Akurat producentem destylatorów to ja nie jestem
żadnych. Ale rozumiem, Waszą logikę - tj. że wyglądało to jak urażona duma jakiegoś sprzedawcy od ZP. Otóż nie, ja z kompletnie innej branży
Chodzi mi o to, że wypowiedzi w stylu:
ZP to rozwiązanie archaiczne w porównaniu do Aabratka.
wzbudza we mnie wybuch śmiechu, bo przypomina to wypowiedzi 13-latka, który mówi do mamy, że komórka/komórka sprzed 2 lat jest archaiczna i trzeba koniecznie wymienić na nową. Ile lat temu ZP była na topie? 3? max 4? A teraz już to archaizm, godny prehistorii. Hail Aabratek!
Ludzie, trochę rozsądku
Nie twierdzę, że aabratek jest zły, ani że ZP jest lepsze od niego - to na pewno nie. Tylko taka silna polaryzacja technik, czy postępu zawsze będzie brzmieć żałośnie. Bo teraz większość gdacze, że aabratek to cudo, za 3 lata wyjdzie destylator w nowym stylu i nie będzie trochę głupio wrzucać taki sam temat odradzający wszystkim słabego aabratka na rzecz techniki XXX?
Rozumiem polecanie lepszej techniki, ale takie demonizowanie starszych to dla mnie takie bredzenie 13-latka o tej archaicznej komórce (j/w), tym bardziej, że podobnie skoki tu następują co 3-4 lata
EDIT:
PS. A, i co do mojej persony. To czytam to forum od dawna, ale nie zakładałem wcześniej konta, bo po prostu czytałem co nowego. Trafiłem przypadkowo na ten temat i mi po prostu żyłka pękła
więc nie mieliście okazji czytać wcześniej niczego mojego autorstwa