazania bo się zastanawiam czy kupować całe pudełeczko / tubkę aby użyć tylko troszkę?
I czy może to być taka pasta jak do smarowania np procesorów itp na łączeniu z radiatorem?
No i czy jak taka pasta dostanie ok 100*C to nie zrobi się rzadka, płynna ? Może to głupie pytanie bo taka pasta termoprzewodząca chyba powinna trzymać swoją konsystencję.
I czy może to być taka pasta jak do smarowania np procesorów itp na łączeniu z radiatorem?
No i czy jak taka pasta dostanie ok 100*C to nie zrobi się rzadka, płynna ? Może to głupie pytanie bo taka pasta termoprzewodząca chyba powinna trzymać swoją konsystencję.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbynek80, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 40%
- Posty: 57
- Rejestracja: 2013-07-16, 00:24
To jest dokładnie ta sama pasta co do procków i być musi. Ma odporność do 300 stopni i nie zmienia swych właściwości w tym zakresie temperatur - trzyma konsystencje
W sklepie komputerowym malutka fiolka 0,5g kosztuje 2 złote na aaledrogo 1 zł.
Wystarczy poszukać.
W sklepie komputerowym malutka fiolka 0,5g kosztuje 2 złote na aaledrogo 1 zł.
Wystarczy poszukać.
Żyjemy tylko raz pamiętajmy o tym........
To troszkę takiej pasty mam ale pewnie już za mało, akurat na tej pisze, że jest do 170*C
A jak już jesteśmy przy pastach i przewodzeniu ciepła to może się orientujesz czy w regulatorze mocy do grzałki 2kW z triakiem BT-138/139 potrzebny będzie spory radiator i czy ewentualnie jakiś wiatraczek by się przydał?
A jak już jesteśmy przy pastach i przewodzeniu ciepła to może się orientujesz czy w regulatorze mocy do grzałki 2kW z triakiem BT-138/139 potrzebny będzie spory radiator i czy ewentualnie jakiś wiatraczek by się przydał?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbynek80, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 40%
- Posty: 57
- Rejestracja: 2013-07-16, 00:24
Wiatraka nie potrzeba , ja zakładałem przy tych triakach (12A) radiatory o symbolu DY-J 66mm lub A4240 50mm i są ciepłe tak w granicach 40-45 stopni max.
Teraz zakładałem (bo znalazłem) stary radiator chyba od jakiegoś procka AMD typu Duron i nawet nie przekroczył 20 stopni. Z procka jest cholernie duża powierzchnia oddawania ciepła.
A pasty nie potrzeba dużo, tak objętościowo to około kropli do rurki.
Teraz zakładałem (bo znalazłem) stary radiator chyba od jakiegoś procka AMD typu Duron i nawet nie przekroczył 20 stopni. Z procka jest cholernie duża powierzchnia oddawania ciepła.
A pasty nie potrzeba dużo, tak objętościowo to około kropli do rurki.
Żyjemy tylko raz pamiętajmy o tym........
Właśnie wymontowałem fajny radiator ze starego kompa 120x90x40 cały "środek" pełny z wielu cienkich żeberek, powinien być jak znalazł. Będę robił zakupy w sklepie elektronicznym to i pastę też kupię, starczy mi taka mała saszetka 0.5g na 4 czujki? Zastanawiam się jeszcze czy ten radiator nie umieścić na zewnątrz na tylnej ściance obudowy, coś jak w niektórych wzmacniaczach audio. Tak w ogóle to montuję termometr na 4 czujki DS18b20 i regulator mocy (z wyświetlaczem %) i tak się zastanawiam czy zmontować wszystko w jedno pudełko i położone obok kolumny czy może termometr zmontować w małe pudełeczko i w formie takiego panela mocować np po środku kolumny?
Na obudowie BT138 jest potencjał anody T2!!! Można zrobić tak jak piszesz, ale trzeba użyć podkładki pod obudowę TO220 i tulejek izolacyjnych.zbynek80 pisze:Zastanawiam się jeszcze czy ten radiator nie umieścić na zewnątrz na tylnej ściance obudowy, coś jak w niektórych wzmacniaczach audio.
-
- 40%
- Posty: 57
- Rejestracja: 2013-07-16, 00:24
Montaż półprzewodników do radiatorów to jest odrębny temat, a jak kolega zbynek80 bierze się za elektronikę to CHYBA zna zasady postępowania z prądem.
A dla bezpieczeństwa i ciała i ducha najlepszy bedzie triak BT138X w obudowie SOT186A z izolowanym miejscem pod śrubkę
A dla bezpieczeństwa i ciała i ducha najlepszy bedzie triak BT138X w obudowie SOT186A z izolowanym miejscem pod śrubkę
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez panmufinek, łącznie zmieniany 1 raz.
Żyjemy tylko raz pamiętajmy o tym........
@C2H60 dzięki, że mnie upomniałeś. Może jednak zamontuję ten radiator w obudowie i wtedy chyba będzie mógł być przykręcony bezpośrednio. Nawet myślałem o jakiejś podkładce ale takiej termo przewodzącej ale skoro będę kupował pastę do sond to nią posmaruję.
@panmufinek jakieś tam zasady znam, bo podobno dwie szkoły elektroniczne skończyłem ale jak się nie praktykuje to się proste rzeczy zapomina tym bardziej, że z układami na 230V to miałem sporadycznie do czynienia.
Może podpowiecie jak było by dobrze to zmontować tzn termometr i regulator w jedno pudełko, czy zrobić termometr w małym pudełeczku mocowanym na kolumnie?
@panmufinek jakieś tam zasady znam, bo podobno dwie szkoły elektroniczne skończyłem ale jak się nie praktykuje to się proste rzeczy zapomina tym bardziej, że z układami na 230V to miałem sporadycznie do czynienia.
Może podpowiecie jak było by dobrze to zmontować tzn termometr i regulator w jedno pudełko, czy zrobić termometr w małym pudełeczku mocowanym na kolumnie?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbynek80, łącznie zmieniany 1 raz.
Zawsze wychodziłem z założenia, że najlepiej różne układy montować oddzielnie (w sensie w oddzielnych "pudełeczkach"). Awaria jednego nie przeszkadza w korzystaniu z pozostałych. Poza tym lepiej (łatwiej) grzebać w mniej upakowanych urządzeniach.
Co zrobisz to już twoja sprawa, ale dobrze by było, abyś obudowę w okolicach radiatora ponawiercał w kilkunastu miejscach w celu zapewnienia lepszej cyrkulacji powietrza. Poprawisz tym samym warunki pracy całego układu. No, ale to chyba oczywista oczywistość.
Pozdro.
Co zrobisz to już twoja sprawa, ale dobrze by było, abyś obudowę w okolicach radiatora ponawiercał w kilkunastu miejscach w celu zapewnienia lepszej cyrkulacji powietrza. Poprawisz tym samym warunki pracy całego układu. No, ale to chyba oczywista oczywistość.
Pozdro.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Frog, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 83 gości