Panowie czy ktoś z Was może ma doświadczenia z kolumną bez refluksów wysokości w granicach 3-3.5 metra.


zdrówka

Ideą rektyfikacji jest zawracanie orosienia ze szczytu kolumny oraz wymiana energii oraz substancji między fazą gazową i ciekłą na wypełnieniu. Jakie zalety, w/g Ciebie, będzie miała kolumna bez refluksu?

@zbynekkk
Daruj szczerość, ale taka kolumna (3m - 3,5m bez refluksu) nie ma w/g mnie najmniejszego sensu. Taka długość (bez refluksu) oznacza, że pewna część destylatu będzie się skraplała na ściankach dając przypadkowy refluks. Lepiej zrób , nawet trochę krótszą kolumnę, ale daj jakiś refluks (chociażby wewnętrzny jak zimne palce). Wtedy będziesz miał sprzęt przewidywalny (będzie zachodziła rektyfikacja), a nie pracujący na zasdzie przypadku.

pzdr

Długa kolumna bez wypełnienia = duży kłopot bez wyników. Lepiej krócej z wypełnieniem.

@Pafcio
chodzi o długą z wypełnieniem, ale bez refluxu, co zresztą też jest bez sensu.
pozdrawiam - inżynier

A faktycznie - nie doczytałem . W takim razie przepraszam.

A swoja drogą manewrowanie tak długą kolumną nie należy do najłatwiejszych. A i reflux nigdy nie zawadzi. Ja mam u siebie zarówno powrót z chłodnicy jak i zimne palce (VSOP) i bywa, że używam ich jednocześnie.

zbynekkk- pewnie i tak będziesz budował z modułów, więc postaraj się jednak na zmieszczenie refluxu - naprawdę Ci się to opłaci.

zbynekkk pisze:Chciałem sprowokować dyskusje na temat wysokich kolumn oczywiście z wypełnieniem

I sprowokowałeś, sęk w tym, że niewielu (żaden z nas) nie operował taką kolumną. Swego czasu ktoś na Oliwce chwalił się kilkumetrową rurą, ale prośbę o fotki przemilczał, więc post tamten to raczej fantazja. Skoro masz 1,8 metra, to przebij dziurę w suficie i zrób "normalną" kolumnę, tak aby miała, powiedzmy 1,5-1,8m wypełnienia. Skoro masz już zamysł tej dziury, nie będzie to chyba dużym problemem. Myślę podobnie do wypowiedzi zaprezentowanych wyżej - kolumna bez wymuszonego orosienia jest nieprzewidywalna

Citizen Kane pisze: ... sęk w tym, że niewielu (żaden z nas) nie operował taką kolumną. Swego czasu ktoś na Oliwce chwalił się kilkumetrową rurą...

Taką kolumnę zrobił Pan jasiu i opisał ją na Forum http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=393

O... zapomniało mi się...

Pan Jasiu pisze:Niestety nie miałem jeszcze możliwości sprawdzenia kolumny w pełnym wymiarze

Z lektury tamtych postów nie wynika nic konstruktywnego. Tylko pytania autora, domysły... i wielka niewiadoma. Za mało eksperymentów, a od lutego, w temacie wielkiej rury, Pan Jasiu milczy

Ja miałem coś takiego , długość ponad 3m .
Wyniki nie powaliły mnie na kolana .Zamiast na długości proponuje skupić się na RR .

Witam
Moja kolumna potrójna miała wypełnienie 4,5m pracowała poprawnie .Rewelacji nie było ponad to co uzyskuję na wypełnieniu 1,5m.Natomiast rewelacyjnie pracuje mój nowy deflegmator w formie wymiennika z 18 rurkami fi 8 mm i radiatorami pierścieniowymi.Pozwala to dowolnie sterować RR przy dużych i małych mocach grzania.Ciekawostką jest bardzo małe zużycie wody, które wymusza zastosowanie zaworu iglicowego do regulacji.Uzyskanie RR-10 przy odbiorze 30 ml/min to drobny spacer.Problem stanowi jedynie możliwość odbioru dużej mocy przez kocioł.

Citizen Kane pisze:... Pan Jasiu milczy

Ale odwiedza nas, trzeba go chyba "wywołać do tablicy" , co niniejszym czynię

Dobrze, że dopiero teraz wypłynął temat, zmuszający mnie do zdania relacji z działania mojej aparatury, ponieważ dzisiaj zakończyłem (no może nie do końca) etap zapoznawania się z nią. Po licznych problemach ze stabilizacją temperatury, doborem mocy grzewczej i wydajnością, udało mi się osiągnąć zadowalający rezultat. Oto kilka moich wniosków dotyczących urządzeń z wypełnieniem powyżej 3 metrów.

Moc grzewcza powinna być na poziomie minimum 3,5 kW.
Wypełnienie powinno być w miarę ubite, powodem moich problemów zarówno z wydajnością jak i ze stabilizacją były zbyt luźno upakowane wióry z kwasówki. Wydajność poniżej 20 ml /min , oraz kilkustopniowe wahaniach temperatury znikły jak ręką odjął po zagęszczeniu wkładu. Zauważyłem też duży skok jakościowy, eliminacja zarówno niepożądanych zapachów jak i chybionych smaków.


Pytanie podstawowe brzmi jednak: Czy jest sens inwestować w długą rurę?
Nie udzielę teraz jednoznacznej odpowiedzi, gdyż nie miałem (a niebawem będę miał dzięki koledze Easy Driverowi) możliwości porównania trunków tworzonych na kolumnach krótszych niż moje jednosegmentowe 2 metry (mam możliwość działania na 2 lub 3 metrach). Porównując własne wybryki z 2 i z 3 m dostrzegam jakościowy skok, jakkolwiek może on zapewne zostać zrekompensowany większym zagęszczeniem wypełnienia w kolumnie krótszej.

W ten sposób udało mi się uniknąć jednoznacznego stwierdzenia: czy warto?
Pewne jest jedno kolumna 3 metrowa o przekroju 2,5” może działać stabilnie nawet przy stosunkowo mocnym upakowaniu wkładu, więc jeśli kogoś nie blokują stropy radzę zbudować długą segmentową (czyt. uniwersalną) kolumnę, którą zawsze w ostateczności można wkomponować w przestrzeń domu, może np. pełnić rolę strażackiego słupa ześlizgowego, a przy okazji dawać radość dobrych strażackich %tów.

Trochę się rozpisałem, ale wyrzuty sumienia nie pozwoliły na treściwość.

Niebawem Panie Jasiu porównamy...a teraz pozostało mi degustować Twój wybryk,co mi bardzo pasuje I tak sobie myslę ,że po tym co widziałem/wąchałem i teraz smakuję muszę sobie sprawić takie dębowe beczki jak Twoje...Ech dobre to ,a i tem aromat-dąb musi być i basta!!


Pozdrawiam.

Jedno doświadczenie jest więcej warte niż tuzin teorii, dlatego serdeczne dzięki za podzielenie się doświadczeniami.


zdrówka