Od jakiegoś czasu przerzuciłem się na metodę 2.5. Mój destylat muszę powiedzieć poprawił się znacznie. Dodam, że wymieniłem zmywaki na sprężynki.
Jestem zadowolony i nie tylko ja, ale. Chwalą prawie wszyscy węgiel aktywny. Sam chciałbym spróbować. Tylko jak pogodzić 2.5 z węglem. Do drugiego rzutu potrzeba 50-55% a do filtracji nie więcej niż 40%. Czyli po rozrobieniu do 40% i przefiltrowaniu 2.5 już nie ma sensu.
Co o tym sądzicie?

Węgiel masz na ogół zalecany poniżej 60%, więc zwyczajnie filtruj dłużej, schłódź mocno destylat i działaj.

Napiszcie jeszcze jak schładzacie urobek. U mnie to 10l 95% +7l wody to 17l ok. 50-55%. Gdzie to umieścić . W lodówce nie zmieści się. Zresztą żona by mnie wygoniła z lodówki.

Ja tam trzymam jak już coś w zamrażarce ale możesz też zrobić urobkowi kąpiel schładzającą - najprostszy jest mróz.
Sprawdzałeś jakie efekty daje zostawienie destylatu na kilka dni między gonieniem i przewietrzenie go? Pomocne też jest rozmieszanie w destylacie Spiricolu, kilkakrotne solidne zamieszanie i potrzymać kilka dni. Bez pośpiechu.

Dawno dawno temu, miałem kega pepsi. Wlewałem do niego urobek, wrzucałem kostki lodu w reklamówce. Nabijałem kega powietrzem, ustawiałem przepływ na zaworku. Podłączałem do rury filtracyjnej i gotowe. Z tego co pamietam musiałem dwa albo 3 razy dobijać powietrze.

Witam
Widzę,ze koledzy zaczynają się interesować filtracja w niskiej temperaturze.
Temat poruszałem na Forum ale bez odzewu.
Filtracja na węglu polega na schłodzeniu etanolu min 95 % to temp. min - 20st C i przepuszczeniu przez wegiel.
To metoda stosowana znana.Tylko po co dodatkowa woda. Etanol najlepiej schłodzić suchym lodem CO2.
Dwa kg suchego CO2 to raptem 10 zl. Zamawiamy jak chińczyka na wynos
Pozdrawiam