Płaszcz wodny?

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
furman

Post autor: furman » 2013-10-21, 09:06

Dobra proszę o opinie. Chce zrobić płaszcz wodny ciśnieniowy. Z tym że, chce umieścić w dość nie typowy grzałkę.

Obrazek

W swoim płaszczu mam takie rozwiązanie ale pod spodem. W rurce. Tu było by w profilu kwadratowym. Chodzi o to żeby można było również grzać gazem. Oraz o jak najmniejszą pojemność płaszcza. Zastanawiam się również nad zamontowanie płomieniówek ( około 10 szt) fi 10-12 mm w płaszczu po obwodzie. Ale znacząco to zwiększy pojemność.

Teraz odległość miedzy ściankami kega a płaszczem wynosi około 1 cm. Wzmocnienia w dnie będą, spust z boku.

Zastanawia mnie rozkład temperatur w płaszczu przy takim rozmieszczeniu grzałki.

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2013-10-21, 09:30

Witam
Płomieniówki spełnią swoje zadanie jeżeli łączna powierzchnia pól przekroju rurek pomieści spaliny.Można przyjąć w przybliżeniu pole przekroju rury spalinowej typowego pieca gazowego CO np. Φ120mm. Tak rozwiązałem konstrukcję mojego kotła ciśnieniowego.
Grzałki elektryczne patronowe bezpośrednio w płaszczu na obwodzie płomieniówek :idea:
Tylko te połączenia zasilania, zabezpieczenia itp. :nie_wiem

furman

Post autor: furman » 2013-10-21, 09:41

Dzięki Zbyszku za podpowiedzi. Nie wpadł bym na to jak wyliczyć ilość płomieniówek :1st . Grzałki patronowe - rozwiązanie idealne, ale podniosą znacząco koszt. Również pojawi się problem z podłączeniem, tak jak zauważyłeś. Dlatego byłbym za rozwiązaniem w profilu zwykłej grzałki 6 kW z gwintem 5/4 cala. Całość wsadu i tak będzie mieszana mieszadłem w kegu więc w tym miejscu chyba się nie przypali.

Awatar użytkownika
kermit64
80%
80%
Posty: 423
Rejestracja: 2008-02-10, 19:45
Lokalizacja: małopolskie

Post autor: kermit64 » 2013-10-21, 20:44

Zanim rozpocząłem budowe swojego płaszcza, po obejrzeniu rozwiązania kol. Zbyszka, pomyślałem o zastosowaniu na obwodzie kilku grzałek z korkami 1', takie znalazłem w Jt Mikro. Również chodziło mi o zwiększenie powierzchni grzewczej grzałek. Ale pozostało na tradycyjnym rozwiązaniu- pod dnem. A co do przypalania, to ostatnio grzałem tak gęsty wsad wieloowocowy, że prawie łyżka stała, a po skończeniu to musiałem górą opróżniać. Zadnego przywarcia czy przypalenia.
Nic co obce mi nie jest obce...A tak w ogóle to nie robie nic bo nic mi sie nie chce...

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2013-10-21, 21:06

kermit64 pisze:...........ostatnio grzałem tak gęsty wsad wieloowocowy, że prawie łyżka stała, a po skończeniu to musiałem górą opróżniać. ..........
A nie prościej było dolać wody i zlać dołem? :idea:
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
kermit64
80%
80%
Posty: 423
Rejestracja: 2008-02-10, 19:45
Lokalizacja: małopolskie

Post autor: kermit64 » 2013-10-22, 19:06

Ano prościej by było tylko jest jedno ale-w trakcie procesu spust się korkuje. 5/4 jednak ciut za mały. Ale planuje dorobić jeszcze podłączenie powietrza pod ciśnieniem, by móc opróżnić kocioł do innego pojemnika, bo teraz tak czy siak jest strasznie niewygodnie grawitacyjnie nawet cukrówki. A jak każdy cm na wagę złota to nie da rady wyżej podnieść zbiornika.
Nic co obce mi nie jest obce...A tak w ogóle to nie robie nic bo nic mi sie nie chce...

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2013-10-22, 20:01

Kawałek drutu, ruch posuwisto zwrotny i spust drożny. :wink:
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

peterx
30%
30%
Posty: 45
Rejestracja: 2011-12-09, 11:14
Lokalizacja: Galicja Zachodnia

Płaszcz wodny

Post autor: peterx » 2013-12-28, 20:39

Witam kolegów.
Popełniłem płaszcz wodny typu keg w kegu. W 30l Euro jest włożony 30l Din. Dodatkowo jest dołożony 8 cm szerokości pas blachy, tak że keg wewnętrzny jest otulony do górnego przetłoczenia a więc do ok. 70- 80% jego pojemności. Klasyka, myślę że wielu kolegów korzysta z takich rozwiązań. Dziś robiłem próbę rozruchową grzania … i się przestraszyłem.
Płaszcz posiada pojemność całkowitą 12,72 litra. Opierając się na forumowej dyskusji (nie mogę jej w tej chwili odnaleźć) przyjąłem bufor powietrzny (ponoć bezpieczny) na 10% czyli 1,27 litra. Zalałem więc płaszcz 11,45 litrami wody. Do wewnętrznego wlałem wody ok 50% pojemności. Rozgrzewanie 3x1,4kW. Mam pomiar temp. w płaszczu i w „nastawie”, zawór bezpieczeństwa 1,5 bar, manometr o zakresie 2,5 at w parach. Od ok.95 0C grzałem mocą ok. 1,2-1,4kW. Tak dojechałem do 108 0C w płaszczu, 99 0C w „nastawie” (woda wrzała) i nadciśnieniu 1,8at. Wtedy wyłączyłem grzanie. Ciśnienie wg mnie miało nadal tendencje wzrostową, zawór bezpieczeństwa co ciekawe lub nieciekawie nie zadziałał. Ponadto nie zarejestrowałem dokładnie, ale tak od ok. 90-95 0C zbiornik zaczął wydawać dźwięk, takie mało ciekawe wysokotonowe buczenie. Panowie chodziłem koło niego grubo ubrany, w goglach, kominiarce i byłem z lekka posr…y.
Czy to jest w normie? Jakieś uwagi, sugestie.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez peterx, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
zdzichu
50%
50%
Posty: 141
Rejestracja: 2013-01-21, 22:53

Post autor: zdzichu » 2013-12-28, 21:28

Chyba nie miałeś ocieplonego płaszcza, bo różnica temp. zbyt duża. Stąd to nadciśnienie, co jest normą - w końcu masz płaszcz zamknięty - czy się mylę? Zresztą w/g mnie to nadciśnienie jest niegroźne. U mnie temperatury nigdy nie przekraczają 3 stopni. Tylko przy rozgrzewaniu różnica sięga ok. 10*C. Ale to normalne bo grzeję podwójna mocą. Jeśli zawór bezpieczeństwa jest sprawny to nigdy nie wystrzeli tylko najpierw zacznie kapać. Nie jestem techniczny w tych sprawach, ale chyba tak musi być. Przynajmniej u mnie tak jest.
Jesli chodzi o buczenie - to dziwna sprawa. Ja z czym taki u siebie się nie spotkałem.
Wspominałeś o wrzeniu wody. Co masz na myśli - wodę w płaszczu czy w kotle? Bo że wrze tu i tam to normalne. Temperatury na to wskazują.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zdzichu, łącznie zmieniany 1 raz.
"...cogito ergo sum..."

Awatar użytkownika
berbelucha
101%
101%
Posty: 478
Rejestracja: 2008-01-18, 21:05

Post autor: berbelucha » 2013-12-28, 22:47

Być może płaszcz masz za nisko zalany i dlatego miałeś w nim tak wysoką temperaturę. Ja zalałbym go do pełna i rozgrzewał. Zawór bezpieczeństwa powinien powoli wypuścić nadmiar wody. Możesz to z daleka kontrolować. Robiłbym to na wszelki wypadek na zewnątrz w bezpiecznym miejscu. Dobrym patentem jest puszczenie nadmiaru do kotła.
....

peterx
30%
30%
Posty: 45
Rejestracja: 2011-12-09, 11:14
Lokalizacja: Galicja Zachodnia

Płaszcz wodny

Post autor: peterx » 2013-12-29, 11:19

Faktycznie płaszcz miałem nie ocieplony, ale to celowo dla prób i kontroli szczelności. Przy rozgrzewaniu miałem różnicę temperatur nawet ponad 20 stopni. Potem ta róźnica lekko się "spłaszczała".
Mówiąc o wrzeniu miałem na myśli ciecz jako nastaw. Co dzieje się w płaszczu, tego nie widać.
Czy Wy rozgrzewacie układ pełną dysponowaną mocą, czy jednak z umiarem?
Muszę dodatkowo sprawdzić zawór bezpieczeństwa przy jakim ciśnieniu sie otworzy.
To buczenie przypomina trochę dźwięk jaki czasem słyszałem od pracującego czajnika.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
zdzichu
50%
50%
Posty: 141
Rejestracja: 2013-01-21, 22:53

Post autor: zdzichu » 2013-12-29, 12:27

Czyli wszystko OK. Bez obaw możesz używać.
Poduszkę powietrza też masz OK. Ja rozgrzewam mocą 3,8kW. A pojemność płaszcza to 18Litrów. Po rozgrzaniu i zalaniu kolumny przełączam na 1,9 kW. Wsad 50 litrów rozgrzewa mi od 12*c do zagotowania w 80min.
A jesli chodzi o wrzenie to u mnie zaczyna gdy termometr w kegu pokazuje ok. 75*C. I potem słychać tylko szum (czasami bulgnięcie) charakterystyczny dla gotującego się płynu.
"...cogito ergo sum..."

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2013-12-29, 13:04

"...Dodatkowo przykładowe ciśnienia pary wodnej nasyconej w zależności od temperatury, tj. przy jakim ciśnieniu woda wrze.
100C: 1 bar
105C: 1,18 bar
110C: 1,45 bar
115C: 1,66 bar
120C: 1,96 bar
125C: 2,29 bar
130C: 2,67 bar
135C: 3,11 bar
140C: 3,60 bar..."

Coś nie do końca masz w porządku odczyt ciśnienia w płaszczu. Nadciśnienie 1,8 odpowiada temperaturze 130 i paru °C. Sądzę że chodziło Ci raczej o ciśnienie bezwzględne, ale to też trochę za dużo wychodzi. A próby podgrzewania bez poduszki powietrznej raczej bym nie robił. Chwila nie uwagi i się rozczelni, co prawda jest to bezpieczne, ale trzeba będzie od nowa popracować na płaszczu.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
berbelucha
101%
101%
Posty: 478
Rejestracja: 2008-01-18, 21:05

Post autor: berbelucha » 2013-12-29, 13:52

Jeśli próba bez poduszki jest niebezpieczna, to wykręć zawór (mam nadzieję, że masz go w najwyższym miejscu), zagotuj i zobacz jaki masz poziom wody w płaszczu, ewentualnie uzupełnij. Bo moim zdaniem masz za niski, a przekonuje mnie o tym różnica temperatur pomiędzy płaszczem i kotłem.
....

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2013-12-29, 15:49

Kocioł był zalany do połowy pojemności, więc przekazywanie przez płaszcz ciepła było mniej efektywne. Stąd ta "duża" różnica temperatur pomiędzy płaszczem, a wsadem.

Przy bardzo gęstych wsadach, potrafię mieć różnice nawet do 18°C. Podczas gdy przy rzadkich, nie dochodzi ona do 5 stopni.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 98 gości