Kulisty dysperser piany

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
pit17
0%
0%
Posty: 2
Rejestracja: 2012-12-23, 07:27

Kulisty dysperser piany

Post autor: pit17 » 2023-01-23, 16:29

Witam wszystkich psotników
Mój problem jest taki że nie mogę nigdzie znaleźć schematu, planu budowy " kulistego dyspersera piany"
Jak on jest własciwie zbudowany bo domyślam sie ze coś tam w środku jest
czy ma ktoś plan budowy takiego dyspersera? Bardzo proszę o pomoc, jakiś link lub schemat
Pozdrawiam Piotr

Awatar użytkownika
Marian Naworski
50%
50%
Posty: 138
Rejestracja: 2020-09-10, 22:27

Re: Kulisty dysperser piany

Post autor: Marian Naworski » 2023-01-25, 08:05

Kiedyś na Fb było wklejane zdjęcie dyspensera od DM. I o ile w ich opisie towaru widniała informacja, iz wewnątrz znajduje się grzebień do rozbijania piany, tak w realu były tam 2 lub 3 płaskownik przymocowane do dolnego i górnego TC, pełniące za pewne rolę usztywnienia konstrukcji.

Gwiazdor
10%
10%
Posty: 10
Rejestracja: 2023-01-09, 00:13
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Kulisty dysperser piany

Post autor: Gwiazdor » 2023-01-25, 10:02

A chcesz robić samemu czy zlecasz komuś ?

pit17
0%
0%
Posty: 2
Rejestracja: 2012-12-23, 07:27

Re: Kulisty dysperser piany

Post autor: pit17 » 2023-01-25, 18:53

Chce zrobić sam ale nie wiem czy dam rade gotowe są zbyt drogie.

Tomisław
101%
101%
Posty: 25
Rejestracja: 2005-12-25, 15:11

Re: Kulisty dysperser piany

Post autor: Tomisław » 2023-05-08, 19:21

Po zalaniu kolumny krótkiej miedzianej pianą (1 destylacja topinamburu) i długotrwałym czyszczeniem jej, ponawiam pytanie jak wyglądają pierścienie antypianowe. Zadaję ponownie pytanie gdyż zamierzam zrobić dysperser piany samodzielnie.
Pzdr Tomasz

Awatar użytkownika
degu
101%
101%
Posty: 317
Rejestracja: 2019-03-30, 22:44
Lokalizacja: Biała Podlaska

Re: Kulisty dysperser piany

Post autor: degu » 2023-05-08, 23:13

Może prościej będzie dodać do zacieru enzym antypiana bądź espumisan.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Tomisław
101%
101%
Posty: 25
Rejestracja: 2005-12-25, 15:11

Re: Kulisty dysperser piany

Post autor: Tomisław » 2023-05-09, 08:25

Przerobione. Podwójna dawka enzym antypiana nie dała rady. Ilość medium ok. 46l jak wspomniałem topinambur rzadki Blg. 7, kocioł z płaszczem olejowym 1 odpęd w granicy 95oC bum piana w rurach. Po przemyśleniu dysperser z dwóch misek fi 20 cm lub 28 cm ze stali KO skręcane na śruby weście wyjście wg uznania, u mnie fiting gwintowany z jednej strony zaś z drugiej ma być Tri Clamp do rury Cu 54 mm. Planuje wstawić w środek gara blachę z zębami jak centrujący pierścień flegmy z kolumny grubość 2 mm plus uszczelki z EPDM grubości 4mm (bo taka grubość najlepiej się układa przy cieńkich blachach). Miski mają przyjść dzisiaj. Ocenię ze spawaczem przydatność mojego pomysłu na skręcanie połówek a nie na trwałe zespawanie ze względu na czyszczenie i modyfikacje pierścieni lub kołpaków - łapaczy piany. Według mnie wystarczy tzw. cebula lub gruszka jako rozprężacz pary ale wspomniano na forum iż są wstawiane grzebienie więc stąd zapytanie jak może wyglądać to cudo.
Jestem zwolennikiem za jak najmniejszym udziałem chemii w naszym hobby. Gorzelnie - mocznik jako pożywka, kwas siarkowy obniżenie pH to dlaczego ma nie boleć głowa nazajutrz.
Pozdrawiam
Tomasz

Tomisław
101%
101%
Posty: 25
Rejestracja: 2005-12-25, 15:11

Re: Kulisty dysperser piany

Post autor: Tomisław » 2023-05-09, 20:56

Tak ma (może) wyglądać mój dysperser piany. Miski 28 cm, jak pospawam to opatentuje :D
Pozdrawiam
Tomasz
PS. Przepraszam za post po poście ale tak łatwiej umieścić zdjęcie
Załączniki
IMG_20230509_195939.jpg

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1262
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Kulisty dysperser piany

Post autor: wawaldek11 » 2023-05-10, 00:51

Do problemów z pienieniem się wsadu nie dopuszczam, bo mam dodatkowy wlew z szybką. Jak widzę, że zaczyna być groźnie, to zmniejszam moc lub nawet upuszczam trochę wsadu. Zauważyłem, że wsad podnosi się na początku gotowania, później gdy już wrze mieszając wsad nie widziałem problemu. Antypianę oczywiście daję.
Gdybyś dał radę w miskę wstawić szybkę, to miałbyś oglądanie :wink:
Pozdrawiam,
Waldek

czytam
70%
70%
Posty: 340
Rejestracja: 2016-05-17, 22:00

Re: Kulisty dysperser piany

Post autor: czytam » 2023-05-10, 07:13

Rozgrzewać bez kolumny (najlotniejsze frakcje nie brudzą sprzętu, można zobaczyć, czy się pieni). Po doprowadzeniu do wrzenia dodać antypianę, zamieszać, znacznie zmniejszyć grzanie (tak, aby piana nie wychodzi≤a z garnka). I założyć kolumnę (choć odpęd lepiej robić bez refluksu na pustej rurze). Po godzinie białko odpowiedzialne za pienienie zbije się w grubsze kluchy i można podnieść stopniowo moc do nominalnej.

Tomisław
101%
101%
Posty: 25
Rejestracja: 2005-12-25, 15:11

Re: Kulisty dysperser piany

Post autor: Tomisław » 2023-10-30, 21:35

Witam.
Ponieważ dzisiaj zakończyłem sezon śliwkowy - przerobiłem 1140 litrów śliwki różnych gatunków. Dlaczego podaję w litrach a to dlatego że dostawca -ogrodnik dostarczał mi w 20-to litrowych pojemnikach które zakupiłem w ilości 10 szt. Powód - dostarczane w skrzynkach lub workach ciekły bo to był sort nie nadający się do sprzedaży na okolicznych targach ale nadający się do przerobu. Śliwka była miękka i puszczała sok, pojemnik był idealny. Po przywiezieniu w ruch wiertarka z rozdrabniaczem (mieszadło zaostrzone do gipsu) beka 200l i 120l z kieliszkiem i widelcem (bez tego symbolu nie radzę używać bo utylizowałem 100l zacieru w beczce bez atestu). Gęstą pulpę przekładałem do destylacji do kega 50l w płaszczu olejowym (keg od od Zygmunta z moją modyfikacja gdyż oryginał miał swoje wady - nie wspomnę o nich bo Zygmunt robi te kegi na moim pomyśle sprzed 20 lat - galeria z Tomisławem).
Jak wspominałem piana poszła w rury zanieczyszczając urobek. Aby uchronić się przed tym wziąłem na tapetę pomysł z początku tego posta. Koncepcja jak w moich postach - wypaliła. Nikt nie udzielił mi pomocy jak ma wyglądać tzw. łamacz piany więc postanowiłem zająć się tym zjawiskiem z autopsji a nie z internetu. Ponieważ w przeszłości kształciłem się jako automatyk- pneumatyk jak i aparatura kontrolno - pomiarowa temat rozprężania gazów nie był mi obcy. Aby upewnić co do słuszności wykonałem test i obserwacje na zagrzewanym mleku które jak wiadomo lubi wykipieć.
Wnioski zastosowałem w urządzeniu i tzw. łamacz piany spełnił moje oczekiwania.
Od czasu wykonania dyspensera nie mam żadnych problemów z procesem. Zachęcam do wykonania. Koszt ok. 200 – 230 zł. Prace spawalnicze i pierścień pośredni wykonano zewnętrznie pozostałe wiercenie, wcinanie uszczelek we własnym zakresie.
Z uwagi iż moje pomysły należą do mnie informacje szczegółowe udzielę na priv.
Uwagi i zapytania do znaczących w tym świecie producentów były oschłe i na zasadzie nie zawracaj ….
Pzdr
Tomek

MalyJack
10%
10%
Posty: 10
Rejestracja: 2017-10-10, 08:33

Re: Kulisty dysperser piany

Post autor: MalyJack » 2023-10-31, 10:19

Dobrym uzupełnieniem takiej "bańki" jest umieszczenie nad nią latarki. Bedzie bieżący podgląd sytuacji i ewentualny czas na zmniejszenie mocy.

Tomisław
101%
101%
Posty: 25
Rejestracja: 2005-12-25, 15:11

Re: Kulisty dysperser piany

Post autor: Tomisław » 2023-10-31, 23:17

Witam
@ MalyJack nie widzę potrzeby wstawiania latarki. Po każdym procesie przed umyciem kolumny pot stila oglądałem dokąd dotarła piana. Nie sięgneła połowy. Normalnie grzeję pełną mocą aby z pulpy uzyskać jak najwięcej aromatów w jak najkrótszym czasie. U mnie jak widać na zdjęciu wyjście z kega to typowy fiting . Obecnie mając trochę doświadczenia wykonałbym dyspenser z misek o średnicy 20 cm ale mi się nie chce.
Grzeję obecnie olejaka za pomocą gazu LPG (autogaz), który jest o 30% tańszy od prądu na obecną chwile, a mając na uwadze prognozy wzrostu energii elektrycznej rozpatruje ogrzewanie drewnem jak to dawniej bywało , mimo że mam dwa zestawy regulatorów Boleckiego (tak na wszelki wypadek).
W pierwszej destylacji nie rozdzielam na frakcje odbioru gdyż nie jest to możliwe (nie równomierne ogrzewanie wsadu). Dopiero drugie tłoczenie już bez "misek" na dłuższej kolumnie pot stilowej daje możliwość łapania aromatów.
Pzdr
Tomasz
..

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 68 gości