Odstojniki
Odstojniki
Witam serdecznych panów
Właśnie zakupiłem pierwszy destylator 15L gar z 1 odstojnikiem.
Wcześniej używałem pot-stilla domowej roboty bez owych odstojników.
Tu się rodzi moje pytanie jak używać pot-stilla z odtojnikiem?
Kiedy ma być otwarty a kiedy zmknięty? Czy zlewa sie pierwsze 100ml z odtojnika a reszta sie dalej pięknie destyluje?
Czy mogę opruzniać odstojnik podczas destylacji i jak czesto (oczywiście zaworkiem)
Ile ml sklrapla sie w ododstojniku
Może i banalne pytanie ale chciał bym wiedzieć zanim cos wysadzę w powietrze
Właśnie zakupiłem pierwszy destylator 15L gar z 1 odstojnikiem.
Wcześniej używałem pot-stilla domowej roboty bez owych odstojników.
Tu się rodzi moje pytanie jak używać pot-stilla z odtojnikiem?
Kiedy ma być otwarty a kiedy zmknięty? Czy zlewa sie pierwsze 100ml z odtojnika a reszta sie dalej pięknie destyluje?
Czy mogę opruzniać odstojnik podczas destylacji i jak czesto (oczywiście zaworkiem)
Ile ml sklrapla sie w ododstojniku
Może i banalne pytanie ale chciał bym wiedzieć zanim cos wysadzę w powietrze
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez swir_24, łącznie zmieniany 1 raz.
Zależy jak duży jest odstojnik i ile wlejesz do gara. Ja tylko sporadycznie opróżniałem odstojniki ( miałem dwa ze słoików ) gdy widziałem że są prawie pełne. Następnie zwiększyłem pierwszy do pojemności 0,9L, drugi 0,5L i przez cały proces nie opróżniałem ich. Destylowałem jednak nie więcej niż 6L nastawu co trwało ok. 1,5 do 2h. Przy większej ilości nastawu i małym odstojniku można na chwilkę otworzyć zaworek pod odstojnikiem i spuścić zawartość. Ilość skroplin w odstojniku zależy też od długości rurki łączącej gar z odstojnikiem. Ja miałem kiedyś taką aparaturkę w której rurka fi 6 mm miała długość 30 cm i w odstojniku było całkiem sucho. Nie zdążyło się tam nic schłodzić by skroplić. Dopiero gdy ją przepiłowałem i połączyłem wężem silikonowym długości 2 m sytuacja się zmieniła. W obu odstojnikach skraplało się tam ok. 250 ml fuzli z ok. 5L nastawu. Więc też nie opróżniałem do samego końca. Często własnej produkcji destylator jest lepszy od kupnego, bo bywa że robią je ci co nie mają doświadczenia w pędzeniu. Trzeba po nich poprawiać. Pierwsze 100 ml z 10L nastawu należy odebrać z chłodnicy jako przedgon. Przedgon jako pierwszy opuści odstojniki, więc nie ma sensu do nich zaglądać. Kazany czy alembiki są jeszcze bardziej prymitywne i mają swoich zwolenników. Nie każdy musi mieć kolumnę. Nie każdy ma na to pieniądze, miejsce, no i czas na gotowanie 50L kega.
Róbmy Swoje
Z tym się nie zgodzę.terni pisze:Przedgon jako pierwszy opuści odstojniki, więc nie ma sensu do nich zaglądać.
Uważam, że jeśli ktoś ma odstojnik - odstojniki, to w trakcie odbioru przedgonu z chłodnicy powinny być w nich otworzone zawory spustowe jeśli takowe posiadają. W pierwszej chwili jak odstojniki są zimne skropli się do nich ten sam śmierdzący przedgon co leci z chłodnicy i nie opuści on odstojników natychmiast, tylko będzie sukcesywnie wraz ze wzrostem temperatury odparowywał nam z odstojników do gonu głównego.
I o ile uważam, że później można ich nie opróżniać to w trakcie odbioru przedgonu uważam, że to wręcz obowiązek.
Dawno się w takie coś nie bawiłem, ostatnio z 8 lat temu, ale wiem co piszę.
I właśnie dlatego większość użytkowników odradza posiadania odstojników. Moim zdaniem skoro są, to można z nimi destylować, ale obowiązkowo otworzyć i wylać z nich początkowy śmierdzący przedgon. Spuścić syf aż lekko buchnie para.
Nie ma tego dużo, ale tego pić się nie powinno.
OLO 69
Re: Odstojniki
Kolego, takie pytania to zadaje się przed kupnem. Teraz to ja już nie umiem pomócswir_24 pisze:...Tu się rodzi moje pytanie jak używać pot-stilla z odtojnikiem?...
- Interceptor
- 50%
- Posty: 181
- Rejestracja: 2016-11-24, 01:10
Dzięki bardzo za odpowiedz. Otrzymałem odpowiedzi na wiecej pytan niż się spodziewałem
Czy przesiadłem się z gównianego na gówniany pewnie tak.
Kupiłem z paru powodów oczywiscie kasa i brak miejsca na trzymanie np. kolumny.
Przetestuje co i jak i zobaczymy czy do mojego użytku wystarczy czy pieniadze wyrzucone w błoto i zastanawianie sie nad czymś lepszym.
Nie zamierzam przerabiac ilosci przemysłowych, tylko dla mnie.
Dzieki wam
Czy przesiadłem się z gównianego na gówniany pewnie tak.
Kupiłem z paru powodów oczywiscie kasa i brak miejsca na trzymanie np. kolumny.
Przetestuje co i jak i zobaczymy czy do mojego użytku wystarczy czy pieniadze wyrzucone w błoto i zastanawianie sie nad czymś lepszym.
Nie zamierzam przerabiac ilosci przemysłowych, tylko dla mnie.
Dzieki wam
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez swir_24, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 66 gości