Kolumna po raz enty

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2007-01-23, 00:00

nawilżacz da za małą ilość wody - jak to określił CO2: "musi być tyle aby chłodnica była mokra ale się po niej nie lało"
powietrze też musi mocno wiać przez chłodnicę, czego nie zapewni nawilżacz
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2007-01-23, 00:08

AAbratek pisze:ludzie ! komputer to nie destylator - nie ta skala i zupełnie nie o to chodzi
Oczywiście że nie ta skala, bo potrzeba czegoś kilka-kilkadziesiat razy mocniejszego, tak jak napisałem max kilkaset watt odbierze a potrzebuje odebrać kilka tysięcy, ale zasada działania ta sama. To że jest zraszanie to tylko wynik tego, iż daje to lepsze rezultaty. Tak się zastanawiam czy zamiast tych kombinacji z dyfuzorem można by było zastosować elemetnt ultradźwiękowy z terrarium, lampy, czy też nawilżacza. Daje taką mgiełke, a sam ten element jest stosunkowo tani 45-50 zł o ile kupuje się jako element wymienny do lampy. Jako nawilżacz do terrarium ten sam element to już 130-150 zł. Wystarczyło by zrobienie wężownicy miedzianej którą umieszczało by się w tej mgiełce, a dalej podłączenie pompką do chłodnicy destylacyjnej.

Wpadło mi też do głowy, że można by chłodnice zanużyć w wodzie, a temperaturę z tej wody odporwadzać właśnie za pomocą kilku takich nawilżaczy
Konstytucja RP - Art. 54. 1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

Awatar użytkownika
Memphis
40%
40%
Posty: 86
Rejestracja: 2007-01-22, 18:45
Lokalizacja: Zawoja

Post autor: Memphis » 2007-01-23, 00:19

Można jeszcze ewentualnie w zamkniętym obiegu wody chłodzić wodę chłodziarką, jakiej się używa np. przy piwie lanym. W sumie nie wiem czy takie chłodzenie jest opłacalne(zużycie prądu) i czy faktycznie odpowiednio będzie chłodzić, ale ktoś może to rozwinie.

Memphis

edit: 499zł za chłodziarkę na allegro. Może jak ktoś destyluje codziennie to mu się opłaci...

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2007-01-23, 08:51

Pan Jasiu pisze:........taki zestaw (Łada+pompa bez wiatraka) utrzymuje przyzwoitą temp kompa (grafika + procek = 40C w ciepłym pokoju)
Niestety dla chłodnicy skraplającej alkohol to moim zdaniem za dużo.
pzdr

wszedolaz
10%
10%
Posty: 12
Rejestracja: 2007-01-21, 16:53

Post autor: wszedolaz » 2007-01-28, 02:57

ok. Kwestia wody już jest mi mniej więcej znana.
Teraz sprawa ogrzewania kolby. Najlepiej by było płaszcz grzejny- ale to odpada. Pozostaje płomień, lub grzałka. Grzałkę do kolby od biedy wsadzić by się dało- tylko jak było by tam z elektrycznością? kiszka raczek. Co proponujecie?

marian_mk
40%
40%
Posty: 67
Rejestracja: 2006-02-10, 10:40
Lokalizacja: śląskie

Post autor: marian_mk » 2007-01-28, 11:23

@ wszedolaz
- kolba do gara z wodą (słoną)
- keg
- bańka na mleko z KO
- szybkowar z KO
- każde inne szczelne naczynie z KO lub emaliowane bez odprysków lub takie które jest obojętne na działanie alkoholi i kwasów - wybór należy do ciebie.

tigowiec
20%
20%
Posty: 22
Rejestracja: 2007-01-24, 03:25

Post autor: tigowiec » 2007-01-29, 03:40

panowie największa chłodnica jest chłodnia kominowa widzimy ja przy każdej elektrowni
jeśli komuś nie przeszkadza podniesiona wilgotność powietrza to nie ma problemu
potrzebujemy rurę kanalizacyjna słusznej średnicy tak sam trójnik zaślepkę wentylator i musimy wykonać coś co będzie nam robiło efekt prysznica na samej górze żeby woda grawitacyjni mogła spadać ale musimy umożliwić przepływ powietrza wiec nie można zaślepić
na samym dole dekiel i trójnik na trójniku montujemy wentylator który wdmuchuje powietrze w deszczyk woda oddaje ciepło w powietrze i spada o wiele chłodniejsza z dołu odbieramy wodę i dajemy na chłodnice po ogrzaniu cykl się powtarza.
im gorętsza woda na wlocie tym powietrze lepiej studzi
oczywiście możemy dodatkowo wspomóc instalacje czym w rodzaju agregatu do wody lodowej sam na tym cały czas myślę potrzebne są elementy z lodówki a właściwie sam kompresor plus trochę rurek miedzianych.
gdyby kogoś to zainteresowało to służę pomocą
zdrowia

Awatar użytkownika
Avo
50%
50%
Posty: 155
Rejestracja: 2006-09-02, 21:20
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Avo » 2007-01-29, 12:24

opisz ten agregat na wodę lodową, wszyscy chętnie się z tym zapoznają.. niom a przynamniej ja :)
Czasem delektuję się głupotą własnych myśli:)

tigowiec
20%
20%
Posty: 22
Rejestracja: 2007-01-24, 03:25

Post autor: tigowiec » 2007-01-29, 14:50

troche o agregatach do wody lodowej działamy na dokladnie takiej samej zasadzie ale
mozemy uzyc je jedynie do obnizenia temperatury czynnika
chłodnia kominowa jest wstanie okiełzanć wiecej mocy niz jak kolwiek inna chłodnica prsotota konstrukcji to ogromna zaleta ale ma tez wade to własnie powiekszona wilgotnosć powietrza

Awatar użytkownika
ginger78
40%
40%
Posty: 79
Rejestracja: 2006-04-11, 11:39
Lokalizacja: whitestock

Post autor: ginger78 » 2007-02-06, 12:04

@tigowiec
Myślę, że nie ma potrzeby budowy kaskady. Sam się kiedyś tym zajmowałem i powiem, że koszty są naprawdę duże. Wystarczył by prosty układ taki jak jest w lodówkach, tyle że przydał by się jakiś wydajniejszy kompresor.
Nie ma sprzeczności w przypuszczeniu, ze choć pewne zdarzenie miało jakiś skutek to zdarzenie doń podobne mieć będzie skutek inny...

tigowiec
20%
20%
Posty: 22
Rejestracja: 2007-01-24, 03:25

Post autor: tigowiec » 2007-02-06, 14:13

ech nie dsa sie okiełzac kompresorem wiecej niz 500W ale mozna schłodci czynik o pre stopni napewno a moze ja cie znam ? troche safu wykonywałem dal ludzi sie tym zajmujacych


Admin: tigowiec, miej szacunek dla czytających!

wszedolaz
10%
10%
Posty: 12
Rejestracja: 2007-01-21, 16:53

Post autor: wszedolaz » 2007-10-28, 17:36

kwestię braku wody w poprzednich postach poruszaną, rozwiązałem dłuższym wężem - i też jest dobrze. Łaźnia piaskowa też się sprawuje.... no ale kto się nie rozwija ten uwstecznia.

Przeglądałem długo galerię, zdobyłem KEGa, nawet naszkicowałem sobie jak bym chciał żeby to wszystko wyglądało i funkcjonowało. W zasadzie pozostaje tylko kupić rury i montować w całość.
Po raz kolejny proszę Was o pomoc. Ze stali KO rezygnuję, bo drogo, i zraziłem się też że nie ma komu tego zmontować ładnie. Sam jako typowy mieszczuch dość że to wszystko na papierze zakreśliłem co i jak- z wykonaniem wolałbym się za to własnoręcznie nie zabierać. Tak więc skoro nie KO to co polecacie? Miedź?

Czy ktoś kombinował z używaniem paru chłodnic jednocześnie, na zasadzie połączenia równoległego?

Awatar użytkownika
wampir
50%
50%
Posty: 180
Rejestracja: 2006-01-06, 15:48
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: wampir » 2007-10-28, 18:43

,,Niech moc (%) będzie z wami"

Adam
30%
30%
Posty: 33
Rejestracja: 2006-02-19, 13:49

Post autor: Adam » 2007-10-29, 09:10

Ciekawe, jak skonstruowana jest chłodnica chłodzona powietrzem w tej destylarce. Czy takie rozwiązanie dało by się zastosować w naszym hobby. Myślę że gdyby tak, to nasze aparaty łatwiejsze były by w eksploatacji. Może szanowni koledzy zechcą wypowiedzieć się w tej sprawie.
Pozdrawiam Adam

Awatar użytkownika
tomQ
70%
70%
Posty: 389
Rejestracja: 2007-05-24, 10:01
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: tomQ » 2007-10-29, 10:08

Z technicznego punktu widzenia nie jest to poważniejszy problem.
Odpowiednio obliczony radiator lub ich zespół i wymuszony przepływ powietrza.
Myślę, że nawet poważna nagrzewnica samochodowa poradziłaby sobie z taką ilością ciepła.
Trochę gorzej wygląda temat od strony kosztów i w niektórych wypadkach sterowania pracą kolumny.

Ja na przykład całkowicie odpuściłem refluks zewnętrzny, choć jest zainstalowany,
a kolumną steruję przepływem zimnej wody przez bardzo poważny deflegmator (2 x 6 zwojów fi 8mm).
Troszkę trudno byłoby to zrealizować za pomocą powietrza.

Tym bardziej, że już niedługo rozpocznę testy automatyki sterującej przepływem wody przez deflegmator w funkcji temperatury głowicy.
Choć z drugiej strony taka automatyka oparta o przepływ powietrza byłaby wielokrotnie tańsza.
Tu sam zawór ze sterownikiem kosztuje ok. 800-1000zł, a tam wystarczyłoby zmieniać napięcie wentylatorów chłodzących,
co jest rozwiązaniem banalnie prostym i tanim.
Z drugiej strony jak zrealizować deflegmator chłodzony powietrzem wewnątrz kolumny?
Na pewno trzeba zwiększyć średnicę i zastosować kanałowy wymiennik ciepła.
Tu raczej tylko miedź ze względu na łatwość obróbki i dużą przenikalność cieplną.

Pozdrawiam,



Pozdrawiam,
TomQ

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości