Budowa kolumny destylacyjnej
Chciałbym zapytać o połączenie wywijek - niektórzy robią z wywijek "kołnierze" - wiercąc w nich otwory i skręcają śrubami, ma to swoje zalety ale wytrasowanie i wywiercenie otworów tak żeby można to było skręcić śrubami w każdej pozycji będzie trudne.
Czy nie da się wywijek łączyć inaczej?
Widziałem takie obręcze na zawiasie z uszczelką i skręcane na śrubę ( np sprzęt kolegi Garnachy http://bimber.ovh.org/images/garnacha_3.jpg lub slobo http://bimber.ovh.org/images/slobo_2_6_glowica3.jpg ). Czy dobrze myślę że takie łączniki spinają wywijki? A może ta rura musi być inaczej zakończona do tych zacisków?
i drugie pytanie: czy myślał ktoś o wykonaniu całości bez spawania - na połączeniach i kształtkach gwintowanych, nie wiem o ile są droższe rury - ścianka 3mm i same kształtki - ale przy dobrym projekcie pozbywamy się całkowićie spawacza , ew. szukamy hydraulika - no chyba że tej stali zwykły gwintownik nie "chwyta" no to jest problem?
pozdr. - Yaromir
Czy nie da się wywijek łączyć inaczej?
Widziałem takie obręcze na zawiasie z uszczelką i skręcane na śrubę ( np sprzęt kolegi Garnachy http://bimber.ovh.org/images/garnacha_3.jpg lub slobo http://bimber.ovh.org/images/slobo_2_6_glowica3.jpg ). Czy dobrze myślę że takie łączniki spinają wywijki? A może ta rura musi być inaczej zakończona do tych zacisków?
i drugie pytanie: czy myślał ktoś o wykonaniu całości bez spawania - na połączeniach i kształtkach gwintowanych, nie wiem o ile są droższe rury - ścianka 3mm i same kształtki - ale przy dobrym projekcie pozbywamy się całkowićie spawacza , ew. szukamy hydraulika - no chyba że tej stali zwykły gwintownik nie "chwyta" no to jest problem?
pozdr. - Yaromir
Ostatnio zmieniony 2007-04-24, 20:58 przez Yaromir, łącznie zmieniany 2 razy.
Oczywiście że można zastosować gwintowanie, ale jak sam zauważyłeś potrzebna jest rura o grubszej ściance - czyli droższa,
dodatkowo gwintowanie czasem będzie droższe od spawania - wszystko zależy od konkretnych "układów" inwestora.
Co do wiercenia wywijek, to nie jest to takie trudne ja wytrasowałem sobie wg szablonu zrobionego w Corelu (bo mi się nie chciało ręcznie , a dodatkowo ten szablon służył do wycięcia uszczelki ), jednak i tak zaznaczyłem sobie pozycję rur względem siebie, więc skręcam zawsze w tej samej pozycji
Każde połączenie jest dobre jeśli jest skuteczne
dodatkowo gwintowanie czasem będzie droższe od spawania - wszystko zależy od konkretnych "układów" inwestora.
Co do wiercenia wywijek, to nie jest to takie trudne ja wytrasowałem sobie wg szablonu zrobionego w Corelu (bo mi się nie chciało ręcznie , a dodatkowo ten szablon służył do wycięcia uszczelki ), jednak i tak zaznaczyłem sobie pozycję rur względem siebie, więc skręcam zawsze w tej samej pozycji
Każde połączenie jest dobre jeśli jest skuteczne
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !
Elementy do tego sposobu mocowania są dostępne w Heco. Mimo małej wady, którą jest dość wysoka cena zapewniają komfort obsługi niespotykany przy innych rodzajach połączeń No teraz to będzie burza protestów, sprostowań i zaprzeczeń ale niech tamYaromir pisze: Widziałem takie obręcze na zawiasie z uszczelką i skręcane na śrubę ( np sprzęt kolegi Garnachy http://bimber.ovh.org/images/garnacha_3.jpg
Pozdrawiam
Witam!
To jest rodzaj szybkozłącza stosowanego w technice próżniowej.
Jest podobne do znormalizowanego i znanego w kołach próżniowych złącza typu Leybold DN.
Dla nas przydatne np. DN50, DN63 - liczby to średnice. Są od DN10.
Bardzo wygodne, dwa kołnierze są centrowane pierścieniem z KO, z założonym O-ringiem z gumy fluorowej albo Vitonu i zaciskane klemą (zaciskiem), jedną nakrętką motylkową.
Mam gdzieś kartę normatywną kołnierzy, ale musiałbym dobrze poszukać.
Jeśli potrzeba, mogę zwymiarować taki kołnierz - jest prosty w wykonaniu i zamieścić rysunek - ale trzeba jeszcze zdobyć klemy. Można je też zrobić, ale to kłopotliwe i chyba nieopłacalne.
Szablon do zapunktowania przy wierceniu można szybko i b. dokładnie wykreślić cyrklem na papierze milimetrowym, bez odpalania kompa i drukarki . To naprawdę łatwe, od szablonu do gotowych otworów - tylko kwasówkę wierć na WOLNYCH obrotach i jeśli nie masz chłodziwa maszynowego, dawaj przynajmniej olej roślinny do smarowania/chłodzenia.
To jest rodzaj szybkozłącza stosowanego w technice próżniowej.
Jest podobne do znormalizowanego i znanego w kołach próżniowych złącza typu Leybold DN.
Dla nas przydatne np. DN50, DN63 - liczby to średnice. Są od DN10.
Bardzo wygodne, dwa kołnierze są centrowane pierścieniem z KO, z założonym O-ringiem z gumy fluorowej albo Vitonu i zaciskane klemą (zaciskiem), jedną nakrętką motylkową.
Mam gdzieś kartę normatywną kołnierzy, ale musiałbym dobrze poszukać.
Jeśli potrzeba, mogę zwymiarować taki kołnierz - jest prosty w wykonaniu i zamieścić rysunek - ale trzeba jeszcze zdobyć klemy. Można je też zrobić, ale to kłopotliwe i chyba nieopłacalne.
Szablon do zapunktowania przy wierceniu można szybko i b. dokładnie wykreślić cyrklem na papierze milimetrowym, bez odpalania kompa i drukarki . To naprawdę łatwe, od szablonu do gotowych otworów - tylko kwasówkę wierć na WOLNYCH obrotach i jeśli nie masz chłodziwa maszynowego, dawaj przynajmniej olej roślinny do smarowania/chłodzenia.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
ja mam kolejne dwa pytanka..
otóż, czy aluminiowe nity jakie znajduja sie w garnku (utrzymują uszy) są dyskwalifikujące dla takiego zbiornika na zacier, czy da sie to przeżyć???
czy można zastosować zwykłe śruby stalowe do mocowania kołnierza, który scala zbiornik i kolumnę w jednosć??
sprawa była już pewnie omawiana, ale nie moge znaleźć odpowiednich info.
czy można zastosować elementy ze zwykłej stali ocynkowanej (nypel, lub śrubunek)?
czy bezbarwny silikon do akwarium jest dopuszczalny??
otóż, czy aluminiowe nity jakie znajduja sie w garnku (utrzymują uszy) są dyskwalifikujące dla takiego zbiornika na zacier, czy da sie to przeżyć???
czy można zastosować zwykłe śruby stalowe do mocowania kołnierza, który scala zbiornik i kolumnę w jednosć??
sprawa była już pewnie omawiana, ale nie moge znaleźć odpowiednich info.
czy można zastosować elementy ze zwykłej stali ocynkowanej (nypel, lub śrubunek)?
czy bezbarwny silikon do akwarium jest dopuszczalny??
Ostatnio zmieniony 2007-04-25, 23:27 przez Avo, łącznie zmieniany 1 raz.
Czasem delektuję się głupotą własnych myśli:)
Witam!
Zawsze lepsze będą śruby kwasoodporne, można dostać takie z łbem sześciokątnym i imbus - zwykłe będą rdzewiały. Kiedyś miałem duże ślady rdzy nawet przy śrubach z nierdzewki (3H13).
Poszukaj w sieci dostawców, zdaje mi się że np. tutaj powinni mieć: http://www.tme.pl/
To dostawca elektroniki, ale mają wiele narzędzi i mechaniki, ich ceny od dłuższego czasu znormalniały (sprzedają wysyłkowo).
W większych sklepach z artykułami technicznymi też mogą się trafić, ale kupienie tego wysyłkowo zapewne wyjdzie taniej, niż szukanie per pedes albo telefonicznie.
Co do tych nitów - na pewno lepiej by było jak wyżej (z KO), ale raczej nie dyskwalifikuje .
Zawsze lepsze będą śruby kwasoodporne, można dostać takie z łbem sześciokątnym i imbus - zwykłe będą rdzewiały. Kiedyś miałem duże ślady rdzy nawet przy śrubach z nierdzewki (3H13).
Poszukaj w sieci dostawców, zdaje mi się że np. tutaj powinni mieć: http://www.tme.pl/
To dostawca elektroniki, ale mają wiele narzędzi i mechaniki, ich ceny od dłuższego czasu znormalniały (sprzedają wysyłkowo).
W większych sklepach z artykułami technicznymi też mogą się trafić, ale kupienie tego wysyłkowo zapewne wyjdzie taniej, niż szukanie per pedes albo telefonicznie.
Co do tych nitów - na pewno lepiej by było jak wyżej (z KO), ale raczej nie dyskwalifikuje .
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
- degustator
- 40%
- Posty: 67
- Rejestracja: 2006-07-14, 08:27
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
mama pytanie do AAbartek
jakich materiałów używałęś do budowy czoojnika do pomiaru temperatury? interesuje mnie głównie klej (żywica?). rurka z kwasówki, termokurcz - to jest jasne. ale co ze "spoiwem"? ostatnio patrzyłem POXIPOL przezroczysty (proponowany między innymi przez CO2) ale po jego wyschnięciu i teście organoleptycznym doszedłem do wniosku że jednak ma jakiś smak.... gorzki...
Dzieki za ewentualną podpowiedź
pozdroofka
[ Dodano: 2007-05-25, 07:21 ]
pytanie jak wyżej....
ale mi sie namieszało z tą edycją postu :/
jakich materiałów używałęś do budowy czoojnika do pomiaru temperatury? interesuje mnie głównie klej (żywica?). rurka z kwasówki, termokurcz - to jest jasne. ale co ze "spoiwem"? ostatnio patrzyłem POXIPOL przezroczysty (proponowany między innymi przez CO2) ale po jego wyschnięciu i teście organoleptycznym doszedłem do wniosku że jednak ma jakiś smak.... gorzki...
Dzieki za ewentualną podpowiedź
pozdroofka
[ Dodano: 2007-05-25, 07:21 ]
pytanie jak wyżej....
ale mi sie namieszało z tą edycją postu :/
ja u siebie wrzuciłem cały czujnik DS do rurki po starej Pt500 pasuje idealnie. jeden minus to pojemność cieplna... jest ciut większa niż w przypadku montażu "otwartego" (tj troche wolniej termometr reaguje) ale plusem jest to że opary nie maja kontaktu z klejami, żywicami i innymi koszulkami termokurczliwymi.
Pozdro
Pozdro
poszło na Privjeger pisze:pytanie do AAbartek....
Witam
Ja używałem DISTAL-RAPID, (bezbarwny) http://www.libella.com.pl/chemia/kleje.html
wprawdzie nie jest przeznaczony do kontaktu z żywnością, ale myślę że taka ilość nie ma wpływu,
zastosowałem go bo najłatwiej mi było zdobyć ten klej,
ma on też ten mankament że w wysokiej temperaturze trochę mięknie (ale nie rozszczelnia się) więc trzeba uważać aby nie ciągać za kabel i nie wyrwać czujnika z rurki (ja na końcu, po stronie przeciwnej do czujnika połączyłem kabel z rurką silikonem)
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości