Jakość destylatu

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
ewaan
40%
40%
Posty: 59
Rejestracja: 2007-02-10, 20:34
Lokalizacja: z niw podlasia

Jakość destylatu

Post autor: ewaan » 2007-02-16, 16:00

pozdrawiam cech producentów i degustatorów.

mam małe pytanko.
ile nie robiłem wiadomego wyrobu zawsze spiryt.był mocno piekący i mocno bije w
nos zarówno po pierwszym jak i drugim gotowaniu(robię z cukru 1410,
spir. rozrabiam do 50% wodą mineralną lub przegotowaną)

-czy powodem tego może byc woda z której robię zacier?
(chlorowana nie przegotowana)
-jeszcze nie robiłem zacieru z ustawianiem kwaśnosci
-drożdże piekarskie

sprzęt mam raczej średni
keg 50l połączony z odstojnikiem i dalej z rurką skręconą w destylator który jest
chłodzony w 60 l beczce.
keg i odstojnik z nierdzewki połączony z destylatorem z miedzi.
-czy połączenie nierdzewki i miedzi ma wpływ na jakośc destylatu.
proszę o radę.
pozdr.

ewaan
40%
40%
Posty: 59
Rejestracja: 2007-02-10, 20:34
Lokalizacja: z niw podlasia

Post autor: ewaan » 2007-02-16, 16:12

to jeszcze raz ja.
czy ktoś może mi doradzic z czego i jak zrobic
naczynie do filtracji destylatu węglem aktywnym.
przepraszam za lamerskie pytania
pozdr. :|

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2007-02-17, 00:00

Rura pcv , ewentualnie"korpus" butelki pet po "staropol..." :wink:
polecam przeczytać wątek "WĘGIEL" - jak przygotować do filtracji cenne uwagi i wskazówki

pozdrawiam98%

Awatar użytkownika
wampir
50%
50%
Posty: 180
Rejestracja: 2006-01-06, 15:48
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: wampir » 2007-02-17, 11:41

Zawsze robię na wodzie miejskiej, chlorowanej, nieprzegotowanej. Nie mierzyłem, ph ale doświadczenie narzuca mi dodanie kwasku cytrynowego, drożdże lepiej pracują. Nieważne czy z owoców, czy 1410, wychodzi super pod warunkiem że nie podgrzewam (grzałką 300W) nastawu w beczce, wtedy destylat lubi dziwnie śmierdzieć. Aparatura jest z KO a wężownica miedziana.
,,Niech moc (%) będzie z wami"

ewaan
40%
40%
Posty: 59
Rejestracja: 2007-02-10, 20:34
Lokalizacja: z niw podlasia

Post autor: ewaan » 2007-02-18, 17:06

witam.
jak doradził kolega 98% chcę zrobic filter z węglem aktywnym z rury Pcv,
fi 50mm,dł. 1000mm.
od dołu zmywak,wata,gaza i opaska do utrzymania tego.
mam takie pytanko:
czy z góry należy też uszczelniac czy nie ma takiej potrzeby?
czy do dawkowania alkoholu do filtra może byc obcięty pet z otworem w nakrętce,
włożony do rury pcv.
proszę o mało bolesną odpowiedź(dopiero uzupełniam braki w wiedzy)
pozd. :|

bnp

Post autor: bnp » 2007-02-18, 17:29

Ja mam również taki filtr. Rura odpływowa 1m fi 50z zaślepką od spodu a w niej zawór. Aby węgiel nie przedostawał się do gotowego produktu do zaworu władam płatek kosmetyczny. Całość kosztowała mnie ok. 14 zł.
Działa.

ewaan
40%
40%
Posty: 59
Rejestracja: 2007-02-10, 20:34
Lokalizacja: z niw podlasia

Post autor: ewaan » 2007-02-18, 17:51

witam bnp.
czy uszczelniasz górę filtra?
jak podajesz destylat na górę filtra(czym regulujesz prędkośc kapania-o ile to nie
tajemnica?) :wink: pozd.

Awatar użytkownika
khaki
40%
40%
Posty: 79
Rejestracja: 2006-08-27, 20:36

Post autor: khaki » 2007-02-18, 19:54

ewaan pisze: jak podajesz destylat na górę filtra
Sprawdzony sposób zasilania filtra, to butelka odwrócona do góry dnem z szyjką zanurzoną w filtrze. Regulujesz tylko szybkość odbioru. Tu rozwiązania są różne - np. zaworek, zacisk na wężyku itp.
Pozdrawiam
Żyję by pić, piję by paść, padam by wstać, wstaję by pić, piję by żyć ...

Awatar użytkownika
ankarski
40%
40%
Posty: 92
Rejestracja: 2006-08-10, 14:28
Lokalizacja: południe

Post autor: ankarski » 2007-02-18, 21:43

Ja tez myślałem o zastosowaniu rury pcv ale bałem sie ze będzie reagował jakoś z destylatem. A tu piszecie że tak robicie -nie ma przeciwwskazań??

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2007-02-19, 09:16

ankarski pisze:Ja tez myślałem o zastosowaniu rury pcv .......
Ja mam z rury KO i Tobie też polecam takie rozwiązanie. W końcu przez lata konsumowania jakiegoś świństwa które będzie Ci przechodziło do destylatu możesz nabawić się jakiejś paskudnej choroby (nawet raka). Robisz dla siebie - zainwestuj, nie oszczędzaj.
pzdr

maro
20%
20%
Posty: 23
Rejestracja: 2006-05-16, 07:57
Lokalizacja: mazowiecke

Post autor: maro » 2007-02-19, 10:42

Umie została wykorzystana cześć kolumny i radzi sobie całkiem nieźle. :wink:

AdamC
30%
30%
Posty: 43
Rejestracja: 2007-02-07, 20:46

Post autor: AdamC » 2007-02-25, 14:46

@maro Też tak chcę zrobić, tylko mam wątpliwości co do korka. Czy gumowy, tradycyjny biały korek od butli do wina nie zareaguje na alkohol 50%. Mam zamiar zatkać nim dolną część rury, a w nim jakaś małej średnicy rurka (np. miedziana lub z silikonu)

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2007-02-25, 15:15

@AdamC
Ja mam wspawaną dennicę z otworem. Możesz też zaślepić krążkiem (wspawać), albo zastosować jakąś mufkę lub wywijkę, jeśli ten element rury chcesz jeszcze używać do innych celów - np. do przedłużania kolumny.

pzdr

ewaan
40%
40%
Posty: 59
Rejestracja: 2007-02-10, 20:34
Lokalizacja: z niw podlasia

Post autor: ewaan » 2007-02-25, 17:02

witam.
-czy należy zakorkowac dno kolumny filtracyjnej i wstawic np.kranik?
ja mam założoną tylko gazę i podawałem alkohol węzykiem od kroplówki z regulacją.
(jakośc wyraźnie się poprawiła)
ale może trzeba zakorkowac dno kolumny filtracyjnej i wstawic np. kranik?
(żeby alkohol dłużej przebywał w towarzystwie węgla)

-przygotowałem węgiel aktywny według instukcji podanej przez CK.
umiesciłem węgiel w rurze zalałem wodą,alkoh.,wodą i przefiltrowałem alkoh.
wcieło mi 0,5l alkoholu a oprocentowanie spadło mi z 50% do 45%.
czy węgiel powinien byc tak łasy na mój alkoh. i procety? :mrgreen:

-czy węgiel po regeneracji(pieczeniu w piekarniku)można wrzucic od razu
do rury,a po ułożeniu przystąpic do własciwej filtracji,czy należy
postępowac jak z nowym węglem włączając w to przepuszczenie wody,alkoh.,wody,
przed własciwą filtracją?

pytanie z innej beczki:
po zrobieniu zacieru z cukru,pojawił się intensywny gryzący zapach jakby
zgniłych jaj.
jak mi podpowiedział kol.98% może to byc skutek przedawkowania pożywki.
czy ktoś spotkał się z czymś takim i jak to wpływa na jakośc destylatu?
(jak ewentualnie ratowac zacier?,drożdże pracują jakby normalnie).

jeżeli ktoś będzie łaskawy,proszę o oświecenie. :idea:
pozd.Ewaan. :wink:

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2007-02-25, 17:12

ewaan pisze:....-czy należy zakorkowac dno kolumny filtracyjnej i wstawic np.kranik?...
Dokładnie tak. Wtedy węgiel masz całkowicie zalany alkoholem (bez powietrza). Zaworem ustawiasz minimalny przepływ np. 1l/1godz.
ewaan pisze:...czy węgiel po regeneracji(pieczeniu w piekarniku) można wrzucic od razu .....do rury
Nie. Zrób to tak jak dla nowego węgla - metada opisana przez CK.

pzdr

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 92 gości