Aparatura do destylacji ciągłej

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
SRG
90%
90%
Posty: 682
Rejestracja: 2007-12-15, 09:32
Lokalizacja: śląskie

Post autor: SRG » 2007-12-21, 12:16

Widzę że temat wywołany przez @footman trochę padł.

Zrobienie kolumny odpędowej w domu jest "odrobinę" skomplikowane i ekonomicznie nieuzasadnione, ale nie znaczy że niewykonalne. Ustawianie i poziomowanie kolumny też wymagałoby dużo czasu.
Bardziej prostsze wydaje mi się dostosowanie do własnych potrzeb idei aparatu odpędowego Pistoriusa: http://bimber.ovh.org/przemyslowo2.html ... y_odpedowe
Umieszczając 2 lub więcej zbiorników jeden nad drugim oraz wykorzystując rzadki zacier cukrowy do chłodzenia deflegmatora, można obniżyć koszty grzania zbiornika.
Można też seperować i osobno oczyszczać pogon. Co być może podniosło by jakość destylatu.

Awatar użytkownika
$nop
10%
10%
Posty: 10
Rejestracja: 2008-02-01, 22:47

Post autor: $nop » 2008-02-03, 15:19

Kolega umarl w butach

Pociagne ten temat wlasna konstrukcja.

Keg 50l, kolumna max z kegiem pod strop mieszkalny 3 cale (na wszelki wypadek do kotla 150l) do tego z 2-3 zimne palce, 1 reflux + dozownik surowki.

Kos poruszyl ze polki ponizej dozownika surowki beda wylaczone.
Mysle zeby zastosowac odlegosc od kega do dozownika w dlugosci ok 50-60cm tak zeby jeszcze miec miejsce na 8-10 polek 100-110cm

Cala konstrukcja musi zamknac sie w 220-235cm


Moje skromne pytanie czy te pol metra wystarczy na ogrzanie surowki ktora bedzie grawitacyjny splywala w dol ?

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2008-02-03, 18:10

Kolego
Tak doprowadzany jest zacier w kolumnach przemysłowych.Jest to inna bajka w dużej skali.
Ja proponowałem wcześniej w moich postach doprowadzać w sposób ciągły zacier w postaci pary.

Awatar użytkownika
v.s.o.p.
50%
50%
Posty: 163
Rejestracja: 2006-02-11, 18:45
Kontaktowanie:

Post autor: v.s.o.p. » 2008-02-15, 20:45

Ja tam nie wiem ale mi się ten pomysł spodobał na tyle zeby popróbować. Widzialem pół domową aparaturę z Amphora society z ciągłym dostarczaniem zacieru. ten patent rozwiązuje wiele problemów (głownie kasuje duży zbiornik konieczny przy srednio-ilościowej pracy okresowej w okolicy 100 l /24h).

Wygląda mi na to że gdyby wsadzić nizaleznie chłodzony deflegmator na czub, dodać wstępne podgrzewanie zacieru (do ok 40 c) w zbiorniku przelewowym, wodą z deflegmatora (jak będzie większy woda ładnie się w nim podgrzeje bo będzie płynąć powoli). i wyregulować przepływ ogrzanego zacieru do kolumny na powiedzmy 2-2,5 l /h przy 7,5 KW to po paru próbach dałoby się złapać równowagę i to mogło by zadziałać.
Boję się tyko przejmującego smrodu gorących rzygowin odwarowych (chyba że chłodnicę na odwar się postawi).

jakby to wypaliło to brakować mi będzie tylko hybrydowego Saba BioPOWER do kompletu i dream over.
Ostatnio zmieniony 2008-03-01, 11:44 przez v.s.o.p., łącznie zmieniany 1 raz.
Lutek
V.S.O.P.
www.vsop.com.pl
http://vsop.blox.pl
Gdy dłużej nie odpowiadam pisz bezpośrednio na info@vsop.com.pl

Awatar użytkownika
Grzesiek24
40%
40%
Posty: 60
Rejestracja: 2008-02-16, 17:23

Post autor: Grzesiek24 » 2008-02-19, 19:14

v.s.o.p. pisze:Ja tam nie wiem ale mi się ten pomysł spodobał na tyle zeby popróbować. Widzialem pół domową aparaturę z Amphora society z ciągłym dostarczaniem zacieru
.
dorwać projekt takiej aparatury :roll: 40-50 galonów to około 220 litrów na dobę :shock: :shock: :shock:

http://www.amphora-society.com/news.html

[ Dodano: 2008-02-19, 19:35 ]
tu jeszcze znalazłem ciekawy i warty uwagi projekt

http://www.high-q.com/pdf/still_design_print.pdf

Awatar użytkownika
footman
30%
30%
Posty: 36
Rejestracja: 2006-01-25, 22:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: footman » 2008-02-28, 00:06

<img src="http://bimber.ovh.org/images/aparatura080227.jpg">

Przedstawiam pod analizę zmodyfikowany projekt aparatury do destylacji ciągłej. W stosunku do poprzedniej wersji jest tu kilka nowości. Najważniejszą jest automatyczne sterowanie napływem surówki do kolumny poprzez prosty regulator pływakowy, który oddziaływuje na silikonową rurkę, ukształtowaną na wzór "leżącej" litery U. Niestety rysunek nie pokazuje tego ukształtowania - byłoby je dobrze widać patrząc na kolumnę z góry. Ponadto pojawiło się ogrzewanie surówki przed podaniem jej do kolumny, z wykorzystaniem ciepła zarówno destylatu jak i surówki wyczerpanej. Co jeszcze mamy nowego? Jest "zawór bezpieczeństwa" wykorzystujący niezwykle prosty pomysł "U-rurki" z wodą i hermetyczne zamknięcie wszystkich pojemników z surówką i destylatem, z jednoczesnym połączeniem do atmosfery osobnymi wężykami do kanału wentylacyjnego (to powinno wyeliminować zapachy). Chłodnica "typu AAbratek" pozwala zaoszczędzić miejsce i łatwo sterować refluxem (przy okazji gratulacje dla pomysłodawcy - uważam to za genialne w swej prostocie i funkcji rozwiązanie). No i na końcu jeszcze wspomnę o "normalnej wielkości" zbiorniku pod kolumną. Wprawdzie nie sprawdzałem empirycznie potrzebnej wielkości ale na moje oko 30. litrowy KEG powinien być odpowiedni.

Jak to widzicie? Czy ktoś ma pomysł jak jeszcze bardziej zoptymalizować całą konstrukcję?
Chętnie podyskutuję na ten temat.
Ostatnio zmieniony 2008-02-28, 22:57 przez footman, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
lopes
101%
101%
Posty: 273
Rejestracja: 2006-01-08, 19:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: lopes » 2008-02-28, 16:28

witam
Myślę że nagrzewnica surówki temperaturą destylatu nie jest potrzebna na pewno nie w tym miejscu. Jak już to na wejściu surówki (zacieru )na nagrzewnicę od wyczerpanej surówki
Pozdro

jarek
40%
40%
Posty: 93
Rejestracja: 2006-03-15, 22:04
Lokalizacja: BXL

Post autor: jarek » 2008-02-28, 20:33

Natomiast podgrzanie wstępne woda z chłodnicy jak najbardziej (tylko chyba przepływ chłodziwa jest nie w tym kierunku)
P.S. Gorąco kibicuje

Awatar użytkownika
footman
30%
30%
Posty: 36
Rejestracja: 2006-01-25, 22:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: footman » 2008-02-28, 20:37

@ lopes
Dlaczego tak uważasz? Jaką korzyść ma dawać ogrzewanie surówki przed wejściem na "ogrzewacz" temperaturą surówki wyczerpanej?

@ jarek
Sorry ale nigdzie nie występuje podgrzewanie surówki wodą z chłodnicy, ponieważ ta woda byłaby zbyt zimna. Surówka ogrzewa się z dwóch źródeł: pierwsze - od temperatury surówki wyczerpanej, a drugie - od temperatury destylatu. Chodziło mi o to aby wykorzystać oba te gorące media, które i tak swobodnie oddawałyby ciepło do otoczenia. Tyle, że w tym rozwiązaniu jest z tego jakiś użytek.

jarek
40%
40%
Posty: 93
Rejestracja: 2006-03-15, 22:04
Lokalizacja: BXL

Post autor: jarek » 2008-02-28, 20:52

chyba mamy małe nieporozumienie:uważam, że ma sens każde podgrzanie surówki zarówno wodą z chłodnicy jak i zużytą surówką (walczymy o lepsze jutro dla naszych dzieci i energie warto oszczędzać), może warto sie zastanowić nad chłodzeniem oparów alkoholu surówka, która następnie wędruje do podgrzania z wykorzystaniem zużytej surówki a ewentualne braki chłodzenia oparów można uzupełnić dodając jeszcze jedną chłodnicę zasilaną wodą w głowicy abramka
pozdrowienia

ja u siebie mam dosyć ciepłą wodę na wyjściu tylko kierunek przepływu mam inny

Awatar użytkownika
footman
30%
30%
Posty: 36
Rejestracja: 2006-01-25, 22:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: footman » 2008-02-28, 21:10

@ jarek
Co do zasady, że powinno się ogrzewać surówkę przed podaniem na kolumnę, masz rację. Ale w moim rozwiązaniu przewód (rurka) z surówką nie może biec wyżej niż wlot surówki do kolumny - a tak musiałoby być gdybyśmy chcieli wykorzytać temperaturę par w kolumnie na początku skraplacza. Wykorzystanie relacji poziomów surówki przed podaniem jej na kolumnę jest istotą pracy regulatora pływakowego, i z tego względu nie można zastosować Twojego pomysłu.

jarek
40%
40%
Posty: 93
Rejestracja: 2006-03-15, 22:04
Lokalizacja: BXL

Post autor: jarek » 2008-02-28, 21:28

to tylko luźne rozważanie a póki jest projektem nie jest trudno wprowadzić zmiany lub warianty opcje itp.A tak swoja drogą to któryś z kolegów mógłby przeanalizować ten projekt pod względem strat ciepła czy odzysku

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2008-02-28, 21:42

Witam - "grzanie" surówki na wstępie - zasilaniu ma czysto ekonomiczny sens :!: :!: - i w przemyśle wykorzystuje sie podgrzewania zacieru ( przy fermentacji ciągłej) - zacierem który wpada do kadzi( ma temperaturę około 65sC) ale przechodzi przedtem przez wyniennik ciepła gdzie "po drugiej stronie" płynie już przefermentowany zacier .... co do chłodzenia to tutaj wykorzystuje sie skraplacze z wodą - niższa temperatura niż zacieru ... . pomysł szlachetny gdyby jeszcze tak dołączyć ciągłą fermentację to mamy już pokazną gorzelnię i sami "inzynierowie" siedzący przy komputerach co chwilę badając organoleptycznie jakość surówki :wink:

98%

Awatar użytkownika
tomQ
70%
70%
Posty: 389
Rejestracja: 2007-05-24, 10:01
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: tomQ » 2008-02-28, 22:38

98% pisze:... i sami "inzynierowie" siedzący przy komputerach co chwilę badając organoleptycznie jakość surówki
No faktycznie inżyniera dość dawno nie czytałem.
Najniechybniej te niedobre komputerzyska ...

:D

Pozdrawiam,
TomQ

Mietek
40%
40%
Posty: 90
Rejestracja: 2007-11-16, 16:52

Post autor: Mietek » 2008-02-28, 23:00

footman

W podanym szkicu sprytnie jest rozwiązane podawanie (uzupełnianie) świeżej surówki, ale mam wrażenie, że nie będzie ona napływać gdyż nic nie zapewnia odpływu zużytej z boilera. Będzie się tylko dopełniał w miarę odparowywania alkoholu. :lol:
Jeżeli założymy, że wydajność kolumny to 1litr na godzinę to przy 12 procentowej surówce powinniśmy podawać 8.33 litra świeżej surówki i odbierać około 7 litrów zużytej. Podawanie świeżej ze względu na stabilność pracy kolumny powinno być płynne, a na podanym szkicu pływak raczej nie ustabilizuje się na jednym poziomie ale będzie się poruszał co spowoduje zaburzenia pracy kolumny.
Mietek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości