Czysta bez zapachu

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Boguś
50%
50%
Posty: 179
Rejestracja: 2014-02-01, 17:33

Post autor: Boguś » 2015-11-29, 17:27

Niewiele tam było, dałem tylko jako ciekawostkę.

Artykuł jest ważny, choć nie aktualny. Cracovia i Hevelius czy Królewska już nie istnieją, Absolwent cienko przędzie. Podział na spirytusy, jaki był za PRL, też się skończył i 95% wódek to kukurydza albo melasa. Ani Wyborowa ani Luksusowa to nie jest segment premium, poza tym obecna Wyborowa to jest jakaś bezzapachowa i bezsmakowa ciecz. Nie wiem jak można porównywać Smirnoff'a, Wyborową, Absolut'a, Stolicznaję, Danzką czy Finlandię, jak każda z nich jest inna i do tego się różni diametralnie, poza tym Smirnoff opiera się końcowej destylacji w miedzianym alembiku, Absolut i Finlandia, to woda, Stolicznaja to dosłodzenie, a Danzka to spirytus.

W przypadku wódki sztuka powinna sprowadzać się do spirytusu i wody, czyli i proporcji i źródeł; miałem nieprzyjemność kosztować gros tych wódek filtrowanych przez wszystko co się da i niestety o kant dupy z takimi wódkami, najświeższy przykład:

http://luxurialifestyle.com/the-worlds- ... s-arrived/

ale najdroższą wódką na Ukrainie, sprowadzaną na specjalne zamówienie, cenowo w Polsce jak Belvedere, jest ten kosmiczny twór (mówię o tej flaszce jak tuba czy flakon perfum):

http://en.badgood.info/photos/notes/1/2 ... 5251_1.jpg

A jak smakuje Celsius? Jak wszystkie ukraińskie, jest ostra, niezharmonizowana i im zimniejsza tym bardziej daje się przełknąć. Chamską niepijalnością niewiele się różni od Absolwenta. I nie jest tak, że mam delikatnie podniebienie, bo pijam przecież trunki, które się palą i jeśli są dobrze zrobione, to procent nie jest przeszkodą w smakowaniu.

wiesgaj
40%
40%
Posty: 65
Rejestracja: 2009-10-21, 18:18
Lokalizacja: Częstochowa okolice

Post autor: wiesgaj » 2015-11-29, 17:33

Zanim trochę poeksperymentuję na mojej kolumnie.
Przyznam się szczerze że używam zmywaków sporo lat i nie zagłębiałem się w lekturę o wypełnianiu aż do teraz. Piszecie że jedną z podstawowych modernizacji jest wymiana na sprężynki . Wziąłem się za czytanie postów na ten temat. Koledzy którzy testowali porównując sprężynki vs zmywaki, nie byli tak jednoznaczni za sprężynkami. W testach co wyczytałem to dorównują zmywaki sprężynką. Jeśli już zdecydował bym się na wymianę na
od" szymonli" to czy takie są ok.
Załączniki
5782008729.jpg
Ostatnio zmieniony 2015-11-29, 18:19 przez wiesgaj, łącznie zmieniany 3 razy.

terni
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2015-09-23, 21:33
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: terni » 2015-11-30, 09:46

Wydaje mi się że samym sprzętem nie osiągniemy tego by destylat był bez zapachu. Zakłady spirytusowe taki efekt uzyskują nie samym doskonałym sprzętem, ale i przez wprzęgnięcie w ten cały proces czyszczenia chemicznego. Nawet wielokrotnie rektyfikowany spirytus będzie zawierał odrobinę kwasów, aldehydów i estrów. Kolejne rektyfikacje ich nie wyeliminują. Jedynie związanie ich w sole przy zastosowaniu wodorotlenku sodu i nadmanganianu potasu pozwala ich się pozbyć. Wiem o tym na podstawie własnych doświadczeń. Spraktykowałem to.
Róbmy Swoje

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2015-11-30, 18:13

To nie jest prawda, piłem forumowe wódki całkowicie neutralne, zero zapachu, nazwać je można czyste laboratoryjne, były tak czyste, że nawet wywiązywały się dyskusje, czy tak neutralna czysta nie jest zbyt czysta, ale to inny temat i nie jest to kwestia powonienia, bo jak ja mówię, że całkowicie neutralna, to ona jest neutralna, mój nosek jak chromatograf w działaniu jak i w gabarytach, niech ktoś spróbuje zaprzeczyć, ktoś kto mnie poznał osobiście, a poznałem z tego forum przez te parę lat kilkadziesiąt osób. Dodam tylko, że do wyrobu tych wódek nikt do czyszczenia nie używał chemii, tylko rektyfikacja na różnych stężeniach wsadu.

Pirat
101%
101%
Posty: 503
Rejestracja: 2010-10-28, 20:20

Post autor: Pirat » 2015-11-30, 19:22

Wiec jakie stężenie jest najbardziej odpowiednie? To bardzo ważne pytanie! Dotyczy oczywiście surówki.
wiesgaj na forum większość takich właśnie używa.

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2015-11-30, 19:39

Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2015-11-30, 19:39

To nie dotyczy samej surówki, bo do pierwszej rektyfikacji surówki pewnie między 18 a 20%, tak przynajmniej pokazują tabele, by uzyskać jednak absolutnie czystą wódkę, ale nie taką czystą jak krupnik, żubrówka biała, czy czysta de lux, a nawet półka wyżej, tylko czystą absolutnie neutralną, trzeba trzech rektyfikacji, w której każda ma inny % wsadu do kotła, ale o tym niech piszą ci co takie wódki robią, bo ja nie pamiętam, kiedy ostatni raz choć jeden raz rektyfikowałem na czystą, odezwałem się, gdy przeczytałem, że bez chemii się nie osiągnie, a z tym się nie zgadzam.

Pirat
101%
101%
Posty: 503
Rejestracja: 2010-10-28, 20:20

Post autor: Pirat » 2015-11-30, 20:01

OLO 69 pisze: Dla mnie wódka czysta, powinna być jak najbardziej czysta zarówno zapachowo, jak i smakowo.
Taką udaje mi się uzyskać i jestem z tego niezmiernie zadowolony.
I wszelkie sklepówki niech klękają na kolana :lol:
OLO69 wierzę Ci na słowo, lecz mam ogromną prośbę byś zrobił szczegółowy opis w tym temacie lub ".Jak prowadze swoj proces " od początku ze szczegółami, od nastawu czy klarowany, jaki % do gotowania, sprzęt, parametry i wszystko co wpływa na Twoja super czystą. Myślę, że wielu będzie Ci wdzięcznych.

Awatar użytkownika
stratos
101%
101%
Posty: 682
Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
Lokalizacja: Północne Mazowsze
Kontaktowanie:

Post autor: stratos » 2015-11-30, 21:07

magas pisze: że bez chemii się nie osiągnie, a z tym się nie zgadzam.
A węgiel to chemia?
Bo w książce "Technologia Wódek" z 1979 jest mowa o oczyszczaniu węglem aktywnym.

A wspominam o tym rozwiązaniu dla tego że kiedyś, testując wpływ filtracji węglem na jakość destylatu, najlepsze efekty uzyskiwałem przy rozcieńczeniu spirytusu do 10% - 15%
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez stratos, łącznie zmieniany 1 raz.
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2015-11-30, 21:19

stratos pisze:
A węgiel to chemia?
Nie, ale uważam, że po tym węglu do którego mamy dostęp i który przygotowujemy jak umiemy, powinna nastąpić kolejna rektyfikacja.

terni
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2015-09-23, 21:33
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: terni » 2015-11-30, 23:49

Po zastosowaniu chemii też przeprowadza się kolejną rektyfikację i destylat po niej jest bez zapachu i o to przecież chodzi. Oczywiście że można ten sam cel osiągnąć w inny sposób, ale jak ktoś inaczej nie potrafi lub zbyt pracochłonne jest to zadanie... Filtrowanie przez węgiel daje dobre rezultaty ale jest czasochłonne. Chemiczne czyszczenie nie zajmuje tyle czasu i jeżeli wszystko prawidłowo się zrobi, to efekt uzyskuje się znakomity. Nie mam wielkich wymagań i mi mój spirytusik po chemii lepiej smakuje niż ten pięciokrotnie przepuszczany lecz bez węgla i bez chemii.
Róbmy Swoje

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2015-11-30, 23:54

Bo trzeba się nauczyć rektyfikacji.

Awatar użytkownika
zbyszko
101%
101%
Posty: 1787
Rejestracja: 2009-11-10, 20:36
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: zbyszko » 2015-12-01, 00:10

magas pisze:To nie jest prawda....
Być może to o czym myślałeś prawdą nie było ale to o czym napisałeś dalej prawdą jest i tyle.
No cóż, fanem czystej nigdy nie byłem więc i głosu nie zabierałem ale magasa i próbki o których pisze zdążyłem poznać :mrgreen: i powiem Wam że on nie kłamie. Nos ma jak ta "baba jaga" na ogólnie znanych drożdżakach albo jak to się u nas gada "że ma nos jak klamka u zakrystii", nie, no nie przesadzam, może się chłop pochwalić swoim powonieniem, ale do rzeczy:
bo jak ja mówię, że całkowicie neutralna, to ona jest neutralna
i trudno się z tym nie zgodzić.
Magas potrafi jak nikt inny wyłapać wszelkie niuanse czy niedociągnięcia.
"Przeciągnięcia" to potrafi chyba każdy :mrgreen:
Tak się składa że miałem tą niewątpliwą okazję testować niewielką część jego zasobnych zbiorów i powiem Wam że byłem w szoku, bo do tej pory myślałem że mój nochal może służyć za chromatograf a tu "zonk" on ma lepszy nie znaczy dłuższy :twisted: .
terni pisze:...Chemiczne czyszczenie nie zajmuje tyle czasu i jeżeli wszystko prawidłowo się zrobi, to efekt uzyskuje się znakomity....
Wypada mi życzyć smacznego Twoim kolegom :twisted:
O kacu nie wspomniałeś.
czytam nie pytam

Boguś
50%
50%
Posty: 179
Rejestracja: 2014-02-01, 17:33

Post autor: Boguś » 2015-12-01, 09:57

Za wprowadzenie węgla jako metody oczyszczania jest odpowiedzialny Smirnow. Również kiedy wódka pojawiła się w USA, reklamowano ją tak: "Smirnoff White Whiskey - No Smell, No Taste." Na chwilę obecną, Smirnoff jest destylowany 3 razy, ale 10-krotnie filtrowany przez węgiel. MSZ, Smirnoff jest wódką czystą, ale ma i swój smak i zapach, więc nie jest żadną miarą neutralna. Jest wyrazista, typowo zbożówka, lekko słodka, oleista, bez posmaków nafty, ale z ładną nutą waniliową i finiszem imbirowo-pieprzowym. Poza tym dobroć wódki pokazuje fakt, że można ją pić w temperaturze pokojowej, kiedy wszystkie niuanse i niedociągnięcia są na wierzchu, a nie schowane jak w przypadku wódki zmrożonej

***jeśli Smirnoff to mowa o nr 55 czyli Smirnoff Black***

Poniżej przykład takiej filtracji:
2. Organizacja filtrowania:
Filtrowanie wódki wykonać na filtrach świecowych wyposażonych we wkłady min. 0,1 mikrona przeprowadzić w czterech etapach.
a) Do zasobnika na węgiel aktywny załadować wyliczoną ilość węgla aktywnego proporcjonalnie do sporządzonego zestawu (0,5 kg x ilość w tys. litrów płynu), uruchomić pompę przy filtrze i filtrować płyn do wskazanego zbiornika (zbiornik naporowy bądź leżakowy). Filtrowanie prowadzić wykorzystując najniższe optymalne ciśnienie na filtrze (manometrze).
b) Po zakończeniu pierwszego filtrowania odczekać minimum godzinę aby nastąpiła stabilizacja płynu. Z pojemnika – zasobnika na węgiel- usunąć zużyty węgiel aktywny a następnie załadować nową porcję w ilości proporcjonalnej do sporządzonego zestawu (0,5 kg x ilość w tys. litrów płynu), uruchomić pompę przy filtrze i rozpocząć przelewanie podobnie jak w punkcie a. Czynność tę powtórzyć jeszcze czterokrotnie.

2. Wskazane jest użycie węgla aktywnego drzewnego sprawdzonej jakości (zwrócić uwagę na suchą pozostałość w przefiltrowanej wódce), oraz o granulacji 0,5 – 3 mm.
Druga kwestia, trzeba by zwrócić uwagę, że "dość czysta', "najbardziej czysta", "zbyt czysta" to jednak inne określenia niż "najczystsza", a poza tym neutralność nie oznacza czystości tylko wyrugowanie wszelkich cech organoleptycznych. Reasumując, wódka czysta daje nam możliwość wyczucia niuansów dla danego surowca użytych, wódka neutralna jest tego pozbawiona i nie nadaje się do picia-smakowania, bo nie ma smaku, ale sprawdzi się jako baza do innych trunków, destylatów smakowych, nalewek, ekstraktów itd. Czyli tak jakie było pierwotne przeznaczenie aparatury Savalle'a czy innych.

terni
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2015-09-23, 21:33
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: terni » 2015-12-01, 12:02

O kacu nie wspomniałeś. Największego kaca w życiu miałem po oryginalnej "Łyski Szkockiej" gdy będąc za granicą się do niej dorwałem. Co do czyszczenia chemicznego to ja nie mam obaw. Cała chemia zostaje w kegu w postaci osadu na jego dnie. Do destylatu nie przechodzi soda ani nadmanganian. To tak jakby bać się picia wody z kranu w Warszawie bo jest z Wisły. A w Wiśle przecież pływają ryby i srają do tej wody. A i inne zanieczyszczenia też tam trafiają.
Ostatnio zmieniony 2015-12-01, 13:44 przez terni, łącznie zmieniany 1 raz.
Róbmy Swoje

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 105 gości