Odbiór i refluks sterowany elektroniką
Odbiór i refluks sterowany elektroniką
Witam
Przedstawiam sposób sterowania odbioru i refluxu elektroniką.
Kolumnę mam typową: reflux zewnętrzny, zawór heco w szereg z elektrozaworem.
Elektrozawór odłącza odbiór przy zadanej temperaturze na kolumnie (klasyka).
Modernizacja polega na wstawieniu w obwód zasilania elektrozaworu przekaźnika czasowego. Układ typowy zmontowany kit typ AVT 1820C (dostępny na Allegro lub w sklepie AVT, cena ok. 40zł). Zaletą tego układu jest regulacja czasu włączenia elektrozaworu jak i przerwy. Ustawione czasy pokazywane są na wyświetlaczu. Ja wstępnie ustawiłem 3 sekundy odbiór oraz 12 sekund pełny reflux. Jak z tego widać kolumna pracuje impulsowo. Tu niech się wypowiedzą teoretycy. Po przeliczeniu powyższych czasów odbiór trwa łącznie 12 minut zaś zalewanie kolumny 48 minut na godzinę. Jestem po dwóch pełnych przebiegach. Nie zauważyłem żadnych negatywnych objawów. Subiektywne odczucie jest że kolumna pracuje stabilniej. Jedną z zalet takiego rozwiązania jest możliwość włączenia refluxu w układy automatyki.
z poważaniem omir1
Przedstawiam sposób sterowania odbioru i refluxu elektroniką.
Kolumnę mam typową: reflux zewnętrzny, zawór heco w szereg z elektrozaworem.
Elektrozawór odłącza odbiór przy zadanej temperaturze na kolumnie (klasyka).
Modernizacja polega na wstawieniu w obwód zasilania elektrozaworu przekaźnika czasowego. Układ typowy zmontowany kit typ AVT 1820C (dostępny na Allegro lub w sklepie AVT, cena ok. 40zł). Zaletą tego układu jest regulacja czasu włączenia elektrozaworu jak i przerwy. Ustawione czasy pokazywane są na wyświetlaczu. Ja wstępnie ustawiłem 3 sekundy odbiór oraz 12 sekund pełny reflux. Jak z tego widać kolumna pracuje impulsowo. Tu niech się wypowiedzą teoretycy. Po przeliczeniu powyższych czasów odbiór trwa łącznie 12 minut zaś zalewanie kolumny 48 minut na godzinę. Jestem po dwóch pełnych przebiegach. Nie zauważyłem żadnych negatywnych objawów. Subiektywne odczucie jest że kolumna pracuje stabilniej. Jedną z zalet takiego rozwiązania jest możliwość włączenia refluxu w układy automatyki.
z poważaniem omir1
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez omir1, łącznie zmieniany 2 razy.
"cud" jeszcze nie wywalili mojego postu
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Re: Odbiór i refluks sterowany elektroniką
W czym objawia się 'zmniejszona' stabilność bez tego rozwiązania?omir1 pisze:Subiektywne odczucie jest że kolumna pracuje stabilniej.
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Witam
Omir nawiązuje do destylacji okresowej z dynamicznym pompowaniem umożliwiający pracę kolumny z max wydajnością. Historycznie temat przedstawiał Inżynier.
Różnica to taka, że kolumna trzyma parametry do końca destylacji bez bajerów buforowania przedgonów i innych pseudo wynalazków
Omir nawiązuje do destylacji okresowej z dynamicznym pompowaniem umożliwiający pracę kolumny z max wydajnością. Historycznie temat przedstawiał Inżynier.
Różnica to taka, że kolumna trzyma parametry do końca destylacji bez bajerów buforowania przedgonów i innych pseudo wynalazków
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbyszek1281, łącznie zmieniany 1 raz.
Taki impulsowy system odbioru jest jak najbardziej do użytku.
Z mojej strony mogę podpowiedzieć trzy-sekundowy pełny odbiór przy grzaniu 2 kW spowoduje impuls destabilizujący o wartości 8 ml flegmy. Jeżeli kolumna ma np. 3 l zasypu to jej orosienie ma wartość około 300-400 ml. Więc taki mały chwilowy 2% ubytek zwilżenia nic wielce negatywnego nie powoduje. Teraz wystarczy rozwijać to w kierunku skracania czasu odbioru wraz z wzrostem tempr. w kegu.
A co do buforowania przedgonów to jest całkiem inne zagadnienie, nie mające na celu poprawy urobku, tylko uproszczenie obsługi sprzętu przy obniżonym odbiorze destylatu.
Pozdrawiam, Andrzej
Z mojej strony mogę podpowiedzieć trzy-sekundowy pełny odbiór przy grzaniu 2 kW spowoduje impuls destabilizujący o wartości 8 ml flegmy. Jeżeli kolumna ma np. 3 l zasypu to jej orosienie ma wartość około 300-400 ml. Więc taki mały chwilowy 2% ubytek zwilżenia nic wielce negatywnego nie powoduje. Teraz wystarczy rozwijać to w kierunku skracania czasu odbioru wraz z wzrostem tempr. w kegu.
A co do buforowania przedgonów to jest całkiem inne zagadnienie, nie mające na celu poprawy urobku, tylko uproszczenie obsługi sprzętu przy obniżonym odbiorze destylatu.
Pozdrawiam, Andrzej
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Ciekawe, może rozwinąć uproszczenie obsługi przy obniżonym odbiorze w destylacji okresowej W destylacji ciągłej to inna bajka
Pozdrawiam
Zbyszek
Pozdrawiam
Zbyszek
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbyszek1281, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam
Problem polega na tym że moja wiedza teoretyczana w tym temacie jest niewielkaka i działam raczej intuicyjnie. Dlatego wszelkie merytorystyczne uwagi są dla mnie cenne. W najblizszym tygodniu planuję dwa pełne przebiegi. Może są jakieś sugestie?
z poważaniem omir
Problem polega na tym że moja wiedza teoretyczana w tym temacie jest niewielkaka i działam raczej intuicyjnie. Dlatego wszelkie merytorystyczne uwagi są dla mnie cenne. W najblizszym tygodniu planuję dwa pełne przebiegi. Może są jakieś sugestie?
z poważaniem omir
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez omir1, łącznie zmieniany 1 raz.
"cud" jeszcze nie wywalili mojego postu
Cześć
Mnie ciekawi, co Ciebie zainspirowało, by wprowadzić tą innowację? Chęć zysku na czasie wykonywanego procesu? Zadaje to pytanie, bo nic nie Piszesz na ten temat. Czy wystąpiła jakaś różnica, a jeżeli, to ile %? Druga uwaga, dotyczy tego; czy permanentna ( co prawda stosunkowo niewielka, ale zawsze) destabilizacja kolumny, nie przełoży się na jakość urobku? Bo zmienia się charakterystyka kolumny ze statycznej, w bardzo dynamiczną. Ale to, bez badań porównawczych na chromatografie jest chyba nie do wychwycenia z powodów sugerowania się efektem wprowadzonej zmiany (sam niejednokrotnie tego doświadczyłem). Jeżeli obawa o jakość jest zbędną i jest zysk czasu wykonywanego procesu, jestem ZA, jak za każdą innowacją, która daje wymierny efekt!
Mnie ciekawi, co Ciebie zainspirowało, by wprowadzić tą innowację? Chęć zysku na czasie wykonywanego procesu? Zadaje to pytanie, bo nic nie Piszesz na ten temat. Czy wystąpiła jakaś różnica, a jeżeli, to ile %? Druga uwaga, dotyczy tego; czy permanentna ( co prawda stosunkowo niewielka, ale zawsze) destabilizacja kolumny, nie przełoży się na jakość urobku? Bo zmienia się charakterystyka kolumny ze statycznej, w bardzo dynamiczną. Ale to, bez badań porównawczych na chromatografie jest chyba nie do wychwycenia z powodów sugerowania się efektem wprowadzonej zmiany (sam niejednokrotnie tego doświadczyłem). Jeżeli obawa o jakość jest zbędną i jest zysk czasu wykonywanego procesu, jestem ZA, jak za każdą innowacją, która daje wymierny efekt!
Witam
Mam kolumnę 180 cm. plus keg 50 l. to przy Aabratku zawór refluksu znajduje się prawie pod sufitem. Przy 7 krzyżykach skakanie po taboretach jest raczej mało komfortowe. Napęd mechaniczny do zaworu nie wchodził pod rozwagę.Wybrałem elektronikę która daje znacznie większe możliwości.Zacząłem od AVT1459 jednak AVT1820 bardziej mi odpowiadał na tym etapie, bo zmiana ustawień odbywa się impulsowo
Projekt jest taki:
czujnik temperatury w kolumnie mam 50 cm. poniżej głowicy.
Po dojściu do zadanej temperatury odbiór zostaje zamknięty.
Sygnał zamknięcia odbioru jest jednocześni sygnałem do zmiany ustawień przełącznika czasowego (zmniejszenia odbioru).
Po spadku temperatury kolumna rusza ale z mniejszym odbiorem. Sytuacja się powtarza aż do końca procesu.
I tak realizujemy sprzężenie zwrotne w funkcji wielkość refluksu a ilość spirytusu w kotle.
Jeśli chodzi o jakoś urobku to moje kryteria są następujące.
Alkoholomierz ok 95%
Organoleptycznie bardzo cienki drink i brak wyczuwalnych obcych smaków
Sprawdzian na mieszanie z wodą. Jeśli ma tendencję do bielenia wody to automatycznie jest przeznaczony do kolejnej rektyfikacji.
z poważaniem omir
Mam kolumnę 180 cm. plus keg 50 l. to przy Aabratku zawór refluksu znajduje się prawie pod sufitem. Przy 7 krzyżykach skakanie po taboretach jest raczej mało komfortowe. Napęd mechaniczny do zaworu nie wchodził pod rozwagę.Wybrałem elektronikę która daje znacznie większe możliwości.Zacząłem od AVT1459 jednak AVT1820 bardziej mi odpowiadał na tym etapie, bo zmiana ustawień odbywa się impulsowo
Projekt jest taki:
czujnik temperatury w kolumnie mam 50 cm. poniżej głowicy.
Po dojściu do zadanej temperatury odbiór zostaje zamknięty.
Sygnał zamknięcia odbioru jest jednocześni sygnałem do zmiany ustawień przełącznika czasowego (zmniejszenia odbioru).
Po spadku temperatury kolumna rusza ale z mniejszym odbiorem. Sytuacja się powtarza aż do końca procesu.
I tak realizujemy sprzężenie zwrotne w funkcji wielkość refluksu a ilość spirytusu w kotle.
Jeśli chodzi o jakoś urobku to moje kryteria są następujące.
Alkoholomierz ok 95%
Organoleptycznie bardzo cienki drink i brak wyczuwalnych obcych smaków
Sprawdzian na mieszanie z wodą. Jeśli ma tendencję do bielenia wody to automatycznie jest przeznaczony do kolejnej rektyfikacji.
z poważaniem omir
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez omir1, łącznie zmieniany 2 razy.
"cud" jeszcze nie wywalili mojego postu
Witam
Tak jak zapowiadałem zrobiłem kolejne dwa przebiegi. Jednak drobne problemy z ustawieniem mojego sterownika nie pozwoliły mi przetestować kolumny przy różnych czasach odbioru.
Przy okazji wyszło nowe zagadnienie. Wiadomo, że do prawidłowej pracy kolumny
niezbędna jest właściwa wielkość refluxu. W moim przypadku pracuje on impulsowo. Ale w szereg z elektrozaworem pozostał mechaniczny zawór. Ograniczając zaworem dopływ do elektrozaworu zmniejszam jednostkowy odbiór i wprowadzam stałą wartość refluxu. Układ czasowy przy wyłączeniu odbioru dokłada resztę do 100% refluxu.
W ten sposób zbliżam się do liniowej pracy tego układu. To na razie jest moją teorią.
Na razie cieszę się z możliwości ustawiania refluxu i jego bezpośrednim odczycie na wskaźnikach. Frajda niesamowita.
z poważaniem omir1
Tak jak zapowiadałem zrobiłem kolejne dwa przebiegi. Jednak drobne problemy z ustawieniem mojego sterownika nie pozwoliły mi przetestować kolumny przy różnych czasach odbioru.
Przy okazji wyszło nowe zagadnienie. Wiadomo, że do prawidłowej pracy kolumny
niezbędna jest właściwa wielkość refluxu. W moim przypadku pracuje on impulsowo. Ale w szereg z elektrozaworem pozostał mechaniczny zawór. Ograniczając zaworem dopływ do elektrozaworu zmniejszam jednostkowy odbiór i wprowadzam stałą wartość refluxu. Układ czasowy przy wyłączeniu odbioru dokłada resztę do 100% refluxu.
W ten sposób zbliżam się do liniowej pracy tego układu. To na razie jest moją teorią.
Na razie cieszę się z możliwości ustawiania refluxu i jego bezpośrednim odczycie na wskaźnikach. Frajda niesamowita.
z poważaniem omir1
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez omir1, łącznie zmieniany 1 raz.
"cud" jeszcze nie wywalili mojego postu
Jest taki "2w1", wspomniany z resztą "gdzieś na forum", "CEME" (włoski chyba): http://www.elektrozawor.com/product.php?id_product=476omir1 pisze:..Ale w szereg z elektrozaworem pozostał mechaniczny zawór...
Mosiądz, KO, i EDPM. W sam raz dla nas.
Nie jest "super precyzyjny" ale da się zejść do ~1kropli/sek.
https://nowyekran24.com/ prawda 24h, POLSKIE forum poza zasięgiem "głównego ścieku", taki informacyjny "DETOX"!
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 87 gości