Nowa aparatura. Chcesz kupić i nie wiesz co.. moje problemy.

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
Legion
-#Admin
-#Admin
Posty: 1870
Rejestracja: 2009-01-24, 11:03

Post autor: Legion » 2016-12-19, 19:28

Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2016-12-19, 19:35

Szerszeń nie bądż kąśliwy. Nie interesuje Ciebie konstrukcja :?: Ja mam swoją od 10lat. Akas ma swoje przemyślenia :idea:

szerszen07
40%
40%
Posty: 77
Rejestracja: 2015-10-11, 21:39

Post autor: szerszen07 » 2016-12-19, 19:45

Poproszę o wyjaśnienie konstrukcyjne.

Awatar użytkownika
kamilpl82
40%
40%
Posty: 93
Rejestracja: 2015-12-23, 17:55
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: kamilpl82 » 2016-12-19, 19:48

Akas pisze:Ludzie zaczynają pytać mnie o rotametr, Co do oceny, wyjdzie ona po podliczeniu czasu roboty.
Pozdrawiam, Andrzej
Jak znam życie cena będzie oscylować w granicach 200zł.

Awatar użytkownika
madmax67
40%
40%
Posty: 91
Rejestracja: 2016-10-17, 12:10

Post autor: madmax67 » 2016-12-19, 19:59

@zbyszek1281 pokaż mniej więcej jak działa.
mi zdjęcia nie wiele mówią...
z tego co widać: nie masz problemów z "przytykaniem" wypływu?
I o to mi chodziło żeby coś się pojawiło nowego w temacie i rozwiązaniach innych użytkowników.

@kamilpl82
Co do cen....
hmm...
Każdy będzie narzekał że drogo co by to nie było.
Ja już jestem w tym wieku że twierdzę : dobre musi kosztować.

To tak samo jak bym powiedział że Kula za dużo wziął za kega.
Na złomie za 50 pln , ocieplenie armaflex można na metry dostać i samemu zrobić.
Ale musiał spawać, kleić, itp. to kosztuje.
Tak to widzę.

SZAKIREK15
0%
0%
Posty: 8
Rejestracja: 2013-12-28, 19:36
Lokalizacja: małopolska

Post autor: SZAKIREK15 » 2016-12-19, 20:40

Panowie bez sporów. Są już Święta.
Kolega Akas proponuje konkretne rozwiązania i dobrej jakości, wiem, bo posiadam jego produkcji bufor. Rotametr nie jest żadnego z kolegów patentem. Ale chwała im za jego dostosowanie do naszych potrzeb. Z którego rozwiązania skorzystacie to Wasza sprawa.
Życzę wszystkim spokojnych Świąt
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez SZAKIREK15, łącznie zmieniany 1 raz.

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2016-12-19, 21:05

Szerszeń prosisz o wyjaśnienia konstrukcyjne co przypomina mi pytania oficera śledczego :wink:
Do rzeczy. Konstrukcja to typowy szczelinowo przelewowy przepływomierz bezciśnieniowy.
Materiał do budowy to rurka kwasoodporna Φ8mm. Zawór kulowy 1/4". Pręt Φ 18 mm kwasówka długość całkowita 10 0mm, kolanko 1/8". Dwie rurki szklane Φ 16/2mm o długości 100 mm i 60mm.
Budowa części pomiarowej to rurka Φ 8mm z naciętą na całej długości szczeliną ok. 0,5 mm.
Napływ boczny dolny do rurki szklanej. Przelew szczeliną. W zależności od wielkości napływu podnosi się poziom cieczy w rurce szklanej górnej. Skale wyznaczają przesuwne pierścionki założone na rurkę szklaną. Za pomocą zegarka i menzurki można dokładnie wyskalować wielkość przepływów. Pomiar kropelkowy to dolna szklana rurka, w której jest widoczny ścięty na ostro koniec rurki pomiarowej po, której spływają kropelki skroplin, lub widać strumień cieczy.
Ewentualne czyszczenie to zdjęcie kapturka metalowego z pionowej rurki szklanej i przepłukanie wodą. Rurki szklane są wklejone na zwykły bezbarwny Poksipol.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbyszek1281, łącznie zmieniany 1 raz.

szerszen07
40%
40%
Posty: 77
Rejestracja: 2015-10-11, 21:39

Post autor: szerszen07 » 2016-12-19, 21:13

zbyszek1281
Dziękuję za wyjaśnienie.

Szlumf
90%
90%
Posty: 629
Rejestracja: 2013-05-24, 00:54
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Szlumf » 2016-12-19, 22:57

Najprostszy, najtańszy i chyba najdokładniejszy pomiar prędkości odbioru i przy okazji zaworek precyzyjny opisał Cemik1 tutaj: http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... ght=#89919.
Stosuję od 3 lat z centymetrem krawieckim jako skalą.

Akas
101%
101%
Posty: 667
Rejestracja: 2008-05-30, 01:05
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Akas » 2016-12-20, 01:14

Ten rotametr który opracowałem nie jest kopią, ale powstał na bazie inspiracji tego co zrobili Rosjanie i co zrobił Zbyszek.
Zresztą cenię sobie Zbyszka ponieważ jego konstrukcje były dla mnie pierwowzorem np. do zbudowania głowic puszkowych począwszy od pierwszej po aktualnie trzecią generację. Poznałem go osobiście i wiem że to człowiek z pasją. Takich szanuję zawsze, bez względu na różnicę zdań.

Wracając do rotametrów to moja praktyka mówi mi, że kluczem do ich dobrego powtarzalnego działania jest solidne odpowietrzenie i taka konstrukcja, aby zminimalizować wpływ zjawisk laminarnych.
Jeśli chodzi o produkcję to co innego jest zrobienie sobie jakiegoś prototypu, a co innego produktu który ma być robiony w seriach i spełniać poniższe warunki:
- powtarzalność działania
- solidne materiały
- dobrą estetykę
- sensowne rozmiary
- sensowną cenę (inaczej czas wykonania)

Wówczas sprawa się komplikuje.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Akas, łącznie zmieniany 1 raz.

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2016-12-20, 10:25

Kolego Szlumf ta konstrukcja to skomplikowany zawór o długiej iglicy. Normalne przemysłowe rozwiązanie to pionowa stożkowa rurka z poruszającą się w niej kulką w zależności od ciśnienia.
W moim rozwiązaniu nie ma przepływu laminarnego, osmozy, wpływu lepkości itp Równomierna na całej wysokości szczelina odpowietrzana przez kapturek zamykający rurkę szklaną powoduje w miarę podnoszenia poziomu cieczy zwiększanie pola otwarcia przekroju, którym odpływa etanol. Koszt materiałów to ok 20zł. Nacięcie jednostronnego kanałka w rurce Φ8mm to trochę ręcznej zabawy dremelkiem. Ja robiłem to na szlifierce narzędziowej NUA-25. Podobny efekt można uzyskać nawiercając rząd gęsto rozmieszczonych otworów Φ 0.5 mm na długości rurki pomiarowej np. co 0,5 mm pomiędzy otworami.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbyszek1281, łącznie zmieniany 1 raz.

Szlumf
90%
90%
Posty: 629
Rejestracja: 2013-05-24, 00:54
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Szlumf » 2016-12-20, 11:31

Nie wiem co jest takiego skomplikowanego w igle od strzykawki jednorazowej, kawałku wężyka silikonowego, 2-3m mocnej nici i centymetrze krawieckim. Koszt to z 10zł a z narzędzi wystarczą nożyczki.
Oczywiście to rozwiązanie nie jest być może zbyt estetyczne ale, moim zdaniem, ze względu na powtarzalne warunki przepływu (długość wężyka, średnica igły itp.) wystarczająco dokładne do naszych celów.

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2016-12-20, 19:04

Szlumf tak trzymaj. Napisz kto to stosuje i w jakim zakresie.
Zakres pracy mojego przepływomierza to pojedyńcze kropelki do 30 l/godzinę.Praca bardzo stabilna bez pulsacji słupa pomiarowego cieczy.

Szlumf
90%
90%
Posty: 629
Rejestracja: 2013-05-24, 00:54
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Szlumf » 2016-12-20, 20:28

Stosuję ja i dwóch kolegów których wprowadzałem w arkana naszej sztuki. Może jeszcze ktoś ale nic o tym nie wiem. Zakres zależy od użytej igły i wysokości jaką mamy do dyspozycji. Dla przykładu igła 1,2mm w mojej konfiguracji kolumny i układu odbioru daje prawie liniowo 1,2ml na 1cm opuszczenia przy przepływach od 10ml/min do 60ml/min. Są to typowe u mnie prędkości poza które raczej nie wychodzę. W przypadku koniecznej większej prędkości - n.p. opróżnianie jeziorka - zdejmuję wężyk z igły i odbieram duży strumień. Przy "kropelkach" muszę przyznać, że z racji niecierpliwości najpierw napełniam układ (o ile wcześniej nie był napełniony) większym odbiorem a później zmniejszam do kropelkowego.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by dać większą średnicę igły (choć dość trudno je zdobyć) a tym samym większy przepływ ale sądzę, że w amatorskiej praktyce igła 1,2mm i 100cm różnicy poziomów wystarczy.

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2016-12-21, 17:06

Szlumf po co te komplikacje prostej czynności. Wystarczy na wężyku odbioru przypiąć elastyczną miarkę krawiecką. Podczas odbioru zaciskamy palcami wężyk w okolicy 0 i wykonujemy pomiar np. 10 sek. Odczytujemy wysokość słupa cieczy. Przeliczamy pole przekroju wężyka razy wys. słupa cieczy razy 6 mamy odbiór/min, razy 60 to jest na godzinę.
Prościej i taniej to się nie da :1st Przepraszam można taniej. Zamiast zegarka można liczyć sekundy :wink:
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbyszek1281, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości