@zbyszko
To żadna sensacja, że Zauważyłeś potrzebę zwiększenia mocy - to fizyka. Wyrzucając pierścienie przywrócone zostały nominalne dla tej rury, warunki przepływu par. Stosowanie pierścieni centrujących, nie jest prostą sprawą. Tu istotną jest konstrukcja. Pierścień, ma za zadanie zebrać ciecz ze ścianki rury i skierować ją na środek wypełnienia. Żeby to zrobić dobrze musiałby posiadać kształt lejka, a to niemożliwe bo przepływ w takiej rurze byłby prawie zdławiony do zera. Pierścień w postaci wywijki, która nie miałaby dławić przepływu, to porażka. Bo niby zbierze tę ciecz, ale poda ją tuż poniżej, tylko niestety, znów blisko ściany rury. I nie pomogą tu, żadne jej "wycinanki" Najwydajniejszą jest konstrukcja kol.Andrzejg11, bo z tego pierścienia, ciecz kierowana jest za pomocą trzech (co 120°) rurek na środek wypełnienia. Tylko że ten rodzaj konstrukcji, niedobry jest dla rur krótkich, bo zmniejsza on w dużej mierze pojemność rury (poprzez swoją stosunkowo dużą wysokość) Reasumując; zastosowanie pierścieni nie przemyślanych konstrukcyjnie może spowodować większe straty w efektywnej wydajności, niż przynieść zysk w postaci zebrania, moim zdaniem stosunkowo niewielkiej ilości cieczy"przyściankowej". Dla dobrze ocieplonej, krótkiej rury, te straty nie powinny być duże i myślę, że w dużej mierze są bardziej energetycznymi niż technologicznymi.
Partycje wypełnienia sprężynkowego
Witam
Czy tak mogę rozwiązać doraźnie problem ubijającego się wypełnienia? Chodzi mi o to czy po miedzi flegma zbyt swobodnie nie spłynie w dół. Długość podziału 60cm dodatkowo na długi odcinek można założyć sprężynki a na strzemionku oprę podkładkę tą co dostałem do sprężynek. Mam też rozpórkę z KO ale bez bruzdy w kolumnie nic ona nie daje.
Czy tak mogę rozwiązać doraźnie problem ubijającego się wypełnienia? Chodzi mi o to czy po miedzi flegma zbyt swobodnie nie spłynie w dół. Długość podziału 60cm dodatkowo na długi odcinek można założyć sprężynki a na strzemionku oprę podkładkę tą co dostałem do sprężynek. Mam też rozpórkę z KO ale bez bruzdy w kolumnie nic ona nie daje.
Nie mam spawarki do KO. To tylko doraźne rozwiązanie zanim oddam kolumnę do podziału, chcę to połączyć z budową bufora i dorobieniem wlewu do kega za jedną robotą u kolegi z forum.
Ostatnio zmieniony 2016-10-19, 13:53 przez arcii111, łącznie zmieniany 1 raz.
Zrobiłem jak wymyśliłem. Po rozkręceniu kolumny sprężynki po ostatnim przesypaniu siadły 3 cm na 120 cm wypełnienia. Różnica temperatur już wynosiła 0.7 - 0.8 między termometrami wzrosła o 0.3 od stanu początkowego. Zobaczymy czy podział 2 x 60 zda egzamin. Zmywaki miałem w kolumnie nie dziękuje, oddałem żonie do kuchni świetnie się sprawdzają.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości