Obniżony odbiór boczny
Cóż tu rysować, ale dobrze jutro naszkicuję i zamieszczę. Spirit, mały otworek, niema nic wspólnego z działaniem całości. Służy do opróżnienia z najcięższych frakcji, "resztek po całej zabawie".
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez maria-n, łącznie zmieniany 1 raz.
Resztki po zabawie spuścisz zaworkiem, a tak to ciągle dopływają nowe z góry, a z dołu napiera para i rurka nie działa.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Spirit, łącznie zmieniany 1 raz.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
ARC wcale nie jest prymitywne, to bardzo ciekawy zamysł sterownika opartego na różnicy temperatury w kolumnie. Kiedyś, jak będę miał więcej czasu, to zbuduję kolumnę ARC.
Ostatnio zmieniony 2013-11-26, 20:52 przez Spirit, łącznie zmieniany 1 raz.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
Tak to prawda. Ten sposób na ARC, przerabialiśmy kilka lat temu. Nawet miałem kiedyś, takie "cóś" i prawdopodobnie wpadło mi to do głowy zupełnie przypadkowo, gdy szukałem pomysłu na prostą półkę odbiorczą. Ważne, że działa i naprawdę jest proste w wykonaniu, w stosunku do pięknych i wyrafinowanych rozwiązań, innych półek Szacownych Kolegów!
Ostatnio zmieniony 2013-11-26, 21:25 przez maria-n, łącznie zmieniany 1 raz.
Chodziło mi o rozwiązanie przedstawione w tym temacie http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=448 ARC bez elektroniki i zaworów.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
- zbynek, pozdrawiam
Literatura wskazuje na część odpływową półki, oznaczoną czerwonym napisem, popatrz na rysunek. Chodzi o ograniczenie w tym miejscu dyfuzji par podążających ku górze z cieczą.Szlumf pisze:C2H6O
Czy możesz określić laikowi gdzie przy OLM ciecz będzie najlepiej odgazowana? W dolnej części jeziorka jest podgrzewana więc chyba się odgazowywuje? Może robić głębokie jeziorko i pobierać z najniższej części?
Zbynek, ja mówiłem że ARC nie jest prymitywne, e-ARC to już inna bajka.
C2H6O, zwróć uwagę że na rysunku to jest półka sitowa, a z niej można odbierać tylko w wyznaczonych miejscach, przez wzgląd na konstrukcję półki.
A ja pokażę wam moją wizję półki do odbioru cieczy.
C2H6O, zwróć uwagę że na rysunku to jest półka sitowa, a z niej można odbierać tylko w wyznaczonych miejscach, przez wzgląd na konstrukcję półki.
A ja pokażę wam moją wizję półki do odbioru cieczy.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
Pytasz się mnie? To jest denniczka 42 mm w rurze kolumny 60,3mm.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Spirit, łącznie zmieniany 1 raz.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
Sitowa lub perforowana. Tak samo będzie przy półkach: kołpakowej, z przelewem w środku itp. Przeglądając schematy kolumn przemysłu petrochemicznego właśnie w tym miejscu są umieszczone odbiory frakcji. Nie znalazłem dokładnych rysunków takich półek, mam jedynie prosty schemat z "Destylacji i rektyfikacji" Ziółkowskiego. Na jego podstawie zasyfonowałem przelew półki odbiorczej.Spirit pisze:(...)zwróć uwagę że na rysunku to jest półka sitowa, a z niej można odbierać tylko w wyznaczonych miejscach, przez wzgląd na konstrukcję półki.
Jestem po około 10 rektyfikacjach na OLM-ie wg patentu Spirit-a (dzięki za pomysł z tą miseczką, sprawdza się doskonale). Moje spostrzeżenia.
1. Naprawdę jest coś w tym pozytywnego, gdyż chciałem odlać pierwszą setkę przez OLM, a tu tylko wykapało parę kropel i było prawie czyste (powtarzam prawie), dałem sobie spokój i odebrałem na LM. Zapach był o wiele gorszy na LM, niż na OLM już podczas pierwszego wypływu.
2. Miseczka o średnicy 3 cm w kolumnie 5 cm. Nic się nie pogorszyło. Kolumnę zalewa w tym samym czasie. Grzeje tą samą mocą co bez tej miski i kolumny nie zalewa.
3. Początkowy odbiór z zacieru ustawiam na 1,8 l/h po dwukrotnym zalaniu kolumny i 15 - 20 minutowej stabilizacji, temperatura na termometrze w kolumnie nie skacze przez około godzinę. Następnie zmniejszam do 1,5 l/h i też odbieram dalej na OLM, temperatura też nie skacze. Po dwóch godzinach zamykam OLM i przechodzę na LM.
4. Drugie gotowanie, wsad 20 litrów 50 %. Początkowo ustawiam na OLM na 2,4 l/h po godzinie zmniejszam na 2,2 l/h i odbieram na LM reszte. Temperatury stabilne w kolumnie.
5. Bezwzględnie nawet przy OLM należy odlać pierwszą setkę LM-em na początku. Raz tego nie zrobiłem ( oczywiście doświadczenie przeprowadzane) i musiałem gotować trzeci raz.
6. Do rozważenie kwestia sposobu odbioru przedgonów na LM. Wydaje mi się że lepiej jest ciągle kropelkowo niż poczekać jak się zbierze i spuścić całą ilość.
7. Rurka zewnętrzna którą odbieram OLM-em ma długość około 50 cm, ale i tak na końcówce wychodzą małe ilości par. Tak jaby kula o średnicy 2 cm i pojawia się to raz na około 10 sekund. Chyba nie ma się czym przejmować gdyż zaraz ta kula znika, to chyba się skrapla i wpada do garnka.
8. Powoli odkręcać zawór OLM po stabilizacji, co by nie zaciągło par z przedgonami
9. Po zakończeniu całego odbioru należy opróżnić OLM, gdyż zbierają się tam pogony i jeżeli tego nie zrobimy, to przy następnym tłoczeniu będziemy musieli z pocżatku poczekać dłużej aż się wyczyści. A jeżeli opróżniliśmy wcześniej to tylko około 30 ml pierwszego należy wylać aby się wszystko przemyło.
Podsumowując to patent bardzo dobry. To są moje spostrzeżenia i absolutnie nie twierdzę że mam rację.
1. Naprawdę jest coś w tym pozytywnego, gdyż chciałem odlać pierwszą setkę przez OLM, a tu tylko wykapało parę kropel i było prawie czyste (powtarzam prawie), dałem sobie spokój i odebrałem na LM. Zapach był o wiele gorszy na LM, niż na OLM już podczas pierwszego wypływu.
2. Miseczka o średnicy 3 cm w kolumnie 5 cm. Nic się nie pogorszyło. Kolumnę zalewa w tym samym czasie. Grzeje tą samą mocą co bez tej miski i kolumny nie zalewa.
3. Początkowy odbiór z zacieru ustawiam na 1,8 l/h po dwukrotnym zalaniu kolumny i 15 - 20 minutowej stabilizacji, temperatura na termometrze w kolumnie nie skacze przez około godzinę. Następnie zmniejszam do 1,5 l/h i też odbieram dalej na OLM, temperatura też nie skacze. Po dwóch godzinach zamykam OLM i przechodzę na LM.
4. Drugie gotowanie, wsad 20 litrów 50 %. Początkowo ustawiam na OLM na 2,4 l/h po godzinie zmniejszam na 2,2 l/h i odbieram na LM reszte. Temperatury stabilne w kolumnie.
5. Bezwzględnie nawet przy OLM należy odlać pierwszą setkę LM-em na początku. Raz tego nie zrobiłem ( oczywiście doświadczenie przeprowadzane) i musiałem gotować trzeci raz.
6. Do rozważenie kwestia sposobu odbioru przedgonów na LM. Wydaje mi się że lepiej jest ciągle kropelkowo niż poczekać jak się zbierze i spuścić całą ilość.
7. Rurka zewnętrzna którą odbieram OLM-em ma długość około 50 cm, ale i tak na końcówce wychodzą małe ilości par. Tak jaby kula o średnicy 2 cm i pojawia się to raz na około 10 sekund. Chyba nie ma się czym przejmować gdyż zaraz ta kula znika, to chyba się skrapla i wpada do garnka.
8. Powoli odkręcać zawór OLM po stabilizacji, co by nie zaciągło par z przedgonami
9. Po zakończeniu całego odbioru należy opróżnić OLM, gdyż zbierają się tam pogony i jeżeli tego nie zrobimy, to przy następnym tłoczeniu będziemy musieli z pocżatku poczekać dłużej aż się wyczyści. A jeżeli opróżniliśmy wcześniej to tylko około 30 ml pierwszego należy wylać aby się wszystko przemyło.
Podsumowując to patent bardzo dobry. To są moje spostrzeżenia i absolutnie nie twierdzę że mam rację.
AABratek 110 cm, 68 mm wewnętrzna. OLM. Miedź 4 cm.
- Emiel Regis
- 90%
- Posty: 656
- Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
- Lokalizacja: Picardie, Żywiec
Duży odbiór jak na podaną średnicę, gdzie masz port głównego termometru?daniel257 pisze: 3. Początkowy odbiór z zacieru ustawiam na 1,8 l/h po dwukrotnym zalaniu kolumny i 15 - 20 minutowej stabilizacji, temperatura na termometrze w kolumnie nie skacze przez około godzinę. Następnie zmniejszam do 1,5 l/h i też odbieram dalej na OLM, temperatura też nie skacze.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 74 gości