Rozważania teoretyczne dotyczące przedgonów
Rozważania teoretyczne dotyczące przedgonów
Witajcie, mam czysto teoretyczne pytanie dotyczące przedgonów. Wiele kolumn posiada termometry w głowicy i w okolicach 10 półki w kolumnie. Po ustabilizowaniu obydwa wskazania się stabilizują (w głowicy wskazanie jest przeważnie wyższe), co świadczy o przedgonach.
I teraz - czy jeżeli odbierając przedgon temperatura głowicy zrówna się z temperaturą kolumny, to świadczy to o końcu przedgonów? Czy można się tym tak sugerować, czy raczej o niczym to nie świadczy?
I teraz - czy jeżeli odbierając przedgon temperatura głowicy zrówna się z temperaturą kolumny, to świadczy to o końcu przedgonów? Czy można się tym tak sugerować, czy raczej o niczym to nie świadczy?
Powiem tak można odbierac przedgon na temp w głowicy musi ona uzyskać jak najwyzsza mozlowa temp.
Czyli zaczynasz proces jest tam załózmy 77.5 spuszczasz jeziorko temp rośnie do 77.7 zakrecasz jeziorko stabilizujesz np 15 min i temp maleje do 77.6 (sa to przykładowe tamp) oznacza to ze masz w głowicy przedgon.
Raczej temp na gorze nie zrowna Ci sie z ta na 10 połce na gorze zawsze bedzie mniejsza.
Czyli zaczynasz proces jest tam załózmy 77.5 spuszczasz jeziorko temp rośnie do 77.7 zakrecasz jeziorko stabilizujesz np 15 min i temp maleje do 77.6 (sa to przykładowe tamp) oznacza to ze masz w głowicy przedgon.
Raczej temp na gorze nie zrowna Ci sie z ta na 10 połce na gorze zawsze bedzie mniejsza.
Ostatnio zmieniony 2016-12-05, 23:16 przez Pako23, łącznie zmieniany 1 raz.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Re: Rozważania teoretyczne dotyczące przedgonów
Nie zrówna się.akwafun pisze:temperatura głowicy zrówna się z temperaturą kolumny
Czyli - gdy nie mamy pewności czy jest już koniec przedgonu spuszczamy jeziorko. Temp na głowicy wzrośnie. Jeżeli po zamknięciu odbioru i krótkiej stabilizacji temp jest stała - brak przedgonów, jeżeli spadnie znaczy, że mamy przedgon. Wtedy można ponownie opróżnić jeziorko, ponownie zakręcić i krótko stabilizować obserwując wskazania temp. w głowicy aż do pozbycia się przedgonów... Czy to dobry tok myślenia?
Za pomocą temperatury nic nie wymodzisz, bo przedgony to jest kilka substancji które mają jednak różne temperatury wrzenia, i w zależności jakich ci grzybki wyprodukują to cię może wprowadzić w błąd jeśli tym się kierujesz. Najlepiej wąchaj, próbuj, a najlepiej zrób tak:
pierwsze gotowanie - godzinę stabilizuj, po czym pierwsze 200 ml. przedgonu wylej, następnie 300 ml. przedgonu odbierz na dolewkę, do następnej cukrówki, ale- NIE- do II gotowania!
II- gotowanie po godzinnej stabilizacji odbierz też 200 ml. przedgonu ale to też na dolewkę do cukrówki. Potem serce. A jeśli masz obniżony odbiór, to w czasie odbioru serca z obniżonego ustaw zaworek w głowicy tak, żeby cały czas leciała 1 kropla na 5 do 10 sekund. Tak do połowy procesu. Otrzymasz taki produkt że ho ho.
Ważne: drugie gotowanie w rozcieńczeniu do 18%.
pierwsze gotowanie - godzinę stabilizuj, po czym pierwsze 200 ml. przedgonu wylej, następnie 300 ml. przedgonu odbierz na dolewkę, do następnej cukrówki, ale- NIE- do II gotowania!
II- gotowanie po godzinnej stabilizacji odbierz też 200 ml. przedgonu ale to też na dolewkę do cukrówki. Potem serce. A jeśli masz obniżony odbiór, to w czasie odbioru serca z obniżonego ustaw zaworek w głowicy tak, żeby cały czas leciała 1 kropla na 5 do 10 sekund. Tak do połowy procesu. Otrzymasz taki produkt że ho ho.
Ważne: drugie gotowanie w rozcieńczeniu do 18%.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Drupi, łącznie zmieniany 1 raz.
Czyli co, można przyjąć, że po odebraniu około 0,5 litra (3 krople/sekundę) mamy cały przedgon odebrany, bez względu na to czy jedziemy cukrówkę, czy coś owocowego? A powiedzcie jeszcze jaka temperatura wody chłodzącej powinna być na wyjściu głowicy, aby nie przesadzić i niepotrzebnie nie lać na siłę w nadmiarze...
Mam wrażenie czasem że osoby piszącego nigdy nie odebrały porządnie litra czy dwóch. Czytając ten temat mam taką pewność.
Powiem tak do odbioru przedgonu nie jest potrzebny termometr tylko czas i własne zmysły. Jeśli chodzi o prostą automatykę swych działań to tak się nie da, że temperatura nam wszystko powie albo, że odbierzemy z zapasem i mamy po przedgonach. Tylko nos i praktyka Ci to powie że przedgonów brak.
Powiem tak do odbioru przedgonu nie jest potrzebny termometr tylko czas i własne zmysły. Jeśli chodzi o prostą automatykę swych działań to tak się nie da, że temperatura nam wszystko powie albo, że odbierzemy z zapasem i mamy po przedgonach. Tylko nos i praktyka Ci to powie że przedgonów brak.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach
Nie mylisz się kolego, stąd czytam i pytam...mlody pisze:Mam wrażenie czasem że osoby piszącego nigdy nie odebrały porządnie litra czy dwóch. Czytając ten temat mam taką pewność.
I jeszcze jedno pytanie z serii tych prostych. Chodzi o "wietrzenie" świeżego destylatu. Wiele źródeł zaleca pozostawienie na około 24h świeżego urobku niczym nie przykrytego - celem - no właśnie, po co? Co to wniesie do destylatu poza tym, że jego spora część nam najzwyczajniej wyparuje?
Ja w mojej rurce 2m wypełnienia miałem termometr w okolicach 10 półki, i dwa na górze właśnie pomocne przy odbieraniu przedgonu. Pierwszy około 20cm poniżej górnego poziomu wypełnienia a drugi w głowicy przy wejściu par, termometry oczywiście dokładne do 0,02 stopnia. Po stabilizacji różnica między nimi była wyraźna po odebraniu przedgonu około 100ml była już bardzo niewielka, później odbiór jeszcze 200-300ml na wypłukanie skraplacza i ten górny zrównywał się z tym poniżej. Temp. wody na wyjściu ze skraplacza powinna być możliwie najwyższa lekko poniżej progu skuteczności skraplacza aby przedgony które mają niższą nieznacznie temp. parowania koncentrowały się w górnej części. Poza tym to oszczędność energii.
Wietrzenie destylatu czasami pomaga pozbyć się ostrego spirytusowego zapachu.
No ale jak spier..... to już koledzy wyżej napisali.
Wietrzenie destylatu czasami pomaga pozbyć się ostrego spirytusowego zapachu.
No ale jak spier..... to już koledzy wyżej napisali.
Ostatnio zmieniony 2016-12-14, 23:59 przez yoyo, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 77 gości