Alembik inspirowany Szkocją
Re: Alembik inspirowany Szkocją
Magas - brodę zapuść. Będzie jeden szczebelek bliżej jaskiniowca. Sam wiesz - jak coś pędzi - broda musi być no i z miedzią oraz beczkami świetnie się taka komponuje.
Aha! Czym grzejecie gar?
Aha! Czym grzejecie gar?
Re: Alembik inspirowany Szkocją
Prądem w płaszczu olejowym, a brodę zapuścił bym, ale w długości ciebie i Amplexusa nie doścignę, a do tego wiem, że trzeba pielęgnować, a ja z braku czasu nawet butów nie wiąże, choć wszystkie mam wysoko sznurowane.
Re: Alembik inspirowany Szkocją
Macie mieszadło? Gotujecie gęste czy po wstępnej filtracji? Gotujecie raz czy dwa razy? Jeśli nie tajemnica to od kogo macie zbiornik? Sam szukam fachowca, który wyrzeźbi mi kociołek z płaszczem.
-
- 101%
- Posty: 79
- Rejestracja: 2014-10-03, 00:22
Re: Alembik inspirowany Szkocją
Gotujemy gęste ale w drugim kotle - dużo większym 115L - też oczywiście z płaszczem olejowym. "Gotujemy" dwa razy. Zbiorniki robił nam pan Kamil - moim zdaniem jeden z najlepszych fachowców w tej materii jakich znam Co nie oznacza że inni których znam są do niczego - po prostu dobrze mi się współpracuje z Panem Kamilem i nigdy nie było żadnej reklamacji do tego co dla mnie zrobił
Receperint ad vitam novam
-
- 40%
- Posty: 74
- Rejestracja: 2018-09-17, 14:00
Re: Alembik inspirowany Szkocją
A możecie napisać z jaką prędkością odbieracie przy szybkim odpędzie i przy drugim gotowaniu? Sam będę kombinował alembik w bliżej nieokreślonej przyszłości i interuje mnie zależność prędkości odbioru od średnic wewnętrznych alembika.
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Re: Alembik inspirowany Szkocją
No to się nie czepiam już chłodnicy
@magas formalnie dolna część działa jak ten "obwarzanek". W tym przypadku będzie trochę lepszy refluks, ze względu na powierzchnię.
Odnośnie mocy grzania to sam jestem ciekaw. Ja odpędzam 6kW. Destylację właściwą robię na grzałce 1400W. W zimie jak destylowałem przy 0°C zwiększałem na 1800.
@magas formalnie dolna część działa jak ten "obwarzanek". W tym przypadku będzie trochę lepszy refluks, ze względu na powierzchnię.
Odnośnie mocy grzania to sam jestem ciekaw. Ja odpędzam 6kW. Destylację właściwą robię na grzałce 1400W. W zimie jak destylowałem przy 0°C zwiększałem na 1800.
Re: Alembik inspirowany Szkocją
To pokazcie moze troche lepiej te baniaczki, cos wiecej jak to wygląda.
Re: Alembik inspirowany Szkocją
Ładna rzecz Chłopaki cele trzeba stawiać sobie ambitne.
Mój pokrak występuje tu:
viewtopic.php?f=19&t=6318&start=60
Zbiornik 50l i tzw. "alembik" tak to coś nazwę ok 15l, odpęd max 2KW (można znacznie szybciej) 2 destylacja, zboża podobnie jak u kwika, owoce trochę wolniej.
Mój pokrak występuje tu:
viewtopic.php?f=19&t=6318&start=60
Zbiornik 50l i tzw. "alembik" tak to coś nazwę ok 15l, odpęd max 2KW (można znacznie szybciej) 2 destylacja, zboża podobnie jak u kwika, owoce trochę wolniej.
"Teoretycznie, nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką, w praktyce jest". Y.B.
-
- 101%
- Posty: 79
- Rejestracja: 2014-10-03, 00:22
Re: Alembik inspirowany Szkocją
Witam Kolegękrkkonrad89 pisze: ↑2020-04-16, 07:04A możecie napisać z jaką prędkością odbieracie przy szybkim odpędzie i przy drugim gotowaniu? Sam będę kombinował alembik w bliżej nieokreślonej przyszłości i interuje mnie zależność prędkości odbioru od średnic wewnętrznych alembika.
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
A skąd takie założenie że pierwszy odpęd jest szybki ?
Pierwszy odpęd gęstego lub brzeczki ze słodu odpędzam ze średnią prędkością około 2L/h
Zaznaczam że nie jest to odpęd alembikowy.
Zaczyna się około 3 L/h a kończy, po 12 godzinach, około 1 L/h.
Przez te 12 godzin odpędzam wsad około 110 L i otrzymuję z tego około 26 L surówki - przeważnie w okolicach 29% - tak celuję
Przy drugim gotowaniu (już alembikowym) zaczynam z prędkością około 2 L/h a kończę po 8-9 godzinach z prędkością około 1,2 L/h
Co do zależności prędkości odbioru od średnic wewnętrznych alembika to jest tutaj jeszcze dużo innych zmiennych jak choćby: moc grzania, moc wsadu, no i oczywiście temperatura w pomieszczeniu w którym przebiega proces
Pozdrawiam Wszystkich
Co do mocy grzania w drugim odpędzie to przy 50 L surówki 29% grzeję z mocą pomiędzy 0,9 kW a 1,0 kWkwik44 pisze: ↑2020-04-16, 15:33No to się nie czepiam już chłodnicy
@magas formalnie dolna część działa jak ten "obwarzanek". W tym przypadku będzie trochę lepszy refluks, ze względu na powierzchnię.
Odnośnie mocy grzania to sam jestem ciekaw. Ja odpędzam 6kW. Destylację właściwą robię na grzałce 1400W. W zimie jak destylowałem przy 0°C zwiększałem na 1800.
Receperint ad vitam novam
-
- 40%
- Posty: 74
- Rejestracja: 2018-09-17, 14:00
Re: Alembik inspirowany Szkocją
Noi to jest super satysfakcjonująca mnie odpowiedź ja puki co pracuje na miedzianym pot stillu z rury 54 i pierwsze gotowanie robię jak najszybciej żeby wyciągnąć cały alkohol z nastawu. Przeważnie z prędkością 4-4,5l/h. Drugie gotowanie trochę wolniej 3-3,5l/h z podziałem na frakcje. Raczej staram się utrzymać stałe tempo odbioru. Może to błąd?
Jako że dysponuje kotłem 150l to cały proces trwa nawet 16h :O i przy budowie alembika chciałbym trochę przyspieszyć proces
Dlatego pytanie o zależność średnicy od prędkości odbioru. Założyłem, że im większa średnica alembika tym szybciej można odbierać. Mówię o średnicy łabędziej szyji zaraz przed chłodnicą bo tym miejscu pary najbardziej się koncentrują. Zdaję sobie sprawę z reszty istotnych zmiennych ale wydaje mi się że bardziej wpływają one na sterowanie procesem i jakością urobku niż na samą wydajność sprzętu. To są tylko moje gdybania jeśli się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Jako że dysponuje kotłem 150l to cały proces trwa nawet 16h :O i przy budowie alembika chciałbym trochę przyspieszyć proces
Dlatego pytanie o zależność średnicy od prędkości odbioru. Założyłem, że im większa średnica alembika tym szybciej można odbierać. Mówię o średnicy łabędziej szyji zaraz przed chłodnicą bo tym miejscu pary najbardziej się koncentrują. Zdaję sobie sprawę z reszty istotnych zmiennych ale wydaje mi się że bardziej wpływają one na sterowanie procesem i jakością urobku niż na samą wydajność sprzętu. To są tylko moje gdybania jeśli się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Re: Alembik inspirowany Szkocją
Odpęd moim zdaniem możesz przyspieszyć. Ale destylację właściwą odradzam. Wszystko zależy ile chcemy refluksu. To będzie rzutowało na przedgon i pogon w destylacie. Musisz dobrać swoje "widełki" i się ich trzymać.
-
- 101%
- Posty: 79
- Rejestracja: 2014-10-03, 00:22
Re: Alembik inspirowany Szkocją
Witam
Ja ze swojej strony chciałem tylko dodać że pracuję przy drugim odpędzie na tak małej mocy aby końcowy urobek mieścił się w przedziale 75% - 79%. Owocówki niżej a słody wyżej.
Ale kolega Magas, jak Go znam, na pewno "pojechałby" z większą mocą grzania (szybciej - mniejszy refluks) aby uzyskać mniejszy procent końcowego urobku. Ale to już On sam musiał by się wypowiedzieć - nie będę za niego pisał
Ja ze swojej strony chciałem tylko dodać że pracuję przy drugim odpędzie na tak małej mocy aby końcowy urobek mieścił się w przedziale 75% - 79%. Owocówki niżej a słody wyżej.
Ale kolega Magas, jak Go znam, na pewno "pojechałby" z większą mocą grzania (szybciej - mniejszy refluks) aby uzyskać mniejszy procent końcowego urobku. Ale to już On sam musiał by się wypowiedzieć - nie będę za niego pisał
Receperint ad vitam novam
Re: Alembik inspirowany Szkocją
Arek lubi czyściej, jego styl jest bardziej irlandzki, choć robi dwie destylacje, a nie trzy. Wszystko zależy jaki mamy plan na dojrzewanie, jeśli ktoś chce pić prędzej niż takie minimalne 3 lata w beczce, powinien iść przy drugiej destylacji czyściej, trunek będzie bardziej poprawny, może troszkę mniej złożony, ale po 1-3 latach (to jest krótki czas) smaczniejszy, nawet smaki będą bardziej wyraziste, bo mniej zakłócone, do tego patrzymy jaką beczkę użyję, jeśli będzie to beczka co odda w krótkim czasie sporo, to naturalne jest, że trzeba robić czyściej, czyli wolniej na alembiku, bo cały czas mowa o prostym aparacie, jeśli beczkę mamy już wysłużoną, to zadzwonić do mnie, chętnie zamienię na nową, bo wolę te wysłużone, a poważnie to do takich beczek robimy na dojrzewanie +3 i % też bym dał już książkowy czyli 63%, oczywiście to nie jest % po destylacji, bo destylowałbym tak między 70 parę, a 68%, nie niżej. Pierwsza destylacja na bardzo szybko sprawi, że trzeba porządnie wyszorować alembik do drugiego odpędu, obkleja się wtedy bardzo w środku i na takim brudnym od tej mazi z par alkoholowych, nie z zarzucania brzeczki, czy zacieru przy drugiej destylacji nawet wolnej przechodzą związki niechciane, jednym z nich jest furfural, jest on w normalnym składzie łyski, ale w małej ilości, większa ilość sprawia, że destylat jest gorzkawy.
-
- 101%
- Posty: 79
- Rejestracja: 2014-10-03, 00:22
Re: Alembik inspirowany Szkocją
Nic dodać, nic ująć - sam bym tego lepiej nie wyjaśnił.
Od razu widać rękę Maestro - i do pióra i do procesu destylacji
Od razu widać rękę Maestro - i do pióra i do procesu destylacji
Receperint ad vitam novam
-
- 40%
- Posty: 74
- Rejestracja: 2018-09-17, 14:00
Re: Alembik inspirowany Szkocją
Noi wszystko jasne. Czyli jak chcę puścić dużo na raz to musi to potrwać dzięki za szczegółowe wyjaśnienia wyjaśnienia
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości