Problemy z zalewaniem kolumny
: 2013-12-06, 12:57
Chciałbym napisać kilka słów na temat zalewania kolumny i jego podglądu w wzierniku.
Nie wiem, czy nie jest to temat do działu dla początkujących. Najwyżej admin go przeniesie.
Najczęstszym pytaniem początkujących w tej kwestii jest:
Nie mogę zalać mojej kolumny. Dlaczego nie pojawia się się ono w wzierniku pod głowicą ?
Może na początku przypomnę co to jest zalanie, jak się ono tworzy i do czego jest nam potrzebne.
Zalanie jest to korek wrzącej flegmy (spływającego w kolumnie spirytusu).
Pojawia się gdy przyłożymy do kolumny odpowiednio dużą moc grzania. Par jest wówczas więcej i mają większą prędkość przelotu przez wypełnienie. Duża prędkość powoduje hamowanie i blokowanie spływającego strumienia skroplin.
Próg zalania jest to taka moc grzewcza która w konkretnej kolumnie wywołuje zaczątek korka.
Zalewanie przeprowadzamy po to, aby obficie zmoczyć (zrosić wypełnienie). Sprężynki i zmywaki pokrywają się błonką spirytusu. Tak zroszone wypełnienie daję nam efektywniejszą pracę kolumny i niemal dwukrotnie jej większą rozdzielczość ( HETP), co efekcie końcowym poprawia jakość destylatu.
Inną zaletą zalewania jest płukanie głowicy i kolumny z resztek aromatów pozostałych po przednich destylacjach. Potrafi też ono dobrze odtłuścić świeżo kupione wypełnienie.
Kolumnę należy zlewać obficie nawet dwukrotnie, należy tylko uważać spirytus nie przelał się szczytem głowicy. Spuszczanie słupa zalania odbywa się na dwa sposoby.
1. Całkowite odcięcie mocy grzewczej. Wówczas słup zalania szybko zlewa się do kotła ( np. 30 s )
2. Częściowe zmniejszenie mocy poniżej progu zalania. Wówczas w zależności o ilość mocy zalanie opada wolniej lub szybciej i może trwać np. 10 min
Ten drugi sposób wydaję się efektywniejszy, ale wymaga stosowania grzałki dwu-obiegowej np. 2x2 kW, lub regulatora mocy.
To tyle byłoby jeśli chodzi o wstęp.
Jeżeli nasza kolumna posiada równomierne ułożenie (ubicie) wypełnienie, korek zalania pojawia się na szczycie tuż po głowicą. Odstępstwem od tej reguły są różne przewężenia, nieprawidłowe podparcia wypełnienia lub jego nierówne zagęszczenie które powodują pojawienie się korka gdzieś niżej.
Aby korek powiększał swoją objętość potrzebuje tzw. mocy nadmiarowej.
Z moich doświadczaniem wynika że dobrze jest mieć minimum 0,5 kW takiej mocy.
Przykład:
Posiadamy kolumnę fi 60,3 zasypaną sprężynkami. Próg zalania dla tej kolumny to 2,5 kW.
Aby korek zalania dość szybko zwiększał swoją objętość i musimy mieć 0,5 kW więcej , czyli łącznie 3 kW.
Co się stanie gdy dysponujemy np. w powyższym przypadku mocą 2750W. Prędkość zwiększania objętość korka mocno się wydłuża, a my musimy długo czekać, aż zobaczymy go w wzierniku przy głowicy (często ponad 30 min).
Dużym problem jest gdy korek zainicjuje się gdzieś na dole kolumny. Wówczas aby doczekać się go w wzierniku trzeba często ponad godzinę.
Gdy mamy keg 30l z niskoprocentową cukrówką może dojść do sytuacji kiedy zapoczątkowany na dole korek nigdy nie dotrze do wziernika. Po prostu zabraknie spirytusu aby całkowicie zapełnić kolumnę.
Moce nadmiarowe rzędu 1-1,5 kW bardzo szybko tworzą duży korek zalania który widzimy w wzierniku np . po 3 min.
Problemem też jest moc fabryczna grzałek. Często jest zaniżana nawet o 1/10, czyli grzałka deklarowana na 2000 W może mieć przy 230V na sieci jedynie 1800W.
Problemem są też spadki napięcia na sieci. Polska norma mówi o odchyłkach +- 10%, czyli rozpiętości 207-253V.
Przykładowo jeżeli mamy grzałkę która daje 2000W przy 253V, to ta sam grzałka przy 207V poda 1640 W.
Jaką moc podaje nasza grzałka przy spadkach napięcia najłatwiej sprawdzać tanim watomierzem dostępnym np. na allegro.
Ostatnim przypadkiem jest to, gdy mamy bardzo przewiewne wypełnienie, lub brakuje nam mocy grzewczej. Wówczas zostaje nam jedynie ręczne zalewanie (z butelki przez głowicę). Oczywiście na tą chwilę trzeba odłączyć grzanie.
Pozdrawiam Andrzej
Nie wiem, czy nie jest to temat do działu dla początkujących. Najwyżej admin go przeniesie.
Najczęstszym pytaniem początkujących w tej kwestii jest:
Nie mogę zalać mojej kolumny. Dlaczego nie pojawia się się ono w wzierniku pod głowicą ?
Może na początku przypomnę co to jest zalanie, jak się ono tworzy i do czego jest nam potrzebne.
Zalanie jest to korek wrzącej flegmy (spływającego w kolumnie spirytusu).
Pojawia się gdy przyłożymy do kolumny odpowiednio dużą moc grzania. Par jest wówczas więcej i mają większą prędkość przelotu przez wypełnienie. Duża prędkość powoduje hamowanie i blokowanie spływającego strumienia skroplin.
Próg zalania jest to taka moc grzewcza która w konkretnej kolumnie wywołuje zaczątek korka.
Zalewanie przeprowadzamy po to, aby obficie zmoczyć (zrosić wypełnienie). Sprężynki i zmywaki pokrywają się błonką spirytusu. Tak zroszone wypełnienie daję nam efektywniejszą pracę kolumny i niemal dwukrotnie jej większą rozdzielczość ( HETP), co efekcie końcowym poprawia jakość destylatu.
Inną zaletą zalewania jest płukanie głowicy i kolumny z resztek aromatów pozostałych po przednich destylacjach. Potrafi też ono dobrze odtłuścić świeżo kupione wypełnienie.
Kolumnę należy zlewać obficie nawet dwukrotnie, należy tylko uważać spirytus nie przelał się szczytem głowicy. Spuszczanie słupa zalania odbywa się na dwa sposoby.
1. Całkowite odcięcie mocy grzewczej. Wówczas słup zalania szybko zlewa się do kotła ( np. 30 s )
2. Częściowe zmniejszenie mocy poniżej progu zalania. Wówczas w zależności o ilość mocy zalanie opada wolniej lub szybciej i może trwać np. 10 min
Ten drugi sposób wydaję się efektywniejszy, ale wymaga stosowania grzałki dwu-obiegowej np. 2x2 kW, lub regulatora mocy.
To tyle byłoby jeśli chodzi o wstęp.
Jeżeli nasza kolumna posiada równomierne ułożenie (ubicie) wypełnienie, korek zalania pojawia się na szczycie tuż po głowicą. Odstępstwem od tej reguły są różne przewężenia, nieprawidłowe podparcia wypełnienia lub jego nierówne zagęszczenie które powodują pojawienie się korka gdzieś niżej.
Aby korek powiększał swoją objętość potrzebuje tzw. mocy nadmiarowej.
Z moich doświadczaniem wynika że dobrze jest mieć minimum 0,5 kW takiej mocy.
Przykład:
Posiadamy kolumnę fi 60,3 zasypaną sprężynkami. Próg zalania dla tej kolumny to 2,5 kW.
Aby korek zalania dość szybko zwiększał swoją objętość i musimy mieć 0,5 kW więcej , czyli łącznie 3 kW.
Co się stanie gdy dysponujemy np. w powyższym przypadku mocą 2750W. Prędkość zwiększania objętość korka mocno się wydłuża, a my musimy długo czekać, aż zobaczymy go w wzierniku przy głowicy (często ponad 30 min).
Dużym problem jest gdy korek zainicjuje się gdzieś na dole kolumny. Wówczas aby doczekać się go w wzierniku trzeba często ponad godzinę.
Gdy mamy keg 30l z niskoprocentową cukrówką może dojść do sytuacji kiedy zapoczątkowany na dole korek nigdy nie dotrze do wziernika. Po prostu zabraknie spirytusu aby całkowicie zapełnić kolumnę.
Moce nadmiarowe rzędu 1-1,5 kW bardzo szybko tworzą duży korek zalania który widzimy w wzierniku np . po 3 min.
Problemem też jest moc fabryczna grzałek. Często jest zaniżana nawet o 1/10, czyli grzałka deklarowana na 2000 W może mieć przy 230V na sieci jedynie 1800W.
Problemem są też spadki napięcia na sieci. Polska norma mówi o odchyłkach +- 10%, czyli rozpiętości 207-253V.
Przykładowo jeżeli mamy grzałkę która daje 2000W przy 253V, to ta sam grzałka przy 207V poda 1640 W.
Jaką moc podaje nasza grzałka przy spadkach napięcia najłatwiej sprawdzać tanim watomierzem dostępnym np. na allegro.
Ostatnim przypadkiem jest to, gdy mamy bardzo przewiewne wypełnienie, lub brakuje nam mocy grzewczej. Wówczas zostaje nam jedynie ręczne zalewanie (z butelki przez głowicę). Oczywiście na tą chwilę trzeba odłączyć grzanie.
Pozdrawiam Andrzej