Pierwsza śliwowica i zmętnienie

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
set229
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2021-09-14, 22:22

Pierwsza śliwowica i zmętnienie

Post autor: set229 » 2021-09-14, 23:06

Witam,
Ostatnio przepuściłem moją pierwszą śliwowicę na kolumnie rektyfikacyjnej, którą mam od niedawno i dopiero co ją poznaję.
Przez cały czas piękny zapach śliwek i krystaliczny produkt.
Niestety przez moją nieuwagę za bardzo przeciągnąłem gotowanie i końcowy urobek ok. 250ml po dolaniu do całości sprawił, że krystaliczny produkt zmętniał... Dopiero teraz dotarło, że warto jednak odlewać w kilka pojemników a nie do jednego.
Szukając rozwiązań w sieci natrafiłem na pomysł wstawienia do zamrażarki i później pozostawienie w temp. pokojowej, ale niestety bez zmian.
Ktoś pisał również o podgrzaniu do 60°C i rzeczywiście to pomogło, ale w momencie gdy stygnie, to robi się tak samo mętne.
Chciałbym uniknąć kolejnego przepuszczania aby nie stracić aromatu śliwek. Macie jakiś pomysł?
Z góry dziękuję za pomoc.

Na zdjęciu od lewej produkt z temp. pokojowej a z prawej podgrzany do 60°C
Załączniki
IMG_20210914_213950.jpg

Awatar użytkownika
Marchelli
50%
50%
Posty: 102
Rejestracja: 2019-07-19, 19:05

Re: Pierwsza śliwowica i zmętnienie

Post autor: Marchelli » 2021-09-15, 05:47

Robiles sliwowice na kolumnie rektyfikacyjnej? I masz metny produkt, a jakis aromat sliwek w ogole tam jest? Po rektyfikacji raczej go tam nie powinno byc. Pogonow nie pozbedziesz sie bez ponownej destylacji, jedyna opcja teraz to poscic to na potstillu, bardzo powoli, odebrac przedgon, i uwazac na pogon

jurii
90%
90%
Posty: 643
Rejestracja: 2010-04-06, 22:55
Lokalizacja: Parczew

Re: Pierwsza śliwowica i zmętnienie

Post autor: jurii » 2021-09-15, 08:01

Można robić na kolumnie rektyfikacyjnej. Przecież jak odbieramy wszystko z odbioru w głowicy to mamy de facto pot-still. Mamy tu przykład nałapania pogonów, które składają się z fuzli. Fuzle słabo rozpuszczają się w alkoholu, więc kiedy jego zawartość spada mętnieją. Kiedy zwiększasz temperaturę znowu się rozpuszczają, coś jak cukier w herbacie. W tym wypadku masz trzy drogi: wlać do kamionki i pić z kubków, żeby nie denerwowało; powtórnie destylować z dokładnym podziałem na porcje albo dolać spirytusu do punktu rozpuszczenia fuzli.

Awatar użytkownika
ogurek
70%
70%
Posty: 326
Rejestracja: 2009-10-03, 20:05
Lokalizacja: wlkp

Re: Pierwsza śliwowica i zmętnienie

Post autor: ogurek » 2021-09-15, 09:39

Tu trochę o śliwowicy na kolumnie
viewtopic.php?f=24&t=1557&start=1425
„Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.” T. Pratchett

set229
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2021-09-14, 22:22

Re: Pierwsza śliwowica i zmętnienie

Post autor: set229 » 2021-09-15, 11:25

Marchelli, zapomniałem wspomnieć, że kolumna którą posiadam ma trzy systemy odbioru LM/VM/OVM.
Więc bez problemu otrzymałem piękny aromat śliwek.

jurii, bardzo dziękuję za te informacje. Pod koniec tygodnia będę próbował dolać spirytusu i zobaczymy co wyjdzie.
W ostateczności będę destylował jeszcze raz i jedynie stracę trochę na aromacie.

ogurek, dzięki za link. W wolnej chwili na pewno się zapoznam.

set229
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2021-09-14, 22:22

Re: Pierwsza śliwowica i zmętnienie

Post autor: set229 » 2021-09-22, 19:03

Dolanie spirytusu pomogło! Śliwowica uratowana :)
Wielkie dzięki za pomoc!

shadow2k3
0%
0%
Posty: 1
Rejestracja: 2019-02-21, 21:50

Re: Pierwsza śliwowica i zmętnienie

Post autor: shadow2k3 » 2022-01-14, 20:10

Hej. U mnie kiedys też zmętniała śliwowica ale dopiero po rozrobieniu. Podzieliłem na 2 części a do jednej z nich wsypałem płatki dębowe. Ku mojemu zdziwieniu po miesiącu produkt z płatkami wyklarował się gdzie drugi stał cały czas mętny.
Ostatnio zmieniony 2022-01-14, 23:59 przez shadow2k3, łącznie zmieniany 1 raz.

Kamil_rc
0%
0%
Posty: 7
Rejestracja: 2022-01-09, 23:14

Re: Pierwsza śliwowica i zmętnienie

Post autor: Kamil_rc » 2022-01-14, 22:24

Kiedyś na jednej z kolumn mojej produkcji (aabratek) tez był taki problem, okazało się że wężyki silikonowe wcale nie są silikonowe… Taki drobny szczegół, a narobił sporo problemów.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości