Problem z Aabratkiem

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
marianheweltowy
30%
30%
Posty: 32
Rejestracja: 2015-11-22, 09:16

Problem z Aabratkiem

Post autor: marianheweltowy » 2016-01-06, 00:01

Witam. Zacznę od chwalenia się, moje pierwsze i drugie pędzenie starego wina, nalewek i nieudanego absyntu dało 95% dzięki długiej lekturze na tym forum :book . Temp stabilna przez cały proces 74,4 stopnie. Sprzęt to Aabratek rura 60, wys 140cm, keg grzany taboretem gazowym, wypełnienie druciaki i miedziane sprężynki. Dzisiaj chciałem przerobić cukrówkę, po ok godzinie temp była stabilna, 74,4, zacząłem odbierać przedgony i po ok 10 minutach temp. skoczyła do ponad 90 stopni. Nie pomagało zwiększenie przepływu wody, a redukcja gazem była prawie niemożliwa, milimetr obrotu i temp spadała do 50, milimetr w drugą stronę i rosła do ponad 90. przez prawie 2 godziny udało mi się ustabilizować temp w zakresie 78-91 stopni (cały czas skakała) z rurki kapało coś co miało ok 10% (mimo zakręconego zaworu odbioru i po jego maksymalnym odkręceniu). Po tym czasie dałem sobie spokój, po wystudzeniu wszystkiego zauważyłem że jeden z druciaków podszedł do góry i był w obrębie termometru i jeziorka. Moje pytanie brzmi czy to przez niego te wszystkie dziwne skoki temp i tak mizerny odbiór? Miał ktoś coś takiego? Pozdro.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez marianheweltowy, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
HomoChemicus
20%
20%
Posty: 25
Rejestracja: 2014-01-27, 17:54
Lokalizacja: Mazowieckie

Post autor: HomoChemicus » 2016-01-06, 10:25

Opisz jak ustaliłeś roboczą moc grzania i odbiór, bo w tym widzę potencjalny problem.

Awatar użytkownika
Frog
80%
80%
Posty: 450
Rejestracja: 2013-01-04, 10:22
Lokalizacja: Gmina Wieliczka ;)

Post autor: Frog » 2016-01-06, 10:46

HomoChemicus pisze:Opisz jak ustaliłeś roboczą moc grzania i odbiór, bo w tym widzę potencjalny problem.
Nie bardzo rozumiem Twoje pytanie. Marian napisał, że nie był w stanie ustabilizować temperatury, a bez tego nie ma mowy o odbiorze.
Podobny (skoki temperatury) problem miałem przy zmywakach. Pomogło "przeładowanie" zmywaków w kolumnie. Trzeba to zrobić bardzo dokładnie i starannie. Łatwo o spowodowanie zatoru, którego konsekwencją może być łatwe zalewanie kolumny, a moim zdaniem to było powodem gwałtownych skoków temperatury. Spróbuj może od tego.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Frog, łącznie zmieniany 1 raz.

Danniel
50%
50%
Posty: 181
Rejestracja: 2010-11-24, 23:51
Lokalizacja: CK

Post autor: Danniel » 2016-01-06, 10:54

W takim wypadku sprawdziłbym też szczelność chłodnicy.
"Jeżeli coś jest głupie , ale działa , to nie jest głupie" - Murphy :)

Szlumf
90%
90%
Posty: 629
Rejestracja: 2013-05-24, 00:54
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Problem z Aabratkiem

Post autor: Szlumf » 2016-01-06, 11:06

marianheweltowy pisze: Po tym czasie dałem sobie spokój, po wystudzeniu wszystkiego zauważyłem że jeden z druciaków podszedł do góry i był w obrębie termometru i jeziorka. Pozdro.
Pracowałeś na zalanej kolumnie. Nie parskało z odpowietrzenia?
Z opisu wynika, że termometr masz tylko w głowicy więc spadek temperatury po zmniejszeniu grzania związany był ze spływem zimniejszych skroplin do kolumny.
Ale nie podoba mi się moc odbieranego destylatu - 10%. Albo masz walnięty alkoholomierz albo nieszczelną chłodnicę.

Awatar użytkownika
HomoChemicus
20%
20%
Posty: 25
Rejestracja: 2014-01-27, 17:54
Lokalizacja: Mazowieckie

Post autor: HomoChemicus » 2016-01-06, 11:43

milimetr obrotu i temp spadała do 50, milimetr w drugą stronę i rosła do ponad 90
Sądzę, że autor pisał o termometrze w głowicy.
Jeżeli to nie zalanie (zakładam, że operator wykryłby zalanie), to takie objawy mogłoby dać grzanie na poziomie strat ciepła. Trochę mniej mocy i nie wrze, a temperatura spada.
mimo zakręconego zaworu odbioru i po jego maksymalnym odkręceniu
Odkręcanie zaworka na maksa przy niestabilnej temperaturze w trakcie procesu jest bynajmniej zastanawiające.
z rurki kapało coś co miało ok 10%
Chyba, że puścił skraplacz.

Awatar użytkownika
Frog
80%
80%
Posty: 450
Rejestracja: 2013-01-04, 10:22
Lokalizacja: Gmina Wieliczka ;)

Post autor: Frog » 2016-01-06, 12:56

Nie, wiemy jaki był wsad. Przy zalaniu, zawartość kega dostała się do odbioru i stąd te 10%. Oczywiście przy założeniu, że ten płyn nie był klarowny. Nieszczelność układu chłodzącego mogła w szybki sposób doprowadzić do przelania kega (walka ze stabilizacją temperatury trwała ponad dwie godziny), a to Marian na pewno by zauważył.

marianheweltowy
30%
30%
Posty: 32
Rejestracja: 2015-11-22, 09:16

Post autor: marianheweltowy » 2016-01-06, 15:16

Mam dwa termometry jeden metr nad kegiem a drugi w głowicy. Ten w kolumnie byl na stalym poziomie wariowal ten w glowicy. Wsadem byla klarowna cukrówka i kapało też klarowne. Sprawdze dokładnie szczelność chłodnicy bo na oko wszystko było ok. Zastanawia mnie ze kapało co kilka sekund do butelki mimo zakręcone go zaworu odbioru. Możliwe że po 2 produkcjach coś się z nim stało? Czy ten druciak co wystawał ponad kolumnę mógł coś uszkodzić?

Szlumf
90%
90%
Posty: 629
Rejestracja: 2013-05-24, 00:54
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Szlumf » 2016-01-06, 16:14

Jak masz odpowietrzoną głowicę?

marianheweltowy
30%
30%
Posty: 32
Rejestracja: 2015-11-22, 09:16

Post autor: marianheweltowy » 2016-01-06, 17:44

Szlumf pisze:Jak masz odpowietrzoną głowicę?
Nie wiem o co pytasz.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez marianheweltowy, łącznie zmieniany 1 raz.

Szlumf
90%
90%
Posty: 629
Rejestracja: 2013-05-24, 00:54
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Szlumf » 2016-01-06, 18:40

Odpowietrzenie to taki element konstrukcji kolumny który zapewnia pracę bezciśnieniową poprzez bezpośrednie połączenie wnętrza kolumny z atmosferą.
Masz chyba Aabratka. Czy spirala wodna jest do głowicy włożona luzem czy też koniec jest zadeklowany szczelnie i tylko rurki wodne są przez dekiel wyprowadzone? Jeżeli tak to czy w deklu jest jakaś dziura?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Szlumf, łącznie zmieniany 1 raz.

marianheweltowy
30%
30%
Posty: 32
Rejestracja: 2015-11-22, 09:16

Post autor: marianheweltowy » 2016-01-06, 18:49

Teraz wszystko jasne ;) chłodnica jest włożona luzem.

Szlumf
90%
90%
Posty: 629
Rejestracja: 2013-05-24, 00:54
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Szlumf » 2016-01-06, 19:06

Skoro świrował Ci tylko termometr w głowicy to jakiś zator w wypełnieniu masz między dolnym termometrem a głowicą albo chłodnica jest nieszczelna bo niepokojące jest te 10%.

Danniel
50%
50%
Posty: 181
Rejestracja: 2010-11-24, 23:51
Lokalizacja: CK

Post autor: Danniel » 2016-01-06, 20:35

Jaką temperaturę miał Kolega na 1m?

Co do zaworka i sprawdzenia szczelności. Wziąłbym jakiś wężyk minimum 1m podłączył do zaworka, zalał wodą i zawiesił na parę godzin. Ciśnienie słupa cieczy powinno wystarczyć.

Nie wiem jak przygotowane były zmywaki. Ja swoje (zgodnie z radami Kolegów) rozczochrałem i zrobiłem z nich pakiety, żeby w miarę równomiernie wypełnić rurę. Dlatego proponuję wyjąć wypełnienie i jeszcze raz ułożyć.
Przypomniała mi się historia jednego forumowicza, który kupił kiepskie zmywaki. Zamieniły się w rdzawą breję, która zatkała rurę....
"Jeżeli coś jest głupie , ale działa , to nie jest głupie" - Murphy :)

marianheweltowy
30%
30%
Posty: 32
Rejestracja: 2015-11-22, 09:16

Post autor: marianheweltowy » 2016-01-06, 21:21

Danniel pisze:Jaką temperaturę miał Kolega na 1m?
Z tego co pamiętam to 91 stopni - temp. była stała

Danniel pisze: Nie wiem jak przygotowane były zmywaki. Ja swoje (zgodnie z radami Kolegów) rozczochrałem i zrobiłem z nich pakiety, żeby w miarę równomiernie wypełnić rurę. Dlatego proponuję wyjąć wypełnienie i jeszcze raz ułożyć.
.
Też tak zrobiłem, przed następna destylacją przejrzę wszystko.

Chłodnica na pewno jest szczelna. Dzięki za porady.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez marianheweltowy, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości