W co ubieramy nasze "damy" (izlolacja cieplna)?
@61gaw
Ze mną, niestety, nie taka prosta sprawa. Jestem jak Św. Tomasz: "póki palca w przebitym boku nie miałem, to nie uwierzę". To, za ideologami. Na poważnie jest tak; za dużo w życiu, widziałem i słyszałem, żeby wszystko brać wprost. Ostatnio, jak mi się uszkodził piec CO i zadałem pytanie na forum Elektrody, to dostałem kilka sprzecznych odpowiedzi i to od ludzi którzy mają w profilu "serwisant". Generalnie odsyłali do serwisu, aby płytę główną wymienić. Koszt bagatelka ok. 1500zł (na szczęście z wymianą) Oczywiście nie poddałem się i nie powiem, ale miałem dużo szczęścia, bo sam naprawiłem. Koszt naprawy 3 zł i 60 gr. Opłaciła się, nie wiara!
Ze mną, niestety, nie taka prosta sprawa. Jestem jak Św. Tomasz: "póki palca w przebitym boku nie miałem, to nie uwierzę". To, za ideologami. Na poważnie jest tak; za dużo w życiu, widziałem i słyszałem, żeby wszystko brać wprost. Ostatnio, jak mi się uszkodził piec CO i zadałem pytanie na forum Elektrody, to dostałem kilka sprzecznych odpowiedzi i to od ludzi którzy mają w profilu "serwisant". Generalnie odsyłali do serwisu, aby płytę główną wymienić. Koszt bagatelka ok. 1500zł (na szczęście z wymianą) Oczywiście nie poddałem się i nie powiem, ale miałem dużo szczęścia, bo sam naprawiłem. Koszt naprawy 3 zł i 60 gr. Opłaciła się, nie wiara!
@Maria-n
Uff, no to wszystko się zgadza, weź pod uwagę, że termos służy nie tylko do przechowywania goracego, ale też i zimnego, twoja izolacja normalnie jest używana do izolacji kanałów wentylacyjnych i klimatyzacyjnych i chroni je przed nagrzewaniem dlatego folia jest od strony kanału.
Uff, no to wszystko się zgadza, weź pod uwagę, że termos służy nie tylko do przechowywania goracego, ale też i zimnego, twoja izolacja normalnie jest używana do izolacji kanałów wentylacyjnych i klimatyzacyjnych i chroni je przed nagrzewaniem dlatego folia jest od strony kanału.
pozdrawiam - inżynier
Mam wrażenie, że w zrozumieniu zjawiska promieniowania cieplnego wkrada nam się błąd skali, a mianowicie jeśli zakładamy, że folie refleksyjną założymy bezpośrednio na źródło ciepła, to nie występuje zjawisko promieniowania i jednocześnie odbijanie w/w nie istnieje.
Natomiast gdy zrobimy pustkę powietrzną, to wtedy promieniowanie podczerwone ładnie się rozchodzi od źródła ciepła do ekranu z metalizowanej foli. Uważam, że jakby człowiek się nie starał szczelnie owinąć folią źródło ciepła, to dla długości promieniowania podczerwonego jest to i tak ogromna przestrzeń gdzie może zachodzić rozchodzenie w/w promieniowanie.
Natomiast gdy zrobimy pustkę powietrzną, to wtedy promieniowanie podczerwone ładnie się rozchodzi od źródła ciepła do ekranu z metalizowanej foli. Uważam, że jakby człowiek się nie starał szczelnie owinąć folią źródło ciepła, to dla długości promieniowania podczerwonego jest to i tak ogromna przestrzeń gdzie może zachodzić rozchodzenie w/w promieniowanie.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez polar, łącznie zmieniany 1 raz.
Kol.Inżynier
Tu należało, by się dowiedzieć czy temp. nagrzewania ma wpływ ( jeżeli ma to w w jakim stopniu) na wydajność odbicia od ekranu. Generalnie, Nas nie powinno "swędzić" nagrzewanie, a zatem temp. ekranu, tylko czy skuteczność odbicia się pogarsza. W tej dyskusji, w ogóle nie bierze się pod uwagę, strat na rozproszenie ciepła na skutek przedostania się promieniowania podczerwieni, bez pośrednio do izolacji. Ja wiem, że to z punktu widzenia użytkownika są duperele, ale tu chodzi (moim zdaniem) o zasady!
Tu należało, by się dowiedzieć czy temp. nagrzewania ma wpływ ( jeżeli ma to w w jakim stopniu) na wydajność odbicia od ekranu. Generalnie, Nas nie powinno "swędzić" nagrzewanie, a zatem temp. ekranu, tylko czy skuteczność odbicia się pogarsza. W tej dyskusji, w ogóle nie bierze się pod uwagę, strat na rozproszenie ciepła na skutek przedostania się promieniowania podczerwieni, bez pośrednio do izolacji. Ja wiem, że to z punktu widzenia użytkownika są duperele, ale tu chodzi (moim zdaniem) o zasady!
Temperatura nagrzania powoduje, że ekran zaczyna sam promieniować, zamiast odbijać. Wchodzą w grę takie drobiazgi jak współczynnik emisyjności, ale tutaj różnice pomiędzy błyszczącą blachą kega, a aluminium są pomijalne małe, co gorsza bezpośrednio do aluminium przyklejona jest warstwa pianki, która tą emisyjność zwiększa.maria-n pisze: Tu należało, by się dowiedzieć czy temp. nagrzewania ma wpływ ( jeżeli ma to w w jakim stopniu) na wydajność odbicia od ekranu.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez inżynier, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam - inżynier
- Emiel Regis
- 90%
- Posty: 656
- Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
- Lokalizacja: Picardie, Żywiec
Może Ci bardziej zainteresowani zrobią wreszcie eksperyment (czyt. włożą rękę w bok) dla obu wersji i podzielą się wynikami?
Inaczej to jeszcze potrwa, a nawet nie wiadomo, czy jest się o co spierać, czy różnice będą dla nas zauważalne.
U mnie na kegu jest izolacja wielowarstwowa, składająca się z folii aluminiowych i pianek, a kolumna obłożona jest otuliną do klimatyzacji i z zewnątrz folią aluminiową.
Nie kierowałem się żadnymi technicznymi przesłankami, wystarcza mi że otulina jest tylko lekko ciepła podczas procesu. Ile mógłbym zaoszczędzić/stracić zmieniając konfigurację?
Myślę że są to pomijalne wartości biorąc pod uwagę sporadyczność rektyfikowania, do zwykłej destylacji, która mnie głównie interesuje, zdejmuję ją.
Co mają powiedzieć osoby, które do ocieplania używają starych kurtek?
Nie rozbijajmy się na drobne.
Inaczej to jeszcze potrwa, a nawet nie wiadomo, czy jest się o co spierać, czy różnice będą dla nas zauważalne.
U mnie na kegu jest izolacja wielowarstwowa, składająca się z folii aluminiowych i pianek, a kolumna obłożona jest otuliną do klimatyzacji i z zewnątrz folią aluminiową.
Nie kierowałem się żadnymi technicznymi przesłankami, wystarcza mi że otulina jest tylko lekko ciepła podczas procesu. Ile mógłbym zaoszczędzić/stracić zmieniając konfigurację?
Myślę że są to pomijalne wartości biorąc pod uwagę sporadyczność rektyfikowania, do zwykłej destylacji, która mnie głównie interesuje, zdejmuję ją.
Co mają powiedzieć osoby, które do ocieplania używają starych kurtek?
Nie rozbijajmy się na drobne.
Czy takiego Kega warto kupić? Zamierzam grzać grzałkami. Pod wpływem temperatury guma nie będzie śmierdzieć? Odpadać?
http://www.allegromat.pl/aukcja132792
rwysz123
http://www.allegromat.pl/aukcja132792
rwysz123
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez rwysz123, łącznie zmieniany 3 razy.
Mam podobny ale chyba z pepsi 18l z zachodu. Guma jest izolacją na pewno nie śmierdzi. Oczywiście jak ktoś woli może docieplić (idealna izolacja to raczej nie). Oczywiście do wspawania flanszy miejsca spawu cza odizolować. Jak chcesz mieć płaszcz raczej szkoda pracy. Ogółnie ok. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez maxcd, łącznie zmieniany 1 raz.
maxcd
Szanowni Forumowicze.
Właśnie przebrnąłem przez ten gąszcz. Temat zasugerował mi, że Forumowicze będą podrzucali jakieś praktyczne rozwiązania ocieplenia sprzętu. Może jakiś link do sklepu z otulinami itp, itd.
Wy natomiast skomplikowaliście sprawę, mieszając w to fizykę, Politechnikę i piorun wie, co jeszcze.
Teraz pytanie: Czy dokładne owinięcie kega byle jakim kocem, daleko odbiega skutecznością od oklejenia go super, hiper otuliną za kilkadziesiąt złotych?
Pozdrawiam
Właśnie przebrnąłem przez ten gąszcz. Temat zasugerował mi, że Forumowicze będą podrzucali jakieś praktyczne rozwiązania ocieplenia sprzętu. Może jakiś link do sklepu z otulinami itp, itd.
Wy natomiast skomplikowaliście sprawę, mieszając w to fizykę, Politechnikę i piorun wie, co jeszcze.
Teraz pytanie: Czy dokładne owinięcie kega byle jakim kocem, daleko odbiega skutecznością od oklejenia go super, hiper otuliną za kilkadziesiąt złotych?
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2013-04-06, 22:23 przez bronx, łącznie zmieniany 2 razy.
Cześć
Ja tam psotnikiem się nie czuję (nikomu żadnej psoty, ani nawet figla nie spłatałem)!!!!!!!!!
Odpowiadając na tak postawione pytanie, muszę: naj - sam - przód - pierw odpowiedzieć, że trafiłeś na forum, którego może nie wszyscy, ale większość jak już się do czegoś biorą ,to robią to do bólu dokładnie i opierają się na zdobyczach właśnie fizyki, chemii i piorun wie jeszcze czego. Tu nie ma nic po łebkach. I po pobycie TU, ( a powinno się to wiązać z przeczytaniem choćby jakiejś części tematów) jakiegoś okresu czasu, nie wstyd było by Tobie, owinąć kega kocem czy derką jakąś, zamiast porządnym ociepleniem ?????????O różnicy w parametrach technicznych, tych okryć i estetyce choćby, nie wspomnę!
Ja tam psotnikiem się nie czuję (nikomu żadnej psoty, ani nawet figla nie spłatałem)!!!!!!!!!
Odpowiadając na tak postawione pytanie, muszę: naj - sam - przód - pierw odpowiedzieć, że trafiłeś na forum, którego może nie wszyscy, ale większość jak już się do czegoś biorą ,to robią to do bólu dokładnie i opierają się na zdobyczach właśnie fizyki, chemii i piorun wie jeszcze czego. Tu nie ma nic po łebkach. I po pobycie TU, ( a powinno się to wiązać z przeczytaniem choćby jakiejś części tematów) jakiegoś okresu czasu, nie wstyd było by Tobie, owinąć kega kocem czy derką jakąś, zamiast porządnym ociepleniem ?????????O różnicy w parametrach technicznych, tych okryć i estetyce choćby, nie wspomnę!
Nie wiedziałem, że słowo "psotnik" nie cieszy się zbytnio popularnością, dlatego pozwoliłem sobie to zmienić. Kolego zwyczajny, Twoje wskazówki nie dość, że są mega inteligentne, to jeszcze nad wyraz śmieszne. Jeszcze mnie brzuch boli.
Kolega maria-n - oczywiście, że wolę ocieplić kega czymś bardziej eleganckim, niż koc, czy kurtka na watolinie. Zaznaczyć jedynie chciałem, że po 7 stronach - nie znalazłem odpowiedzi czym ocieplić swojego kega. Siedem stron poważnych rozważań plus jeden post złośliwy i niskich lotów.
Serdecznie pozdrawiam
Kolega maria-n - oczywiście, że wolę ocieplić kega czymś bardziej eleganckim, niż koc, czy kurtka na watolinie. Zaznaczyć jedynie chciałem, że po 7 stronach - nie znalazłem odpowiedzi czym ocieplić swojego kega. Siedem stron poważnych rozważań plus jeden post złośliwy i niskich lotów.
Serdecznie pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez bronx, łącznie zmieniany 1 raz.
- Emiel Regis
- 90%
- Posty: 656
- Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
- Lokalizacja: Picardie, Żywiec
Też tak kiedyś 'wpadłem'. Ale się działobronx pisze:Nie wiedziałem, że słowo "psotnik" nie cieszy się zbytnio popularnością
Więc co Cię powstrzymuje?bronx pisze:oczywiście, że wolę ocieplić kega czymś bardziej eleganckim, niż koc, czy kurtka na watolinie.
Ostatnio przerabiam swoje ustrojstwa, więc usunąłem z nich ocieplenie. Podczas próbnych rozruchów i testowania bełkotki ocieplałem je 'na szybko' poduszkami z mebli ogrodowych.
Przez noc temp. ze 100*C spadała do 85*C, więc nie było tak źle.
Nie ważne czym, ważne żeby dokładnie, odpowiednią warstwę. Jeśli ma to być np. kurtka, to przynajmniej kilka sztuk.
Oczywiście optymalnym rozwiązaniem są materiały przeznaczone do izolacji, ale czy trzeba o tym pisać???
"Bronx"poczytaj
http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=2112
http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=3753
http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=2112
http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=3753
Ostatnio zmieniony 2013-04-06, 20:42 przez zwyczajny, łącznie zmieniany 5 razy.
XXX
Ja swój nowy kociołek ubiorę w prasowaną wełnę a na nią laminat z włókna.
To będzie przeskok o lata świetlne w porównaniu do dotychczasowego- kupy starych szmat, chodniczków i resztek koców. Co i tak zdawało egzamin energetyczny, bo praktyczny i estetyczny to poniżej jakiejkolwiek krytyki
To będzie przeskok o lata świetlne w porównaniu do dotychczasowego- kupy starych szmat, chodniczków i resztek koców. Co i tak zdawało egzamin energetyczny, bo praktyczny i estetyczny to poniżej jakiejkolwiek krytyki
Nic co obce mi nie jest obce...A tak w ogóle to nie robie nic bo nic mi sie nie chce...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości