Na początku się przywitam, bo jestem tutaj nowy...
Do tej pory nie miałem styczności z destylacją a tylko fermentacją winogron.
Mój teść kupił na giełdzie w Słomczynie destylator (zdjęcia w załączeniu), ale nie przyszło mu do głowy aby zapytać jak działa, co jak się podłącza itp. O instrukcji obsługi też nie pomyślał.
W jego mniemaniu wlewam do beczki zacier, podłączam wodę (nie wie gdzie wejście, gdzie wyjście), odpalam grzałki, gotuję "i Ci leci" - pełen automat. Na moje oko nie jest to takie proste, ale wolę się upewnić.
Przede wszystkim pytanie gdzie jest wejście wody a gdzie wyjście?
Czy zacier faktycznie ma się gotować czy jednak mieć troszkę niższą temperaturę?
Jeżeli niższą, to czy przypadkiem w tej aparaturze nie brakuje termometru w beczce (jest tylko na szczycie kolumny, taki "na sprężynkę")?
Zimne palce - co dają? On twierdzi że można je "odpiąć" ale nie wie jak i nie wie jaką to daje różnicę (z nimi lub bez nich).
Bardzo Was proszę o porady (jak dla amatora) bo szkoda popsuć tą aparaturę, a już nawet nie wspomnę o ewentualnym rozsadzeniu aparatury przez jego niewiedzę...
Moderator: