Katalizator miedziany

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Post autor: zwyczajny » 2011-08-07, 10:09

Wydaje mi się, że rzeczywiście ułożenie miedzi na szczycie może mieć sens.. Pierwsze primo przy prawidłowym wypełnieniu kolumny półki teoretyczne robią swoją robotę i katalizacji na szczycie ulega wtedy już tylko etanol czyli miedź działa jak "końcowy etap uzdatniania;D" tymbardziej, że refluks daje duużo dłuższy kontakt z miedzią.

Z drugiej strony temperatury na dole są wiele wyższe za czym idzie większa skuteczność reakcji miedzi ze smrodami...

U mnie jet to tylko kwestia obrócenia kolumny więc z ciekawości tak zrobię, jeżeli nie będzie gorzej to pewnie na jakiś czas zostanę z miedzią na szczycie...
XXX

polar
50%
50%
Posty: 132
Rejestracja: 2011-04-29, 14:22

Post autor: polar » 2011-08-08, 10:14

W takim razie może wypełnić całą kolumnę miedzią. Ktoś próbował ? Ja jeszcze nie mam na czym próbować, jestem na etapie budowy dlatego zadaję to pytanie. Czy sprężynki z KO będą lepsze od sprężynek z miedzi ? a może odwrotnie tylko jest to kwestia kosztów i
wygody (brak konieczności czyszczenia sprężynek miedzianych po kilku procesach)
Różnica temp. między szczytem a dołem kolumny tak bardzo zmienia reaktywność wspomnianej miedzi ? Przecież jest to tylko około 20 stopni. To jest tylko moje bardzo subiektywne zdanie mogę się mylić :)

furman

Post autor: furman » 2011-08-08, 11:12

Co do kolumny wypełnionej tylko miedzią. Nie widzę przeciwwskazań, ale:

- musimy po paru przebiegach czyścić całe wypełnienie, a moim przypadku to kłopot. Wole rozebrać poszczególne odcinki, a nie całą kolumnę.
- po kilkudziesięciu może kilkuset przebiegach niestety zniknie nam wypełnienie.( oczywiście zależy z czego jest wykonane )

Ja tak to widzę. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2012-09-05, 13:17 przez furman, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2011-08-08, 22:12

Witam!
polar pisze:...Różnica temp. między szczytem a dołem kolumny tak bardzo zmienia reaktywność wspomnianej miedzi? Przecież jest to tylko około 20 stopni. To jest tylko moje bardzo subiektywne zdanie mogę się mylić :)
No i mylisz się :D
Istnieje bowiem pewna reguła, która opisuje wpływ temperatury na szybkość reakcji chemicznych.
Nie tylko temperatura ma na to wpływ, jest kilka czynników - ale w naszym przypadku temperatura jest najważniejsza, bo możemy ten czynnik wykorzystać; w uproszczeniu wzrost temperatury o 10°C powoduje dwukrotne przyspieszenie reakcji chemicznej.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Awatar użytkownika
starowar
101%
101%
Posty: 262
Rejestracja: 2011-04-11, 11:38
Lokalizacja: Halinów
Kontaktowanie:

Post autor: starowar » 2011-08-09, 07:50

olo 69 pisze:A co sprawdza się najlepiej do czyszczenia miedzi?
.
Zalać wypełnienie miedziane 3% wodą utlenioną , wsypać łyżkę kwasku cytrynowego i zamieszać. Po kilkunastu minutach zlać zieloną ciecz i dokładnie wypłukać.Nie można używać perhydrolu bo może się zagotować

Awatar użytkownika
franta
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2010-04-25, 13:37

Post autor: franta » 2011-08-09, 13:23

Przygotowuję kolumnę do pracy , wczoraj czyściłem miedz , ja robię to tak - wpierw gotuję miedz z dodatkiem sody oczyszczonej w ilości trzech łyżek , woda do zalania miedzi , tak gotuję 10 min. Po wygotowaniu miedz przepłukuje i wylewam wodę z naczynia , garnek do zlewu i zalewam perhydrolem około 30ml. , butelka 100ml. na trzy czyszczenia - bardzo się pieni , piana ucieka z gara , (UWAGA można się poparzyć). Po kolejnych 10min. płucze wodę , wodę wylewam , sypie trzy łyżki kwasku cytrynowego i mieszam kręcąc garem , pozostawiam chwilę i znów płuczę , po kilku płukaniach ostatni raz gotuję i do wysuszenia , (ja miedz przygotowuję w garnku z nierdzewki).

Za każdym razem tak to wygląda , ja już nic nie zmieniam uważam że jest dobrze.

Pozdrawiam.
"Inteligentni ludzie są często zmuszeni do picia by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
- Ernest Hemingłej-

Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Post autor: zwyczajny » 2011-08-09, 21:50

Nie wiem jak to robicie,ale jak przedwczoraj trawiłem sprężynki od kol. "P1" to w occie nic sie nie działo.. dałem łyżke soli i MAGIA nagle łądnie pięknie pięknie luks torpeda,ale....

... wypłukałem w wodzie raz drugi ...

piękne!
Zostawiam do wyschnięcia i znów ciemnie.

Dobra.. Spróbuje next time w wodzie utlenionej.
zbynekkk pisze:A trawie kwaskiem i perhydrolem.
Używasz perhydrolu w postaci stałej??.. Jakie dajesz strężenie?

PZDR.
XXX

polar
50%
50%
Posty: 132
Rejestracja: 2011-04-29, 14:22

Post autor: polar » 2011-08-10, 00:17

Zrobiłem dzisiaj próbę na niewielkiej ilości pociętych rurek miedzianych.
Umyłem rurki w gorącej wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń a następnie pomoczyłem około 10min w kwasku cytrynowym

Obrazek

Na moje oko mogą być.
Dlaczego polecacie moczyć w stężonym roztworze wody utlenionej ?

Awatar użytkownika
zbyszko
101%
101%
Posty: 1787
Rejestracja: 2009-11-10, 20:36
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: zbyszko » 2011-08-10, 00:24

Jak wrzucisz je do kolumny i trochę przeczołgasz to będziesz wiedział o czym koledzy piszą.
Na moje oko to te rurki jeszcze dziewicze.
czytam nie pytam

polar
50%
50%
Posty: 132
Rejestracja: 2011-04-29, 14:22

Post autor: polar » 2011-08-10, 00:31

Dziewicze ale nie ze sklepu. Leżał materiał u mnie wiele lat szkoda, że nie widziałeś ich przed czyszczeniem, były prawie czarne. Miedż się utleniła stąd była taka czarna dlatego pytałem o ten perhydrol przecież czynnikiem aktywnym w nim jest tlen.

Awatar użytkownika
zbyszko
101%
101%
Posty: 1787
Rejestracja: 2009-11-10, 20:36
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: zbyszko » 2011-08-10, 00:44

szkoda, że nie widziałeś ich przed czyszczeniem,
Ja widziałem dzisiaj swoje wypełnienie po owocówce i wierz mi wcale nie dziwię się ludziom, że stosują różne środki łącznie z perhydrolem aby uzyskać efekt taki jak pokazał kol. franta.
czytam nie pytam

kerebuz
0%
0%
Posty: 2
Rejestracja: 2008-10-03, 21:40

Post autor: kerebuz » 2011-08-10, 18:40

Za każdym razem tak to wygląda , ja już nic nie zmieniam uważam że jest dobrze.

Witam Kolego franta . Dzisiaj sprawdziłem Twój sposób i jestem zadowolony - to działa pozdrawiam kerebuz .
ps . perhydrol kupiłem w skepie/hurtowni dla fryzjerów ok 2lata temu 13 .00 PLN/ 1L

Awatar użytkownika
macius
40%
40%
Posty: 53
Rejestracja: 2010-12-05, 12:40

Post autor: macius » 2011-08-11, 00:55

polar, czym tak ładnie pociąłeś rurki? ;)

polar
50%
50%
Posty: 132
Rejestracja: 2011-04-29, 14:22

Post autor: polar » 2011-08-11, 09:50

Rurki pociąłem czymś takim

Obrazek

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2011-08-11, 10:39

Witam!
Też zastanawiałem się kiedyś nad zastosowaniem sieczki z rurek miedzianych, ale trochę odstraszyło mnie ich niewielkie P/V i słaby HETP, pewnie w okolicach 200-250mm - można to przypuścić przez analogię do wypełnień o podobnym kształcie.
Poza tym - prawdę mówiąc - nie wiadomo, co to jest za miedź, jaka czystość i domieszki (a jak rurka tania - to chińska :mrgreen:).
Przez jakiś czas stosowałem dość przypadkowo "wyprodukowane" tokarskie wióry miedziane, ale to też nie było najlepsze pod względem parametrów, ponieważ były to długie wstążki, zgniecione mechanicznie w pakiet pasujący do średnicy kolumny. Zaletą było to, że był to pakiet.
Gdyby takie wióry miały kształt krótkich, dość ciasno zwiniętych spiralek, miałyby dużo większą powierzchnię reaktywną i dodatkowo, z tego samego powodu, dużo lepszy parametr HETP, pewnie w pobliżu 60-100mm, bardziej zbliżony do wypełnienia zmywakowego (ale to tylko przypuszczenie) i akceptowalną przewiewność.
Podeprzeć takie sypkie wypełnienie można zmywakiem, to bardzo dobre rozwiązanie.

Mam zamiar zrobić próbę z odpowiednim zaszlifowaniem ostrza noża tokarskiego dla wytworzenia takich spiralek z miedzi elektrolitycznej, to jest najlepszy, czysty materiał. Jest też dość twardy, co jest ważne ze względu na odporność mechaniczną spiralek. Tasiemka nie powinna być też zbyt cienka, tak, żeby wytrzymała kilkanaście cykli czyszczenia/trawienia.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 88 gości