Alembik inspirowany Szkocją

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
przegab
50%
50%
Posty: 110
Rejestracja: 2015-04-23, 10:48

Re: Alembik inspirowany Szkocją

Post autor: przegab » 2020-04-15, 20:34

Magas - brodę zapuść. Będzie jeden szczebelek bliżej jaskiniowca. Sam wiesz - jak coś pędzi - broda musi być no i z miedzią oraz beczkami świetnie się taka komponuje.

Aha! Czym grzejecie gar?

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Alembik inspirowany Szkocją

Post autor: magas » 2020-04-15, 21:25

Prądem w płaszczu olejowym, a brodę zapuścił bym, ale w długości ciebie i Amplexusa nie doścignę, a do tego wiem, że trzeba pielęgnować, a ja z braku czasu nawet butów nie wiąże, choć wszystkie mam wysoko sznurowane.

roman0012
30%
30%
Posty: 37
Rejestracja: 2018-12-27, 00:23

Re: Alembik inspirowany Szkocją

Post autor: roman0012 » 2020-04-15, 21:29

Macie mieszadło? Gotujecie gęste czy po wstępnej filtracji? Gotujecie raz czy dwa razy? Jeśli nie tajemnica to od kogo macie zbiornik? Sam szukam fachowca, który wyrzeźbi mi kociołek z płaszczem.

ArekWrocław
101%
101%
Posty: 79
Rejestracja: 2014-10-03, 00:22

Re: Alembik inspirowany Szkocją

Post autor: ArekWrocław » 2020-04-15, 22:09

roman0012 pisze:
2020-04-15, 21:29
Macie mieszadło? Gotujecie gęste czy po wstępnej filtracji? Gotujecie raz czy dwa razy? Jeśli nie tajemnica to od kogo macie zbiornik? Sam szukam fachowca, który wyrzeźbi mi kociołek z płaszczem.
Gotujemy gęste ale w drugim kotle - dużo większym 115L - też oczywiście z płaszczem olejowym. "Gotujemy" dwa razy. Zbiorniki robił nam pan Kamil - moim zdaniem jeden z najlepszych fachowców w tej materii jakich znam :) Co nie oznacza że inni których znam są do niczego - po prostu dobrze mi się współpracuje z Panem Kamilem i nigdy nie było żadnej reklamacji do tego co dla mnie zrobił :)
Receperint ad vitam novam

krkkonrad89
40%
40%
Posty: 74
Rejestracja: 2018-09-17, 14:00

Re: Alembik inspirowany Szkocją

Post autor: krkkonrad89 » 2020-04-16, 07:04

A możecie napisać z jaką prędkością odbieracie przy szybkim odpędzie i przy drugim gotowaniu? Sam będę kombinował alembik w bliżej nieokreślonej przyszłości i interuje mnie zależność prędkości odbioru od średnic wewnętrznych alembika.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka


kwik44
100%
100%
Posty: 1568
Rejestracja: 2013-09-07, 19:30

Re: Alembik inspirowany Szkocją

Post autor: kwik44 » 2020-04-16, 15:33

No to się nie czepiam już chłodnicy :oki

@magas formalnie dolna część działa jak ten "obwarzanek". W tym przypadku będzie trochę lepszy refluks, ze względu na powierzchnię.

Odnośnie mocy grzania to sam jestem ciekaw. Ja odpędzam 6kW. Destylację właściwą robię na grzałce 1400W. W zimie jak destylowałem przy 0°C zwiększałem na 1800.

Awatar użytkownika
Marchelli
50%
50%
Posty: 102
Rejestracja: 2019-07-19, 19:05

Re: Alembik inspirowany Szkocją

Post autor: Marchelli » 2020-04-16, 16:28

To pokazcie moze troche lepiej te baniaczki, cos wiecej jak to wygląda.

Awatar użytkownika
Zalobik
60%
60%
Posty: 251
Rejestracja: 2017-11-07, 18:25

Re: Alembik inspirowany Szkocją

Post autor: Zalobik » 2020-04-16, 18:57

Ładna rzecz Chłopaki :brawo cele trzeba stawiać sobie ambitne.
Mój pokrak :lol: występuje tu:
viewtopic.php?f=19&t=6318&start=60
Zbiornik 50l i tzw. "alembik" tak to coś nazwę ok 15l, odpęd max 2KW (można znacznie szybciej) 2 destylacja, zboża podobnie jak u kwika, owoce trochę wolniej.
"Teoretycznie, nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką, w praktyce jest". Y.B.

ArekWrocław
101%
101%
Posty: 79
Rejestracja: 2014-10-03, 00:22

Re: Alembik inspirowany Szkocją

Post autor: ArekWrocław » 2020-04-16, 20:49

krkkonrad89 pisze:
2020-04-16, 07:04
A możecie napisać z jaką prędkością odbieracie przy szybkim odpędzie i przy drugim gotowaniu? Sam będę kombinował alembik w bliżej nieokreślonej przyszłości i interuje mnie zależność prędkości odbioru od średnic wewnętrznych alembika.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Witam Kolegę :)
A skąd takie założenie że pierwszy odpęd jest szybki ? :mrgreen:
Pierwszy odpęd gęstego lub brzeczki ze słodu odpędzam ze średnią prędkością około 2L/h
Zaznaczam że nie jest to odpęd alembikowy.
Zaczyna się około 3 L/h a kończy, po 12 godzinach, około 1 L/h.
Przez te 12 godzin odpędzam wsad około 110 L i otrzymuję z tego około 26 L surówki - przeważnie w okolicach 29% - tak celuję :)
Przy drugim gotowaniu (już alembikowym) zaczynam z prędkością około 2 L/h a kończę po 8-9 godzinach z prędkością około 1,2 L/h
Co do zależności prędkości odbioru od średnic wewnętrznych alembika to jest tutaj jeszcze dużo innych zmiennych jak choćby: moc grzania, moc wsadu, no i oczywiście temperatura w pomieszczeniu w którym przebiega proces :)
Pozdrawiam Wszystkich
kwik44 pisze:
2020-04-16, 15:33
No to się nie czepiam już chłodnicy :oki

@magas formalnie dolna część działa jak ten "obwarzanek". W tym przypadku będzie trochę lepszy refluks, ze względu na powierzchnię.

Odnośnie mocy grzania to sam jestem ciekaw. Ja odpędzam 6kW. Destylację właściwą robię na grzałce 1400W. W zimie jak destylowałem przy 0°C zwiększałem na 1800.
Co do mocy grzania w drugim odpędzie to przy 50 L surówki 29% grzeję z mocą pomiędzy 0,9 kW a 1,0 kW
Receperint ad vitam novam

krkkonrad89
40%
40%
Posty: 74
Rejestracja: 2018-09-17, 14:00

Re: Alembik inspirowany Szkocją

Post autor: krkkonrad89 » 2020-04-17, 00:05

Noi to jest super satysfakcjonująca mnie odpowiedź :) ja puki co pracuje na miedzianym pot stillu z rury 54 i pierwsze gotowanie robię jak najszybciej żeby wyciągnąć cały alkohol z nastawu. Przeważnie z prędkością 4-4,5l/h. Drugie gotowanie trochę wolniej 3-3,5l/h z podziałem na frakcje. Raczej staram się utrzymać stałe tempo odbioru. Może to błąd?
Jako że dysponuje kotłem 150l to cały proces trwa nawet 16h :O i przy budowie alembika chciałbym trochę przyspieszyć proces :)
Dlatego pytanie o zależność średnicy od prędkości odbioru. Założyłem, że im większa średnica alembika tym szybciej można odbierać. Mówię o średnicy łabędziej szyji zaraz przed chłodnicą bo tym miejscu pary najbardziej się koncentrują. Zdaję sobie sprawę z reszty istotnych zmiennych ale wydaje mi się że bardziej wpływają one na sterowanie procesem i jakością urobku niż na samą wydajność sprzętu. To są tylko moje gdybania :) jeśli się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu :D

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka


kwik44
100%
100%
Posty: 1568
Rejestracja: 2013-09-07, 19:30

Re: Alembik inspirowany Szkocją

Post autor: kwik44 » 2020-04-17, 18:50

Odpęd moim zdaniem możesz przyspieszyć. Ale destylację właściwą odradzam. Wszystko zależy ile chcemy refluksu. To będzie rzutowało na przedgon i pogon w destylacie. Musisz dobrać swoje "widełki" i się ich trzymać.

ArekWrocław
101%
101%
Posty: 79
Rejestracja: 2014-10-03, 00:22

Re: Alembik inspirowany Szkocją

Post autor: ArekWrocław » 2020-04-17, 19:48

Witam :)
Ja ze swojej strony chciałem tylko dodać że pracuję przy drugim odpędzie na tak małej mocy aby końcowy urobek mieścił się w przedziale 75% - 79%. Owocówki niżej a słody wyżej.
Ale kolega Magas, jak Go znam, na pewno "pojechałby" z większą mocą grzania (szybciej - mniejszy refluks) aby uzyskać mniejszy procent końcowego urobku. Ale to już On sam musiał by się wypowiedzieć - nie będę za niego pisał :mrgreen:
Receperint ad vitam novam

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Alembik inspirowany Szkocją

Post autor: magas » 2020-04-17, 19:55

Arek lubi czyściej, jego styl jest bardziej irlandzki, choć robi dwie destylacje, a nie trzy. Wszystko zależy jaki mamy plan na dojrzewanie, jeśli ktoś chce pić prędzej niż takie minimalne 3 lata w beczce, powinien iść przy drugiej destylacji czyściej, trunek będzie bardziej poprawny, może troszkę mniej złożony, ale po 1-3 latach (to jest krótki czas) smaczniejszy, nawet smaki będą bardziej wyraziste, bo mniej zakłócone, do tego patrzymy jaką beczkę użyję, jeśli będzie to beczka co odda w krótkim czasie sporo, to naturalne jest, że trzeba robić czyściej, czyli wolniej na alembiku, bo cały czas mowa o prostym aparacie, jeśli beczkę mamy już wysłużoną, to zadzwonić do mnie, chętnie zamienię na nową, bo wolę te wysłużone, a poważnie to do takich beczek robimy na dojrzewanie +3 i % też bym dał już książkowy czyli 63%, oczywiście to nie jest % po destylacji, bo destylowałbym tak między 70 parę, a 68%, nie niżej. Pierwsza destylacja na bardzo szybko sprawi, że trzeba porządnie wyszorować alembik do drugiego odpędu, obkleja się wtedy bardzo w środku i na takim brudnym od tej mazi z par alkoholowych, nie z zarzucania brzeczki, czy zacieru przy drugiej destylacji nawet wolnej przechodzą związki niechciane, jednym z nich jest furfural, jest on w normalnym składzie łyski, ale w małej ilości, większa ilość sprawia, że destylat jest gorzkawy.

ArekWrocław
101%
101%
Posty: 79
Rejestracja: 2014-10-03, 00:22

Re: Alembik inspirowany Szkocją

Post autor: ArekWrocław » 2020-04-17, 19:59

Nic dodać, nic ująć - sam bym tego lepiej nie wyjaśnił.
Od razu widać rękę Maestro :mrgreen: - i do pióra i do procesu destylacji :brawo
Receperint ad vitam novam

krkkonrad89
40%
40%
Posty: 74
Rejestracja: 2018-09-17, 14:00

Re: Alembik inspirowany Szkocją

Post autor: krkkonrad89 » 2020-04-17, 20:29

Noi wszystko jasne. Czyli jak chcę puścić dużo na raz to musi to potrwać :) dzięki za szczegółowe wyjaśnienia wyjaśnienia :)

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka


ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości