Re: Kilka pytań dotyczących destylacji.
: 2021-08-14, 12:30
Cześć
To może ja;
Ad.1 Oczywiście jak w każdej innej dziedzinie tak i w rektyfikacji ( piszemy tu o amatorsko/hobbystycznym podejściu do kwestii) rzeczywistość praktyczna rzadko albo b. rzadko pokrywa się z teorią. Teoria zakłada warunki idealne w których ma odbywać dana technologia jednak w rzeczywistości jest to nieosiągalne z różnych przyczyn - nieznajomość właśnie teorii, brak kultury technicznej, niedbalstwo operatora, powtarzanie błędnych stereotypów etc. (można by znaleźć jeszcze kilka innych przykładów)
Ad.2 Zasoby wiedzy Naszego Forum są tak wielkie, że dla chcącego tę wiedzę zdobyć jest ona na "wyciągnięcie ręki" tylko niestety, albo może stety - trzeba te zasoby "przekopać" (Mierzeję przekopali, to i ten wyczyn jest do osiągnięcia)
Z mojego punktu widzenia przełomowym osiągnięciem kolegów z Forum jest zastosowanie OOB.
Ad.3 Równowagę w kolumnie można utrzymać na każdym etapie procesu. Tu są co najmniej dwa warunki do spełnienia. Pierwszy to kontrola mocy grzania w taki sposób, aby ciśnienie w kolumnie, było na możliwie stałym -bliskim zalania/płaczu (jak to określasz) poziomie. Max ciśnienie, to max zapas etanolu w wypełnieniu i max ilość "półek rozdzielczych". Niedolanie czy zalanie kolumny powoduje utratę pewną ich ilość. To właśnie "bufor" w kolumnie bez bufora właściwego/opcja konstrukcyjna/, który zapewnia stabilność pracy. Bez niego każde zakłócenie powoduje brak stabilności. Nie da się tego osiągnąć kontrolując tylko temperaturę w rurze. Drugim jest kontrola ilości odbioru w funkcji malejącego stężenia czynnika mniejszościowego w zbiorniku. Jest jeszcze trzeci warunek mający w dużym stopniu wpływ na jakość produktu końcowego - odbiór frakcji ciężkich z nastawu- na dole kolumny. Należy pozbywać się ich sukcesywnie tak jak pozbywamy się przedgonów. Nie logicznym jest pozbywanie się tylko samych frakcji lekkich, skoro wiemy że rektyfikat składa się z trzech podstawowych frakcji, a odbieramy tylko dwie.
Ad. optymalizacji - średnica rury/powierzchnia, to wydajność i do tego parametru trzeba dobierać moc grzania.
To może ja;
Ad.1 Oczywiście jak w każdej innej dziedzinie tak i w rektyfikacji ( piszemy tu o amatorsko/hobbystycznym podejściu do kwestii) rzeczywistość praktyczna rzadko albo b. rzadko pokrywa się z teorią. Teoria zakłada warunki idealne w których ma odbywać dana technologia jednak w rzeczywistości jest to nieosiągalne z różnych przyczyn - nieznajomość właśnie teorii, brak kultury technicznej, niedbalstwo operatora, powtarzanie błędnych stereotypów etc. (można by znaleźć jeszcze kilka innych przykładów)
Ad.2 Zasoby wiedzy Naszego Forum są tak wielkie, że dla chcącego tę wiedzę zdobyć jest ona na "wyciągnięcie ręki" tylko niestety, albo może stety - trzeba te zasoby "przekopać" (Mierzeję przekopali, to i ten wyczyn jest do osiągnięcia)
Z mojego punktu widzenia przełomowym osiągnięciem kolegów z Forum jest zastosowanie OOB.
Ad.3 Równowagę w kolumnie można utrzymać na każdym etapie procesu. Tu są co najmniej dwa warunki do spełnienia. Pierwszy to kontrola mocy grzania w taki sposób, aby ciśnienie w kolumnie, było na możliwie stałym -bliskim zalania/płaczu (jak to określasz) poziomie. Max ciśnienie, to max zapas etanolu w wypełnieniu i max ilość "półek rozdzielczych". Niedolanie czy zalanie kolumny powoduje utratę pewną ich ilość. To właśnie "bufor" w kolumnie bez bufora właściwego/opcja konstrukcyjna/, który zapewnia stabilność pracy. Bez niego każde zakłócenie powoduje brak stabilności. Nie da się tego osiągnąć kontrolując tylko temperaturę w rurze. Drugim jest kontrola ilości odbioru w funkcji malejącego stężenia czynnika mniejszościowego w zbiorniku. Jest jeszcze trzeci warunek mający w dużym stopniu wpływ na jakość produktu końcowego - odbiór frakcji ciężkich z nastawu- na dole kolumny. Należy pozbywać się ich sukcesywnie tak jak pozbywamy się przedgonów. Nie logicznym jest pozbywanie się tylko samych frakcji lekkich, skoro wiemy że rektyfikat składa się z trzech podstawowych frakcji, a odbieramy tylko dwie.
Ad. optymalizacji - średnica rury/powierzchnia, to wydajność i do tego parametru trzeba dobierać moc grzania.