Czysta bez zapachu

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2015-12-18, 22:14

Chyba źle napisałem swoje pytanie, powinno brzmieć nie swoją czystą, bo to jakby pytanie, czy nie wysłałeś czyjejś czystej, a chciałem zapytać, czy wysłałeś czystą, czy destylat smakowy z nalewek, bo takie mam wrażenie czytając opis kolegi Boguś, na pytanie czy kolega Boguś jest wyrocznią? Nie mam zdania, są tematy za które go cenie, ale są też tematy gdzie włącza mi się agresor i staram się pokazać jak najłagodniej potrafię, by tą drogą nie podążać, a i tak wychodzę na czepialskiego.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez magas, łącznie zmieniany 1 raz.

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2015-12-18, 22:46

Zrozumiałem to jest informacja podprogowa Towarzystwa AA, aby obrzydzić ten produkt.
Nie śmiem nawet przypuszczać, że kolega Stratos przysłał takie świństwo do badań :nie_wiem

Awatar użytkownika
zbyszko
101%
101%
Posty: 1787
Rejestracja: 2009-11-10, 20:36
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: zbyszko » 2015-12-18, 23:38

maria-n pisze:A tak w ogóle, kto to jest kol. Boguś
Osobiście GO nie znam ale napisał ponad 3500 postów na Wino.org tfu, tfu teraz to jakoś inaczej.
To musi być KTOŚ, albo i nie. Magas napisał więcej postów a wcale nie jest bogim :mrgreen: .
Mimo wszystko lubię jego barwne słownictwo.

@stratos
Wyślij proszę setkę do zbynka.

@zbynek
Zgódź się na to i oceń te "migdały".
czytam nie pytam

Awatar użytkownika
stratos
101%
101%
Posty: 682
Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
Lokalizacja: Północne Mazowsze
Kontaktowanie:

Post autor: stratos » 2015-12-19, 08:42

zbyszko pisze:
@stratos
Wyślij proszę setkę do zbynka.
Żaden problem.
Dane do wysyłki poproszę i w poniedziałek wysyłam paczkę.
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji

maria-n
100%
100%
Posty: 1365
Rejestracja: 2008-07-15, 14:52

Post autor: maria-n » 2015-12-19, 14:15

Cześć
Wczoraj, mój syn z nutą triumfu na obliczu, postawił na stole butelkę wódki produkowanej we Francji, o nazwie "Grey Goose" (Szara Gęś) Moc 40 vol. 0,7 l można kupić za ok. 140 - 170 zł Muszę przyznać, opakowanie i cena robi wrażenie, że ma się do czynienia z luksusem. Ale co tam cena i opakowanie - lejemy............. i potwierdzenie nadziei, że to nie oszustwo. Zapach żaden, w smaku łagodna, lekko słodka i gdybym nie wiedział, nigdy bym nie powiedział, że ma 40 vol. Napiszę tak, ekspertem z pewnością nie jestem, ale jest to jedna z lepszych wódek jakie do tej pory piłem. Podobne wrażenie zrobiła na mnie "Pszenicznaja". Przywożona w latach 70-tych, przez znajomego z Ukrainy i litewski "Stumbras", ale tylko ten, tuż po ukazaniu się na naszym rynku. Teraz "Stumbrasa" olewam (moja jest o niebo lepsza) Po co o tym piszę? z pewnością, nie dla reklamy wymienionych marek. Wpadł mi bowiem do głowy pomysł, żeby zrobić "Szarej Gęsi" natychmiastową konfrontację z moją wódką. Nalałem swojej i specjalnej różnicy nie zauważyłem. Owszem, Gęś jakby bardziej szlachetna - moja troszkę bardziej gorzka. Tylko jeden warunek. Moja, żeby ta różnica była minimalną, musi mieć 38 vol. Te dwa %, jednak robi różnicę! Ale generalnie jestem zadowolony i szczęśliwy, że jakiś już czas temu, przypadkowo trafiłem na NASZE KOCHANE FORUM.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2015-12-19, 17:35

Słodką ma OLO pszeniczną, naprawdę słodkawa, a nie dosładzana, zero zapachu, a w smaku lekka słodycz, ale nie tak na pierwszy ogień słodycz, tylko taki słodkawy finisz, naprawdę wyjątkowo przyjemna, neutralna czysta, tylko nie pamiętam, czy to sama pszenica, czy też trochę żyta też domieszał.

Awatar użytkownika
wiking
100%
100%
Posty: 1419
Rejestracja: 2011-04-27, 01:52
Lokalizacja: Z międzyświatów

Post autor: wiking » 2015-12-19, 19:08

Długo mnie nie było, ale po przeczytaniu recenzji Bogusia jestem w szoku, jakim cudem mogła być, to wódka czysta qna: mięta, pieczony ziemniak, kminek, cytryna i ch... wie co jeszcze, może podeszwa z buta gajowego? Ciekawe co by znalazł w mojej czystej, może śledzia w oleju i parówkę z musztardą :wallangry
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte

Awatar użytkownika
radius
90%
90%
Posty: 822
Rejestracja: 2010-11-30, 14:39
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: radius » 2015-12-19, 19:30

wiking, w twojej czystej to ja wyczuwam tylko nuty ziemniaka wielkopolskiego, wychodowanego na świńskim gównie :1st
Spiritus flat ubi vult

Awatar użytkownika
wiking
100%
100%
Posty: 1419
Rejestracja: 2011-04-27, 01:52
Lokalizacja: Z międzyświatów

Post autor: wiking » 2015-12-19, 19:39

radius pisze:wiking, w twojej czystej to ja wyczuwam tylko nuty ziemniaka wielkopolskiego, wychodowanego na świńskim gównie :1st
I to mi się podoba :lol:
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2015-12-19, 20:13

Po opisie przez kolegę Bogusia czystej i jeśli nie jest to reklama do sprzedaży jakiejś nowej wódki, mam pytanie, czy ta wódka była dobrej jakości, czy nie, bo ten opis to kojarzę nie z czystą, a z moim baniaczkiem 5l gdzie zbieram te pierwsze przedgony, 150ml jakie leci po kropelce z pełnym wykorzystaniem rozdzielczości kolumny, a że robię ciągle z owoców, to tam w tej bańce zbierają się naprawdę ciekawe aromaty, nie licząc acetonu, bo ten zapaszek psuje całą tą paletę. https://www.youtube.com/watch?v=JEgTV5ZNyEY

Awatar użytkownika
wiking
100%
100%
Posty: 1419
Rejestracja: 2011-04-27, 01:52
Lokalizacja: Z międzyświatów

Post autor: wiking » 2015-12-19, 20:55

magas pisze: mam pytanie, czy ta wódka była dobrej jakości, czy nie,
No rzesz, jeżeli opisywał wódkę czystą, to jak ona mogła być dobrej jakości, jeżeli tyle smaków i aromatów w niej znalazł.
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte

Awatar użytkownika
drgranatt
100%
100%
Posty: 1411
Rejestracja: 2009-07-13, 11:13
Lokalizacja: 3-city

Post autor: drgranatt » 2015-12-20, 12:20

wiking pisze:...Ciekawe co by znalazł w mojej czystej, może śledzia w oleju i parówkę z musztardą :wallangry
I jeszcze chipsy prosto z pieca o chmielowym posmaku... :cooking

Keram
50%
50%
Posty: 119
Rejestracja: 2009-02-01, 17:34
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Keram » 2015-12-21, 00:47

Niedawno przeprowadziłem "blind test". Miałem trochę
dosyć tekstów w towarzystwie o doskonałości markowych
wódek "luksusowych".

W teście uczestniczyły cztery osoby. W teście podałem
cztery wódki: własna 40%, własna 50%, Belvedere
Intense 50% i Grey Goose 40%.

Własne wódki zostały zrobione ze spirytusu z nastawu
cukrowego na cukrze z Biedronki. Drożdże T48.
Czterokrotna rektyfikacja na kolumnie ze 150 cm
spręzynek pryzmatycznych (1 otrzymanie surówki,
druga 80%, trzecia 50%, czwarta 20%).
Odbiór z głowicy. Nie będę tutaj szerzej opisywał
sprzętu i prowadzenia procesu.

Do rozcieńczania użyłem wody oligoceńskiej przepuszczonej
przez filtr Brita. Wódki leżakowały kilka miesięcy
przed degustacją.

Osoby uczestniczące w teście próbowały wódek
mocno zmrożonych oraz nieznacznie schłodzonych.

Najlepiej oceniono wódkę własną 50%. Druga była
własna 40%. Trzecia była Grey Goose. Najgorzej oceniono
Belvedere Intense.

Ostatnie miejsce Belvedere mnie nie dziwi po wizycie
w Żyrardowie, gdzie dowiedziałem się, że do krotności
rektyfikacji doliczają pomocniczą kolumnę odpędową.

Zachęcam do degustacji w ciemno eliminujące wpływ
marketingu. Miny degustatorów po teście bezcenne....

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5060
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2015-12-21, 01:01

Keram pisze:Zachęcam do degustacji w ciemno eliminujące wpływ
marketingu.
Od dawna promuję i popieram takie przeprowadzanie testów. Eliminuje nie tylko wpływ marketingu, ale przede wszystkim własne wydajemisie.

Brawo Ty ;-)

maria-n
100%
100%
Posty: 1365
Rejestracja: 2008-07-15, 14:52

Post autor: maria-n » 2015-12-21, 11:22

Cześć
A ja nie uważam, że to co napisałem kilka postów wyżej, czy ostatnio kol. Keram, to był jakikolwiek test. To są tylko i aż tylko, opisy sytuacyjne, w które można wierzyć lub nie. Test winien być osądzony przez wybierane i akceptowane potem gremium. Każdy z Nas, tak jak to zrobiłem czy kol. Keram, może napisać; "zebrała nas się czwórka czy szóstka, polaliśmy kilka próbek i wszyscy stwierdzili, że próbka np. nr 5 jest najlepszą. Niestety, to był mój wyrób. I co? CK, to miałby być dla Ciebie wiarygodny test?
Ostatnio zmieniony 2015-12-21, 14:43 przez maria-n, łącznie zmieniany 2 razy.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: bunny i 58 gości