Pomoc dla początkującego

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
major
101%
101%
Posty: 107
Rejestracja: 2012-02-21, 16:06

Post autor: major » 2016-12-11, 17:02

Interceptor pisze:Takie pytanie zadam, czy by nie zdało egzaminu wywiercenie w pokrywie szybkowaru (np. choinką na wiertarce) odpowiedniego otworu.
W teorii - super, w praktyce niekoniecznie ;p

Ileś lat temu kupiłem szybkowar (17 l) i to był mój pierwszy "prawdziwy" kociołek. W ramach twórczości powstała w przykrywce calowa dziura pod deflegmator z miedźrurki 28 mm. Skończyło się tak, że pokrywka rozpieprzona i zamiast szybkowaru mam garnek. kolega Kula uratował mi tyłek - zamówiłem u niego POKRYWĘ - czyli kawał nierdzewki o grubości 5 mm zamiast 0,5 mm ;p

Jeśli szybkowar ma giętką pokrywę, to trzeba kilka razy pomyśleć przed robieniem dziury - mogą być problemy. Solidna (twarda) pokrywa pewnie bez problemu przeniesie obciążenia, ale takie szybkowary są drogie ;p

[update]

Zadaj sobie proste pytanie - czy masz gdzie trzymać kega?
Jeśli tak, to keg z grzałką to taka opcja minimum. Ceny nie podam - uderzaj do kolegów, którzy robią sprzęt lub sam organizuj. Gdybym był normalny, to kupno szybkowaru byłoby dla mnie błędem. Jestem jaki jestem i jestem dumny, że samodzielnie zbudowałem do szybkowaru elegancką miedziana konstrukcję. Tak czy siak, używam kega i szybkowar (obecnie downgradowany do garnka) jest użytkowany jako : pojemnik na graty (94%) garnek - na duuuuże gotowanie (5%) i hobby (1%)...

bak1
10%
10%
Posty: 11
Rejestracja: 2016-12-11, 15:01

Post autor: bak1 » 2016-12-11, 17:32

marrcin00 pisze:= Prawie kupiłem już szybkowar z odstojnikiem i chłodnią=.
Do owocówek ten zestaw może być wystarczający, ale do dobrego destylatu niezbędny jest deflegmator z odprowadzeniem skroplin do szybkowaru (mój ze szklanym wypełnieniem) teraz na allegro za 27zł.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2016-12-11, 21:14

terni pisze:ale i z szybkowaru uzyskać można spirytus 70 do 90%, taki co nie będzie śmierdział... ...Doświadczenie to mi mówi.
Trzeba by ustalić, co według Ciebie znaczy "nie będzie śmierdział". Nie nazwę więc takiego wycyzelowanego destylatu śmierdzącym, ale w kontekście porównania go z wódką sklepową, moje doświadczenie mówi mi, że większość próbujących go osób, da mu jednak jakieś punty za smrodliwość. Tak jak pisałem wcześniej, gusta są różne, więc nie muszą to być wcale punkty ujemne.

Awatar użytkownika
kopytoszczak
60%
60%
Posty: 232
Rejestracja: 2016-01-11, 11:33

Post autor: kopytoszczak » 2016-12-11, 21:22

Możesz kombinować z szybkowarem, garnkami itp. (ja też tak robiłem), do dziś pracuję na kolumnie zrobionej przy wykorzystaniu elementów balustrad (Pirat niżej zapodał link), ale dziś już wiem, że keg to jest TO! :D. , a kolumna z głowicą typu bokakob, Aabratek itp. daje 100% satysfakcji dla początkujących😀 potem można eksperymentować ze smakówkami i innymi cudami. Keg na początek to podstawa!
Pisząc, że szybkowar to jest do (d)zupy, pragnąłem w.w zaakcentować :wink: i skłonić do wjazdu na dobry (według mnie) tor.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez kopytoszczak, łącznie zmieniany 1 raz.

bak1
10%
10%
Posty: 11
Rejestracja: 2016-12-11, 15:01

Post autor: bak1 » 2016-12-11, 22:28

kopytoszczak pisze:=Keg na początek to podstawa!
Pisząc, że szybkowar to jest do (d)zupy=
Skoro tak uważasz to udowodnij wyższość kociołka z kega nad szybkowarem?
Moim zdaniem oba mają zalety i możliwości uzyskania dobrego destylatu.

Nawet jestem skłonny udowodnić, że dla większości jest odwrotnie.

Awatar użytkownika
Interceptor
50%
50%
Posty: 181
Rejestracja: 2016-11-24, 01:10

Post autor: Interceptor » 2016-12-11, 22:37

Dobra, dobra wiadomo, że to są subiektywne oceny. FSO maluch też może być lepszy od nowego mercedesa, kwestia gustu i na co zwracamy uwagę ;)

Ale fajnie jakby autor tematu powiedział, co ma na stanie, czy ma jakiś palnik itd, jakim miejscem dysponuje, czy chce szklane czy metalowe elementy :P Czy więcej, czy mniej potrafi sam wykonać :)

Awatar użytkownika
kopytoszczak
60%
60%
Posty: 232
Rejestracja: 2016-01-11, 11:33

Post autor: kopytoszczak » 2016-12-11, 23:03

bak1, udowodnić nic nie potrzeba, wystarczy popracować na jednym i drugim :P. Co postawisz na szybkowarze, mikrokolumienke? Czym grzejesz szybkowar? Jeżeli gazem, to powodzenia (sprawdź palność etanolu). Keg daje możliwości dopasowania się jako zbiornik dla każdego sprzętu, a co na nim postawimy to już inna bajka😂
Oczywiście nawet na czajniku (jako kotle) można zbudować sprzęcik, ale po co, mając na rynku do dyspozycji tyle fajnych porządnych zbiorników-kotłów typu keg?
Marcin00, kup na początek kega (minimum 30l.) to będzie koszt około 120 zł., załóż mu grzanie elektryczne 1400W+2000W, to b€dzie kolejne 120 zł., albo i trochę więcej i masz porządną podstawę pod dalszą budowę (bez dziadostwa). Jak Cię bardzo pili to podłączysz pod to w jakikolwiek sposób chłodnice szklaną z marketu i masz bimber jak ze sprzętu na allegro (typu szybkowar + zbędne odstojniki itp.), ale kasy nie tracisz, bo po przekonaniu się, że to nie to, masz cały czas porządny kocioł, pod którego podłączysz każdą kolumnę😀 Uwierz, nie warto wywalać w błoto 400 zł.

Awatar użytkownika
stratos
101%
101%
Posty: 682
Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
Lokalizacja: Północne Mazowsze
Kontaktowanie:

Post autor: stratos » 2016-12-12, 10:20

Citizen Kane pisze: Jeśli planujesz neutralny spirytus do wódek czystych to celuj w kolumnę.
Lub w moją chłodnice wypełnioną węglem aktywnym.
Zdjęcia:
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... &start=225
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... &start=240

Wtedy pogodzisz wspominany budżet z jakością alkoholu "sklepowego"
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2016-12-12, 10:46

OLO 69

terni
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2015-09-23, 21:33
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: terni » 2016-12-12, 11:06

Za 120 zł to szybkowaru nie kupi. 9-cio litrowy kosztuje 130 zł. Większe są jeszcze droższe. Kega nawet 30 litrowego za 120 zł też nie kupi. Chyba że jakiś rozjechany przez czołg. Druga sprawa gdzie go trzymać? Na balkonie? W szafie? Gdzie produkować? Opróżnianie i mycie takiego kega też jest kłopotliwe. W pojedynkę nie jest łatwo to zrobić, a nie każdy pędzi w duecie. Wypędzenie takiego kega zajmuje wiele godzin i może zakończyć się wypędzeniem operatora przez rodzinę wraz z tym kegiem. Wszystko zależy jakie kto ma warunki. Jeżeli jest ciasno i trzeba się ze swoim hobby konspirować, to keg raczej nie wchodzi w rachubę. Co oczywiście nie przeczy temu że keg jest dobry.
Ostatnio zmieniony 2016-12-12, 11:25 przez terni, łącznie zmieniany 1 raz.
Róbmy Swoje

Awatar użytkownika
stratos
101%
101%
Posty: 682
Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
Lokalizacja: Północne Mazowsze
Kontaktowanie:

Post autor: stratos » 2016-12-12, 11:07

Dziękuje OLO 69
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji

Awatar użytkownika
kopytoszczak
60%
60%
Posty: 232
Rejestracja: 2016-01-11, 11:33

Post autor: kopytoszczak » 2016-12-12, 11:58

terni, kega faktycznie za 120 zł. ciężko od ręki znaleźć (ja za tyle kupiłem), ale za 140 zł. już nie ma problemu. Gdzie go trzymać? Cieżko udzielić jednoznacznej odp., ja zrobiłem sobie półkę nad lodówką i tam trzymam razem z sokownikiem i innymi kuchennymi gratami, 30 l keg wcale nie jest aż tak duży i nieporęczny. Siłaczem nie jestem, a opróżnienie go i umycie w wannie nie sprawia mi żadnego problemu (fakt, że robię tylko raz w miesiącu). Kolumna pomimo, że długa na 150 cm. + głowica 50 cm, mieści się (po rozkręceniu) za łóżkiem i sprzęt pochowany przed bystrym okiem żony :D
Co do trwania procesu na kegu 30 l., to zależy od sprzętu na nim zamontowanego. Mi przy kolumnie fi 48,3 mm. i wsadzie około 16% (25 litrów) zajmuje to 5-6 godzin, ale używając podobnego zestawu o średnicy kolumny 70mm., można się zamknąć w 3 godz. produkując przy tym około 4 l spirytusu 95+% :mrgreen: Czy to długo jak na hobby? Jeżeli tak, to można wlać mniej wsadu ;-)

Szlumf
90%
90%
Posty: 629
Rejestracja: 2013-05-24, 00:54
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Szlumf » 2016-12-12, 13:00

kopytoszczak pisze: .....Co do trwania procesu na kegu 30 l., to zależy od sprzętu na nim zamontowanego. Mi przy kolumnie fi 48,3 mm. i wsadzie około 16% (25 litrów) zajmuje to 5-6 godzin, ale używając podobnego zestawu o średnicy kolumny 70mm., można się zamknąć w 3 godz. produkując przy tym około 4 l spirytusu 95+% :mrgreen: Czy to długo jak na hobby? Jeżeli tak, to można wlać mniej wsadu ;-)
To dla takiego sprzętu zakładasz bardzo mały odpad. Chyba nigdy nie pracowałeś na tej średnicy. Zestaw keg 30l i rura 70mm to nieporozumienie. Zanim na dobre zaczniesz odbiór to w kegu już będzie pusto. A wydobycie resztek alkoholu z kolumny i kotła to mordęga jeżeli chcesz dobrą jakość. A te resztki to tak z 1-1,5l.

bak1
10%
10%
Posty: 11
Rejestracja: 2016-12-11, 15:01

Post autor: bak1 » 2016-12-12, 13:16

kopytoszczak pisze:bak1, udowodnić nic nie potrzeba, wystarczy popracować na jednym i drugim
Uwierz, nie warto wywalać w błoto 400 zł.
Właśnie długo pracowałem na szybkowarze teraz na kegu - ale to zależy od potrzeb. Oczywiście wygoda jest nieporównywalna, na kegu jest korzystniej, co wcale nie znaczy, że destylat ma być lepszy.
Rozpoczęcie przygody od taniego sprzętu tj szybkowar, deflegmator i chłodnica uważam za jak najbardziej uzasadnione w przypadku ograniczonej kasy, zwłaszcza że oprócz dobrego destylatu można też w nim ugotować świąteczną szynkę - tu keg przegrywa, a kasa wydana będzie korzystnie.

Awatar użytkownika
kopytoszczak
60%
60%
Posty: 232
Rejestracja: 2016-01-11, 11:33

Post autor: kopytoszczak » 2016-12-12, 13:33

Czyli jednak szybkowar do szynki (nie [d]zupy) ;-)
Nie wiem jak Tobie, ale mi na sprzęcie typu deflegmator i chłodnica nic dobrego (z cukru) nie ukapało, nienawidzę posmaku bimbru, może to dlatego. Za to na kolumnie, to już inna bajka :D
Na szybkowarze ciężko postawić coś konkretnego, a to od aparaturki na zbiorniku zależą możliwości uzyskania czystego produktu. Jak sam wiesz, prawie wszyscy kończą na KEG-u.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości